Czy ktoś pracował Jysk-u?

Wolter! Spokojnie.Tracisz nerwy na walkę z kims ,kto zyje z czerpania satysfakcji ile to jego wpisów sie pojawia .Czy tez grzebania w taki sposób,aby pokręcić,przekręcić , zejść na jakis boczny temat .Rozmyć konkrety niewygodne dla niego lub jego zleceniodawcy. Szkoda ,że niektórzy wchodza z nim w dyskusję - sam sie przepoczwarza,sam sobie dopowiada , zadaje pytania,popiera siebie.Ba , nawet robi wszystko ,aby tak zaśmiecic dyskusje ,aby każdy nowy wchodzący ,po przeczytaniu kilku linijek bełkotu zwiał z forum nie widząc nic konkretnego.Taka praca... Forum jednak czytają też zorientowani czytelnicy i nad pewnymi wypowiedziami podpisanymi pseudonimami będącymi zlepkiem cyferek,literek czy wogolole nie mającymi nic wspólnego z jysk przejdą do porządku dziennego -trol nie ma pojęcia o jysk... Kasa ze swiadczeń będzie,spoko ludzie ,to tylko gra -w intersie zadnej ze stron nie leży jej niewypłacenie...

A może pobawimy się w odtajnienie wynagrodzeń:) Ja zacznę pierwszy opiekun magazynu 3100 brutto wschód Polski

Kierownik 10500. :D

To równiez na wschodzie opiekun magazynu ma...1900 brutto. Tylko pogratulowac regionalnemu ,że w jego regionie są takie dysproporcje placowe. Oszczedzaw koncu to potem jego kasa bedzie.

heh, zarabiam w firmie dużo ale mam 3 dzieci. Duża liczba ludzi, których znam tez ma jedno lub dwójkę dzieci. Spokojnie znajduję się w przedziale do 2000 zł. Nie rozumiem w związku z tym tej walki o widełki. Podejrzewam, że tych, którzy przekraczają granicę 4000 jest w firmie niewielu.

Ludzie co wy piszecie?Co tak złego robią wam te związki?Obcieli wam płace,dołożyli obowiązków a wy narzekacie na związki bo co?bo probuja wywalczyc podwyzki?czy naprawde tak dobrze wam sie zyje za te 1800zl?a moze Ci ktorzy tak narzekaja na zwiazki to nie pracoownicy szeregowi,tylko ludzie z pensja powyzje 3000?Zycie z roku na rok jest coraz drozsze,paliwo za kilka tygodni bedzie kosztowalo 6zl Firma zarabia,więc nie rozumiem czemu tylu ludziom tak przeszkadzaja te związki?Dla nie wiedzacych moze dlatego ze teraz wiekszosc zmian w firmie musi byc uzgadniana ze zwiazkami,a jak wiadomo zwiazki nie dzialaja na niekorzysc pracownikow Pozdrawiam trzezwo myslacych.

ludziska, od dwóch lat dopiero dostajemy kasę na Święta Wielkanocne. Najważniejsze że są i tylko się trzeba z tego cieszyć. To jest prezent na święta od pracodawcy i każdemu się należą, mniejsze czy większe ale się należą. Ten co zarabia 800 czy ten co zarabia 6000 i więcej ZJE tyle samo na te Święta :) Jak komuś straszna bieda to są jeszcze pożyczki i zapomogi, więc nie ma co debatować tylko składać odpowiednie wnioski.

Zdefiniuj pojęcie pracownika.

Ludzie nie dajcie sie wciągać w jakieś odtajnianie zarobków i inne pomysły na skłócenie nas miedzy sobą. Związkom właśnie o to chodzi, chcą żeby ludzie zazdrościli innym zarobków, czuli sie pokrzywdzeni i żeby byli zawistni. Przecież napisać można, jak ktoś tam wcześniej ze opiekun magazynu zarabia 3100, napisać można wszystko. Nie dajcie się! Im tylko o to chodzi. Jak ktos wyliczył jest ich 6% to mało bardzo mało, oni muszą cos robić żeby ich było widać i by siać w firmie zamęt i nienawiść. Bo nic innego zaproponować nie potrafią, ich postulaty przecież sa śmieszne. Każdy rozsądny człowiek to widzi. Każdą sprawe można tak odwrócić, tak przekazać że ludzie mysla ze sa szykanowani przez firme. Przykład, zaczęli opowiadać ze firma każe ludziom podpisywać jakieś oświadczenia o tajności nr pracowniczego. Nikomu z Was tego robic nie kazali, prawda? Ale człowiek mysli mnie nie ale może komus innemu kazali to podpisać. I o to im chodzi. Przykład drugi, ludzie po skandalicznym zachowaniu związków w sprawie wypłaty kasy na świeta zaczęli sie tu wypowiadać i negować ich propozycje i co nie potrafią podjąć dyskusji tylko znowu chca ludziom zamydlić oczy i opowiadają ze to jedna osoba wszystko pisze. Związek zrzesza ludzi pazernych i chcących na barkach szeregowych członków zbudować swoje kariery. A taki związkowiec zarabia całkiem nieźle, popytajcie ludzi jak jest z kowalskim. Obibok wieczny leser teraz siedzi w domu i kase zbiera śmiejąc sie z Was. Nie dajcie sie wkręcić w zawiść, zazdrość i wieczne szukanie we wszystkim zła. Dla wyjaśnienia nie uważam ze w Jysk jest bardzo dobrze, nie jest. Jest nas za mało, mamy za dużo pracy, często zarabiamy też za malo. Zarobki w właściwie dodatek do nich czyli premia to nie jest do końca wina firmy, w handlu całym jest bardzo zła sytuacja. Niestety. Gdyby sprzedaż była to i premia by była a tak, nic. Tylko że to nie powód, by szczuć ludzi miedzy sobą. A to właśnie robią związki. Zachowują sie jakby byli głusi na opinie specjalistów którzy jednym głosem twierdzą ze mamy kryzys na całym świecie. I wszędzie jest gorzej niż rok czy dwa temu. To tez krótka odpowiedz na pytanie " dlaczego ludzie nie lubią związków" Świadczenie na Święta oczywiście powinno byc wypłacona po staremu.

Gościu - zapisałem sie do związków , bo tylko w tym widze nadzieje na poprawę warunkow pracy , na walke o godziwa zaplate adekwatna do obowiazkow. Siemesz zamet sam - byc moze tobie odpowiada glodowa pensja jaka otrzymuje wiekszosc zatrudnionych wjysk , byc moze ty takiego problrmu nie masz bo jestes ulepiony z "lepszej gliny" (kierownik co 4 kola wyciaga). Za co zyc za co pracowac chociazby na swoja emeryture. Nie jestem pazerny , nie jestem oszolomem i leniem , wykonuje swoje obowiazki solidnie i rzetelnie! Nasza pensja zmalala - wyzylowany system premiowania skutecznie ograniczyl nam pobory - podwyzek nie ma , nie bedzie! Bo wy sie na to godzicie! Nie bedzie bo pseudo elity sieja wam w glowach zamet. dziwny to kraj i dziwni to ludzie - sami sobie nakladamy homonto.

Specjalisci twierdza ze jest kryzys i ze my mamy zdechnac z glodu?! Specjalisci mowia tez ze w Polsce placa minimalna jest za duza lub ze wogole nie powinno byc plaCY MINIMALNEJ! jAKI KRYZYS JACY SPECJALISCI! Jestesmy parobkami we wlasnym kraju!

a ja się pytam kto beknie za te klapki których w p i z d u poszło do śmieci ?

Co specjaliści twierdzą o kryzysie, sam o nim nie masz zielonego pojęcia i gadasz głupoty panie tani numerku 1 i coś tam. Od kilku lat inwestuję na rynku papierów wartościowych i mogę powiedzieć ,że tak naprawdę to kryzys teraz mają politycy i finansiści i jest on związany z nieodpowiedzialnym wprowadzaniem strefy EURO. Światowe indeksy od początku pół roku są w fazie wzrostowej: AEX 22,87% wzrostu DAX 34,62% wzrostu Swiss Market 17,77% wzrostu Nikkei 16,95% wzrostu Dow Jones 21,54% wzrostu Hang Seng 16,98% wzrostu WIG 12,75% Nie pisz więc głupot, o w rzeczach o których nie masz bladego pojęcia. Boi jeśli światowi inwestorzy inwestują w rynek akcji na, którym to kształtuje się rzeczywista wartość spółek a tym samym wartość przemysłu to gdzie kryzys. Kryzys się skończył takie gadanie o kryzysie jest ja woda na młyn dla spekulantów na rynku derywatyw i walut oraz agencji reitingowych aby tylko wymóc na słabszych gospodarczo krajach różnego rodzaju regulacje mające na celui wprowadzenie różnego rodzaju pdeudoreform korzystnych dla tych, którzy mają tu swoje środki finansowe. Mówię tu o środkach finansowych a nie o rzeczywistych aktywach w postaci dóbr trwałych itp. bo ci jeśli mają produkować to będą produkować, a jak pokazują wzrosty indeksów światowych inwestorzy (mówię tu o prawdziwych inwestorach którzy widzą perspektywy rozwoju poparte analizami rynku, a nie spekulantach chcących zarobić na wahaniach kursowych) coraz śmielej inwestują w gospodarkę na całym świecie i nieboją się tego czynić pomimo zamętu który się sieje na potrzeby mediów czy wspomnianych agencji reitingowyvh . Mam więc prośbę nie wypowiadaj się następnym razem "mój drogi" tani numerku na tematy o których nie masz zielonego pojęcia.

12346987456 to ile taki kowalski zarabia na takim prezesowaniu ma jakąś stawkę za pełnienie tej funkcji ? I dlaczego sądzisz że związki chcą skłócić ludzi, przecież w związkach chodzi o to by ludzie się jednoczyli ? Czy ja wiem że oni muszą coś manipulować słowem wszyscy wiemy co się stało z firmą w ostatnim czasie, brak podwyżek, redukcje, natłok obowiązków to są raczej realia a nie zmyślone farmazony. Co to za skandaliczne zachowanie związków w sprawie wypłat kasy na święta ? chodzi o zmianę widełek kwot nie zgadzają się w tym punkcie i tyle przecież to nie skandal no chyba ze skandalem jest też to że żądają podwyżek :) to dopiero skandal ! Związki sprzeciwiły się redukcjom i to też był skandal, wogóle największym skandalem jest to że wogóle się sprzeciwiają pracodawcy jak tak można. Pewnością te 94% pracowników myśli w taki sposób: Przecież nasz pracodawca wie najlepiej co jest dla nas dobre zredukował nam etaty byśmy się nie męczyli za bardzo i mieli więcej wolnego czasu , zmniejszył pensje byśmy nie stali się zbyt rozrzutni, dokłada obowiązków byśmy stale się rozwijali i kształtowali swoją osobowość i nie zaprzątali naszych umysłów głupotami.

Wolter piszesz o wzrostach na giełdach. Czy możesz napisać od jakiego poziomu sa te wzrosty? Wzrosty są wykazywane od ubiegłorocznych ogromnych strat. Zaden index nie doszedł do poziomów przed 2 laty. Te Twoje 20-30% wzrosty to dalej straty około 40% do roku 2010. Pamiętaj, ze nie piszesz do ciemniaków. Gdys miał swoja firmę pewnie dałbyś 40% podwyżki, tyle że wtedy nie notwałbyś z pewnoscia wzrostu ceny swoich akcji, a poszedłbyś z torbami. Koniec i kropka. Dobranoc.

Widzisz Wolter - teoria o trolowatości i o"zawodowym" pisaniu na forum wydaje się słuszna- jest sobota wieczór i juz cymbały nie nadają. Jutro moze będzie "kontrolny wpis" od np użytkownika "lsset33666666" czy inny "tttommm333999"- z apelem "podajcie fakty o naciskach na firmę" !,a poza tym jest cisza.Tak jak zarządcy tej firmy - od piątku od godziny 14 do poniedziałku do godz 11 cisza.A wyrobnicy za 1200 brutto+"kierownik" na jednej zmianie napier..ą na "mózgi walczące z kryzysową sytuacją" na rynkach finansowych.Nawet regionalny nie analizuje impulsu!!!(cos z tym trzeba zrobić!) Proponuję ,aby nasza kadra zarządzająco-analizująca też pracowała w weekendy - godziny da się rozciągnąć - na sklepach się dało to i kadrę tez można.A jak będzie się burzyć to proponuję wyjaśnić ,że kazdy ze sklepu chętnie waszą funkcję obejmie!!!Ponarzekają,poleją się żale na forum ,ale się pogodzą!Za dużo do stracenia mają!Panie Piotrze do dzieła - trudne czasy wymagaja trudnych decyzji !Na dole juz te decyzje zapadły ,sprawdziły się więc "z przykrością pan stwierdza,że od dnia "X" zmuszony jestem zmienic pana/pani warunki pracy".Niech "góra" błyśnie przykładem! Chciałbym przeżyć audyt w niedzielę,a nie podczas dostawy , kiedy każda procedura jest z urzędu złamana,chciłbym mieć do pomocy regionalnego w sobotę około 16:20,chciałbym ,aby nad sprawnościa systemu pracy Jysk czuwano na miejscu w godzinach pracy sklepuOczywiście za te same pieniądze,a część oczywiście na 3/4 lub na 1/2 .Co za obniżka kosztów pracy!Co za produktywność!Lars chyba kazałby na ołtarze wynieść takiego dyrektora! PS jedna niedziela WOLNA przysługuje urzędowo więc nie martwcie się!Pomyślcie ,że gdzie indziej maja gorzej!

Oj widzę,że cymbały brzmia jednak...

Niezły numer zarzuca mi, że nie piszę tutaj o ubiegłorocznych "ogromnych stratach". Nie piszę właściwie z dwóch powodów. Powód pierwszy ubiegłoroczne straty można by nazwać stratami jeśli mielibyśmy nieodczynienia z trendem spadkowym a tak nie jest. Zeszłoroczny spadek był w rzeczywistości korektą rynku, oczywiście była ona pogłębiona, przez zawirowania na rynku walutowym. Powód drugi takich korekt na trendzie wzrostowym z przed kryzysu w latach 2008-2009 można znaleźć co najmniej 3. Obecnie mamy trend wzrostowy od tego najniższego poziomu w roku 2009 i WIG wzrósł w tym czasie (uwzględniając tą korektę w 20011) o 93%. Na innych giełdach sytuacja jest podobna, też trend jest wzrostowy (na rynkach amerykańskich wzrost rzędu 70-80%; na rynkach europy zachodniej rzędu 30-50%). I na koniec ciekawostka: to "tragiczne" załamanie rynku o którym piszesz co ciekawe nie dotknęło rynków amerykańskich, a rynki europejskie; w największym stopniu spowolniło rynki silnie związane ze strefą euro (na giełdzie londyńskiej ten pseudo-tragiczny spadek odnotowany był na poziomie ok.13% niektóry spółki tracą i zyskują więcej w ciągu dwóch dni) Widać więc co tak naprawdę powodowało ten spadek, było to zamieszanie na rynku walutowym i spadek wartości euro, gdy nie nieudolna polityka w tej kwestii (osobiście uważam, że samo euro to twór tak sztuczny i pokraczny, że nie ma prawa istnieć) mielibyśmy nie przerwany trend wzrostowy tak jak na rynkach amerykańskich. W Polsce jeszcze nasz pseudo-inteligentny minister finansów mówi o wchodzeniu do strefy euro w chwili gdy widać jak cała strefa powoduje dezorganizację rynków kapitałowych, to jak zakładanie sobie pętli na szyję i mówienie, że po zwolnieniu zapadni będzie się żyć.

Dla tych którzy chcą przykładów to tak na bieżąco: post pomarańczowego magnusa jest właśnie typowym przykładem zawiści i małości ludzi zrzeszonych w związkach. Tu przepraszam tych szeregowych związkowców którzy takich cech nie posiadają.

tajny na materacach

Kolego, skoro tak wprawnie analizujesz sytuację na giełdzie, to czemu zabrakło w Twojej wypowiedzi faktów dotyczących Chin (notabene jest to kluczowy podmiot globalnej gospodarki)? Czemu nie piszesz, że na tamtejszej giełdzie indexy spadają od 3 lat? Że od 2009 r giełda w Szanghaju straciła prawie 30%? I nie oszukujmy się - Chiny najlepiej przędą! Wszak to od nich strefa Euro chciała pozyskać miliony. Czemu tak chętnie podajesz optymistyczne informacje o zyskach, a nie piszesz, że ogólne obroty giełdy bardzo spadły? No i jeszcze kwestia odróżnienia rynków giełdowych od gospodarki, która to przeżywa gigantyczne spowolnienie. Myślę, że ta sprawa bardziej nas dotyczy i będzie miała wpływ na naszą rzeczywistość na sklepach.

Mam dość tematu Związków Zawodowych, znam sytuację nie jednej firmy, czy zakładu gdzie tylko mieszali, a i tak potem ogłaszano upadłość. Jesteście nawet nie mniejszością w naszej firmie , a macie czelność blokować nam kasę świąteczną.

Ale co szeregowego pracownika obchodzą giełdy ? Szeregowy pracownik ma pracowac , ma za prace brac wyplate. Wyplata ma pozwalac zyc. Tak to wyglada w europie. My powoli zblizamy sie do afryki. Wy jednoego ludzie nie potraficie zrozumiec , juz ten marazm to dziadostwo , brak wiary w odmiane wlasnego losu zmienil wam totalnie myslenie. Czy tak pownni zarabiac ludzie w Polsce? Dokad bedziemy dziadami europy ,ceny juz mamy nie dziadowskie a europejskie , czynsz , rachunki rosna. Jak zyc odpowiedzcie mi krytykanci i zwolennicy schlebiajacy pracodawcy? Dobrze wam sie zyje za 1600 brutto? Konflikty i wojenki o bzdury - tak to jest zawsze. Strajki , Związki? Nie ma z kim. Ą przyjda i takie czasy ze i wam kieronicy od magazynow i biur etaty poucinaja i co wtedy powiecie.

Nagle macie dosc zwiazkow? Bo Chcieli uciac nieliczne grupie valuesowcow? To nie solidarnosc rozlozyla wiele zakladow pracy , to nieodpowiedzialni ludzie , zwykle szuje ktorzy znajda sie w kazdej grupie spolecznej. Idea solidarnosci to piekna rzecz - ale podli ludzie zdarzaja sie wszedzie. Nie oceniaj kazdego przez taki pryzmat - ze sie chce nachapac. dlaczego ludzie jestescie tacy bierni dlaczego idziecie jak barany? Odpowiedzcie czy pasuja wam zarobki i zakres powierzonych obowiazkow? Jesli nie to w jak sposob chcecie zarabaic wiecej? Pracodawca wam nic wiecej nie da bo jest was tyle biernych ze jeszcze wam tylko moze obnizyc a wy i tak z pokora to przyjmiecie.

witajcie uważajcie na badania okresowe kłamcie u lekarzy ile się da mnie to nauczyło bo właśnie dostałem wypowiedzenie bo badań wysokościowych nie przeszedłem więc tym co się kończą to ostrzegam kłamcie ile się da u lekarzy.

do zmiana czasu:to nie związki blokują pieniądze na świeta tylko firma.preleminarz wydatkowania ZFŚS został zatwierdzony i przez zwiazki i przez pracodawcę.dlaczego nie ma kasy na święta?-dzwońcie do T.Sz. ona wam odpowie 5503 :) aha i jeszcze jedno gdyby z związkach było tylko 6%pracowników to p.Kowalski nie mógł by zostać oddelegowany do pracy w związkach bo to by było za mało.ludzie jesteście (co poniektórzy)istotami nie myślacymi.najlepiej jest zapier....cały miesiac za 1200zł na ręke żyć jak dziad,nie mieć co do garnka włożyć,przytakiwać na cięcia etatów,niż najnormalniej w świecie stanąć w jednym szeregu i walczyć o te podwyżki!!!mam gdzieś pieniadze na świeta!300zł jednorazowo!śmiech niech nam lepiej dadzą tyle podwyżki dla każdego.tyle.koniec.

Czemu podajesz nieprawdziwe dane indeks giełdy w Szanghaju B-Shares Shanghai wzrósł 108% od roku 2009. Nie mąć więc ludziom w głowach. Tak nie podaję informacji o obrotach, bo to nie jest ku temu miejsce i zasadniczo istotne jest to, że wzrost obrotów to nie jest potwierdzenie dobrej sytuacji na rynku kapitałowym, może również oznaczać złą sytuację gdy mamy przewagę sprzedających. A w obecnej sytuacji jest przewaga kupujących (inwestujących) i to jest bardzo dobry sygnał. Co więcej oznacza to, że niem gwałtownych ruchów związanych z wycofywaniem się inwestorów z rynku, są to inwestorzy, którzy gotowi są pozostać na rynku przez dłuższy okres czasu. Rynki giełdowe mają dużo do gospodarki, gdyż giełda zawsze wyprzedza światową gospodarkę, jest jakby wskaźnikiem dalszego rozwoju gospodarki; jakie spowolnienie wzrost PKB na poziomie 4% to spowolnienie ciekawe. Nie słuchajmy więc głupot o kryzysie gospodarczym, jakie tutaj się rozprzestrzenia, kryzys się skończył i takie gadanie niema podstaw. Co do rynków zachodnich przeżywają pewnego rodzaju konsolidację związaną z pewnego rodzaju nasyceniem w swoim regionie, dla tego mamy duże inwestycję w regionie Europy. Wystarczy spojrzeć na waszego Jyska w Danii i W Polsce. W Danii obroty nie wzrastają od kilku lat, natomiast w Polsce cały czas rosną i w ostatnim roku przekroczyły 1 miliard złotych. Postuluje się o zaciskanie pasa w naszym regionie w naszym kraju, podczas gdy nasza gospodarka rozwija się bardzo dobrze (szkoda że nie jest to czynione dla krajów Europy zachodniej, które to tak naprawdę mają problem). Nie wiem tylko czemu ma to służyć, bo na pewno nie rozwojowi naszej gospodarki. Bo jeśli będzie tak dalej to zaprowadzi nas do uzależnienia od kapitału zachodniego i wprowadzi Polskę w stan postkolonialny. Sami spójrzcie mówię tu do tych szeregowych pracowników Jysk, jak jest obecnie siła nabywcza waszej pensji, jaka była kiedyś i zastanówcie się jak będzie jeśli będziemy słuchać gadania o "kryzysie" i o braku jakiejkolwiek możliwości podniesienia pensji. Myślę, że nie wymaga to wyjaśnienia i odpowiedź jest prosta.

A czy ze sklepow wogole ktos zapisany jest do zwiazkow?Bo z tego co mi wiadomo,wiekszosc ludzi w zwiazkach to Centrum Dystrybucji Moze tam ludzie inaczej do tego podchodza i maja odwage walczyc o lepsza przyszlosc dla siebie A moze na sklepach wam sie dobrze pracuje,jestescie zadowoleni z tego co macie,przeciez znajmomy wujka gienka pracuje w gorszych warunkach wiec ja nie mam na co narzekac,tylko spuscic glowe i zapier...

To ja nie wiem skąd ty czerpiesz dane te twoje linki nic cie wnoszą do sprawy, jeśli ktoś chce znać prawdę proszę oto link do indeksu z giełdy w Shanghaju KONIEC TEMATU http://gielda.onet.pl/b-shares-shanghai,18741,402,2,25,profile-wykresy-s trzeba tylko zmienić zakres suwakiem i przesunąć go do 2009 a na górze pokaże się automatycznie zmiana od danego okresu.

Nie tylko z DCR są związkowcy.