Czy ktoś pracował Jysk-u?

Widzę tylko, że pieniądze, które zostaną z obniżenia widełek zasilą fundusz na następny rok i zwiększą jago stan. Oczywiście lepszym rozwiązaniem mogłaby być całkowita zmiana kwot w widełkach, ale na to niestety nie ma już czasu, bo brak jest odzewu z Gdańska na pytanie ile osób mieści się w poszczególnych widełkach. Widzimy więc kto gra na zwłokę.

Bijta sie matoly kto ma dostac a kto nie, za niedlugo swieta i jedyne co dostaniemy jak tak dalej pojdzie to hu.a w dupe a nie jakakolwiek kase. Wesolego....

Dialog. Apeluje o normalny dialog. Obie strony zachowują się jak dzieci, smarkacze, zawistne, klamliwe szuje. Firma nie jest szczera. Związki nie są szczere. Żądania 40% podwyżki uważam za smieszne. Afera ze swiadczeniami tez chluby nie przynosi zadnej ze stron, a szczegolnie zwiazkom, które uargumentowały swoją decyzję w sposób dziecinny. Niektórzy kierownicy sklepow nie dostali by swiadczen na swieta przy takiej podzialce. Tu nawet nie chodzi o administracje. A firma nie jest z pracownikami szczera w wielu aspektach. Wiadomo, że wiele decyzji podejmowanych jest w Danii. Ale nie wszystkie, kwestia długu zrobionego przy budowie magazynu, budowa nowej siedziby w dobie kryzysu, drogie szkolenia i imprezy integracyjne. Po co to wszystko? JYSK Values do czegos zobowiązuje, a szczerosć buduje wzajemne relacje. Proszę się nad tym zastanowić.

dzięki "13333333333" :) cynk z tajnym wnosi więcej niż te wszystkie kłótnie, może każdemu bezpośrednio pomóc zarobic troszkę więcej pieniążków :) wyhaczę w tym tygodniu dzięki Tobie tajnego, to masz u mnie browara :D PS: browar z pewnością przydałby się tutaj nie jednemu, żeby ochłonął ;)

Ktoś wcześniej napisał że kasas z ZFŚS jest dla najmniej zarabiających i ok. Tylko pamietajcie, ze Ci więcej zarabiający też mają udział w gromadzeniu funduszy do ZFŚS. Zapomogi. Czy ktoś z Was pisał o pozyczkę na remont mieszkania? Kolega pisał. Prosił o 5 tyś, związki zgodziły się na 2,5tyś. Czym się kierowali? Nie wiemy do dziś. Cóż za sprawiedliwość????

To może warto zapytać pana przewodniczącego czym się kierował. Warto też zapytac jak to byo z zapomoga na leczenie dziecka (parę dni wczesniej kupił sobie laptopa) albo pożyczką na remont mieszkania, za którą naprawił sobie skrzynię biegów :-)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzia%C5%82alno%C5%9B%C4%87_socjalna Tam jest takie ciekawe ostatnie zdanie Kryterium przyznawania wymienionych świadczeń winna być sytuacja materialna beneficjentów. Wszystko na temat. A całą 96-tą stronę, część 95-tej i 97-mej pisze jedna i ta sama osoba. Proponuję olać ją, niech sobie pisze! Kiedyś jej się znudzi. Najśmieszniejsze jest to, że ona żąda wypłaty tego świadczenia wszystkim pracownikom. I jest sama w tym żądaniu. Proponuję jej założyć związek zawodowy, uzyskać reprezentatywne poparcie pracowników, i potem wystąpić do pracodawcy z oficjalnym pismem. Dziękuję i życzę powodzenia:-)

Mam pytanie. Który to rok z rzędu dostajemy kasę na święta wielkanocne ?

Tyle różnych osób powołuje się tutaj na ustawę o ZFŚS a ciekawi mnie ilu z nich ją w ogóle czytało. Nie jest prawdą jakoby ustawa mówiła coś o tym, że środki z funduszu są przeznaczone dla "najbardziej potrzebujących" O tym kto może z tych środków korzystać mówi Art. 2 ust.5 ustawy: "Osoby uprawnione do korzystania z Funduszu - pracowników i ich rodziny, emerytów i rencistów - byłych pracowników i ich rodziny oraz inne osoby, którym pracodawca przyznał, w regulaminie, o którym mowa w art. 8 ust. 2, prawo korzystania ze świadczeń socjalnych finansowanych z Funduszu," O tym komu, ile dać mówi Art. 8 ust.1 ustawy: "Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu." Czyli nie jest tak, że jeśli ktoś zarabia powyżej 4.000 to ma nie dostać nic. Ma dostać mniej niż ten co zarabia 800 zł. O zasadach i warunkach korzystania z funduszu decyduje PRACODAWCA w porozumieniu z działającymi w firmie związkami zawodowymi. Mówi o tym Art.8 ust. 2 ustawy: "Zasady i warunki korzystania z usług i świadczeń finansowanych z Funduszu, z uwzględnieniem ust. 1, oraz zasady przeznaczania środków Funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności socjalnej określa pracodawca w regulaminie ustalanym zgodnie z art. 27 ust. 1 albo z art. 30 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych. Pracodawca, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa, uzgadnia regulamin z pracownikiem wybranym przez załogę do reprezentowania jej interesów." Wspomniany art. 30 ust.5 ustawy o związkach zawodowym mówi tyle, że jeśli działające w firmie organizacje związkowe nie przedstawią wspólnego stanowiska w terminie 30 dni, pracodawca podejmuje decyzję sam. Tyle w temacie. Związki mogą sobie żądać gwiazdki z nieba, a firma może te żądania olać z góry na dół, co mam nadzieję zrobi i wypłaci kasę na święta tak jak zawsze.

2 ale jest to oczywiście wieloletnia tradycja :)

Jak rozumiem jęczą Ci, którzy zarabiają ponad 4000, że mogliby nie dostać 380 PLN. Ci na wyższych stanowiskach. Gdzie byli, kiedy obcinano sprzedawcom te kwoty wraz z etatami z miesięcznych wypłat? Kto tu powinien jęczeć - sprzedawcy tracą te kwoty każdego miesiąca! Ale kto by myślał o sprzedawcach? Przecież się NALEŻY!! Słabisz mnie(bo i ja uważam, że te wpisy to jeden jakiś frustrat).Daruj sobie i nie pisz więcej. Pracą się zajmij w końcu.

Styl pisania tych person co się wyklucaja o te 380 zl bardzo do siebie podobny. 3 strony wojenek i siania zamętu.

Wojny i zamęty:-) to zbyt słabe określenie. Ciekaw jestem co ci wszyscy krzykacze zrobiliby gdyby nasza firma podjęła decyzje o likwidacji funduszu hehe.W końcu to są jej pieniądze a nie nasze. Dopiero by była debata na słowa. P.S. Tajny na materacach chodzi

Wojny i zamęty:-) to zbyt słabe określenie. Ciekaw jestem co ci wszyscy krzykacze zrobiliby gdyby nasza firma podjęła decyzje o likwidacji funduszu hehe.W końcu to są jej pieniądze a nie nasze. Dopiero by była debata na słowa. P.S. Tajny na materacach chodzi

Wojny i zamęty:-) to zbyt słabe określenie. Ciekaw jestem co ci wszyscy krzykacze zrobiliby gdyby nasza firma podjęła decyzje o likwidacji funduszu hehe.W końcu to są jej pieniądze a nie nasze. Dopiero by była debata na słowa. P.S. Tajny na materacach chodzi

... taka jest właśnie postawa większości z was. Ci na górze bez skrupułów poobcinali wam etaty a wy walczycie o to aby oni dostali pieniądze na święta atakując przy tym związki- one jako jedyne nagłośniły sytuację jaka panuje w jysk. To że nie dostaniemy pieniędzy na święta to także wina firmy także wyluzujcie trochę poczekajmy aż sytuacja się wyjaśni i jakie będzie stanowisko firmy w tej sprawie.

Chcecie powiedziec ze kierownik sklepu zarobi ponad 4000 brutto?Ja gdybym zarabial tyle,mialbym gdzies te 380zl czy je dostane czy nie

Masz racje magazynierze. Tylko, że ci ludzie są tak pazerni, że wydrapali by ci oczy za 1zł, a dodatkowo to podejrzewam że głównie nie chodzi im o te pieniądze tylko sianie zamętu i konfliktowanie ludzi przeciwko związkom.

O tym komu, ile dać mówi Art. 8 ust.1 ustawy: "Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu." Czyli nie jest tak, że jeśli ktoś zarabia powyżej 4.000 to ma nie dostać nic. Ma dostać mniej niż ten co zarabia 800 zł. Oznaczałoby to, że z pomocy społecznej, też każdy ma prawo skorzystać i coś od niej żądać nawet 200zł. Bo przecież każdy podatnik płaci podatki, i przez to wkłada do kasy Pomocy Społecznej, więc mu się należy. Gościu uderz się w głowę i nie wypisuj bzdur.

F12: O tym komu, ile dać mówi Art. 8 ust.1 ustawy: "Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu." Czyli nie jest tak, że jeśli ktoś zarabia powyżej 4.000 to ma nie dostać nic. Ma dostać mniej niż ten co zarabia 800 zł. Oznaczałoby to, że z pomocy społecznej, też każdy ma prawo skorzystać i coś od niej żądać nawet 200zł. Bo przecież każdy podatnik płaci podatki, i przez to wkłada do kasy Pomocy Społecznej, więc mu się należy.

ale jest kryzys trzeba ciąć wydatki !

ZFSS to nie są pieniądze tylko na socjal. Każdy to wie. Kasa powinna być dawana tak jak zawsze i propozycja firmy jest słuszna. Mam nadzieje ze sie nie ugną i wszystko zostanie po staremu. Przeczytałam właśnie paręnaście stron tego forum i doszłam do wniosku ze wszystkie posty wychwalające związki pisze ta sama jedna osoba. Tak pamiętam jak kowalski brał ciągle zapomogi i pożyczki a to na biedne chore dziecko a to na remont a przypływały mu w tym czasie rożne nowe sprzęty. No ale on ma takie chorowite dziecko, sam tez jest marnego zdrowia. Teraz jak nie pracuje tylko działa na szkodę swojego pracodawcy może zdrowie trochę podreperuje.

Ludzie jak wy sie boicie. Jak już argumentów wam brak. Twierdzicie ze wszystkie te posty pisze ta sama osoba. Żałośni jesteście. Trochę matematyki polecam. Gdyby większość myślała tak jak wy to większość by w związkach była a jest całkiem odwrotnie. Więc te dobrze ponad tysiąc osób zatrudnionych w Jysk może i ma prawo mieć własne zdanie. I je ma, czas mała grupko związkowych ludzi spojrzeć prawdzie w oczy. :D F12 fajnie wyjaśnił przepisy związane z ZFŚS. Oby wszystko zostało po staremu. O to ja w imieniu wielu pracowników Jysk apeluje do firmy.

Fajnie wyjaśnił F12, o to chodzi, że nic nie wyjaśnił i koniec kropka.

Trol Trochę matematyki polecam. Gdyby większość myślała tak jak wy to większość by w związkach była a jest całkiem odwrotnie To dlaczego tej pseudo-większości nie udało się stworzyć reprezentatywnych związków zawodowych. Bo są chyba większością po względem ilości zarabianych pieniędzy a nie ludzi.

Ależ Tobie trzeba wszystko tłumaczyć ale to nawet ciekawe otwierać ludziom oczy na sprawy oczywiste. Związkowców jest około ( piszę około bo może się coś zmieniło) 120 osób, pracowników Jysk około dwóch tysięcy. Jak łatwo wyliczyć związkowców jest jakieś 6% z wszystkich pracujących w Jysk. Jak widać ludzi którzy nie chcą być w związkach jest znacznie więcej a ponieważ jest ich więcej to razem wszyscy czyli te 94% zatrudnionych w Jysk zarabiamy rzeczywiście więcej od zsumowanych zarobków tych 6% pracowników którzy tak wspaniale wykazują się kreatywnością w związkach. Mam nadzieje że napisałem dość jasno i zrozumiałeś te cyferki. Teraz dlaczego nie powołujemy własnych związków, może porostu dlatego że ich NIE CHCEMY.

Do F12 Kolego widocznie sam nie czytałeś ustawy, lub jej nie rozumiesz i mącisz ludziom w głowach. "Osoby uprawnione do korzystania z Funduszu - pracowników i ich rodziny, emerytów i rencistów - byłych pracowników i ich rodziny oraz inne osoby, którym pracodawca przyznał, w regulaminie, o którym mowa w art. 8 ust. 2, prawo korzystania ze świadczeń socjalnych finansowanych z Funduszu," Jest to definicja osób uprawnionych do korzystania z funduszu sformułowana przez ustawodawcę "Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:" i dalej czytamy powyższy ust. 5 Art. 8 ust.1 "Przyznawanie ulgowych usług i świadczeń oraz wysokość dopłat z Funduszu uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej osoby uprawnionej do korzystania z Funduszu." Ten Art. oznacza, że osoba dobrze sytuowana materialnie może równie dobrze nic nie dostać bo jego sytuacja finansowa pozwala mu funkcjonować bez środków z Funduszu. Wyraźnie mamy napisane "uzależnia się od sytuacji życiowej, rodzinnej i materialnej". "Zasady i warunki korzystania z usług i świadczeń finansowanych z Funduszu, z uwzględnieniem ust. 1, oraz zasady przeznaczania środków Funduszu na poszczególne cele i rodzaje działalności socjalnej określa pracodawca w regulaminie ustalanym zgodnie z art. 27 ust. 1 albo z art. 30 ust. 5 ustawy o związkach zawodowych. Pracodawca, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa, uzgadnia regulamin z pracownikiem wybranym przez załogę do reprezentowania jej interesów." No póki co dział w firmie tylko jeden reprezentatywny Związek Zawodowy, więc pracodawca nie może podjąć decyzji sam. Co więcej czytamy dalej w niniejszej ustawie: Art. 12a. 1. Kto, będąc pracodawcą lub będąc odpowiedzialnym, w imieniu pracodawcy, za wykonywanie przepisów ustawy, nie wykonuje przepisów ustawy albo podejmuje działania niezgodne z przepisami ustawy, podlega karze grzywny. Widzimy, więc jak to wygląda w rzeczywistości niech pracodawca spróbuje to jak to powiedziałeś olać, to zobaczymy, bo tak po prawdzie są to pieniądze zaksięgowane jako koszty uzyskania przychodu czyli zmniejszające zysk brutto a co za tym idzie zmniejszające podatek dochodowy. Czyli można powiedzie, że są to pieniądze Państwa.

Zapytaj Trolu kogoś, kto pracuje w jakiejs fabryce, albo kopalni, co tam mogą i robią związki. Wtedy może zrozumiesz sens ich istnienia. Chyba, że masz cały etat, zarabiasz ponad 3 klocki i to Ci do szczęscia wystarczy. PS Trol to dobry pseudonim - o ile wiem trolle wyróżniają się niewielkimi rozmiarami mózgu, a najczęstsze słowa padające z ich ust to "jeść" i "spać".:)

To chyba Tobie trzeba otwierać oczy. Co to za większość, która nie ma skonsolidowanych poglądów. I co powiesz na to, że Związek Zawodowy Pracowników Jysk Sp. z o. o, który nawiasem mówiąc jest akceptowany przez pracodawcę nie jest nawet reprezentatywny. A co do ilości osób w Związku Zawodowym "Solidarność" to przy takich praktykach jakie stosuje firma wobec pracowników niższego szczebla, to wcale się nie dziwię, że jest ich tak mało.

Nie sądzę żeby taki trol zdołał pojąć tak, złożony społecznie i historycznie temat jak związki zawodowe. Jego mózg pękłby od nadmiaru wysiłku. Dlatego pewnie skończył zawodówkę, ewentualnie gdzieś maturę w prywatnej szkole, za pieniądze zarobione w Jysku za włażenie odpowiednim ludziom w du..ę. Nie oczekujmy więc zbyt wiele od tych którzy prezentują niewiele.:)