Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Foli :) co to za program? skąd go wziąc?

Enigma, to, że kicha to normalne, oczszcza nosek i drogi oddechowe po porodzie, tym się nie martw. Moja miała wysypkę i wyglądało to trochę jak trądzik

Enigma to nauka czytania metodą Glenna Domana, mam 2 książki na ten temat. Mogę podesłać mailem jak chcesz :) Pokazujesz dziecku wyrazy napisane dużymi czerwonymi literami i czytasz na głos - np. 5 wyrazów 5 dni - 3 razy dziennie, każdy wyraz pokazujesz przez sekunde tylko nie dłużej bo dziecko się znudzi. Po 5 dniach wymianiasz 1 wyraz i wstawiasz nowy. my to robimy odkąd Nadia skończyła 8 miesiecy - 6 razy dziennie - każda sesja trwa - 5 sekund bo jest 5 wyrazów w każdej, czyli Nadia przerabia 10 wyrazów każdy 3 razy pokazywany po sekundzie i musze przyznać, że lubi to bardzo no i mamy już sukcesy, pokazuję wyraz balonik bez przeczytania go a ona przynosi balonik, pokazuję jej wyraz pies a ona udaje że szczeka :) naprawdę super zabawa dla nie i dla mnie

Nie wiem czy ia będzie szybko czytac ale jest to jakaś forma zabawy ważne zeby nie zmuszać dziecka np. jak widzę, że jest zmęczona to nie czytamy robimy przerwę. Chodzi o to żeby oswoiła się z czytaniem. Dziecko do 3 lat ma pamięć fotograficzną i zapamiętuje szybciej, badania wykazały że widząc wyraz 15 razy zapamięta go. Widziałam dwuletnie dzieci, które czytały po tej metodzie :) ale mi nawet nie o to chodzi, ważne żeby polubiła czytanie, oswoiła się z nim no i moze jej się to ułatwi naukę :)

foli:) pewnie ze chcę:):):):):) przeslij mi :) Ale miło sie czyta jak mamuśki uczą swoje dzieciaczki i poświęcaja im kazdą chwilę:):):) to sie nazywa swiadome macierzyństwo:) senkju z góry:)

hej dziewuszki znalazlam fajną stronke...http://www.babyboom.pl/forum/staramy-sie-f66/o-badanich-hormonalnych-dla-starajacych-sie-2398/ u mnie remont przedpokoju sie konczy a zacznie sie pokoju ..bylam u gina nadal mam wysoką prolaktyne .....teraz jak taka pogoda to duzo spaceruje nie mysle co bedzie dalej zyje wiosna ..pozdrawiam was

no , potupałam nóżkami i dziewczyny się odezwały....:-) gosiaczku współczuję alergii maluszka, wiesz ostatnio oglądałam program o alergiach tzw" złych domach", czyli z drobnoustrojami itp. może warto się zastanowić czy coś nie siedzi w materacach, odkurzaczu itp. , czasem jest tak, że dzieci żyjące w warunkach nazbyt sterylnych dostają alergii. To trudne w dzisiejszych czasach, ale widze że bardzo czeste zjawisko i dolegliwość zarazem:-O nie znam się zbytnio na tym, choć sama mam uczulenie na kurz - a u moich teściów to kurzu tona:-P foliczku herbatkę z miodkiem polecam na gardełko lub z sokiem malinowym:-) niedługo dziewczyny się rozkręcą jak zaczną sie fasoleczki sypać:-) to będą pisać .... Aguś nareszcie kochana zapracowana, jak tak słyszę ile czasu zajmuje Ci maluszek i co z nim wyprawiasz z ciągu dnia to aż mi się buźka cieszy, ależ on ma wspaniałą mamusię :-) jestem strasznie dumna z Ciebie, w dodatku masz mądrego synka skoro tak lubi słuchać bajeczek- co się dziwić - daleko jabłko nie spada od jabłoni:-) a co do komputera to przybij piąteczkę wczoraj wirusik męzusiowi pięknie skasował dysk:-Dhahahhaha:-P ja się śmieję bo on sam przyznał że głuptas z niego włazi na jakieś strony i wiedział że to wirus, ale nie sądził że coś mu złego zrobi, więc ma za swoje:-Dhahaha dobrze, że nie jest w sieci i nie zaraża innych tymi wirusami.... szkoda że nie będziesz, bo bardzo liczyłam na Ciebie :-( napiszę do Ciebie e-mail.... enigmuś Ty nasza wiecznie zapracowana i zabiegana, masz czas w ogóle dla siebie? kkkasia miło że zajrzałaś, trzymam kciuki za staranka, jesli Twoja prolaktyna nadal jest wysoka i bierzesz te same leki na nią, to powinnaś zmienić lek na inny -znaczy że organizm się przyzwyczaił i nie reaguje już na ten lek.... ja zaraz uciekam na basen Olinku pozdrawiam:-)

hej emilko ,,narazie mam odstawione leki ..zeby jajniki odpoczely bo mialam jeszcze zapalenie jajnikow bardzo krwawilam przy @ i narazie nie mam nic do brania ide jutro na badania ..pozdrawiam

Emiczko nie wiem byc może ma uczulenie też na jakieś roztocza itp ale na mleko i przetwory ma na pewno bo ja nie jem od sdłuższego czasu nabiału ale jak zjadłam niedawno ser zółty to bardziej go wysypało. Teraz dostał maść ze sterydami to już mu lepiej i podaje mu wapno którego nie chce pić bo ma smak bananowy i wypluwa i juz jest dużo dużo lepiej ale zastanawiam się co będzie jak odstawie maść czy znowu mimo diety nie wylezie,ach.... Enigma mój mały śpi w nocy ok.za to w dzień w domu nie śpi więc w nocy odsypia. Ale dziewczynom z mojego topiku dzieci śpią wręcz wzorowo bo i w nocy ładnie nawet beż przerwy po 6-7 godzin ale i wdzień po 3, 4 godziny więc super . Mój tylko w nocy taki jest dobry ale w dzień tylko na spacerkach 3, 4 godzinki. A tym psikaniem się nie przejmuj ważne że nie ma katarku

Witaski!!! Emiczko nie wiem dlaczego do Ciebie nie dotarły zdjęcia, bo wysyłałam do Ciebie, jedynie wróciły mi od Esttelki. Jak coś mam prośbę do Nadwiślanki, bo widzę, że jedynie do niej dotarły moje fotki, by przesłała pozostałym dziewczynom. Jeżeli byłyby problemy to poproszę o maila to prześlę. A teraz zmykam do pracy, bo mam dzisiaj okropny dzień. Będę protokołować na sprawie gdzie będzie zeznawało czterech biegłych z zakresu medycyny sądowej i na samą myśl nie chce mi się iść. A na dodatek mam anginę, strasznie boli mnie gardło a moje migdałki osiągają gigantyczne rozmiary i utrudniają mi przełykanie. Muszę sobie zafundować porcję lodów. Buziaki. Miłego dnia.

Gosiaczek, to zależy co go uczula, moją uczulała np marchwewka - kto by pomyślał, ja miałam b. ścisłą dietę tylko gotowane ryż z indykiem, kurczakiem, ziemniaki, rosół lekki, chleb z szynką bez konserwantów bez masła, jabłka pieczone, buraczki gotowane. Schudłam potwornie ale małej alergia znikła. uwazaj ze styerydami, nie koło oczka i tak cienko jak mozesz no i tylko parę dni Emika, widzę, że współczujesz mężowi :):):)

Witam w pięknie słoneczny dzionek aczkolwiek ciutkę chłodniejszy od poprzedniego dnia:-) kkkasia trzymam kciuki za badania, mam nadzieje że nic poważnego z tymi jajnikami nie wyniknie gosiaczku myślę, że powolutku się przyzwyczai, pamiętam jak mój chrześniak też miał straszne uczulenie na dużo pokarmów, ale stopniowo się przyzwyczaja do różnych rzeczy....nie przejmuj się Słoneczkono to czekam na zdjęcia:-) mam nadzieję, że niedługo od dziewczyn je dostanę:-) bo jestem ciekawa Twojego domku:-) wiesz co, powiem Ci coś waznego odnośnie migdałków....mam koleżanki dwie i siostrę cioteczną które miały wiecznie anginę i powiększone migdałki, starały się o dzidzię i długo nie mogły zajść w ciążę, w którymś momencie - nie pamiętam już której gin zaproponował żeby pozbyła się migdałków, ponieważ one mogą być przyczyną niepowodzeń i wyobraź sobie, że jak usunęła midgałki pierwsza z nich to po 2 miesiącach zaszła naturalnie w ciążę i te dwie-włącznie z moją siostrą cioteczną, zrobiły podobnie i mają dzidzię - a starały się naprawdę długo.... O tych migdałkach i niepowodzeniach w zajściu też słyszałam w novum, więc z pewnością ma to duże znaczenie .....na Twoim miejscu szybciutko bym je usunęła..... teraz dowiedziałam się też że moja bratowa ma wiecznie anginę - no i starają się z bratem o ciążę juz ponad pół roku, powiedziałam jej by usunęła migdałki, więc ma to zrobić podobno w maju - zobaczymy mam nadzieję, że jej się wtedy uda.... Migdałki są siedliskiem bakterii, oprócz problemów z zajściem mogą wpływać na utratę słuchu więc warto się zastanowić na ich usunięciem, ja bym nie wahała się ani chwili.... znalazłam wypowiedź jednej osoby na temat migdałków ipt. poczytaj stronkę.... http://66.102.9.104/search?q=cache:8eYxJR7AsXwJ:www.nasz-bocian.pl/modules.php%3Fname%3DForums%26file%3Dviewtopic%26p%3D455890+powi%C4%99kszone+migda%C5%82k%C3%B3w+problem+z+zaj%C5%9Bciem+ci%C4%85%C5%BC%C4%99&hl=pl&ct=clnk&cd=11&gl=pl wiesz ja też muszę się z moimi migdałkami udać do lekarza, bo mimo iż nie miałam nigdy anginy czasem mnie bolą i czasem coś dziwnego odkaszlnę więc zastanawiam się czy to ma związek....jak będę u gina w piątek to dam ci znać.... foli pewnie że współczuję :-Dhahahhahahahhahah dziś już ma naprawiony komputerek więc nie mogę się z nim droczyć:-Phihihihihi miłego dzionka życzę:-)

hej bylam na badaniach dostalam antybiotyk dopochwowy mam brac 15 dni .. potem ide znow na badania ... pozdrawaiam..

Emiczka dzięki Ty to zawsze potrafisz człowieka podnieść na duchu:)

Foli wiem że z tymi sterydami nie ma żartów na szczęscie ja tylko raz go posmarowałam tym co dostałam od lekarza i po tym jednym razie wszystko zniknęło.Teraz mój synek to dopiero przystojniacha bez tych krostek:)

Witam słoneczko choć dzień pochmurny i chłodny :-P to i tak ważne byśmy znalazły coś miłego w takim dniu:-) np. że niedługo weekend albo że dzięki deszczowi zazieleni sie szybciutko:-) gosiaczek etam, dla mnie Wy jestescie wyjątkowe, bo to ja tu czasem tak smutasami wale że można sie zdołować:-P wiesz, zawsze jak słyszę słowo sterydy to mnie to przeraża, cokolwiek to jest..... ale jesli komuś to pomaga to chyba nie ma innego wyjścia.... kkkasia to powodzenia w leczeniu i szybciutkim zaciążeniu Wiecie co, tak wczoraj wieczorkiem oglądałam sukienki za necie by znaleźć coś na wesele w czerwcu i głównie śliczne sukienki są oczywiście, ale do kupienia na śląsku, blisko Katowic kurcze a ja myślałam że w Warszawie można coś fajnego znaleźć.... Zabajonu co tam u Ciebie, dawno Cię nie było..... Andziu odezwij się jak się ma Nadiunia całusiam wszystkie bez wyjątku

Hej! Emiczka wywołała mnie do odpowiedzi. A w sumie nic u mnie i jakoś tak zleniłam się od pisania ... mea culpa :) Poczytałam poczytałam i mam bigosa ... zapomniałam, jestem tak rozkojarzona ostatnio ze szok. A jeszcze te hustawki pogodowe .. poczytalam o tej nauce czytania co foli opisała, fajna sprawa, mozna popróbowac ... na pewno nie zaszkodzi :) Enigma - ty to mnie zadziwiac nie przestaniesz... studiuje, pracuje, dziecko wychowuje ... (wash&go normalnie) gosiaczek - dobrze, ze zlazły te krostki, ja pamietam ze Ola tez miala, ale to zaraz po porodzie i zeszly ... wiec u nas to hormony byly. no i zapomnialam co jeszcze chcialam ... ot taki trzepak ze mnie ...

Hej! ja była dzisiaj z mały u lekarza bo kaszle i ma katarek.Dostał antybiotyk bo ten kaszel jest mocny i się odksztusza. Także takie maleństewo znowu na antybiotykach(pierwsze daw miał w szpitalu od razu po porodzie), niedobrze:(

Cześć dziewczynki!!! A my wyszlismy jednak ze szpitala już w poniedziłaek bo nie było zadnych przeciwskazań. Teraz Patryk jest już tylko na samych wziewach. Jest dobrze, nie kaszle ani nic. Bardzo sie ciesze. A ja już jestem w pracy od środy (niestety) mamy taki sajgon teraz z tymi projektami że nie wiem kidy to sie uspokoi. A tak u nas to wszystko po stremu :) Najgorszy jest tylko ten brak czasu!! Mały w tej chwili jest bardzo absorbujący więc nawet wieczorem nie mam jak usiąść do kompa żeby poczytac bo on poprostu chodzi teraz spac razem ze mną. Mam nadzieje że mu się odmieni to spowrotem. Foli czy mogę cię też prosić o przesłanie tych książęk? Bardzo chętnie bym zaczęła taka naukę/zabawe z Patrykiem, bo on bardzo lubi oglądać książeczki, obrazki. Potrafi pokazac zwierzątka jak mu się spytam, czy różne przedmioty. Ostatnio zaskoczył, jak zrobił kupe w pieluche i przyniósł nocnik i usiadł na niego. Podchwyciłam temat zdjęłam mu pieluche i posadziałam gołym tyłkiem, ale jeszcze tak ne do końca był przekonany. Więc spróbowałam inaczej - podstawiłam mu nocnik z przodu i zrobił siusiu na stojąco - i spodobało mu sie to!!!!! Dobra narazie kończe bo musze wziąść się do pracy. W miare mozliwości bede zaglądać. Pozdrowienia i buziaki dla mamuś i ch dzieciaczków no i przezde wszystkim do przysłyh mamuś :)

cześć laseczki kochane :):):):) Ja się w końcu odrobiłam po tygodniu nieobecności uffffffffffffff, zaglądam do Was moje kochane :):):):):) widze że pomysł spotkania 18.05 nabiera kolorków, ja powiem tak, postaram się być z męzem, ale na 100% dam znać w przyszłym tygodniu :):):):) co u nas......nadrobilam zaległosci w pracy, czuje się lepiej, we wtorek idziemy z męzem do ginekologa i w końcu zaczynamy badania i co tam trzeba zrobić, mój mąż jest zakochany w Juleczce, mówi że chciałby mieć taką córunie to zrobiłby z niej księżniczkę :):):):):) i powiem Wam że zmieniło się mu to bo od kiedy pamiętam to mówił ze chciałby mieć synka (oczywiscie zawsze powtarzał że najważniejsze żeby dzieko było zdrowe) Zabajonku :) ja tez poczytałam poczytałam zaległosci i mało pamiętam, do tego padam już dzis na nos i moaze o weekendzie :):):):) kochanie moze to przesilenie wiosenne tak na CIebie działa:):):) co u CIebie jak tam gwiazdeczka Oleńka?:):):) Foli fajna sprawa z taką nauką :):):):) mimowoli nie na siłe dzieciaczek się uczy :):):) Emiczka no wkońcu teściowie pojechali ufffff hihihihihihi :):):):) co do sukieneczek to mogę Ci cos kupic na śląsku i podesłać ;););) Paula cieszę się, że wyszliście już ze szpitala :):):):) mam nadzieje że Patryczek teraz już będzie zdrowiutki :):):):) buziaczki dla Was :):):):) Enigma Ty nasz robociku :):):):):) nic Cie nie zmobilizuje do zwolnienia tempa :):):):) ależ Marysia ma zorganizowaną mamusię :):):) mam nadzieje ze córci nie dopadnie żadna alergia nie martw się na zapas :):):) Aguś tobie też widzę tak jak Foli rośnie mały mądruś :):):):) chłonie wiedzę jak gąbka wodę :):):):) Sysiu zdróweczka Ci życzę :):):):) przegoń tę roznosicielkę bakterii i wirusów ;););) Słoneczko ja też poprosze o fotki :):):) wiecie co wściekłam się, ostatnio przeczytałam w naszej lokalnej gazecie o kobiecie która upijając sie zabiła dziecko w łonie (była w 7 miesiącu ciąży) wrrrrrrrrrrrrrrrrr do tego ma jeszcze dwójke dzieci które patrzyły na jej libacje normalnia zatłukłabym taką babę..... i jeszcze jedno, pisałam Wam jakis czas temu o moich dwóch koleżankach które zaciążyły, niestety jedna z nich straciła dziecko :( ciąze miała zagrożoną, a teraz nie ma odwagi zeby isc po wyniki sekcji echhhhhhh jedni pragna starają się i nic, a drudzy marnują małe niewinne istotki :(:(:(:(:( pozdrawiam Was babeczki i całuję każdą z Was :):):):)

Witam śpiochów :-Dhahahhah cichutko tu jak makiem zasiał, chyba śpimy wszystkie :-) Zabajonku aż mi się szkoła przypomniała jak o wywoływaniu do odpowiedzi piszesz:-Dhahahahah......no wiesz mogłaś coś wymyślić na poczekaniu a Ty o lenistwie piszesz :-Dhahahhaha no ale szczerość jest na plusie i w modzie :-) a co cię takiego rozkojarzyło hmmm? gosiaczku widzisz, to chyba ta paskudna pogoda tak na wszystkich działa, że chorują. Współczuję, naprawdę....... i przytulam serdeczniutko Pauluś tak sie cieszę że juz wszystko za Wami i Patryczek taki dzielny , tfu tfu odpukać by nic się więcej nie przyplątało i cieszę się że są u Was postępy :-) a niedługo mam nadzieję, zrobi się cieplutko to i więcej energii będziesz miała mam nadzieję, że męzuś Ci pomaga Anulka dawno Cię nie było..... i strasznie się cieszę, że będziesz na spotkanku :-D hip hip hip hura:-) będę niecierpliwie czekać na postępy w badankach i starankach :-) Waszych, trzymam kciuki za córcie przyszłą :-) z tym kupowaniem sukienek to wiesz, nawet ta Pani nie odesłała mi e-maila z cennikiem jak ją prosiłam więc nawet nie wiem w jakiej cenie są.... a kupiłam sobie przedwczoraj czerwoną kreację, jest teraz na poprawkach, bo okazało się że rozmiar 36 jest za duży dla mnie w biuście :-P ..... tak więc gdybym znała ich cenę to jeszcze zastanowiłabym sie nad kupnem a tak to się chyba wstrzymam......na patologię niestety nie mamy wpływu, jest żal i smutek ale nic chyba nie możemy zrobić więcej.....jest bezsilność..... a ja byłam dziś u gina i jestem happy, bo ca125 wyszło super w normie, cytologia I grupy i następną wizytę mam w czwartek, chyba zaczynamy :-) przygotowania, badania robię w poniedziałek z mężem więc kółko ruszyło.....a gonal który mam w lodówce będę mogła wykorzystać, bo jest dobry :-D wiec zaoszczędzę około 1 tyś. zł :-D Słoneczko zapytałam sie gina o te migdałki - zapalenia i anginy i potwierdził mi że najlepiej wyciąć to cholerstwo bo są problemy z zajściem w ciążę jeśli są nawracające anginy..... miłego weekendu życzę a ja lecę na basen :-D przepraszam za błędziorki.....

Emika Ty zawsze na posterunku :):):):):)w czerwieni bedziesz zabójczo pieknie wyglądać :):):):):): ale tu pusteczki hop hop hop gdzie si podziewacie laseczki?:):):):) u mnie dzis pogoda straszna, pada deszcze jest zimno i nieprzyjemnie, ale są plusy takiej pogody jak posprzatam to posiedzimy z mzem sobie razem w domciu :):):):):) jutro mam cał dzień wykłady takze dzis trzeba sie sobą nacieszyć:):):):):) pozdrawiam Was moje leniuszki, mam nadzieje ze cos przeczytam wieczorkiem co u Was słychać :):):):):):):) buziaki dla wszystkich :):):):):)

:):):):):):):)

Witam:-D Anuś ja tez zasypiam, posprzątaliśmy z mezusiem chałupke i chce mi się spaciu, a wiadomo jak brzusio pełne po obiadu to szybko chce lulu :-Dhhhahahahah a mężuś piecze dla mnie mufinki.....gdzie ja je wcisnę :-P sukienka czerwona - nie byłam do niej przekonana, ale jak założyłam to nie chciałam zdjąć :-Dhahhahahah wiedziałam że bez niej nie wyjdę..... jak będę mieć zdjęcia to prześlę..... mam nadzieję, że pogoda niedługo się poprawi, bo mam dość już deszczu :-P i wolałabym ciepełko.....poopalać się już i w ogóle.... Estelka czy Ty nie byłaś przypadkiem ostatnio w reserver w czwartek o ile dobrze pamiętam, bo przemknęła mi dziewczyna podobna do Ciebie i nie byłam pewna, a że się ciutkę śpieszyłam z koleżanką to nawet już nie podeszłam....

helloł:) Laseczki ,czytam was ale nie zawsze mogę coś skrobnąc:( Jutro mam szkołę ale postaram sie napisać więcej:) ponadto jutro moja Misia kończy MIESIĄC!!!!!!! jak to szybko zleciało:):):):):):) ale rzeczywiscie roboty przy dzidziołku jest w pizdu:D:D:D:D mAŁA usmiecha się do mnie i do tati:) juz kuma :) i gałami gapi na zabawki:) a jak daje jej do pyszczka vigantol i cebion to zaraza zaciska pysio:):):):) mała cwaiara:) Ale kocham ja coraz to mocniej:):):) x dnia a dzień mocniej i mocniej:) hmmm..sama nei wiem czy mozna mocniej:) hihihihihih ale kocham całą sobą:):):):):):) Nie wiem tylko czy nie mam za mało pokarmu bo mała wcina po 2 cycach jeszcze czasami butlę ok 40-70 a onadto często jeszcze wcina sama butlę 120ml np w nocy jak wstanie to chce jesc wiecej i oprocz cyckow DAJE BUTLE. aLE JAK ODCIAGAŁAM POKARM AWENTEM TO Z kazdego cyca wyszło 40ml ... jak sądzicie za mało? a moze to z cyca nie jest wartościowe? byłabym wdzięczna gdybysciw cos powiedziały? Nie che być wyrodna matką i podawac butle ale tez nie mogę jej głodzic:( Zawsze daje cyce i jak che jeszcze to butle. Aha i cyca ssie ok 15 -20min kazdego. No i jak pije te herbatki na laktacje koperkowe. Co ogę jeszcze ? proszę o rady:) miłej niedzieli i buziaki pozdrawiam każdą kobietkę:):):):):)

Emiczko...:) Ale Cie zoczyłam ..oczywisćie przez przypadek Twoj wpis był ostatni kiedy otwarłam \"Pogadajmy\" ...Patrze ...i ocza nie wierze ..:D Dla Wszystkich wpaniałych dziewczyn Buziaki!!!

Enigmo--moja siostra teraz przezywa to samo i tez zaczela dokarmiac .Niestety ,ale ona scigala tylko po 20 ml z piersi i dziecko zaczelo malo przybierac na wadze .Nie pomagało picie do rozpuku,herbatki laktacyjne i czeste przystawianie ....Oczywiscie ,ze nie jestes zadna wyrodna mama ...puk puk w glowe:DJak dziecko chce jest to musi jesc .i jesli sie widac nie najada i słabo przybiera na wadze to jedyne wyjsce -dokarmiac .

Hej dziewczynki! Z małym już lepiej już mniej kaszle ale za to córka coś zaczyna, ehh ale może przejdzie mu:)najgorsze że po tym antybiotyku tak jakby apewtyt ma mniejszy i w ogóle taki przymulony jest. Enigma ja też swojego człowieczka kocham coraz bardziej i bardziej z każdym dniem cudne są takie małe szkraby takie bezbronne super. Ostatnio mówię do mojego M patrz takie to malutkie i bezbronne a ju ż za parę lat bedzie pyskowało i mądrzyło się że aż nerw bedzie brał(mam porównanie bo córka przechodzi przyspieszony okres buntu i czsami trudnoi z nią wytrzymać ) A jeśli chodzi a karmienie to robisz wszystko ok.Te herbatki to za dużo ja je pijesz uważaj bo powoduję u dziecka czasami gazy .A tak to słyszałam że piwo odgazowane karmi pomaga niektórym dziewczynom na laktacje osobiście nie próbowałam bo to jednak alkohol i jeśli nawet to trzeba byoby często pić ale niektórym pomaga podobo po tym nawał mleczny mają. Poza tym ja też dałam mojemu nawet w dzień butlę bo piszczał mi i poiszczał a ja chciałam posprzątać to dałam mu butlę włożyłam go do łóżeczka i sam ją wypił tzn tak mu ułóżyłam że mu leciało i tak zasnął.Teraz jak mi mało je też się boje że jak się antybiotyk skończy i wróci mu apetyt to nie będzie mi starczało pokarmu ale już teraz to dokarmianie mnie tak nie przraż jak na początku.Jeśli jest potzreba to mu daję i już nie myślę że robię coś nie tak dla niego:)

poza tym ty w piersiach masz więcej niż sobie ściągnąłaś laktatorem bo dziecko więcej wyciąga. Aaaa pij po prostu dużo wszystkiego zwykłej herbaty, soki.Ja piję taki dobry miętowo-jabłkowy jest w biedronce bardzo smaczny , niekoniecznie tylko te laktacyjne..Pije też w nocy w sypialni mam zawsze na noc szklanę takiego soku.Zawsze trzeba uzupełniać zapasy :)

Witaski !!! Ja tylko na chwilkę zameldować się, że choróbsko powoli przeszło. Okazało się, że jednak to nie angina tylko zapalenie gardła i krtani. Dobrze, że poszłam szybciej i wzięłam antybiotyk, bo najprawdopodobniej bym miała jeszcze zapalenie strun głosowych bo powoli traciłam głos. Teraz jest już lepiej tylko trochę mam kataru i i od czasu do czasu kaszel. No i udało nam się wczoraj podpisać umowę przedwstępną więc jesteśmy na dobrej drodze by sprzedać mieszkanie. I jeszcze w sobotę dowiedziałam się, że moja bratowa jest w drugim miesiącu ciąży. Ojj coś sypią się te ciąże u mnie dookoła. A co do mnie to właśnie też zamierzam się wybrać do lekarza i porobić wszystkie badania. I zadecydować co dalej. Piorytetem jest ponowny test na wrogość śluzu. A potem to zobaczymy.Buziaki. Pozdrawiam Was gorąco.