Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska 7

Czy ktoś pracował Jysk-u?

Polecane posty

Gość Co Wy piszecie?
cześć Skąd wiecie że bedą redukcje? Któryś DM sie "pochwalił"?; Czy to raczej przewidywania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej, to co robi Twój kierownik jak wraca ze szkolenia? Nie dzieli się "mądrościami" zasłyszanymi od gamoni? U mnie od razu był strzał z grubej rury i "radosna nowina", jak szefostwo wróciło po szkoleniach do pracy. Mam wrażenie, że to straszenie zwolnieniami to raczej na zasadzie przysłowiowego kija i marchewki. Z tym że w Jysku w 99% korzysta się z kija, a tylko w 1% z marchewki. To zupełnie tak, jakby gamonie mieli do czynienia z przedszkolakami a nie z dorosłymi ludźmi. "Nu, nu, nu! Jak nie będziecie grzeczni to wam zabierzemy słodycze, postawimy do kąta, a jak to nie pomoże zamkniemy w piwnicy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Values
Ktoś pamięta system powiadamiana sms-em klienta o odebraniu towaru? Ktoś z tego korzysta? Ja tylko raz na początku zobaczyć jak to działa. Porażka na całej linii. Teraz będą instalować czujniki ruchu do oświetlenia. Zastanawiam się tylko po co? Szczególnie fajnie to wyjdzie w połączeniu z tzw. żarówkami eko/energooszczędnymi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Wy piszecie?
To po co w ogóle się zajmować takimi pierdołami jak plotki? zachowujecie sie jak dewotki z mojej kamienicy które wiedzą wiecej niż GOOGLE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
No właśnie jaki jest sens instalować czujniki ruchu? włączające i wyłączające oświetlenie w pomieszczeniu socjalnym? Przecież tam są świetlówki albo energooszczędne żarówki a te jak wiadomo sprawdzają się ale przy pracy ciągłej a nie świecenie , gaszenie non stop. Więcej tych świetlówek się popali niż zaoszczędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak siedzę w kuchni na śniadaniu to muszę rękami machać co jakiś czas nad żarciem, bo lampa gaśnie, jak nie podryguję. Cholera bierze. Czujniki sprawdzają się w kiblu czy szatni, ale w kuchni to raczej pomyłka. Zwłaszcza jak się ma kuchnię przechodnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
No bo to przecież my -zwykli pracownicy jyska jesteśmy tymi szkodnikami , generujemy tylko koszty jest nas wiecznie za dużo , ciągle czegoś chcemy ,za mało robimy , same problemy z nami. Najlepiej ,żebyśmy za darmo robili. Przecież flota pojazdów "menadżerów" i ich służbowe karty płatnicze kosztują , toteż może zróbmy zrzutkę na tą "biedna" firmę naszą , kryzys jest - to się rozumie samo przez się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasa-fvat-zwrot
racja....my nigdy nic nie robimy, utargi to sie same powiekszaja, tajny sam sie obsluguje, magazyn sam sie wydaje,zamowienia i dostawy same sie zamawiaja, rozkladaja i przyjmuja, przygotowania na sis same sie robia, a audyty same z siebie dobrze wychodza bo przeciez jest lux i klasa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Pozdrawiam "co wy piszecie" mam wrażenie , że zagościł DM na forum. Pamiętam jak dwa lata temu pytaliśmy się DM czy to prawda o planowanych redukcjach.................jaka była odpowiedz " nie nie nic nie wiadomo nic nie słyszano absolutne ploty" a za miesiąc jedna osoba poleciała I CO DM tym razem na to? Potraficie tylko wymagać a co z normalnym ludzkim zrozumieniem człowieka przecież wy DM-ki tez byliście zwykłymi robolami. A w innych sklepach sieciowych wszystko wygląda inaczej -do obsługi zupełnie inna osoba -do kasy tez -do działu informacjii to samo A w Jysk jak to ktoś mądry zauważył "JAK DO WSZYSTKIEGO TO DO NICZEGO" bo jak to wszystko ogarnąć????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
Siemka sluchajcie moim zdaniem Polska robi 40% swiatowego obrotu firmy JYSK !!! tania praca i malo ludzi a zyski duze. Nie wydaje mi sie ze w takiej Dani czy innych krajach pracuje po 3 osoby w weekend ;) Nie bede pisal o wizycie dmki u mnie na sklepie bo juz tym rzygam. Aha tajny byl na materach w tym tyg czy sie myle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytka w sosie własnym
czemu w tych jyskach tak smierdzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co Wy piszecie?
No tak, jak ktoś pisze inaczej niż cała reszta, to z pewnością jest DM, a juz na 100% jest z PO :). kazy może mieć swoje zdanie, a fora sa po to zeby to uzewnetrzniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Sama słyszałam od mojej kierowniczki, że na szkoleniu mówiło się o zwolnieniach, więc myślę, ze to nie ploty tylko psychiczne powolne przygotowanie zresztą czas jak wszystko zweryfikuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninka34
Ciekaw jestem kogo zwolnią? na 7 osób pracujących to 4 kierowników i 3 sprzedawców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
spoko niech zwalniaja i beda po 2 osoby na zmianie a jak spadna drastycznie obroty na sklepach przez brak zalogi to sie DMy obudza z rekoma w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obudzą się z ręką w nocniku, bo oni żyją w innej rzeczywistości i dla nich to, że się nie wyrabiasz z robotą to będzie tylko i wyłącznie twoja wina, a nie tego, że stoisz na kasie, robisz za informację, doradcę, psychologa sklepowego i musisz znosić humory podstarzałych gospodyń domowych i niedoruchanych dziadów. Nikogo z gamoni nie interesuje, że twój kierownik w tym czasie wydaje kasę konwojentowi, załatwia reklamację, przycina ceratkę, przynosi meble z magazynu i odkurza, bo przed kasą musi być czyściutko. Ma być tak, jak oni mówią i nie ma zmiłuj. Obroty spadły i to jest twoja wina. Żadnych okoliczności łagodzących. Baczność, spocznij! Miotła w d... i hajda zapier***lać od rana do nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdf
trzeba napisac do Jana Bogha albo i wyżej i do do skutku pisac Precz z wyzyskiem w jysk i traktowaniem nas jak bydło albo zorganizujmy jakas akcje wszyscy w jeden dzień:) co wy na to? jakies pomysły> i gdzie jest zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
no strajk włoski ;) i załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Super Pingwin w niebieskim to podsumowałeś, kwintesencja tego co robimy. A co do strajku to dobry pomysł tak w któryś dzień się zorganizować i w całej Polsce nie otworzyć sklepu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, że malkontenctwem tu zajadę, ale zjednoczenie wszystkich w jednym dniu jest tak samo możliwe jak wyrobienie premii w listopadzie. Niby teoretycznie dałoby się, ale praktyka pokazuje, że ni chu***ja. I nawet tajny na stówę nie pomoże. Ktoś wspomniał o związkach zawodowych, że nic nie robią. No jak mają robić, jak tam może ze 40 osób się zapisało. Przy taaakiej masie to co najwyżej na piwo można wyskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ezechiel
NIe ilość się liczy ale jakość, jak się chce to można i w pojedynkę wiele zrobić, co za problem wziąść i napisać kilka postulatów i wysłać do dyrekcji Od ręki każdy z nas znajdzie kilka problemów, o które by z chęcią spytał szanowną, zamkniętą w szklanej klatce, dyrekcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Altec
Dawno nie zaglądałem na forum a tu proszę już 15 stron Gratuluje! Ja też jestem byłem pracownikiem i mało wiem o obecnej wewnętrznej sytuacji, ale mam kilka uwag i przemyśleń, którymi chce się podzielić. Pierwsze to, że na jysk.com są raporty roczne, z których wynika, że owszem jest delikatny spadek zysku, ale to bardziej wina wcześniejszego szalonego spadku wartości kursu złotówki, co za tym idzie (wzrost kosztów finansowych) wzrost czynszów w galeriach (najczęściej rozliczane w EUR), dodatkowo przy prze walutowaniu zysku na DKK, ponownie Polski oddział dostaje po du (różnica w kursie to jakieś 11-17 procent w porównaniu do roku poprzedniego) . Jasno zaznaczone jest to w raporcie za 2008/2009 rok (wina kryzysu, wzrostu bezrobocia, wyhamowanie konsumpcji z powodu niewiedzy konsumentów, co będzie jutro- naturalne skutki kryzysu). Oprócz tego doliczyć trzeba wysokie koszty budowy magazynu, oraz koszty ekspansji ( otwierania nowych sklepów). Wyposażenie przysyłane i rozliczane w DKK- znowu niekorzystna różnica kursowa. Mało można zarzucić pracownikom na sklepach. Co do strajku włoskiego dogadajcie się z DOBRYMI Związkami Zawodowymi (podpowiedź: to nie te z Gdańska:P) i wystąpcie z żądaniami, bo od tego trzeba zacząć. Starajcie się, aby reprezentował Was związek zawodowy- on może doprowadzić do strajku w sposób prawidłowy i bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. Ehhhh jak dobrze, że ja już poza Jysk, mam to za sobą, jako nauczkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, będzie to mój pierwszy post w tym temacie. Firma od jakiegoś czasu ubzdurała sobie że dobra jakość obsługi klientów przełoży się na większą sprzedaż.Towar jest coraz to gorszej jakości. Jeżeli jakości już nie da się obniżyć to wycofują ten towar i wprowadzają jeszcze gorszy badziew. Szkoda że nie zachęcają ludzi jakością. My sprzedawcy udzielamy darmowych informacji a klienci i tak kupują podobne artykuły na allegro. Zamiast skupić się na zapełnianiu sklepu towarem, trzeba latać od klienta do klienta. Jak sklep ma zarobić jak 1 osoba obsługuje 5 osób na raz, wydaje jednocześnie towar w magazynie oraz prowadzi infolinie(do wszystkich tam z góry, to nie jest takie moje biadolenie, tak naprawdę często się zdarza) ? Przecież jest to chore. Niech jeszcze coś nie działa to już w ogóle katastrofa. Terminal nie działa, sboss nie działa, rat nie da rady zrobić, kasa się zawiesza. My nic przecież nie robimy! Szkoda jest mi ludzi na magazynie centralnym. Fatalne warunki pracy, przekładają się na opóźnione dostawy, braki oraz uszkodzenia towarów. Firma naprawdę wpadła na genialny pomysł że polepszy obsługę redukując obsadę. Tajnego klienta praktycznie niemożliwe jest obsłużyć tak jakby się chciało. Rozmawiając z klientem, podchodzi ciągle jakiś inny zadaje pytanie i już człowiek nie wie czy zaproponował te piłki/torbę/prześcieradło czy też nie. Są też takie dni że wieje w sklepach pustkami. Czasami tylko pracownicy. Jednak takich dni jest bardzo mało. Jak sklep jest w jakimś centrum handlowym to jeszcze pół biedy. Gorzej jak sklep jest gdzieś na uboczu. Duńczycy nie pozwolą zrobić żadnej reklamy poza gazetkami, reklamami w radio/tv. Jak ktoś ma do nas przyjść jak czasami szuka kilka godzin sklepu? Podwyżki są tylko i wyłącznie ale obowiązków. Oceny DM są powiedzmy często niesprawiedliwe. Pełne półki towaru, porządek w miarę zachowany ale np brak jednej cenówki na meblu i po punktach. Kontrola raz na miesiąc przed którą większość sklepów robi totalne porządki. Rozumiem że tam gdzie nie ma utargu, sklep może błyszczeć ale weźmy pod uwagę sklepy gdzie utarg w tygodniu to ponad 30-50tyś dziennie a w weekend czasami ponad 100tyś. Jak tam może być super czysto? Człowiek jedzie po takim weekendzie jak na autopilocie. Jak ma być taka obsługa na jaką liczy firma to niech zatrudnią tyle osób aby na żadnej zmianie nikogo nie brakowało. Jeżeli chcą oszczędzać to niech zaczną od siebie ale to raczej mało prawdopodobne. Jakie są pozytywy pracy w Jysk? Ludzie, czasami chyba dla nich się pracuje. Żadne k%$$# KDK wartości. Jeden drugiemu pomaga bo razem siedzimy w bagnie które śmierdzi. Nie musi ale chyba chce na siłę. Jeśli ktoś ma jeszcze normalnego kierownika i ogarniętą załogę to da się wytrzymać. Płacą na czas to chyba jedyna niezaprzeczalna zaleta tej firmy. Szkoda że nadgodzin już tak chętnie nie wypłacają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeBop
Brawo:) Oby tak dalej:) Prawda w czystej postaci napisana jest powyżej Podpisuje się wszystkimi kończynami Jak ktoś chce to moge i nazwisko swoje podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ezechiel
No niezły czad widze sie tutaj robi i ciesze sie z tego, firma płaci na czas bo musi, KDK od dawna dyrekcja ma 4 literach, przeciez sie liczy kasa a nie to ze kierownik ze sklepu IKS albo zastepca ze sklepu YGREK dobrze pracują itp, sa za madrzy, zadaja nie wygodne pytania, maja inne zdanie niz DM, komentują ich głupie maile-co raz czesciej słysze ze niektórzy pracownicy owe maile od DM zbieraja jako dowody w razie zwolnienia na mocy paragrafu 52KP W jysku w koncu pierdyknie jak w biedronce czy innych marketach Wszak kiedyś juz była podobno sprawa o nadgodziny która jysk przegrał, Prusy Książęce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byrne
Coś pęknie bo robi się już nie do wytrzymania, bo jak nazwać sytuację, że impuls nie idzie mimo proponowania a Dm robi awanturę, że ma być sprzedaż na poziomie 20 % i KONIEC!!!! ale niby co mamy zrobić klientowi do gardła wsadzić...............klienci też mają dosyć tych naszych super impulsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmma
Te piłeczki jako impuls są rozbrajające.Jak stoję na kasie i mam je zaproponować klientowi to ledwie powstrzymuję się żeby nie wybuchnąć śmiechem.Co ci ludzie muszą myśleć o nas.Chyba myślą że traktujemy ich jak idiotów bo po co komu piłeczki do suszenia jak mało kto ma suszarkę bębnową.Parodia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o impulsy to według mnie powinni dać wolną rękę w ich doborze przez sklep. Sami wybieramy impuls a jak się słabo sprzedaje to będziemy z niego rozliczani. Może ktoś by wziął to pod uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihott
Siemka powiem wam piłeczki jako impuls nie sa złe nie jedna klientka mi powiedziala ze kupila i dzialaja ;) na dodatek podnioslem sobie srednia w impulsach ;) co powiecie o nowym impulsie czyli poduszka MULTI :))) ktora rozrywa sie w rekach a wsad chyba jest z gabki z przedwojennego materaca ;) Pozdro jyskowcy wezcie persen i do przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tttttttttttttttt
Tu nie tylko poduszki multi zatrważają jakością wykonania. Hitem są materace dmuchane o czym na pewno sami dobrze wiecie:) Totalny hit - ponad połowa materacy wraca zareklamowana:) A w ostatnim GO JYSK napisali , że ten materac konkurs jakiś wygrał:) Ta gazetka zawsze czymś zaskoczy , można się na serio pośmiać. Kolejny hitowy produkt - poduszka stripe , która sama w sobie jest potężnie zbrylonym kołtunem. Kołdra MONTE CORNO - nowa partia tego szalonego wyrobu - posiada odstraszajacy zapach:) Ozdoby choinkowe - sorki ale gdzie tam jakieś żywe kolory , wszystko czerwone albo białe a nawet czarne (czarne bombki - nie ma co zajebioza;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×