Mamy piątek , zapraszam na kawę

nigdy wiecej tabletek antybejbe :-(

nie zazdroszczę Ci.... ale przekonałaś mnie, wybiorę się na badania. ja też nie mam jeszcze dzieci

mnie jak lekarka zobaczyła USG tarczycy powiedziała ze mam wielkości 7 letniego dziecka - mam 175 wzrostu wiec musialo coś być przyczyną tego zrobiła mi kolejne badania antyPO (cos takiego) i wysżo że jestem w niewielkim procencie ludzi u których nie wiadomo skad tak sie zrobilo - tarczyca mi się obkurczyła

o! i na czym się skończyło?

idż... to nie boli - poproś o skierowanie... o tarczycy trzeba pamietac to ie jest bardzo dokuczliwa choroba ale ma powazne skutki dla kobiet przed ciązą... Jesteś ospała, smetna, nic ci się nie chce bierzesz hormony - waga skacze do góry ale jest już lepiej.. wiecej checi do zycia... mnie lekarka powiedziała ze jezeli dowiem sie ze jestem w ciazy to pierwsze do endokrynologa a nie do ginekologa... i wtedy tzreba dopasowac dawke leku dla matki i dziecka... przy nieleczonej mozesz nie zajsc w ciaze albo nie utrzymasz ciązy nie mówiac o wadach u dzieciątka..

jestem na lekach jedna tabletka dziennie i tyle nic chodzę raz na 3 - 4 miesiace wyniki w normie teraz poproszę o USG żeby sprawdzić czy wszystko ok.. nie wiedza co się stalo.... czarnobyl..

kurcze a ja chcę mieć dziecko.to nie ma nawet nad czym się zastanawiać!

u mnie z piwnicy widać skrawek nieba - trochę się przejasnilo - muszę iśc na cmentarz dziś... :-( znowu

czarnobylem to kiedyś na pewno nam się odbije...

nawet jak sie okaze ze wszytsko w pozradku to bedziesz wiedziec ze tarczyca ok :-) warto - poporos o komplex badań... ze chcesz miec dziecko i niech i wszytsko sprawdzą

co prawda do dziecka jeszcze trochę czasu, ślub dopiero w przyszłym roku:) ale lepiej wcześniej się pobadać. no i czekają mnie jeszcze badania na toksoplazmozę

na czarnobyl wszystko zwalają... a ja byłam w wesolym miasteczku wtedy :-)

a co taksoplazmoza?

a kogo masz na cmentarzu?:(

możesz powiedzieć... nikt Ci nie każe od razu w ciaze zachodzić... pamiętam te przygotowania tyle szumu wariacji takie szczeście.... a potem ...

toksoplazmoza to pasożytnicza choroba ludzi i zwierząt spowodowana zarażeniem pierwotniakiem Toxoplasma gondii. Żywicielem ostatecznym są koty domowe i niektóre kotowate. Żywicielem pośrednim zaś wszystkie ssaki łącznie z człowiekiem oraz ptaki.

ja nie miałam udanego poczatku w małżeństwie - niestety - 6,10 był slub 3 tyg pózniej moja mama do szpitala w tym samym dniu dziadek - dziadek zmarl tydzień później a dwa dni po dziadku nagle teść...

ja to z tym dzieckiem to raczej też nie prędko...to znaczy ja bym chciała tylko mój chłop jeszcze nie dorósł

bardzo niebezpieczna dla płodu, a ja mam kota, więc ryzyko duże:(

materdyjo skad to sie bierze? to ty kota zarażasz czy kot ciebie?

kot ciebie:)

ale jak on jest koncowym zywicielem... to chyba ty jego :

eh i tak to się u Nas potoczyło.... z radosci w smutki ale takie życie

jest szansa że nie mam, bo kot cały czas w domu. ale zbadać się przed ciążą koniecznie trzeba!! więc Pjure pamiętaj żeby zrobić badania!! a Tobie dziabong współczuję. faktycznie cięzki początek...

hallooo robote dostałyscie?

to jest tak. objawów żadnych nie ma, nic wielkiego się nie dzieje,ale jeśli masz lub załapiesz toksoplazmozę w pierwszym trymestrze ciąży to możesz nawet poronić

chodzi o to, że kot jest żywicielem ostatecznym, więc w jego odchodach znajdują się bakterie toksoplazmozy, kał może przenieść do pożywienia które zje człowiek...nie mówie tu że kot bedzie z gównem w ręku chodził i ci podrzucał do kanapek ale wiesz...przecież on staje łapkami w kuwecie a później to już koło zamknięte...

pjure - mysmy też nie mysleli teraz mój bardzo chce a ja jakoś obawy i odwlekłam to do lipca - od lipca staranka

aaa teraz rozumiem :-)

Z przewodu pokarmowego człowieka pasożyt przedostaje się do węzłów chłonnych człowieka, mięśni poprzecznie prążkowanych (czasami do mięśnia sercowego), mięśni gładkich, mózgu, rdzenia kręgowego, gałek ocznych. Przebieg choroby może być zupełnie bezobjawowy, często jednak występuje powiększenie węzłów chłonnych, złe samopoczucie, rzadko objawy zapalenia mięśnia sercowego, a czasami nawet zapalenie opon mózgowych. Udowodniono, że zarażenie kobiety w okresie przed zajściem w ciążę nie stanowi zagrożenia dla płodu (chociaż są znawcy przedmiotu, którzy nadal nie zgadzają się z takim twierdzeniem). Świeża infekcja u ciężarnej wywołuje zapalenie łożyska i przejście tą drogą pasożytów do płodu. Ryzyko przeniknięcia toxoplazma gondi przez łożysko wzrasta wraz z zaawansowaniem ciąży i wynosi: 25 % w pierwszym trymestrze, 50 % w drugim i około 65 % w trzecim trymestrze, ale ryzyko toksoplazmozy wrodzonej u płodu jest największe w pierwszym trymestrze – 75 %, mniejs