WEGETARIANIZM KTO ZA, A KTO PRZECIW??

jedzac jajko tez zabijasz.

co do "zabijania" i zjadania jeszcze jest cos takiego jak lancuch pokarmowy (wspominales cos o 6 klasie podstawowki) wlasnie gdzies wtedy o tym uczyli, i niestety, zwierzeta sa w tym lancuchu nizej od nas.

ale nie o to mi w ogole chodzi, ja naprawde nie mam nic do ludzi ktorzy nie jedza miesa czy stosuja diety. tak mowie, zeby nie bylo. mnie zdenerwowalo wasze gadanie na temat raka i chemioterapii..

zordonowka - dokłądnie, jedząc jajko też zabijasz. Jest to chore po prostu, tak jakbyś zjadła czyjąś ciążę (albo okres) mnie zdenerwowalo wasze gadanie na temat raka i chemioterapii.. - bo to jest prawda, wszystkie choroby, są powodowane spożywaniem mięsa, jeśli nie, to mięso upośledza nasz ukłąd immunologiczny, który nie jest w stanie się obranić przed niczym. Taka jest smutna prawda. Każdy gatunek na ziemi spożywa to co jest dla niego przeznaczone, oprócz człowieka i zwierząt które sobie udomowił i zaczął kota drapieżnika karmić mlekiem, psa (też drapieżnika) ziemniakami, krowy, świnie faszerować antybiotykami i hormonami, i tylko wyżej wymienione gatunki chorują. Wszystko przez przemysł który Wam wmawia głupoty, a Wy w to wierzycie. Mam nadzieję że się obudzicie nim będzie za póxno, z całego serca tego życzę.

taLifero dobrze prawi, jestem za.

Kilka lat zmagałam się z moimi kg! Próbowałam różnych sposobów na pozbycie się nadwagi, ale waga wracała. Aż wreszcie ktoś polecił coś rewelacyjnego!Nawet nie wiem kiedy zgubiłam te kg dzieki diecie zakupionej na aukcji allegro u uzytkownika hotfileshop polecam bo naprawde warto a komentarze mówią same za siebie... http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=19986944

Dokładnie, mięcho jest trucizną tego świata. aleś sobie wybrała miejsce na reklame tej diety dukana :-o

.Mięso gnije w jelitach.

mi gnije moja cipa

ja sie bije z zajoncami o trawe

taLifero to prawda ,że wege majom miętkie wacki , umuwisz sie ze mnom chce sprawdzić czy tez tak masz

o ile masz wacka :P ponoć faceci bez jaj zachowują się jak pizdy i sa cholerykami po całej wdiecie wege , podejrzewam ,że wam panowie nie staje , wasze partnerki tez wege zaspokajajom się marchefkom tak jak ja każda z nas tak robi , faceci myślom,że jak jedzom marchefki to im będzie wacek stawał i zesztywnieje ale to nie prawda , wege na wacki zakładajom usztywniacze a kobietki wege zaspokajajom sie marchefaki albo selerem naciowym

Czytając to forum wywnioskowałam, że najlepiej żyć powietrzem, chociaż i tu podniesie się larum jakie to ono zatrute :D Każdy ma prawo decydować co je i nikt wyzwiskami nie zmusi nikogo do niczego. Forum jest po to by wymieniać poglądy i własne doświadczenia, jeśli ktoś jest inteligentny zawsze jakąś iformację wyłowi z pożytkiem dla siebie. Szanujmy własne nerwy

to,że tacy "pokojowi" wegetarianie atakują i obrzucają błotem tych wszystkożernych i uprawiają tutaj swoją ideologię , Hitler był też wegetarianinem to jest fakt. Wszystko byłoby ok gdyby właśnie wege zrozumieli ,że każdy ma wybór i to ,że oni są wege to jest ich sprawa a nie ich misja zbawienia i ratowania świata a głównie zwierząt, niech jedzą co chcą ale niech się przestaną innym tak narzucać. Ja jestem przeciwna wegetarianizmowi bo sama po kilku latach tej diety miałam duże niedobory teraz jem wszystko rozsądnie i umiarkowanie i jest ok.To jaka ktoś diete stosuje to jest czyjaś indywidualna sprawa

dokładnie, dlatego powiedziałam to co powiedziałam bez agresji i może wątek zacznie być ciekawszy :D

Dziwi mnie jak ktoś pisze o tych niedobarach w takaich watkach. O przymierajacych, zle wyglądajacych wegetrianach :) Dziwne to wszytsko co piszcie, myśłę że są to pierdoły wyssane z palca, bo nie macie juz nic sensownego do napisania. Ja od dziecka nie miałam w ustach ani kawałka mięsa, nabiału rózniez, bo moja rodzina od pokolen jeste wege i weganami, żyję mam się dobrze, oni równiez, nie mamy żadnych niedoborów. Mamy rózniez dużą liczbę znajomych wegan i egetrian i nikt z nich nie wyglda zle, nie choruja, nie chodza do lekarzy, więc przstancie wypisywac tego typu pierdoły.

wy natomiast wege nie naskakujcie tak na wszystkożernych , jak się ktoś dobrze czuje i dane żywienie mu służy to dobrze jego sprawa, żyjcie po swojemu i dajcie żyć innym , ja osobiście nie znam ani jednej osoby która stosuje dietę wegetariańską na całe życie

Mnie też dziwią te niedobory i złe samopoczucie opisywane w tego typu watakch. No chyba że ktoś ma ogóleni paskudna diete a zwala na niejdzenie miesa, albo tak jak piszesz jest to wyssane z placa.

Pozatym po kilku latach weganizmu czuje się świetnie i nie mam żadnych niedoborów (nawet b12), więc te straszenie dewastacją organizmu to nie do końca prawda.

nie wiem prawda gdzieś leży po środku ;) wiadomo,że wszędzie potrzeba zasad zdrowego żywienia przestrzegać na normalnej i na wegetariańśkiej diecie ot co, w kazdym bądź razie ja i tak zostaję przy tym żywieniu co jestem ;)bo wegetarianizm mnie nie przekonuje , mam grupe 0 rh+ więc ta dieta nie dla mnie

a kto tuta na kogo naskakuje ? na forum ludzie wymieniaja sie pogladami, chcesz to w tym uczstniczysz nie chcesz nie bierzesz udziału, ja nie odpowiedam za ludzi ktorzy pisza w taki a nie inny sposób. Zauważ że osoby mięsożerne tez w tym watku nie sa swiete wiec nie zganiaj wszytskiego na wege.

Mówicie o skrajnościach, fanaberiach i ja to wszystko rozumiem, ale trudno mi pojąć czemu ludzie na 'normalnej' diecie, która teoretycznie jest odpowiednio zbilansowana i z punktu widzenia dietetyki zdrowa sa otyli, chorują na miazdżycę, cukrzycę, osteoporozę, depresję i inne tzw. choroby cywilizacyjne a weganie nie (lub tylko sporadyczne przypadki). Rozumiem też jak ktoś nazywa mięso naturalnym pokarmem dla człowieka, ale mleko jest przecież szkodliwe i do tego nie ma najmniejszych wątpliwości, a wciąż promuje się akcję 'pij mleko będziesz wielki'. Co do w/w rodziny wegan to już na pewno psychoza nie chcieć przyjmowac produktów zawierających białko i to w dodatku w okresie ciąży i jest to negatywna reklama dla weganizmu. Tacy ludzie to już pseudoweganie robiący z weganizmu drakońską dietę!

nooo jak ktoś się sugeruje tym co jesc od swojej grupy krwi to ja nie wiem gdzie mam mózg.

leśniewska B Ja się przyłaćze z checia, bo tez zaczynam diete sokowa ale od jutra bo dzisiaj juz zjdałam talerz owoców. Zdjęcia dziewczyn faktycznie motywują do walki http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5196321 wegetarianie są grubi a nawet weganie , szukajcie link powyżej ha ha ha kompromitacja :P nie przekonacie mnie , nie jeść mięska i mieć problemy z wagą nie dziękuję

W moim poście nie chciałbym nikogo przekonywać do weganizmu, ale chociaż obalić pewne mity. -otyłość spowodowana jest głównie przez wysokoprzetworzone jedzenie z dużą ilością wielonasyconych kwasów tuszczowych, a takim jedzeniem jest swojska kiełbasa, czy inne produkty pochodzenia zwierzęcego z dodatkiem ulepszaczy -u osób dorosłych cukrzyca typu II w 98% spowodowana jest przez niewłaściwe odżywianie z przewagą nasyconych kw. tłuszczowych powodujących wzrost 'złego' cholesterolu, zmiany miazdżycowe oraz przez produkty zawierające kazeinę obciążającą trzustkę w procesie częściowego rozpadu kazeiny do maltozy. -osteoporozę wywołuje nadmiar białka zwierzęcego bogatego w aminokwasy siarkowe, stres, niedowaga, nadwaga, niedoborem wapnia w organizmie, zbyt dużye spożycie fosforu -depresja wywołana jest niedoborem witamin z gr. B oraz niezbędnych nienasyconych kwasów tluszczowych -nawet najmniejsza ilośc mleka i jego przetworów jest szkodliwa dla człowieka ze względu na występowanie dwóch prawie nie strawnych składników - laktozy i kazeiny. Zanik laktazy w ok. 3 roku życia uniemożliwia pzryswojenie węglowodanów oraz znacząco ogranicza przyswajalność białka i wapnia. Dobrze wchłania się jedynie tłuszcz mleczny, który w większości jest nasycony. -dawniej ludzie jedli gorzej i żyli srednio 30 lat (mówię o przypadkach z XIX w). Eskimosi żywiący się prawie wyłącznie mięsem fok i wielorybów żyli znacznie krócej, a w okresach ocieplenia zdrapywali mech z kamieni być urozmaicic jadłospis. Gdyby mięso było remedium na wszystko to pozostaliby przy nim do dziś. Weganizm nie polega na niejedzeniu NICZEGO co pochodzi od zwierząt, polega on głównie na tym by jeść to co jest dla nas naturalne, a mleko czy mięso takie nie są. Ideologiczni weganie nie będą jeść miodu natomias weganie żywieniowi już tak. Mięso jest tylko dodatkiem do naszej diety, która powinna byc przynajmniej w 99% roslinna.

ale ja jestem na normalnej diecie i naprawdę nie choruję i ważę normalnie , nie wrzucaj wszystkich do jednego wora ;)

Nie wiem o czym to świoadczy ? hahaha chyba dobrze że człowiek chce się oczyścić i zrzucić z 5 kg po zimie. Przynajmniej obalam mit że weganie to wychudzeni anorektycy :) Ja jestem weganka a zawsze mam nadmiar kg po zimowym biesiadowaniu. Żeś zaszlał hahahaha

weganizm to jest normlana dieta to że ktoś jest weganinem nie znaczy ze jest chudy jak patyk.

się uśmiałem :) no i to dowodzi że nie wiedzą nic o diecie wegańskiej :) moja sąsiadka jest weganką a baba ma 100 kg wagi jak nic :)

Ja w sumie też nie ncierpie na anoreksje :) wpierdzielam miedzyposiłkami około 2 kg bananów dziennie i mam sie dobrze, do tego cwiecze na mase i mam sie dobrze