Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zDolny Sląsk czeka

Zientarski powinien po wyjscu ze szpitala trafic do wiezienia i

Polecane posty

Gość należy ukarać hopka
szok jakie to brutalne , jest sławny powinien uniknąć kary :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
fakt...wszyscy o nim teraz mowia a na kafe jak zawsze sie do niego czapiaja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
Latem jadę sobie spokojnie do Łeby 140 km/h średnio i co chwile wyprzedzają mnie samochody z rejestracją zaczynającą się od W, więc nie mówcie mi o spokojnej jeździe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
nie generalizuj :P ja jechalam z zakopca i uczylam kultury kierowcow (warszawiakow tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
poza tym wroclam tez ma na W :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
Zmierzam tylko do tego, że wielu tak jeździ a tutaj krytykują..jak można w mieście 200 km/ h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
cicho jagoda ! walbrzych tez ma na W :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
oj chyba tak Dolnośląskie - D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
Na tych starych czarnych tablicach to to Tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram autora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
ale na takich to same maluchy i duże fiaty, więc co tu mówić o 200 km/ h :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
czapiacie sie 😭 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby nic
Lanos...200 km/h z górki i na paliwie lotniczym może :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hieny forumowe dalej
jak bedziecie mieli okazje sprobujcie przejechac sie ferrari 50/h hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alez pieknie
na naszym paliwie to calkiem realne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artykuł z a Faktu
Himalaje hipokryzji Łukasz Warzecha "Fakt": Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy. Ale ponieważ uczestnikiem zdarzenia był znany dziennikarz, więc mamy tylko pełne troski opowieści o jego stanie zdrowia i apele w Antyradiu o krew. Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy. Ja nie mam oporów. Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Może dlatego, że Puławską jeżdżę w tamtym miejscu niemal codziennie i dreszcz mnie przechodzi na myśl, co by było, gdybym się tam znalazł w chwili, gdy młody Zientarski miał omamy, że jest na torze wyścigowym. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak idiota bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy. W wypadku zginął dziennikarz `Superaka". Miał straszną śmierć, wygląda na to, że się spalił. A ja zadaję sobie pytanie, czy był bez winy. Mowę mu odjęło? Zientarski, cisnąc gaz, sterroryzował go pistoletem? Czy coś zabroniło mu powiedzieć: `Maciek, zwolnij, nie szalej, tu są ludzie dookoła"? Zientarski podobno lubił ostrą jazdę. Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy (co być może uratowałoby mu zdrowie, a koledze życie). I mam natychmiastową odpowiedź: takich drogowych kretynów widzę wokół siebie setki. Są bezkarni, ponieważ polska policja skupia się niemal wyłącznie na mierzeniu prędkości (o czym już kiedyś pisałem). Znam w Warszawie kilkanaście miejsc, gdzie w godzinach szczytu bezmyślni kretyni łamią przepisy - nie przekraczając prędkości - po kilkanaście razy w ciągu minuty. Jedno z nich jest tuż obok miejsca, gdzie Zientarski wbił się w słup: niecierpliwi posiadacze dobrych aut notorycznie omijają zakorkowany jedyny pas skrętu z Rzymowskiego w prawo w Puławską w stronę Piaseczna, przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną z ruchu, wprost pod koła samochodów, jadących Puławską. Nigdy nie widziałem tam policji. Podobnie jak w innych niebezpiecznych miejscach. Zientarski należał do grupy tych, którym się wydaje, że znana gęba upoważnia ich do nieliczenia się z nikim i niczym. Gwiazdorska elitka uwielbia chwalić się tym, ile kto jechał swoim dobrym autem i jak poradził sobie z zatrzymującą go policją. I faktycznie - polscy policjanci mają tendencję do ulegania czarowi znanej gęby. `A, pan Maciek. No, no, jechał pan 167 na godzinę. Niech pan trochę zwolni i szerokiej drogi". Taki mamy etos służby w drogówce. Gliniarz z małego hrabstwa w Stanach zachowałby się dokładnie odwrotnie: gdyby dopadł jakiegoś celebryta, wziąłby sobie za punkt honoru nie odpuszczać. Bo nikt mu nie będzie rozkazywał na jego terenie. Stąd potem na portalach plotkarskich wieści o złapanych na jeździe po pijaku albo łamaniu innych przepisów różnych Bradach Pittach i innych Jackach Nicholsonach. Na Dzienniku.pl można przeczytać taką informację: współtwórca programu, który prowadził Zientarski, niejaki Maciej Pruszyński, beztrosko oznajmia, że `każdy mężczyzna mając okazję zasiąść za kierownicą ferrari, zechciałby sprawdzić, ile ono pojedzie". Dalej portal pisze, że Pruszyński `nie potępia kierowcy nawet za to, że dziennikarz sprawdzał ile pojedzie na ruchliwej i wyboistej ulicy Puławskiej". Nie znam pana Pruszyńskiego. Szkoda, bo gdybym go znał, to bym go spytał, czy pamięta pewnego cwanego faceta, któremu kilka lat temu bardzo spieszyło się zimą do pracy. Tak bardzo, że zabił na przystanku autobusowym kilka osób. A może on też sprawdzał, ile pojedzie jego focus? A co by powiedział pan Pruszyński, gdyby ferrari Zientarskiego pociągnęło za sobą inne auto, którym jechałaby np. rodzina z małym dzieckiem? Też byłby taki wyrozumiały? Nie oglądałem programów Zientarskiego. Podobno propagował bezpieczną jazdę. Okazuje się, że i to była hipokryzja. Z takimi jak on ludźmi jest jak z groźnymi przestępcami, którzy nie popełniają przestępstw, póki siedzą w więzieniu. Drogowy bandyta nie jest zagrożeniem, jeśli nie może wsiąść za kierownicę. Życzę młodemu Zientarskiemu, żeby wykurował się całkowicie. I żeby już nigdy, przenigdy nie usiadł za kółkiem. Dla dobra własnego i przypadkowych ludzi dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do więzienia.... Otylia tak samo! Sąd ma być niezwisły i orzekać na podstawie tylko i wyłącznie ustawy! Ale ja kurwa- studentka prawa, pytam gdzie ta niezawisłość? Czemu znani ludzie dostają karę w zawieszeniu? Cooo? A żona Gołsia? Zwykły pospolity szarak już siedziałby w więzieni. Powiem Wam, że im bardziej wnikam w przepisy, kodeksy, ustawy tym bardziej się wkurzam. Gdzie ta sprawiedliwość???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawiedliwości nie było i nigdy nie będzie :O już dawno udowodniono m.in że na wysokość wyroku wpływ choćby wygląd oskarżonego... :D więc o ile nie będzie presji społecznej aby znanych karać to pewnie w większości przypadków takie sprawy rozejdą się po kościach a zwykłemu kowalskiemu by się nie rozeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×