Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka 23

LISTOPAD 2008

Polecane posty

I jeszcze rolada z mięsa mielonego z pieczarkami. Na 1 kg mięsa potrzeba ok 40 dag pieczarek. Pieczarki pokroić, podsmażyć z cebulką i doprawić. Robisz mięso mielone tak jak na kotlety mielone. Bierzesz folie aluminiową. Wykładasz mięso. na to pieczarki i zwijasz roladę. Zawijasz to filią aluminiową. Wkładasz na brytfannę i na godzinkę do piekarnika w 180 stopniach. Podajesz z ziemniakami i sosem do pieczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten przepis z ryżem polecam bo to pierwszy raz robiłam. Ale jak ktoś lubi pikantne rzeczy to łyżeczka pieprzu jest ok ale jak nie to tak pół łyżeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ewelka dziś idę to spytam!Bo wcześniej pytałam to ona kazała dawać normalnie ugotowaną fasolkę do rączki i niech sobie je Ja dawałam ale jak ma jeść skoro ugryzie i zwraca i tak za każdym razem!i dlatego wszystko miksuje na gładziutko! Beatko dzięki musi być pyszne:)!!spróbujemy zrobić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie jeszcze kotlety mielone z papryka (moja babcia robi taka dobra na oliwie z octem) dodaje czasem tez pieczarki do tego,doprawiam tak jak sie doprawia mielone i smaze klopsiki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiadasz etopiryne :P ale chyba przy karmieniu nie bardzo :P :P :P e tam na razie się nie nakręcam, choć nawet fajnie by było :P ja zawsze mówię że jedyną 100% metoda jest szkalnka wody zamiast, ale to w grę nie wchodzi, a bez ryzyka nie ma zabawy więc :P :P :P niestety trzeba się i z tym liczyć :D :D nie wiem dlaczego maluszki ksztuszą się przy jedzeniu cząsteczek. mój mały właśnie ugryzł kawał brzoskwinki, pomemlał, pomemlał i zjadł :) ząbka żadnego nie ma ale świetnie sobie radzi i z kawałkami w zupie i z brzoskwinka i z waflami ryzowymi bo tez mu czasem dam, bo tak błagalnie patrzy jak ja jem. tak mówicie o tych krewetkach i innych cudach, a ja co prawda nielubię tego typu rzeczy ale rybkę to bym jadła, taką pieczona z folii ale niestety mały uczulony :( :( :( a tak za mną chodzi juz od kilku miesięcy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozecie cos poradzic na odstajace uszka u maluszka?? odrazu mowie ze czapka odpada,opaska tak samo...jedynie plasterkami ale na dluga mete to boje sie ze bedzie miec odparzenia po nich.Jak sie urodzila to miala takie ladne przylegajace ale potem jak zaczela glowka krecic to se tak ponaginala te uszka ze jej odstaja...do tej pory tak spi ze nagina te uszy a poprawianie jej nic nie daje bo zaraz jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesza ja tak nie zrobie bo moj ogolnie papyki nie lubi ale w mielonym zje :D ostatnio zrobilam cukienie z miesem jak na golabki i mi powiedzial ze cukini jesc nie bedzie bo nie lubi wiec zjadl tylko sam farsz. hehe pamietam jak w ciazy bylam i to byly wakacje jak zachcialo mi sie lecza pikantnego,wiec je sobie zrobilam ale jak potem zjadlam porcje to wywalilam bo zrobilam za ostre i nie chcialam reszty juz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też ma odstające uszka ale to po mnie:)mimo że chodził w opasce i nigdy mu się uszka nie podginały ma odstające!nie jakoś tam bardzo mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelko moja ma jedno uszko odstające. Nic na to nie poradzisz. Plastry w taki upał odpadają bo odparzenia robią. Jak byłam z małą u neurologa to on powiedział mi coś takiego. Że jego kolega lekarz miał kompleksy na punkcie swoich uszu odstających ale teraz plastyka czyni cuda. I powiedział że to grosze kosztuje. tylko nie wiem co dla niego znaczy grosze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Zuzia już wstała. Teraz idziemy do apteki i potem będziemy się z zupą męczyć której jeść nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w ciazy ciagle jadlam chrupki orzechowe te kulki i lody hehe i moja Wiki jak widzi ze jem loda to daje jej pare razy do polizania przynajmniej na chwile ulge se zrobi na te gorne zeby co sie wyrzynaja i wyrżnac nie moga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko ja tez karmię jeszcze piersia i nadal nie mam okresu. juz zaczęłam sie troche martwic w koncu to juz prawie 9 miesięcy. Niby za tym nie tęsknie ale chciałabym wiedziec czy wszystko jest OK. Ja tez w ciazy miałam ochote na pączki. A na samym poczatku ciąży to na oliwki, zwykłe czy z czosnkiem a najbardziej na takie z migdałami :) Wczoraj odwiedził nas mój teść i Zuzanka postanowiła chyba sie popisać przed dziadkiem bo pierwszy raz próbowała sama stanąć w łóżeczku przy szczebelkach. Skończyło się w prawdzie na probach ale radości była cała masa. No i dziadek zachwycony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franio w końcu śpi :) jakoś nie mógł zasnąć, ale w końcu był tak zmęczony ze skapitulował :D ja w ciąży na początku nie jadłam nic, później był etap pączków, później ciastek z kremem a na końcu ostrego leczo :D ale bym teraz sobie takie leczo pożarła! nie zjadła tylko pożarła.....ale cóż chyba pozostanie mi sie zaspokoić klopsikami mielonymi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej-wspominki z ciąży?;) ja to ogórki małosolne jadłam kilogramami i jak agatka-leczo...poezja-właśnie sobie zrobiłam.mnie też ciąża nie grozi...a chciałabym aby mały miał rodzeństwo-tak ogólnie,ale nie już natychmiast:p.co do okresu to ja szybko dostałam-chyba 2 czy 3 m-ce po porodzie.w nocy spałam tak twardym snem,że nie słyszałam burzy co jest dziwne,bo budzę się na każde kwękniecie małego a tym razem nic :p ocieplają mi blok i od rana mam w oknie robotników,którzy raczą moje uszy kwiecistą polską mową :/ masakra.no i sobie posiedziałam-ten znów ryczy.wrrr. mój mały jak jest włączony tv to się nie interesuje ani bajkami ani niczym-ale jak tylko lecą reklamy...to nie ma dziecka,nie reaguje na wołanie ani nic :p jakiś marketnigowiec ;) dobra idę bo buczy mi nad uchem ;) pa babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha-i znów temat biedronki :p dziś byłam i kupiłam dla małego słoiczki z jakimiś tam obiadkami-2słoiczki po 190ml w cenie 5,50 chyba-co jest dobrą ceną bo 1 tyle kosztuje normalnie.w tej biedronce były dania po 9 m-cu i po 6,nie wiem jak w innych.kaszki i mleka w proszku oraz herbatki i soczki-no ogólnie spory misz masz dziecięcych posiłków. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda tylko że w biedronie to tylko bobovita jest :( niestety w większości ich słoiczków jest olej sojowy (nie we wszystkich bo np są super warzywa na parze z ryzem gdzie nie ma soi, a maly je uwielbia) na który młody jest uczulony. a soczki to super są! najbardziej lubi właśnie te z bobovity. mały wałśnie wózek obiada....pakujemy sie na spacer. co chwilę pada ale to co zaraz z nudów oszalejemy, a że jest moja kuzynka to wykorzytam okazję i się mykniemy na spacer. chciałam z nia do miasta jechać ale okazało się ze drugi samochod nie ma ważnego przeglądu i pupa, nigdzie nie mozemy jechać, a taką nadzieję mialam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moze tym razem uda mi sie napisac ,zawsze jak siadam do laptopa to jestem niezbedna ,chyba zaczne w notatniku pisac posty ;) dziekuje za przepisy napewno wykorzystam ,a to dlatego ze impreze odwolalam bo mojego P zlapala swinska grypa ,niestety sila wyzsza :( ale dzieki Bogu wraca juz do sil musialam zrobicm mu izolatke ,balam sie o dzieciaczki na szczescie nic im nie jest (mam nadzieje ze nic sie nie rozwinie) ,Zuzie bede karmic piersia tak dlugo jak to mozliwe moze mleczko ja uchroni przed ta pandemia .. Aga ja mysle ze Olafek wyrosnie z tego i grudki nie beda problemem :) a na obiad mialam dzis udka ,gzik(ser bialy z czosnkiem i ogorkiem) frytki my bardzo lubimy to danie:) Agatko ja tez okresu nie mialam jeszcze ,a od oolo 5 dni bola mnie jajniki tak cmia wlasnie ,niesadze zeby to ciaza byla ,jadnak sklaniala bym sie do nadchodzacego okresu ,kiedys wkoncu musi przyjsc dobrze jest bez niego ,ale juz pomalu go wyczkuje . Zuzia moja nie lubi czapek wszystkie sciaga jak zaloze jej kaptur to tez ciagnie i ciagnie a zciagnac nie moze to sie denerwuje biedaczka jest wybredna jednak woli sama palcami jesc ,groszek,kalafior jej ulubione z owocow jagody ,winogrona, daje jej takze paluszki niesolone ,chrupki kukurydziane i ciasteczka dla zabkujacych maluchow,do picia dostaje wode ,wieczorem dostaje kaszke i ciagle sie w nocy budzi wczoraj przeszla sama siebie do 24 obudzila sie 4 razy ,o 1 juz sakpitulowalam i wzielam ja do lozka i do rana jadala jeszcze dwa razy ,sadze ze chodzi jej o bliskosc jak placze po godzinie snu to przytulam ja liczac ze zasnie a ona uparcie szuka piersi...smoczka nie chce ,wody tez ..wiec co robic ??troche to meczace ! ogolnie jest cudna od kiedy zaczela raczkowac pcha sie w kazdy kat ,probuje sie podciagac /wstawac przy meblach ,zabawki przestaly byc interesujace najlepsze sa paprochy ,okruszki czesto uparcie goni do zmiotki ,i bardzo chce sie dostac do pomieszczenia w ktorym stoja smieci ,i jak slyszy muzyke to sie buja:D:D kasiula jak amelka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano bobovita-stety albo niestety.właśnie mamy pierwszy nocniczkowy sukces za sobą :D przypadek bo przypadek ale zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pleśniawki dostaliśmy nystatyne jak nic nie przekręciłam:) I mamy na dwa dni mieć dietę pijemy samo mleko i samą wodę i eliminujemy jakiś pokarm tylko jaki???!!!!już sama nie wiem może to młody ziemniak nie mam pojęcia!!no nic zaczynamy wszystko od początku:( Mój mały je 3-4 razy w nocy po 130ml mleka i żadnym sposobem nie idzie go oduczyć jest jeden wielki pisk płacz aż dostanie jeść ale jak je w nocy to już niech je zbastowaliśmy z mężem i wstajemy na zmianę dawać mu mleko!szkoda mi męża bo wstaje teraz rano do pracy ale Ja też padam więc ustaliliśmy że na zmianę dajemy małemu w nocy jeść!! śmiejemy się że jak mały prześpi chociaż jedną noc bez pobudki na jedzonko robimy drugie dziecko:)-myślę że to szybko nie nastąpi:):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej🌻 Jaka tu dziś cisza!!dziewuszki gdzie jesteście??:) Mały właśnie zasnął Ja jem śniadanko i zaraz kawusie wypiję o jestem totalnie nie do życia!!oczy same mi się zamykają!!nigdzie się z domu nie mogę ruszyć bo czekam na kuriera w końcu zamówiliśmy małemu fotelik samochodowy bo nie mogliśmy długo się zdecydować:)ale w końcu się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjj ja tez sie melduje...moja mala zasypia w lozeczku przy minimini...a ja zaraz mykne do apteki na poczte...maz spi po nocce wiec jak by co to do niej na chwile podejdziebo tak to bym jej samej nie zostawila... agniesza moja tez byla na nystatynie jak miala 2 miesiace i od tamtej pory nie miala plesniawek ale od czego ich dostala to nie mam pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj pytałam lekarza to pleśniawki mogą byc od wszystkiego!taką dostałam odpowiedź hehe a my dziś mamy katar o wychodzi nam dolna dwójka - masakra!!!ale już mu nawet nic od kataru nie będę dawać bo ile można!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga z tego co ja wiem i od znajomych i od teściowej i mamy swojej nie wolno absolutnie podawać maluchom młodych ziemniaków...teściowa kiedyś tak załatwiła całą czwórkę(bo mój mężo ma jeszcze trójkę co roku kazde;) ) zatruli się wszyscy mocno i potem lekarz ją zjebcał właśnie że nie wolno młodych ziemniaków.... ja nie daję nie wiem jak teraz się zapatrują na to lekarze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×