Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Turqs

czy wy też macie takie myśli, że nigdy nie wyjdziecie za mąż?

Polecane posty

Gość Monia98012
Turquoise a ile wiosenek liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia98012
tez tak niekiedy mam a mam 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matrawa
ja jak miałam 18-20 lat to myślałam, że moje życie będzie wyglądało tak jak w amerykańskich serialach w stylu "Sex and the city", czyli singielka mająca różne przygody i że wyjdę za mąz jak będę miała 30-35lat , a teraz mam 26 i jestem rok po ślubie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja raczej nie wyobrazam sobie, ze spotkam faceta, za ktorego chcialabym wyjsc za maz :O w moich pseudo-marzeniach widze siebie i moje dziecko, ktorego wychowuje sama :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'aha; oznaczalo, ze ja nie mam takich mysli. ja to po prostu wiem, ze zostane stara panna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 25 lat i tezmi sie wydaje ze nigdy nie wyjde za maz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja skoncze 29 lat w tym roku
i tez sobie mysle, ze za maz nie wyjde, bo po prostu nie spotkalam na razie mezczyzny, ktorego chcialabym miec za meza, a trudno zebym brala slub tylko po to zeby miec meza-kompletnie sie to kloci z moim swiatopogladem, bardzo sobie cenie wolnosc i nie bede jej poswiecac dla byle kogo, tylko prawdziwy mezczyzna jest mi w stanie ja zagwarantowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle w tym temacie
to nie jest forum dla starych panien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja spotkałam super Faceta gdy już straciłam nadzieję, że są jeszcze sensowni i wolni mężczyźni ;):D a poznałam obecnego Męża mając 31 lat - warto było dłużej zaczekać :) życzę powodzenia, pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam myśli, ja miałam mocne postanowienie!!! Bardzo kocham mojego Męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj często tak myślałam
co więcej - pierwszy facet zainteresował się mną kiedy miałam 21 lat! Koleżanki już od 6 lat z kimś chodziły a ja nawet nie 'zaliczyłam' trzymania za rękę o pocałunkach nie wspominając :P A najgorzej, że wcale nie jestem pasztetem. Pierwszy raz w wieku 23 lat - jak jakiś dinozaur. A potem... samo się potoczyło, za mąż wyszłam mając 25 lat, w międzyczasie zdążyłam spotykać się z sześcioma facetami... i teraz śmieję się z moich myśli o zakonie, braku powodzenia czy staropanieństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbb
o rety... a co zdesperowane singielki robią na forum o ślubach i weselach? macie już sale porezerwowane czy co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmenn
hahaha 23 i juz przezywasz ze stropaniensto bedie? jezusie kochany. be przesady. pozatym jak nie planujesz slubu to co robisz na takim forum:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
Ja kiedyś myślałam że bede sama - nigdy za mąż nie wyjde :o Nawet nie chciałam ślubu a tym bardziej dzieci :P Mojego obecnego partnera poznałam w wieku autorki mniej wiecej i .... od jakiegos czasu rozmawiamy o ślubie i nawet (moze) pomyslimy o dziecku :D Wiec różnie w życiu bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhjfjjuj
a ja mam mysli ze kiedys wyjde, jestem ladna, madra to czemu by nie ;) poza tym mysle sobie ze wiekszosc osob w pozniejszym wieku zyje w zwiazkach to dlaczego ze mna mialoby byc inaczej. na kazdego przyjdzie pora;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestańcie się głupio pytać
co robią stare panny na forum o ślubach "Stare panny" czekają sobie spokojnie na rynek wtórny :P 50% małżeństw kończy się rozwodem:P to tyle napalone niedoszłę mężatki biegnijcie sale, wódę i balony rezerwować :P a tak na serio - to forum jest PUBLICZNE i każdy może sobie tu zaglądać i pisać nawet jak aktualnie nie ma pierdolca i sraczki na punkcie żenującej szopki zwanej polskim weselem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veteros
Tak to jest jesli dziewczyna jest ładna a do tego nie daj Boże jeszcze inteligentna. Do takiej faceci się nie garną – cóz...męskie kompleksy. Ale warto poczekać dziewczyny. Poświadczam osobiście. Prawdziwi faceci jeszcze istnieją –choć to gatunek na wymarciu. A nie ma co zazdrościć panną, które na ciąże lub szantażem, złapały jakiś pijacy (bo mądry facet by się nie dał) w wieku 20 lat itp (bo czas najwyższy żeby baby we wsi nie powiedziały żem stara panna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśmak
słuchajcie z tym małżeństwem nie trzeba sie śpieszyć, ja gdybym sie pośpieszyła popełniłabym największy błąd mojego życia, byłam z facetem 5 lat, co rusz on proponował ślub, a ja chyba go nie kochałam, bałam sie go zostawić i trwałam w tym dziwnym związku, no i potem sie zdecydowałam i skończyłam to raz na zawsze, teraz on jest szczęśliwy i ja też, on ma dziewczynę jaką chciał żebym ja była, a ja mam faceta cudownego, mam teraz 25 lat nie przejmuje sie że nie jestem mężatką, za rok bierzemy ślub to będę miała 26, jestem zdania że warto zaczekać, nie ma sie co śpieszyć, nie ma co sie przejmować gadaniem ludzi, bo ludzie co mają powiedzieć to i tak powiedzą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieśmak jako 26 latka nie jesteś jeszcze dinozaurem, normalny wiek do wychodzenia za mąż veteros skąd czerpiesz informacje? Bardzo twórcze, wszechwiedzące i wrzucające wszystkich do jednego wora :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 lat to dinozaur??? dajcie spokój, ja ochajtałam się w wieku 28 lat, i pewnie zrobiłabym to jeszcze później, gdybym mogła;) nie ma się do czego spieszyć. Opinia ludzi to akurat coś, czym najmniej bym się przejmowała, dlaczego miałaby mnie obchodzić opinia alkoholików, nierobów, rozwodników i złodziei - bo takich głównie mam sąsiadów:-P Na obrączce mamy tekst: "warto było czekać". :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieśmak
fajny tekst, oryginalny!!!!mogę ściągnąć od ciebie??ja nie uważam siebie za dinozaura, ja wiem że nie ma sie do czego śpieszyć, jakbym teraz nie była tak bardzo zakochana to bym poczekała jeszcze trochę, ale jestem i mam takie parcie że naprawdę tego chce!!! Gdzie mi będzie lepiej niż u mamy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakbym teraz nie była tak bardzo zakochana to bym poczekała jeszcze trochę, ale jestem i mam takie parcie że naprawdę tego chce!!! " No i w tym tkwi sedno :) Wiek- dowolny (no, po osiągnieciu pełnoletności) Odpowiadajac na pytanie autorki- kiedys tak myślałam- w liceum. Koleżanki miały chłopakow kilka lat, a ja nie miałam nawet z kim iść na studniówkę (na połowinkach byłam sama, na szczęście nie jedyna). Potem sie coś odblokowało- poszłam na studia (męski kierunek :) ) i okazało sie, że facet to nie przybysz z obcej planety :P Otworzyłam sie na ludzi i spotkałam mojego narzeczonego. Ślub ju z niebawem, jestem szczęśliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×