Jestem okrutna, bo miałam czelność teściowej uwagę zwrócić !!!

Jak się mieszka u kogoś w domu to się siedzi na uszach i dziękuje, że się ma gdzie mieszkać. Skoro nie chce się płacić pieniążków za mieszkanie. Pozwalając im mieszkać u siebie tesciowa dokłada im się do życia, a autorce jeszcze się wydaje, ze jej się to należy. :-O

Jak to: siedzi u kogoś w domu? Ona przecież wprowadzila się do MĘŻA, a nie do teściowej, więc co to za gadanie.

To powinni odstępne jeszcze zapłacić. Dorośli ludzie pasożytują na starej matce :-O Uświadom sobie, że to tylko dobra wola rodziców, że chcą was trzymać. To się wam wcale nie należy.

A to mieszkanie czy dom jest własnością męża? Sama autorka powiedziała, ze to własność teściowej - więc wprowadziła się do teściowej, a nie do męża.

Co nie znaczy, że rodzice do końca życia muszą zapewniać DOROSŁYM dzieciom lokum po obniżonej cenie. A może by tak ci dorośli zapłacili cały czynsz, a starym rodzicom zostałoby na sanatorium.

Drogie panie, ale chyba mężowi też coś się należy, nieprawdaż? Urodził się w tym domu i ma prawo tam mieszkać. Nawet dzieciom z Domu Dziecka daje się pieniądze na start i mieszkanie, to dlaczego ten mąż miałby odejść z niczym? Nic złego przecież nie zrobił.

Urodził się w tym domu i ma prawo tam mieszkać. ------->> Nie, urodzenie się w jakimś mieszkaniu i mieszkanie w nim przez całe dzieciństwo nie daje ci ŻADNYCH praw do tego mieszkania. :-P To jest tylko i wyłącznie dobra wola rodziców jeśli pozwalają ci mieszkać w swoim domu. Tak, w przypadku śmierci dopiero ewentualnie możesz dziedziczyć po rodzicach. I jeśli odziedziczysz to wtedy możesz się żądzić tym domem.

Niech teściowa kupi im mieszkanie, skoro ich nie chce u siebie. Urodziła syna, ma więc wobec niego jakieś obowiązki. I proszę nie mówić, że syn jest duży-dla matki dziecko zawsze jest dzieckiem, nawet jak ma 30 lat albo i 40.

Jest bardzo proste rozwiazanie problemu tych DUŻYCH dzieci (bo wątpię czy dorosłych) WYPROWADZIĆ SIĘ W TE PĘDY Ale u rodziców przecież taniej ...

HEJ! przyznaj sie może sama jestes taka wredną tesciowa co? :O jak mozesz oceniać i nazywac wszystkich pasożytami ?! TAK Z PEWNOŚCIA JESTES TAKĄ WŁASNIE MAMUSKA ! Ja powiem wam ,że to co tu piszecie to dla mnie bajka o"żelaznym wilku"! Jestem 9 lat po ślubie i mieszkamy u tesciowej i NIGDY ALE TO NIGDY nie miałam z nią problemów ...jest to starsza schorowana kobieta ,która wspaniale wychowała swego syna i uwielbia mojego ... Jak trzeba to musimy jej pomóc ale ona wcale nie musi o to prosic ...po prostu jestesmy jej to winni ona nigdy nam niczego nie narzucala ani nie wymagała ...Mąż cały dzien jest w pracy ,tesciowa niedomaga i musze wozić ją do lekarzy i po prostu to robie ,wiem ,że na mnie sie nie skarży -wręcvz odwrotnie ...ale Przysiegam wam ,ze ...chyba mam wielkie szczescie !!!!

Może syn powinien jeszcze do matki-staruszki o alimenty wystąpić. No, z tym kupieniem mieszkania toś pojechała :-D :-D :-D :-D :-D :-D

ty chyba nie masz dzieci co???

A wogóle to gdzie jest autorka tej dyskusji? Nie odzywa się od 40-tu minut. Mam nadzieję, że nie kłóci się z teściową. Swoją drogą, ta dziewczyna jakaś niemiła. Dobranoc.

Ja jestem synową i spaliłabym się ze wstydu jakbym mieszkała u którychś rodziców i takie pyskówki bym im urządzała jakimi popisała się założycielka topiku. Mam wspaniałą teściową. I nie wyobrażam sobie jak tak można traktować starą kobietę, która w tym wieku ma prawo do różnych fanaberii. Jak ci nie pasuje to się wyprowadź. Uświadom sobie, że jesteś w nie swoim domu. Nie jesteś u siebie.

Moi rodzice mieszkali u dziadków przez 3 lata od mojego urodzenia i problemów nie było. Normalni dziadkowie cieszą się że mogą mieć wnuka przy sobie i starają się pomagać w trudnych chwilach.

A tak w ogóle to teściówka niekoniecznie musi być starą trzęsącą się bezbronną babcią.

To fajnie, że rodzice kupili swoim dzieciom mieszkania. Tylko uświadom sobie, ze to jest tylko ich dobra wola. Nie mieli takiego obowiazku. Oni chcieli. Autorka topiku zachowuje się jakby jej się należało mieszkanie u teściowej. Tesciowa chce jej pomóc pozwalając mieszkać u siebie i za to spotyka ją złe traktowanie. We własnym domu.

A to rozmawiamy o autorce topiku czy o twojej rodzinie?

SYNOWA NIGDY CORKĄ NIE BEDZIE I TESCIOWA TEZ CI MATKI NIE ZASTĄPI ! swoje matki znamy "od urodzenia"...więc nawet możemy powiedzieć im kilka" ciepłych" słów i matka sie nie obrazi bo dziecku sie wybacza ...ale tesciowa traktuje takie cos jak zamacy na jej życie :O i to działa w obie strony ....kazdy dąży do tego aby miaszkac osobno ale nie kazdy ma taką możliwosć ...

Podsumowując: jak nie pasuje to się wyprowadzić bo chyba nie będziecie wymagac, żeby się teściowa czy mama wyprowadziła z własnego domu, bo zamieszkała w nim nowa kobieta, która chce w cudzym domu zaprowadzić swoje porządki.

nie rozumiesz kobieto ,że nie zawsze jest możliwość aby mieszkac osobno???? czy ty masz cos w glowie czy może masz 12 lat i nie wiesz nic o dorosłym życiu ....:O

Jakby mieli możliwość się wyprowadzić to by się wyprowadzili.

na garnuszku u starej kobiety i zatruwają życie sobie i jej. A nowym gościom na tym topiku proponuję najpierw zapoznać się z wszystkimi wypowiedziami autorki tego zamieszania.

"Wyobraź sobie że na jej łasce to nie jesteśmy bo rachunki płacimy od poniedziałku do piątku obiady gotuję ja, z lodówki bierze nasze" Ja tutaj widzę tyle mieszkają razem z teściową, dokładają się do rachunków i problem nie tkwi w mieszkaniu i żerowaniu na biednej kobiecie tylko na wzajemnych relacjach.

Mam 2 synow i tez kiedys bede tesciowa,ale nie wyobrazam sobie mieszkania z taka synowa.Ja od mojej tesciowej duzo sie nauczylam ,duzo podpatrzylam, no ale ani tesciowa ani ja nie pozwalalysmy sobie na takie zachowanie.Wyprowadzic sie i to jak najszybciej.

A nowym gościom na tym topiku proponuję najpierw zapoznać się z wszystkimi wypowiedziami autorki tego zamieszania. GŁUPIAS JAK BUT !:O bo nowym gościom wpadają w oczy tylko twoje "błyskotliwe" wypociny ,które az sie proszą o odszczeknięcie

mieszkacie z łaski i dobrej woli kątem u mamy i dlatego tak to was denerwuje :-P

Bardzo ładne wnioski z których wynika że na tym wątku siedzą tylko wściekłe teściowe i wykorzystujące synowe.

Gratuluję A już myslałam, że złe tesciowe przymuszają was do mieszkania ze sobą.

zawsze jest możliwość zamieszkania osobno, płacenie rachunków to będzie 2/3 opłat za wynajem kawalesrki. Bo ciasno Ano albo wygoda, albo zdrowie psychiczne, szczególnie dziecka, które NIE MA WYBORU. Pisanie, że nie ma możliwości wyprowadzki to pretekst. Małe zarobki? Proszę bardzo, socjalka rodzinna. Wystarczy żeby pokryć różnicę w wynajmie do rachunków skoro Autorka i tak sama gotuje i opłaca. Wygoda to nie usprawiedliwienie a wyżalanie się na forum jaka ta teściowa jest zła i nic z tym nie robienie, to współudział w krzywdzeniu włąsnego dziecka i mówcie co chcecie ale nigdy nie zrozumiem jak rodzice mogą pozwolić na takie traktowanie siebie i dziecka. Twoje "nie pozwalam" kończy się na słowach. Weźcie życie we własne ręce i wynajmijcie jakieś lokum. Ciasne ale spokojne.