moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Mój mąż po mojej ostatinej wizycie u ginekologa stwierdził,ze napewno było mi z nim dobrze...żenujące. Niestety tacy mężczyźni jak autor topiku istnieją.Znam to z autopsii.Chorobliwa zazdrość potrafi zniszczyć niejeden związek.

o BOziu-widzisz i nie grzmisz!!!!Ale jesteś zacofany!!!!PO to jest ginekolog a oni podchodza do tego,jak do swojej pracy a nie do romansu!!!!Jak będzie rodziła to też każesz jej rodzić na ulicy czy sam będziesz w domu porod odbierał,aby jej nikt nie widział?Bo w szpitalu ginekolodzy to w wiekszosci tez faceci-,położna swoja droga...Zmien poglady albo wylecz kompleksy!!!BO myslisz,jak ludzie pierwotni,no sorrka...chyba ludzie pierwotni byli normalniejsi od ciebie...

większość chorób kobiecych przebiega bezobjawowo, dopiero jak jest za późno to ba....mojej żonie rosły mięśniaki i tylko ginekolog w porę skierował na operację, a są niestety tacy zazdrośniki mój ojciec taki był, cóż został idiota wdowcem

ówczesna dziewczyna miała 18 i nic jej nie było, nie musiała tak spieszyć się do ginekologa, poza tym na faceta zawsze piękna kobieta działa

niech idzie do faceta oni sa bardziej delikatni , a wogole czego sie boisz jak przez cale swoje zycie oglada gole baby to pewnie mu sie odechciewa

gołe baby w internecie i nie nudzi mi się

a dlaczego ma ją obejrzeć zanim ja ją oglądałem Przede mną się wstydzi a idzie do obcego faceta

gdyby palancie miał w sobie to coś, że same by jej majtki spadły pełne kisielu, nie miałbyś pretensji do garbatego że ma dzieci proste, a że jesteś duupek to woli ginekologa

mój mąż ma takie samo podejście jak ty, zazdrosny o lekarza ginekologa do którego chodzę.To normalny lekarz, codziennie ogląda po kilkanaście gołych dup.Ale niektórym facetom nie da się tego wytłumaczyć..Żenujące...

oglądam kilkanaście dupci dziennie i zawsze działają, może ten twój mąż nie ma ochoty aby jego kobietę obmacywał inny facet jak może pójść do lekarki

to niech ten mmmmąż wsadzi sobie palec w dvpęęee

bardzo proszę autora na badania, jako ciota powinien się przebadać u ginekologa

Też facet, co za debilna historia, uśmiałam się do łez. Raz - lekarz przed KAŻDYM badaniem przeprowadza wywiad z pacjentką i jeśli nie współżyła, przeprowadza badanie tak, żeby NIE ROZERWAĆ BŁONY DZIEWICZEJ! Żaden ginekolog nie będzie dziewicy wpychał wziernika. Reszty nie komentuję, bo szkoda moich nerwów :P

jak jest taka konieczność to w ten sposob przeprowadza się badania nawet u dziewicy

to nie człowiek

Problem jest w tym, ze czasem komunikacja miedzy kobietami i facetami jest niemozliwa, bo strony zupelnie nie rozumieja motywow dzialania. Nie wazne. Sadze, ze spoznilem sie z postem, ale jesli Autorze chcesz pogadac to zapraszam na moj mail. Forum to nie miejsce na rozstrzasanie problemow.

:-) "zachowuj sie jak mezczyzna!" Wlasciwie powinno zabrzmiec zachowuj sie jak moj tatus! Tatus pozwala mi sciagac majtki przed lekarzem! :-) Nie pozwala przed chlopcami! :-) a jak widzi, ze mam stres to przytuli! Moze jednak chlopak zachowal sie jak mezczyzna? Bo jest roznica miedzy tatusiem i mezczyzna, zasadnicza, tatus z reguly nie sypia z dziewczynka :-)

Ginekolog to lekarza, naoglądał sie tyle cip ze juz ma dość, ta te wasze panny są dla nich tylko którąś z rzedu pacjentką. a powiem wam ze kobiety ginekolodzy to straszne świnie- miałam duzo do czynienia z ginekologami i wiem -nigdy wiecej do kobiet! wredne, wulgarne, traktują cię jak gówno, badanie bardzo bolesne, krępujące, zawsze miałam krwawienia po badaniach przez kobiety!!!! a u faceta też krępujące, ale rzeczowo i nie tak boleśnie, uwierzcie to sie wcale głąby denne z seksem nie koajrzy! gabinet jest aseksualny, zresztą co ja bede mówic- i tak nie zrozumiecie tego.

:-) mnie to wisi chodz sobie gdzie chcesz :-) ale to ciekawa sprawa warta drazenia :-) jest aseksualnie, ale ma byc delikatnie. :-) To ma byc badanie czy wymiana delikatnosc za obnazanie? :-)

To może powoli i na spoojnie jednak porozmawiamy. Zaproponuję układ, nie muszę się zgadzać z opiniami innych forumowiczów, ale zrobię wszystko, żeby poznać ich punkt widzenia i postaram się ich zrozumieć. Czyli epitety i emocje wzajemne odłóżmy, ok? Zacznijmy od tego, że odrzucam kwestię, że wizyta to jakaś przyjemność dla kobiety. To ogromny stres, nie tylko z powodu konieczności obnażenia się przed obcym czlowiekiem, niezależnie od płci, ale i z powodu tego co wykarze badanie. Czyle jest tak, że wizyta jest bolesna koniecznością tak jak zastrzyk czy wizyta u dentysty. Podzielam ten pogląd. Nie uważam, że facet wybierający tę specjalizację robi to z pobudek seksualnych, sądzę, że magnesem jest kasa, ale badania wskazują, że mogą być meżczyźni z tendencjami dominacji nad kobietą. Źródło http://www.mum.org/sopsygyn.htm Sięgnijmy do swoich męskich inkstytów, a panie do swoich feministycznych. Czyż nie jest to dla faceta wymarzona sytuacja? Przychodzi do niego obca kobieta, a on ma władzę powiedzieć bez ceregieli, bez względu na wiek: "Proszę się rozebrać" OK wiem, że dla kobiety nie ma to podtekstu seksualnego, ale w Pigmalionie bodjże padają słowa, że tak w jakimś stopniu stajemy się tym jak nas traktują. Nawet ostrożnie wysunąłbym tezę, że normalnie funkcjonujący mężczyzna nie interesuje się obcowaniem z nagością wszystkich kobiet w sytuacji jednak sam na sam. Sprawę delikatności odrzucam, niewłaściwe słowo do niewłaściwej sytuacji. Nazywajmy to bezbolesnym badaniem, delikatny może być partner, nie lekarz, jeśli odrzucamy pierwiastki seksualne. Zresztą nie wyobrażam sobie, żeby facet mógł w danych okolicznościach zrobić kobiecie krzywdę. Z drugiej strony może jednak to kobieta tak naprawdę bada? Radzę, ostrożnie wypowiadać się na temat tego, że facetowi jak ogląda tysięczną pacjentkę to nic nie czuje. Słyszałem, że gdy dziewczyna przyszła do ginekologa do szpitala, pielęgniarka powiedziała: "Ale pani młoda, pan doktor się ucieszy". Przyszedł otyły gość o czerwonej twarzy świadczącej o wchłanianiu sporych ilości alkoholu. Nie zamierzam komentować. Opowieść dziewczyny zakończyła się słowami: "PRZEŻYŁAM" To pokazuje, jeszcze jedną różnicę między kobietami i facetami. Dla kobiety liczy się życie, dla faceta często duma jest ważniejsza. Wreszcie dochodzi u faceta chęć chronienia kobiety przed stresem, bo chyba jednak stres u lekarza faceta jest większy. Osobiśce uważam, że jest to w pewnym stopniu naruszenie intymności między dwojgiem kochających się ludzi. Drażni mnie paternalistyczny stosunek medyków do pacjentów i ich przekonanie, że cel uświęca środki. Nie wiem, czy stresowanie pacjentów to najlepsza droga do zdrowia. W jaki sposób odbywają się porody uwłacza ludzkiej godności. Jeśli to zaskoczenie, zapytajcie swoich mam. Sądzę, że często ogrodziły ten obszar pamięci i tam nie wchodzą. Wreszcie nie chcę nikogo przekonywać do swojego zdania. Sądzę, że autor wybrał ryzykowną drogę radzenia sobie z problemem, bo oprócz stresu dostał jeszcze epitety. To jest problem emocjonalny i można go tłumić racjonalnymi argumentami, ale problem jest poważny i po prostu zalecam troskę o partnerów. Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem, jeśli tak przepraszam.

Ginekolożko, zgadza się, JEŚLI jest konieczność, ale przy normalnym badaniu ginekolog nie wpycha dziewicy wziernika w pochwę rozrywając przy tym błonę dziewiczą! Nie twórzmy mitów.

nie ma co podnosic, bo facet jest tak koszmarnie głupi, że aż przykro

Nie byłam u ginekologa, ale w życiu może być różnie. Dla mnie jest najważniejsze zdrowie.

śledzisz ten temat

ahahahaha jaki temat :P na szczęście ja niemam takich problemów..moja chodzi tylko do kobiet..

HAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAH MAM NADZIEJE ZE TO PROWOKACJA HAHAHAHAHAHAHA.

Rozumiem gościa co napisał ten temat..chociaż jego argumentacja jest beznadziejna. Masz rację nie puszczaj dziewczyny do faceta ginekologa. Niech pójdzie do kobiety gin. Dziewczyny tu piszą,że w większości kobiety są niedelikatne..to dlaczego nie zwracają lekarce uwagi?? Nagle z rozłożonymi nogami zamieniacie się w niemowy??/ Jak nie poskutkuje to dać jej w twarz..proste, a skuteczne i na pewno zrozumie. Kolejna rzecz nigdy nie zastanawiało was drogie panie dlaczego facet jest \"delikatniejszy\"? A to przecież kobieta powinna być delikatniejsza to wasz gatunek więc powinna doskonale was rozumieć. Padło też stwierdzenie, że to tylko lekarz taki jak od gardła czy oczu..który codziennie ogląda tyle pochew, że już mu są obojętne..hahaha dobry żart..tylko kobieta może mówić takie nie dorzeczności..Facetowi nigdy się nie nudzą( nie ważne czy to lekarz, kominiarz, kierowca ciężarówki) zwłaszcza jeśli jej właścicielką jest ładna i zadbana niunia. Poza tym mała zagadka: Przychodzi \"ślicznotka\" i brzydula (gorsza od Betty;)) do faceta gin Pytanie? Która dziewczyna będzie dłużej i dokładniej badana? Czy muszę coś więcej pisać??