powiedzcie proszę...

czy możliwe jest,że jeśli matka po urodzeniu dziecka (zaraz po porodzie) nie \"przystawi\" bobaska do piersi to nie będzie miała pokarmu ??

Ja dopiero mogłam przystawić po 6 godiznach od porodu.A pokarmu było ful :)

a ja po 30 godzinach bo cc miałam i długo leżałam a nikt mi dziecka nie przyniósł i nie mogłam przystawić, jak mi już dali, zaraz przystawiłam i ok! pokarmu dużo było, nie martw sie!:)

a mozna wiedziec dlaczego dopiero po 6 godzinach ?? pytam bo niedługo mama zostanę a nie wiele wiem o prodzie itd..jednym słowem boje sie jak cholera :p

ale dlaczego akurat boisz sie o pokarm w piersiach? ja jestem po cesarce i przez 4 dni miałam w piersiach nie mleczko tylko siare i musiałam dokarmiać sztucznie. ale jak pokazało sie mleko to jest go bardzo dużo i do tej pory karmie(4,5 miesiąca), najlepiej sie nie martwić tylko sobie mówic że wszystko będzie dobrze bo napewno bedzie

a powiedzcie mi proszę jeszcze jedno ...słyszałam,że przy porodzie w pozycji kucznej żadko kiedy konieczne jest nacinanie...to prawda? czy któraś z was rodziła w taki sposób?

Powertuj portal www.rodzicpoludzku.pl Tam jest masa informacji o pozycjach porodowych, bezzasadności nacinania krocza itd. Naprawdę polecam. Ja jeszcze nie rodziłam - debiut w maju ;) Co do zabierania dziecka matce po porodzie na kilka-kilkanaście godzin - nie ma to ŻADNEGO uzasadnienia medycznego, to czyste barbarzyństwo, zwłaszcza że ten okres jest dla dziecka najważniejszy i powinno go spędzić z mamą. Pierwsze karmienie też powinno się odbyć od razu (chyba w ciągu pierwszej godziny po porodzie) i powinno to być przystawienie do PIERSI, a nie do butli na oddziale noworodków :o

do gjoanna dlaczego musiałaś dokarmiac sztucznie skoro właśnie ten pierwszy pokarm czyli siara jest najlepszy dla maluszka zaraz po porodzie i każda matka ma najpierw siarę a dopiero później mleko ehh :/ niektóre wypowiedzi mnie powalają :/

placówki ja rodziłam 2 lata temu,zaraz po urodzeniu dziecka położono mi je na brzuchu po chwili zabrano a mnie wtedy szyto po cieciu które naprawde nie bolało.Zaraz potem przewieziono mnie na sale poporodową i tam juz czekał na mnie mąż z maleństwem.Miałam je przy sobie jakieś 2 godziny i dopiero wzieto go do kapania:) szczesliwego rozwiazania życze:)

do karmienie piersią wiem że na początku jest siara ale ja ją miałam przez 4 dni i ok 20ml na dzień z dwóch piersi, więc musiałam dokarmiać bo mała była głodna więc nie czepiaj się szczegółów

mi podali malego zaraz po porodzie, ale nie karmilam go wtedy chociaz wiem ze inne babki np wteda karmia pozniej zabrali go i byl z tata na wazeniu, mierzeniu itp poszlam do sali i po ok 20 min przyniesli mi go nakarmilam i polozna zabrala go na reszte nocy i przyniosla dopiero nad ranem ani razu nie mialam problemu z mlekiem itp