CYKLON ORKAN NADCIĄGA NAD POLSKĘ!!!

jest ktos z Łodzi? bo mi się wydaje,ze u nas całkiem spokojnie...

u nas chyba sie zaczyna!:-o

wieje ale nie caly czas tylko sa takie porywy ale straszne tylko galezie sie sypia i widzialam jak kabel zerwalo tylko iskry sie posypaly

ja dokladnie okolice trzebnicy i obornik sl

u nas co chwila pradu nie ma a ja sie uczyc musze!!!

u mnie tez wiatr raz słabnie, raz szaleje na całego. aż strach sie wynurzyc z domu po papierosy ;/;/

Śmichi chichy. U mnie na razie cisza i spokój. Zobaczymy jak będe wesołkować, jak przylezie to cholerstwo do mnie. :D Ale póki co - luz.

ja z okolic wrocka i legnicy

o kurde, to nieźle... ja sie na swoim 6 piętrze czuje w miare beziecznie, ale z każdym uderzeniem w szyby tych podmuchów ostrych cary mnie przechodzą i sie zastanawiam czy szyba nie walnie

tylko nie brak prądu! bo jak bez kompa można przeżyć te wielkopomne chwile w czasie, których dzielimy się swoimi przeżyciami :)

jestem z wroclawia,przed chwila wrocilam z gor i wcale nie wialo jakos szczegolnie strasznie;)

ja tez z pomorza coraz bardziej sie zanosi:)

widzisz ja mieszkam na 2 pietrze nad soba mam juz tylko dach mam nadzieje ze go nie zerwie a przed oknami stara chwielaca sie brzoze nachylona pod katem ostrym do moich okien ;/;/;/ prad mam choc cos mi 2 razy zarowka swirowala ;/

jest bardzo spokojnie :):)

mi też żarówa kilka minut temu mrugała a to faktycznie nieciekawie z tą brzozą.... ale może nie będzie aż tak źle, nie martw się na zapas tylko może na wszelki wypadek, jak się coś rozkręci naprawdę ostro to z dala od tego okna

no i nie mam piwka :( w dwoch sklepach awaria a trzeci czynny do 22 jest juz zamkniety-widocznie mam dzisiaj nie pic.....przezyje :)

przezyjesz bez tego piwka ;)

zamkneli sklepy-- to nieźle....

U mnie też zawiewa, okna trzeszczą.. ale przecież apogeum ma być po północy.. będziemy spali, czy siedzieli na kafe? ja mam laptopa, brak prądu mi nie straszny :D

O MÓJ BOŻE!!! CHCĘ SIĘ PRZYŁĄCZYĆ DO WAS, BO SAM SIĘ BOJĘ. PRZED CHWILĄ Z MINUTY NA MINUTĘ WIATR TAK ZAWIAŁ, ŻE OKNA W JADALNI WYBIŁ!!! PRZERAŻONY JESTEM TĄ SIŁĄ. MAM W MIESZKANIU ROZBITE OKNA A WIATR ROZNOSI KRYSZTAŁKI SZYBY BO CAŁEJ JADALNI, NIE MA JAK ZAMIESĆ TEGO , BOIMY SIĘ Z ŻONĄ I DZIECMI. MAMY LAPTOPA W LAZIENCE I WSZYSCY TUTAJ SIĘ ZRGOMADZILIŚMY, CHYBA NAJBEZPIECZNIEJ W LAZIEŃCE. A DO TEGO PRZED DRZWIAMI WEJŚCIOWYMI DO NASZEGO DOMU RUNEŁO DRZEWO Z KABŁEM WYSOKIEGO NAPIĘCIA. UCIEKLIŚMY DO ŁAZIENKI BO BOIMY SIĘ PRZEBICIA PRĄDU. NA RAZIE MAMY SIĘ DOBRZE, ALE CAŁA NOC PRZED NAMI. ZROBIŁEM KILKA FOTEK NA DOWÓD, CO SIĘ DZIEJE. NADAJĘ Z OLSZTYNA... BĄDZCIE Z NAMI!!!

o cholera!!! Adam trzymaj się!!! jak możesz to podrzuc nam fotki tu na forume

taa

..ale panikujecie. Przez to wszystko nigdzie nie wyszłam. Siedze w domu i co ? Nic się nie dzieje. Cisza, spokój. Nawet wiatru nie ma. Warszawa

dawaj fotki już!! i tak nie masz nic ciekawego do roboty :P

u nas pizdzi strasznie:-D.Mam nadzieje, ze mi nie wypizdzi resztek mózgu:-O

widze ze w niektórych czesciach PL spokój czekamy na dalsze wrażenia z poszczególnych miast

rosalinda-a ty miałas sie ubrac w fajna sukienke i wyjsc!!!przeciez wazysz 147 kg!;))

Witam wszystkich w ten wietrzny wieczór. Piszę do Was z Radomia, tutaj dzieje się coś strasznego. Z godziny na godzinę wiatr wieje jeszcze silniej, a światła już zgasło na dobre. Mamy zapalone gromnice i łączymy się z Wami wszystkimi. Mieszkamy w lesniczówce i najbardziej się boimy starych sosen które otaczają nasz dom... Bardzo się boję, przyznaję się. Będe w kontakcie. Pozdro.

o cholera :O :O wszystko fruwa ...! nie chcielibyście wiedzieć jak wygląda teraz bałtyk brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr dosłownie tło do horroru .