Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

helen_doren

dr Paluch - kręgosłup!!!

Polecane posty

Gość Pacjent Roman Szopiński z Ożar
Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających ten wątek. Od dawna śledzę dyskusję dotyczącą metody, którą posługuje się rodzina dr Paluchw. Zacząłem zanim zostałem pacjentem bo sam nie wiedziałem czy można im zaufać (w moim przypadku jest to dr Stanisław Palucha z Ożarowa). Czytam pomyje wylewane na tychlekarzy i peany ich wychwalajace. Praktycznie nie widzę tu ludzi obiektywnych. Pewnie sam nie jestem taki bo mi to leczenie bardzo pomógł. Jednak zastanawia mnie jedno. Czemu ludziom wydaje się że lekarz może ich wyleczyć? Sam tak sądziłem do momentu kedy nie porozmawiałem z dr Stanisławem. Uświadomił mi to, że znalazłem się u niego w gabinecie nie z powodu zbiegu okoliczności, czy błędu genetycznego tylko z powodu WŁASNYCH błędów. Czytając wypowiedz Andrzeja(jakieś tam cytryny) to, aż mi się flaki zagotowaly. Pewnie przerost prostaty to też jest wina doktora Palucha. Idealnie zdrowy człowiek, który niczemu nie zawinił trafił do czarnoksiężnika, który swoimi mackami tak go poraził, że cały kręgosłup został zatruty i teraz bogu-ducha winny gołąbek cierpi katusze. To koszmar jak ludzie mogą być bezkrytyczni. Ktoś wcześniej zadał mądre pytanie. Czemu gościu nie dasz sprawy do sadu? Dobrze, że lecze się w Ożarowie (spokojnie oddałbym się pod opiekę doktorów z Opola, gdyby nie fakt, że mam do Ożarowa 12km) bo w Opolu to uprawiają czarną magię. Jak to łatwo anonimowo wylać na kogoś pomyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryś1111
Witam, pozdrawiam wszystkich mających problemy z kręgosłupem! Nie można nikogo oceniać w ten sposób. Zgadzam się z wcześniejszą wypowiedzią. Może nie wszystkim udaje się pomoc tą właśnie metodą leczenia. Ja wierzę, że mi się uda podleczyć w Opolu. Byłam w Opolu dopiero jeden raz. Znów jadę na początku kwietnia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko ena
Kochani ! Siedem lat temu dorobilem się rwy kulszowej . Chodowałem ją od lipca 2004 do grudnia , kidy to udalem się do lekarza rodzinnego . Wybrałem 72 zastrzyki i pożarłem chyba wiaderko tabletek - w tym przeciwbulowe . Następnie leczyłem się w poradni leczenia bólu w miejscowym szpitalu . I co ? I nic! Było coraz gorzej . Wreszcie lekarz prowadzący wym porzdnię dał mi wizytówkę Paluchów w Opolu . Zadzwoniłem i już za trzy dni byłem umówiony na wizytę . Zabrałem ze sobą dokumentację , zdjęcia z prześwietlenia i wynik TK . z rozpoznaniem stanu po złamaniu dwóch kręgo lędzwowych . Ból był wprost nie do zniesiena i ledwie dojechałem do Opola. Po pierwzej wizycie i przejrzeniu przez lekarza dokumentacji , rozpocząłem zabiegi - 10 dni razy trzy zabiegi dziennie. Faktycznie po tych zabiegach nie czułem wyrażnej poprawy , ale ? Postanowiłem , że pojadę nadrugą turę po 6-u tygodniach . Bylo owiele lepiej . Zacząłem przesypiać noce , co wcześniej było nie do pomyślenia . Po kolejnych trzech miesiącach byłem znów w Opolu i znów było lepiej . kolejny raz byłem po ok. 6-u miesiącach i dopiero wtedy ból w większości ustąpil. obecnie jeżdżę co rok i nie zamierzam odpuścić . A chcę Wam powiedzieć ,że miłem przed pierwszą wizytą ustalony termin operacji w klinice w Warszwie i na całe szczęście obyło się. Nie plujcie na paluchów , bo są to sznowani lekarze ortopedzi pracujący w szpitalu . Jeden z nich jest fizykoteraputą . To naprawdę nie są plemienni szamani . Chylę pred nimi czoła , bo miałem w szczytowym momencie myśli samobójcze z których to oni mnie wyleczyli . Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia - szczeolnie tym zgorzkniałym szczekaczom ,którzy chcieli by się pozbyć bólu za dotknięciem czrodziejskiej różdżki . Z poważąniem Marek G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryś1111
Do Pana Marko ena! Witam. Mam do Pana pytanie? Czy pamięta Pan jak się czuł po pierwszej wizycie? Bo po pierwszej kuracji wiadomo nie oczekujmy całkowitego wyleczenia. Każdy jest indywidualnym przypadkiem. U mnie osobiście najgorszy ból minął. Po przyjeździe z Opola bolały mnie biodra,stopy pod spodem. odczuwam jeszcze ból kręgów w okolicy mostka. Czy są to przypadłości po ty zabiegach? Może ktoś miał podobne reakcje organizmu? Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia33
Witam Widzę, że poniektórzy tu mają zdecydowanie zaniżone poczucie własnej wartości i poza własnym zdaniem - nie popartym wiedzą empiryczną - nie uznają żadnych innych wartości. Na szczęście są też ludzie, którzy są nieco bardziej inteligentni i dostrzegają problem. Zadziwiające jak do tych bardziej topornych nic nie dociera. Polecam im zatem ustawę o zawodzie lekarza, choć wydaje się być to bezzsensem, gdyż zapewne z niej i tak nic nie zrozumieją. Nadto Ci "mądrzy" ludzie, którzy fanatycznie "wierzą" w uzdrawiającą moc Paluchów i z uporem maniaka twierdzą, iż nic im nie udowodnię zapewne w całym swoim życiu nie słyszeli o tzw dowodzie "onus probandi". No cóż wierzcie dalej, niszczcie swoje cenne kręgosłupy jak tak bardzo pragniecie. Ja gdy półtorej roku do nich przyjechałam nie czułam żadnego a to żadnego bólu w odcinku lędźwiowo-krzyżowym ani w szyjnym. Miałam tylko problem z lewą łopatkę. Trzaskali swoją metodą cały kręgosłup i tak wytrzaskali, że półtorej roku intensywnej rehablilitacji nic nie pomogło. Już w trakcie ich "cudownej" rehabilitacji pojawił się ból który z czasem zaczął się nasilać. Najpierw bolał m.in tylko odcinek lędźwiowo-krzyżowy, potem przeszło na pośladki, potem na nogi, potem pojawiło się zaburzenie czucia w nogach, mrowienie i niedowłady. Za dwa tygodnie mam operację. Okazało się, iż mam takie schorzenie, które stanowi bewzlędne przeciwskazanie do tego typu zabiegów, ale skąd oni mogli to wiedzieć, skoro byli tak "odważni" w całym tego negatywnym słowa znaczeniu iż niepotrzebne były im jakiekolwiek badania a wystarczył jedynie ich szósty zmysł i rentneg w oczach. Zadziwiająca jest ludzka hipokryzja. Pomstują że im krzywdę robię swoimi wypowiedziami, ale to że oni zrobili mi krzywdę wykonując zabiegi manipulacyjne kręgosłupa bez posiadania stosownych badań i to już nie zasługuje na potępienie. Zastanawiające tylko skąd Ci państwo "wszystkowiedzący" mogą wiedzieć jakie dolegliwości odczuwam i jak wygląda moje życie osobiste. Takie osądy zdają się być li tylko efektem braku merytorycznych argumentów w dyskusji. Pozdrawiam tych bardziej ogarniętych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ANDRZEJ 2256
BRAWO ! ! ! Klaudia 33 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Haus
Czy kręgrarstwo szkodzi? Twierdzenie, że kręgrarstwo szkodzi jest twierdzeniem błędnym, gdyż jeżeli byśmy tak uważali, to trzeba by rzec, że cała terapia manualna jest złem i szkodzi. Poniżej przedstawię przykladową wizytę u dyplomowanego terapeuty manualnego oraz u kręgrarza w celu porównania: SYTUACJA A ( wizyta u dyplomowanego terapeuty) Przychodzi pacjent z bolącym dolnym odcinkiem kręgosłupa. Terapeuta dokladnie bada chorego i stwierdza zblokowanie stawu krzyżowo biodrowego. Robi dokładny wywiad, eliminuje przeciwwskazania do wykonania zabiegu. Następnie wykonuje masaż danego odcinka kręgosłupa i ponownie sprawdza odpowiednimi testami swoją tezę, którą postawił na początku badania. Uklada następnie pacjenta w opdowiedniej pozycji i wykonuje zabieg manualny- pchnięcie, manipulacja czy też moblizizacja danego stawu. Zazwyczaj podczas takowego zabiegu słyszalne będzie wyraźne ,,pyknięcie w stawie. Po wykonaniu zabiegu terapeuta sprawdza czy ruchomość w danym stawie się poprawiła, occenia napięcie tkanek i pyta chorego o odczucia bólowe. Następnie zleca zestaw konkretnych ćwiczeń, który chory powinien wykonać w domu i umawia się na kolejną wizytę. SYTUACJA B ( wizyta u przykładowego kręgrarza) Przychodzi pacjent z bolącym dolnym odcinkiem kręgosłupa. Kręgrarz palpacyjnie lub specjalnie dobranymi testami stwierdza prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. Zblokowania stawu krzyżowo biodrowego. Układa pacjenta na stole i wykonuje zabieg manualny- pchięcie, mobiliacja lub manipulacja na dany odcinek ciała. Nastepnie umawia się na kolejną wizytę w celu ponownego ustawienia zblokowanego segmentu. Oczywiście pomijam fakt, że kręgrarz kręgrarzowi nie równy, jednak niestety z własnego doświadczenia wiem, że schemat ich działania jest bardzo podobny do powyższej sytuacji. Brak dokładnego wywiadu, wstępnego masażu, próbu deliklatnego zmobilizowania stawu, przejście od razu do agresywnego pchnięcia oraz co najważniejsze- brak zlecenia ćwiczeń pacjetowi to główne domeny kręgrarzy, Zdaniem ich dany staw można nastawiać aż do skutku i ile razy się chce. Terapia manualna i przede wszystkim fizjologia mówi- wielokrotnie ustawiany manualnie staw, który wcześniej był HIPOMOBILNY ( miał mała ruchomość, był zblokowany, bolesny) po kilku zabiegach manualnych staje się stawem wybitnie HIPERMOBILNYM ( nadruchomym, niestabilnym i również bolesnym i dodatkowo niebezpiecznym). Można to porównać to próby uginania zwykłego druta. Wielokrotnie gięty drut z czasem się złamie. Podobnie jest z naszymi stawami. Celem ćwiczeń, które terapeuci manualni zlecają pacjentom jest wzmocnienie mięśni, które utrzymają efekt nastawienia, mobilizacji stawu w taki sposób, by np. ów wysunięty kręg nie powrócił ponownie na swoja poprzednia pozycję, tlyko pozostał w stanie repozycji ( w miejscu po nastawieniu). Kręgrarz natomiast umawia się na następną wizytę celem ponownego nastawienia- Bóg raczy wiedzieć, czym Ci ludzie się kierują, być może chęcią zarobienia dodatkowych pieniędzy a może właśnie swojej niewiedzy, czym czeste zabiegi manualne na stawach grożą. Nie chcę posuwać się do drastycznych wnioosków, twierdząc, że chcą zazkodzić choremu- myślę, że nie, jednak prawdopodobnie ich niewiedza z zakresu mechaniki i fizjologii przewyższa w danej kwestii http://www.rosse.pl/zdrowie/ciekawostki/Kregarstwo-pomaga-czy-szkodzi.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazopola
Klaudio 33 Dlaczego zamiast wypisywać oszczerstwa nie skierujesz sprawy do sądu tylko od miesięcy się wymądrzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lejdi Smerfeta
Witam. jeździłam do nich pięć lat, poczym zrobiłam sobie pięcioletnią przerwe. Mój stan sie znacznie pogorszył przez ten czas.w tym roku ponownie zamierzam sie wybrać do dr paluchów. Bardzo Was o namiary na kwaterę jak najblizej paluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazopola
Do Pani Lejdi Smerfeta Na stronie 4 tego forum z datą 20.12.2010 jest podany mój mail. Proszę o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZNA MOZE KTOS TANIA I DOBRA KWATERE W POBLIZU DR.PALUCHA PROSILABYM O KONTAKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazopola
P. kasadi Proszę się skontaktować mailowo. Proszę przeczytać co napisałam do p. Lejdi Smerfeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monik6
Witam; Wybieram się do lek. Palucha za tydzień. Proszę mi powiedzieć jakie zdjęcia rtg powinnam ze sobą zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie znam dr Paluchów, za to osobiście poznałem Klaudię33 i całkowicie się z nią zgadzam. Zastanawiam się jak można kogoś leczyć, w ogóle się na tym nie znając. Klaudia33 miała poważną operację kręgosłupa i kto wie czy nie będzie kolejnych operacji. Jest mi naprawdę szkoda Kaludii, że przez jakiś "znachorów" ma tak schrzanione zdrowie, a kto wie czy również nie karierę zawodową. Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie. Szkoda, że młoda fajna kobieta teraz tak musi przez nich cierpieć, a ja osobiście odradzam leczenia się u nich, biorąc pod uwagę cierpienia z jakimi zmaga sie taraz Klaudia33. Klaudio, 3maj się i mam nadzieję, że znajdziesz jakiegoś lekarza z prawdziwego zdarzenia, który podreperuje Twoje zdrowie i kręgosłup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuska189
Witam może ktoś ma namiary na tanie kwatery w pobliżu dr Paluchów.Z góry dziękuje dangaj50@wp.pdangaj50@wp.pll

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mete_TG
Czy znajdzie się ktoś , kto ma namiary namiary na kwaterę blisko gabinetu dr.Palucha ?? (Opole) Będę wdzięczny... Sprawa Pilna !!! metek_tg@interia.pl GG-3356292 tel.665-027-374 Z góry dzięki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM,BYŁAM OSTATNIO W OPOLU I ODWIEDZIŁAM PUB NA GÓRNEJ(MIEŚCI SIĘ KOŁO DR.PALUCHA).JEST TAM ROBIONY REMONT . NARAZI U GÓRY W POKOJACH.SĄ REMONTOWANE I MAJĄ BYĆ PRZYSTOSOWANE POD WYNAJEM(INTERNET WI FI,TELEWIZJA CYFRA) ZA MIESIĄC REMONTUJĄ PUB I ZAMIENIAJĄ W BAR Z DOMOWA KUCHNIA BEZ ALKOHOLU.(ŚNIADANIA I OBIADY W PRZYSTĘPNIEJ CENIE)WIEM TO OD NOWEJ WŁAŚCICIELKI.MAM KONTAKT nagornej@wp.pl POZDRAWIAM 0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuska189
wróciłam w sobote od paluchów,mieliśmy z mężem kwatere na górnej wiem gdzie jest ten bar to super ze będzie można zjeśc tam obiad bo w pobliżu nic nie ma chyba ze jest sie samochodem to można wyruszyć na miasto.ciekawe jaka cena będzie tych kwater z internetem i może z łazienką bo my mieliśmy łazienke na trzy pokoje! a cena 30zł za osobe.może ktoś był na kwaterze z internetem i z łazienką i ma namiary to prosze o wiadomość bo za 3 miesiące znowu sie wybieramy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gacekijegowacek
witam serdecznie. jakies 17-18 lat temu mojej matce wyskoczyl dysk w odcinku ledzwiowym. bol byl na tyle duzy, ze musialem jej pomagac w dojsciu do ubikacji, umyciu sie i praktycznie w kazdej czynnosci. to trawlo ok. pol roku. lekarze jedynie co oswiadczyli to: operacja. ale moja matka z wyksztalcenia fizykoterapeutka wiedziala czym sie konczy chirurgiczna ingerencja w kregoslup i sie nie zgodzila. juz nie pamietam jak, trafil jej sie namiar na s.p. dr Palucha. pojechalem tam z nia i jako 10-io letni chlopak tez poddalem sie tym zabiegom. wynik jest taki; mama do tej pory nie ma problemow z kregoslupem (oczywiscie uwaza o wiele bardziej co i jak robi, stosuje profilaktyke) a ja nigdy nie czulem takiego rozluznienia w plecach. ja z wlasnych doswiadczen moge serdecznie ich polecic i najprawdopodobniej bede sie wybieral do opola w najblizszym czasie gdyz jednak moja krzywa postawa daje sie we znaki za pomoca kregoslupa. natomiast co do wypowiedzi osob ktore twierdza, ze "Paluchy" wykonuja zabiegi bez wczesniejszych badan, moze niech sobie przypomna, ze sami (najprawdopodobniej niechcacy) nie powiedzieli o pewnych dolegliwosciach i zabiegach ktore mogly byc przeciwskazaniem do takiej ingerencji? moja matka jakis czas pozniej miala trepanacje czaszki i wycinanego tetniaka i chcac sie umowic na dalsze leczenie w opolu od razu zostala odrzucona ze wzgledu na ingerencje chirurga? moze sami nie przedstawiacie pelnej historii choroby a pozniej macie pretensje, ze ktos nie jest jasnowidzem. pozdrawiam i zycze wszystkim zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribert 82
Witam. Przepraszam czy orientujecie się czy dr Maciej Majos z Białej Podlaskiej naprawdę stosuję tę samą metodę co Paluchy z Opola ?? na swojej stronie www.majos.com.pl twierdzi że to to samo - ale wolę się upewnić - Opole jest "sprawdzone" - ale czy Majos ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pacjeny
Byłem na stronie Palucha www.paluch-gabinet.pl i tam jest Majos wymieniony jako jeden z zaprzyjaźnionych ośrodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie da nikomu 100% pewności, że leczenie w jego przypadku bedzie skuteczne. Pewna Pani stara się zdyskredytować Panów paluchów pisząc, że czuje się fatalnie choć faktycznie była u nich jeden jedyny raz. Jak wiadomo, aby zabiegi te były skuteczne takich wizyt musi być kilka (minimum trzy). Wiem, bo sam to przerabiałem. W wieku 25 lat przez 6 miesięcy leczony byłem na rwę kulszową na podstawie prześwietlenia RTG. Dopiero po tak długim czasie i przy zerowych efektach pani neurolog skierowała mnie na rezonans magnetyczny do Gliwic. Wynik: przepuklina jądra miażdżystego odcinka l4-l5 (11mm), l5-ls (14 mm). Mina orzecznik w ZUSie - bezcenna "panie, masz pan kręgosłup 80-cio latka i gdy miał pan odpowiedni staż pracy to renta). Po tygodniu miałem ustalony termin operacji w Szpitalu Górniczym w Bytomiu na koniec marca ale ... profesor który miał mnie operować do mnie mówi: "panie Marku, jest pan zbyt młody, rób pan co tylko można by nie trafić pod nóż, bo wie pan, niedowałd kończyny albo inne poważniejsze powikłania - wie pan co mam na myśli - wózek". Miałem 25 lat i 3 letnie dziecko, które ubierało mi skarpety, bo sam nie byłem wstanie tego zrobić. Zacząłem chwytać się wszystkiego. Byłem u jakiegoś magika w Częśtochowie alo to prawdziwy sadysta i zero wiedzy czysto medycznej. Później jakaś akupunktura w Katowicach - nic, zero poprawy. Pewnego dnia zaprowadzając syna do przedszkola podszedl do mnie nie znany mi facet i pyta" ma pan problemy z kręgosłupem? Bo ja dwa lata temu byłem w Opolu u takich magików, którzy oprócz tego że leczą za pomocą medycyny naturalnej są również lekarzami". Pomyślałem - spróbuję. Na dodatek pani neurolog, która ,mnie leczyła podczas kolejnej wizyty po receptę potwierdziła, że miała już kilka informacji w sprawie tych Paluchów. Byłem tam 3 razy. PO pierwszej wizycie mała poprawa (10-15%). Po 3 miesiącach drugi pobyt - szok, mogę się wyprostować, a ból znikomy. Moja neurolog jak mnie zobaczyła to była w szoku. Biegiem załatwiła mi Repty. 3 tygodnie tam spędzone postawiło mnie całkiem na nogi. Potem trzecia wizyta w Opolu - profilaktyczna, gdyz już nic mnie nie bolało ale dmuchałem na zimne. I nie prawdą jest, że Cilekarze nie interesują się historią choroby. Juz przez telefon zadali mi kilka szczegółowych pytań na temat przebiegu choroby. I najważniejsze z nich: "czy trzyma pan mocz, bo jeśli nie to niestety my już nie jesteśmy wstanie panu pomóc" . Uczciwe podejście do tematu, bo mogli wcisnąć mi kit, że będzie ok i zedrzeć ze mnie kasę. I na koniec kolejna prawdziwa historia podczas mojego drugiego pobytu. Mieszkając u Pani Stanisławy na ul. Podgórnej widziałem jak późnym popołudniem w niedzielę pod dom obok podjechał bordowy Polonez i wysiadło z niego dwóch facetów, po czym weszli do tego domu by za chwilę wyjść z nieg z ... drzwiami. Zdjęli oni jakieś drzwi by wynieść na nich młodą dziewczynę. jak się później okazało była pielęgniarką, a ci facei to jej mąż i brat. We wtorek Pani Stanisława mówiła mi, że Paluchy przychodzą do tej dziewczyny bo ona nie jest wstanie tam dojść. Jest czwartek tuż po 6 rano. Wychodzę na zabieg i ... po drodze mijam tą dziewczynę. Pytam ją "to pani jest wstanie tam dojść, może pomóc? Ona odpowiada - nie,dziękuję dam sobie radę". Celowo zwolniłem i co kilka kroków odwracałem się, by sprawdzić czy jednak nie potrzebuje tej pomocy? I na koniec dla niedowiarków. Skoro macie zamiar uwierzyć komuś kto oczernia tych ludzi to dlaczego, juz od kilkudziesięciu lat przyjeżdżają do nich takie tłumy ludzi? Nie tylko z Polski ale i z innych części naszego kontynentu. Ze mną mieszkała Niemka, a czy to oznacza że medycyna w tym kraju jest pod psem, że chwytała się takich metod??? Opowieść może i przydługawa ale w 100% prawdziwa. Ja polecam tych Panów, bo mając 37 lat jestem sprawnym i zdrowym człowiekiem. Od tego czasu już tam nie byłem, choć wiem że moi znajomi których tam poznałem dalej jeżdża co 2-3 lata. Trzeba równiez pamiętać, że po tych zabiegach dobrze jest dodatkowo wybrać 2-3 serie zabiegów rehabilitacyjnych w "tradycyjnych" przychodniach oraz mile widziane jest sanatorium. No i o codziennych ćwiczeniach w domu też trzeba pamiętać, bo dopiero wszystkie razem te działania mogą dać spodziewany efekt. Ale o tym Panowie Paluchowie akurat mnie uprzedzali. Dostałem nawet wykaz ćwiczeń, które później dostawałem jeszcze w Reptach czy tez w mojej dzielnicowej przychodni. Trzymam za Was kciuki i życzę szybkiego powrotu do zdrowia, bo wiem co to za bół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jazopola
Do p. Egon1. Przestrzegam Pana przed przerywaniem leczenia. Znam wiele osób, które tak zrobiły i po kilku latach wracały z gorszymi bólami, które masażyści oczywiście ponownie wyeliminowali jednak leczenie trzeba rozpocząć od początku. Jeśli pacjent leczy się systematycznie wg wskazań lekarzy, to wystarczy tydzień zabiegów raz na rok i tak zalecają masażyści. Oczywiście w razie bólu w trakcie roku przyjeżdżać natychmiast. Po co cierpieć. Początki leczenia to pierwsza wizyta 9-cio dniowa, następna za 3 m-ce 6 dni, następna za 6 m-cy-6 dni a później już tylko raz do roku - 6 dni. Z moich obserwacji wiem, że Ci którzy przerwali zawsze wracają z postanowieniem, że nigdy tak nie zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pancia123
kwatery w miejscu gdzie mieścił się pubie na górnej są już gotowe(opole ul.górna 12d-blisko dr.Palucha).Wszystkie wygody,tv sat,wi fi,zamykany parking.wszelkie informacje podajemy na mail nagornej@wp.pl .Wkrótce otwarcie baru z domową kuchnią .ZAPRASZAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, chciałbym wynająć kwaterę na dwie osoby w okresie od 12 do 17 XII (w niedzielę rano, 18 XII, planuję wyjazd). Mój mail: piotrleszner@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam może poszukajcie bliżej . W Krapkowicach jest gabinet gdzie można wyleczyć wszelkie bóle kręgosłupa i inne schorzenia. Bardzo miła pani ,już nie jednej osobie pomogła w bólach, depresji, i w innych problemach. Moją przyjaciółkę wyciągnęła z silnej depresji lękowej, dziś jest zadowoloną z życia kobietą, a ja byłam z bólem kręgosłupa i już po jednym zabiegu bóle ustąpiły, polecam bo naprawdę warto. Gabinet otwarła niedawno ale czyni cuda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poszukuję namiary na kwatery w pobliżu dr Paluchów, wizytę mam zaplanowaną os 13.02.2012 r. Z góry dziękuje. 27rocco@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolona :)))
Przebrnelam przez wszystkie posty i jestem zdziwiona - ludzie co wy w ogole wygadujecie ? albo faktycznie jestescie z konkurencji albo poziom jaki reprezentujecie jest bardzo niski . Dla wszystkich tych , którzy mają problemy z kręgosłupem , dla tych , których boli - reszta niech dalej marudzi i nie czyta dalej ;) 1.To nie są zadni znachorzy tylko lekarze . 2.Nie jest to nastawianie kregoslupa a masaze . 3.Na pierwszej wizycie kazdy musi powiedziec co mu dolega , pokazac zdjecie itd itp 4.ZAWSZE lekarz mowi na czym polegaja zabiegi 5.ZAWSZE lekarz dodatkowo daje instrukcje jak lezec,siedziec,chodzic itd jakie sporty zeby bol byl jak najmniejszy 6.Na początku zabiegów zawsze jest gorzej 7.Na efekty trzeba czekac okolo 2 tyg od zakonczenia zabiegow ( wiec ci co piszą ze wlasnie wrocili i nie czuja roznicy - no coz tak to wlasnie dziala ) 8.Nikt wam tam karku nie skreci wiec sami sie przekonajcie a nie sluchacie pierdol ktore wypisuja ludzie co nie znaja sie ani na kregoslupie ani na medycynie . Pozdrawiam , Od 5 lat co roku jezdze na zabiegi , i chodze i mam sie dobrze . Gdyby nie paluchy to juz dawno mialabym operacje - bo lekarz zawsze bedzie nas wysylac na operacje bo ma za to dodatkowe punkty i zero odpowiedzialnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia509
Witam Szukam pokoju 1 lub 2 osobowego ( max 2 osoby w pokoju) z centralnym ogrzewaniem i łazienką w okolicach gabinetu dr. Plauchów. Bardzo proszę o oferty wraz z cenami za dobę + zdjęcia pokoi na adres gosiaczek509@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka55-55
witam. od tygodnia próbuje się dodzwonić do Dr.Palucha i umówić na wizytę ale nikt nie odbiera.Czy jest inna możliwość ??może jest tam e-mail??czy ktoś coś wie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×