Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

Gość ale szanowne panie
my was wogole nie podejrzewamy, ze w gabinecie dochodzi nie wiadomo do jakich ekscesow. wogole nam to do glowy nie przychodzi. nie uwazam tez, ze lekarza podnieca naga kobieta (a nawet gdyby to nie mam o to pretensji w koncu to facet obcujacy z naga kiobieta - natura) co nam (MI) przeszkadza to to, ze bbcy facet (tak lekarz jest tez SAMCEM) grzebie w cipce mojej zony. i nie wazne czy to lekarz, strazak, taksowkarz - dla nas to OBCY FACET. I tyle. jakos obrzydzenie mnie bierze wieczorem po wizycie gdy patrze na naga zone. w koncu kilka godzin wczesniej stal miedzy jej nagimi nogami obcy facet. dotykal, grzebal (tak wiem wy to nazywacie badaniem). i co mam zrobic ze mi to przeszkadza i brzydze sie po kims? ano wyjasnilem mojej zonie w czym mam problem i od tego czasu chodzi do lekarzy gin kobiet. i nie piszcie, ze kobiety sa zle i wogole 'BE' - wystarczy poszukac. co do porodow, ratowania zycia i innych zabiegow ratujacych zycie, zdrowie to mi to wogole nie przeszkadza. ale rutynowa, dobrowolna wizyta u faceta ginekologa - nie dla mnie pozdrawiam i chociaz troche sprobojcie nas zrozumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
co powinenieś zrobić ? Też iść do lekarza. Z tym, ze do psychiatry. Serio stary, masz problemy z głową. Uwierz, że normalny, zdrowy facet z normalnym poczuciem własnej wartości NIE ROBI PROBLEMÓW Z TAKICH RZECZY !! Nieważne, czy strażak czy taksówkarz czy lekarz, mówisz. Ano właśnie ważne - bo lekarz nie maca twojej kobiety, jak robiłby to strazak czy taksówkarz, a BADA ją żeby stwierdzić czy jest ZDROWA. Zrozum to, a jak nie jesteś w stanie, to serio ci radzę - idź do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie pytanie
do ale szanowne panie - odpowiedz mi na moje pytanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto jest
normalny w dzisiejszych czasach? kilkanascie stron wczesniej opisalem sytuacje jak moja narzeczona zrobila mi jazde, ze chodze do kobiety urologa. oczywiscie ona i 'jej ' ginekolog to kompletnie 'INNA' sytuacja. takze problem nie dotyczy tylko facetow. kobiety tez maja z tym problem. ale dobra pewnie nie jestem normalny. Czy ktos moglby mi na SERIO odpowiedziec na pytanie: na medycynie mezczyzni stanowia 1/3 ogolnej populacji studentow. najbardziej obleganym kierunkiem przez mezczyzn jest ginekologia. 80% ginekologow to mezczyzni. dlaczego akurat TEN kierunek jest tak oblegany? - pytam naprawde serio nie piszcie, ze kasa (bo jesli ktos idzie na medycyne dla kasy to juz ma cos z glowa) bo wiecej mozna zarobic jako dentysta, protetyk, chirurg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi mili! Tematem otoczki obyczajiowej wykonywania zawodu ginekologa przez meżczyzn zajmuje sieod dawna. I na podstawie moich obserwacji stwiedzam że istnieje spora grupa pań (większość??) którE p prostu WOLĄ by ich damskimi akcesoriami zajmowal się facet. Przyczyny tegosa dośc złożone i nie do końca mi zname. Niewątpliwie racjemiała moja znajoma ktora w rozmowie na ten temat napisała mi: " Eh Bywalec... niezależnie od tego, jak wielkim znawcą kobiecej duszy (i innych części ciała) jesteś, NIGDY nie zrozumiesz tej niezwykłej więzi jaka łączy kobietę z jej ginekologiem. Więzi tym silniejszej im mniej ginekolog jest kobietą. Ja mojego gina uwielbiam. I może mnie nazywać jak tylko chce" (ostatnie zdanie dotyczy zbyt poufałego zwracania się gina do pacjentki) I panie te na forum bronią jak niepodległosci swego prawa do rozkraczanie się przed "tymi milymi panami" (cytat z tej samej znajomej). W tym celu wytoczą 100 argumentów, np.: - dla gina cipka to nic takeigo, obcuje z wieloma na codzień - ginekoozki to przeważnie wredne i niedelikatne jedze w przeciwienłstwie do ich delikatnych kolegow - faceci ktorzy maja obiekcje by ich pani uczęśczala do gina plci M są chorzy psychicznie - kobiety które kierujac sie swą wstydliwościa wybierają lekarkę to zakompleksione i niepostępowe dewotki i wiele, wiele innych..... Dyskusji na ten temat było już sporo; polecam topiki: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3815042&start=330 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711319&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1662064&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4484284&start=90 Nie chce mi się na nowo polemizować ze wszystkimi argumentami bo i tak - obalę 100-tny t wróci pierwszy. Obawiam się że tę "niezwyklawięź" po prostu nie ma lekartstwa. Bo wyleczyć moze siętylko ten kto .... chce sie wyleczyć. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
no fakt, twoja baba też ma coś z deklem skoro robi ci jazdy za urologa kobietę :D Czyli pasujecie do siebie :D A dlaczego ? No przecież mówiłam już wcześniej. Chłopcom na studiach, z daleka oglądającym fabrykę czekolady ;) wydaje się, że to taki miodzik i sama podnieta, a potem (jak mój kuzyn i jego koledzy) odkrywają, że łatwo można się tym przejeść i początkowa motywacja zanika. A zostaje chęć robienia kasy, jak w każdej specjalności. Cała tajemnica. Swoją drogą to nie jestem pewna co do tych procentów, które byłeś łaskaw podać. Moze źródło podaj ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto jest ----> Odpowiedź na Twoje pytanie jest w dowcipie: W szkole pani kazała dziecim napisać wypracowanie na temat "Kim chcialbym być jak dorosnę i dlaczego" jasio się nie wysilił. Napisal tylko1 zdanie: Jak dorosne chcialbym byc ginekologiem bo mam zamiłowanie w tym kierunku. ;) Otóż prawda jest taka że my, faceci wszyscy (pomijam gejów) mamy zamiłowanie do damskich organow! :D A niektorzy są na tyle cwani że zdobywaja taki zawod i wtedy mają możliwość obcowania z młodymi tzipkami az do starości! A przy okazji - niezłą kasę z tego! Życ, nie umierać! To tak jakby ktoś postawił takiemu dobre piwo i jeszcze zapłacil stówę za to że wypił! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
ja wiem, że są takie baby, które to kręci i czują jakąś więź z ginekologiem - moim zdaniem to patologia jest i założę sie, że taka postawa jest u kobiet w zdecydowanej mniejszości. Większość kobiet nie znajduje w wizycie u ginekologa absolutnie żadnej innej motywacji jak tylko przykra konieczność. Uwierz, tak jest. Nie słuchaj nawiedzonych, niewyżytych bab, które mogą się rozkraczyć choćby i przed mietkiem spod budy z piwem byle je tylko ktoś podotykał. One są tak samo zaburzone jak faceci, którzy mają problem z tym, że ich kobita chodzi do gina faceta. To jakieś patologiczne skrajności są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
problem polega na tym, ze potem okazuje sie że te cipki to już nie znowu taki miodek sam, i tyra się wyłącznie dla kasy. Pomiajając patologiczne przypadki, które są w mniejszości, czyli zboków, którzy se lubią podotykać. Wokół tego zawodu narosło zbyt wiele mitów i meskich fantazji. Praktyka jest znacznie mniej różowa (dosłownie i w przenośni ;) - jak mówią znani mi ginekolodzy. Płci obojga. A poza tym to jakby się uprzeć, to trzeba by w ogóle kobietom zabronić chodzić do gina. Do kobiety też. A bo to wiadomo czy na lesbę nie trafi ? Lajf iz brutal end ful of zasadzkas. Trzeba po prostu zachowywać do wszystkiego zdrowy dystans i nie wkręcać sobie jakichś krzywych historii. I dać pożyć tym biednym kobietom, które i bez waszego kwękania nie maja łatwego życia. Niech chodzą nawet do facetów byle tylko chodziły i badały się - powinniście się cieszyć, że dbają o zdrowie. Zwłaszcza w kraju gdzie śmiertelnośc z powodu raka szyjki macicy przoduje w światowych rankingach. Tego bym się bardziej bała na waszym miejscu niż że mi jakiś facet będzie babę dotykał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłe chle ---. wybacz, ale to co piszesz to jest kolejna bajka pt. "jak kobieta wyobraża sobi epsyche ginekologa" Wierz mi , nie znasz meskeij natury pod tym wzgledem podobnie jak janie zanm kobiecej pod wieloma. Dla faceta (znow pomijam gejów) tzipka jest zawsze rarytasem!! Niewa żne czy widzialich dotąd w zyciu 5, 50 czy 5000. Ta ktorą ogląda, której dotyka jest zawsze jedyna, wspaniala, niepowtarzalna. I nie szkodziże kwadrans wcześiej dotykal innej a za wadrans bedziejeszcze inną. Porownianie z czekoladą uwazam wiec za kompletnie nietrafione. Oczywiście rozumein Twojego znajomego - żaden gin ze zrozumialych względów nie przyzna siedo tego że czerpie satysfakcję z tego co robi i taka ściema jest uzasadniona. I jeszcze co do wieku: sily witalne maleją z upływam lat. Ale wrażliwość na kobiece wdzieki - przeciwnie: ROŚNEI! (wiem po sobie ;) ) To dla tych ktore mówią "mój gin to starszy pan po 50-tce".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam gadacie
masz wieksze szanse umrzec na raka pluc niz na raka szyjki macicy. jakos nie widze kobiet latajacych i przeswietlajacych pluca 2 razy do roku. a poza tym kobiety ginekolozki tez istnieja i uwierzcie mi: tez potrafia leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
nie wszyscy faceci są tacy sami, nie wszystkie kobiety sa takie same. Nie pracujesz w tym zawodzie, to nie pojmiesz, że 40 cipa oglądana w ciągu dnia nie jest żadnym rarytasem. No wyobraź sobie, ze można sie tyle tego naoglądać i nadotykać, że nie jest. Po prostu kierujesz się swoim rozumowaniem, dopóki nie wejdziesz do zawodu - nie zrozumiesz. A co do ściemy, to mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, jesteśmy wobec siebie mega szczerzy i nie ma powodu żeby mi opowiadał bajki. Ale w to też nie możesz uwierzyć i ja Cię rozumiem. Bo masz SWOJĄ optykę na ten tamat - osoby spoza "branży". I pewne rzeczy po prostu nie mieszczą Ci się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
do ee tam gadacie - no to co, że nie widzisz kobiet latających dwa razy w roku prześwielać płuca ? A ja wiem, że są takie, które chodzą do gina raz na kilkanaście/kilkadziesiąt lat ! Co nie zmienia też faktu, że Polska rzeczywiście przoduje jak chodzi o wskaźniki umieralność na raka szyjki - przez to między innymi, że kobiety się nie badają regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
do ee tam gadacie - no to co, że nie widzisz kobiet latających dwa razy w roku prześwielać płuca ? A ja wiem, że są takie, które chodzą do gina raz na kilkanaście/kilkadziesiąt lat ! Co nie zmienia też faktu, że Polska rzeczywiście przoduje jak chodzi o wskaźniki umieralność na raka szyjki - przez to między innymi, że kobiety się nie badają regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
do ee tam gadacie - no to co, że nie widzisz kobiet latających dwa razy w roku prześwielać płuca ? A ja wiem, że są takie, które chodzą do gina raz na kilkanaście/kilkadziesiąt lat ! Co nie zmienia też faktu, że Polska rzeczywiście przoduje jak chodzi o wskaźniki umieralność na raka szyjki - przez to między innymi, że kobiety się nie badają regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wokół tego zawodu narosło zbyt wiele mitów i meskich fantazji. Praktyka jest znacznie mniej różowa (dosłownie i w przenośni - jak mówią znani mi ginekolodzy. Płci obojga." To zapewne prawda ale też jest to temat tabu ktrego poruszenie zawsze wzbudza wiele emoci ze wszystkich stron. co do badań profilaktyznuych - masz calkowita rację! Tylko cytologii na prawdę nie musi robic mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
wiesz - niczego nie musi robić mężczyzna. Kobieta też nie musi. W ogóle baby powinno się zamknąć w piwnicy, ubrać w burkę i narobić każdej gormadę bachorów żeby nie chodziła jedna z drugą i kusiła ciągle biednych mężczyzn swoim grzesznym ciałem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
co do tematu tabu - do głowy by mi nie przyszło, że można robić problem z tego, że kobieta chodzi do lekarza faceta. Serio, z tego wątku się o tym dowiedziałam. I dalej uważam, że jest coś z wami ludzie, nie w porządku. LEKARZ TO LEKARZ - nie ma płci. Podstawa to kompetencje. I tyle w temacie ode mnie. Bijcie pianę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chle chle ----> nie rozumiem po co w naszej rzeczowej rozmowie popadasz w tony iroiczne. :o Jak ciekawostkę powiem że w Niemczech - kraju jakby nie było bardziej cywilizowanym jesli chodzi o slużbe zdrowie od nas - ginekologiazajmują się prawie wylącznie kobiety! poprostu Niemki przyjeły taką normekulturową. A unas 2/3 gineklogow to mężczyźni podczas gdy ponad 60% lekarzy ogólem stanowią panie! (dane Naczelnej Izby Lekarskej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"LEKARZ TO LEKARZ - nie ma płci." Taaaakk???????? To poczytaj sobie o niektorych zagrywkach "bezpłciowych" doktorków http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3711319&start=0 :classic_cool: O powszechnym spoufalaniu sie z pacjentkami choćby przez mówienie doroslym kobietom na "ty" nawet nie warto wspominać. Rzecz u innych specjalnosci prawie nie spotykana; u ginow - powszechna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
Bywalcu, co do tego spoufalania się - to bierze się z braku kultury i odpowieniej etyki w relacji z pacjentem, które w Polsce baaardzo kuleją. Plus do tego takie, a nie inne podejście do kobiet w naszym pięknym kraju. Traktowanie z góry, infantylizwanie relacji z pacjentem, zakładanie, że jest głupszy od lekarza, nie traktowanie go jak partnera, nie okazywanie mu należytego szacunku, nie dbanie o jego prawo do intymności, do informacji - to częste błędy w relacji polskich lakarzy z pacjentami. Akcja "rodzić po ludzku" nie wzięła się przecież z nudów, a z realnego problemu jaki zauważono. Bierze się to wszystko z tego, ze Polska jest po prostu zacofana jeszcze, a służba zdrowia rządzi się swoimi prawami, pacjent nie jest podmiotem, a raczej "przypadkiem", "petentem". To jest rozmowa na inny wątek. Ale zmiany mogą zajść tylko wtedy, kiedy sami pacjenci przestaną dawać przyzwolenie na takie traktowanie, kiedy się w końcu dowiedzą o swoich prawach i nie będę się bali otwarcie ich domagać. A polski pacjent zdziczały jest i zaszczuty, to nie dziwota, ze patologia w pełnym rozkwicie. Z kolei lekarzy traktuje się jak święte krowy, vide: rzecznik praw pacjenta powołany w ubiegłym roku, czy brak konieczności odprowadzania przez lekarzy podatku od prywatnej praktyki. O czym my tu w ogóle mówimy, polska to dziki kraj. A co do tych Niemiec, że tam w większości kobiety zostają ginekologami, a nie faceci. To czego to może dowodzić de facto ? Bo ja nijak nie mogę z tego faktu żadnych wniosków - że to lepiej niż w polsce - nie umiem wyciągnąć ? Że niby faceci Niemcy są mniej niewyżyci niż Polacy, którzy pchają się na tę specjalzację drzwiami i oknami ? - przejmuję Twoją optykę spjrzenia na problem. No nie wydaje mi się, ze to taka przyczyna może być. A może tam jest więcej lesbijek ? - że też przejmę znowu Twoją optykę ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
A no i jeszcze - ile jest kobiet dermatologów i wenerologów w Polsce ? Może więcej niż facetów ? ;) I czego to miałoby dowodzić, hę ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Twoimi uwagami na temat naszej sluzby zdrowia zgadzam sie prawie calkowicie. Prawie - bo jednak masowanie lechtaczki nastolatce przez gina i pytanie o odczucia (pisała o tym znana forumowiczka na wspomnianym topiku) tudno złożyc na karb li tylko "bralu kultury" czy zlych obyczajów. :o Czytając Twoje wypowiedzi trochę trace wątek. Masz wiele trafnych uwag ale chodzi mi o calośc. Topik założył facet ktiry ma obiekcje by jego dziewczyna chodzila do gin-faceta. Do czego chcesz g przekonać?? Ze niema racji?? Że dla dobra sprawy powinienstlumić swoje samcze odruchy i zakceptować jej decyzję - skoro woli faceta?? Że nie może miec obaw że gin może potraktować jego dziewczyne - powiedzmy - nie calkiem po lekarsku?? Że takie historie się nie zdarzają??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
08.07.2010] 12:30 [zgłoś do usunięcia] chłe chłe to fakt A no i jeszcze - ile jest kobiet dermatologów i wenerologów w Polsce ? Może więcej niż facetów ? I czego to miałoby dowodzić, hę ? Wiesz, tu między płciami nie ma symetrii. Kiedyś musialem jechać z dzieckeim do dematologa a że i ja miałem pewną dolegliwosć skorzystalem z okazji i też odbylem wizytę. Mój probblem polegal na swędzeniu skory na podudziach i worku mosznowym. Po zbadaniu dziecko wyszło do poczekalni a ja przedstawiłęm swój problem. Miła pani dr ograniczyla siedo obejrzenia moich piszczeli; worka nie chciala oglądać. Przepisałą mi 2 leki - rózne dla tych mniejsc i oba poskutkowaly. Stawiam ruble przeciw orzchom ze w sytuacji odwrotnej - gdyby do dermatoga faceta zglosiła sie pacjentka ze swędzącą skórą na kroczu - nie omieszkalby dokladnie przyjrzec sie "przypadkowi" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
no ale przecież to nie jest norma, to masowanie łechtaczki, człowieku! Bardzo rzadko mają miejsce takie sytuacje przecież. Czepiace się jakiejś patologii i bierzecie to za normę. A skąd wiesz, jak potraktuje pacjentkę kobieta ginekolog ? Nie trzeba zresztą komuś masować łechtaczki żeby go poniżyć i psychicznie sponiewierać. Mówię - zgłaszać trzeba takie przypadki, egzekwować swoje prawa, a nie na wszelki wypadek zabraniać chodzić swojej DOROSŁEJ kobiecie do lekarza faceta i za nią decydować do kogo powinna pójść. Kobieta to nie jest bezwolne bydlę ani Twoja własność. A ze swoimi psychicznym problemami i kompleksami trzeba sobie radzić samemu. Ewentualnie nie wchodzić w związki skoro ma się potem drugiej osobie truć zycie swoimi fobiami. No ludzie ! No i jak nie rozumiesz mojego stanowiska ? No przecież jasno je cały czas przedstawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
no ale przecież to nie jest norma, to masowanie łechtaczki, człowieku! Bardzo rzadko mają miejsce takie sytuacje przecież. Czepiace się jakiejś patologii i bierzecie to za normę. A skąd wiesz, jak potraktuje pacjentkę kobieta ginekolog ? Nie trzeba zresztą komuś masować łechtaczki żeby go poniżyć i psychicznie sponiewierać. Mówię - zgłaszać trzeba takie przypadki, egzekwować swoje prawa, a nie na wszelki wypadek zabraniać chodzić swojej DOROSŁEJ kobiecie do lekarza faceta i za nią decydować do kogo powinna pójść. Kobieta to nie jest bezwolne bydlę ani Twoja własność. A ze swoimi psychicznym problemami i kompleksami trzeba sobie radzić samemu. Ewentualnie nie wchodzić w związki skoro ma się potem drugiej osobie truć zycie swoimi fobiami. No ludzie ! No i jak nie rozumiesz mojego stanowiska ? No przecież jasno je cały czas przedstawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłe chłe to fakt
no ale przecież to nie jest norma, to masowanie łechtaczki, człowieku! Bardzo rzadko mają miejsce takie sytuacje przecież. Czepiace się jakiejś patologii i bierzecie to za normę. A skąd wiesz, jak potraktuje pacjentkę kobieta ginekolog ? Nie trzeba zresztą komuś masować łechtaczki żeby go poniżyć i psychicznie sponiewierać. Mówię - zgłaszać trzeba takie przypadki, egzekwować swoje prawa, a nie na wszelki wypadek zabraniać chodzić swojej DOROSŁEJ kobiecie do lekarza faceta i za nią decydować do kogo powinna pójść. Kobieta to nie jest bezwolne bydlę ani Twoja własność. A ze swoimi psychicznym problemami i kompleksami trzeba sobie radzić samemu. Ewentualnie nie wchodzić w związki skoro ma się potem drugiej osobie truć zycie swoimi fobiami. No ludzie ! No i jak nie rozumiesz mojego stanowiska ? No przecież jasno je cały czas przedstawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bywalec masz w 100%
raceje. jakies pol roku temu bylem u lekarza pierwszego kontaktu (kobiety) gdyz zaniepokoilo mnie 'cos' na jadrze. pani tak jak stalem wypisala skierowanie do urologa i tyle. zadnego 'badania' itp. natomiast u zony w pracy podczas badan okresowych pan doktor kaze sie pania rozbierac do rosolu podczas osluchiwania i badania postawy (badanie postawy - przejscie przez gabient BEZ MAJTEK - bo....tak sie ocenia poprawna postawe). ciekawe ale facetom nie kaze sie rozbierac. ja wiem drogie forumowiczki, ze 'WASI' ginekolodzy sa inni, sa lekarzami z powolania, nie interesuja ich nagie kobiety, za drzwiami gabinetu wy jestescie pacjentkami a oni tylko lekarzami (bo choja z jajami zostawiaja w domu na haku). ale zejdzcie na ziemie. pokazcie mi sposob w jaki zdrowy facet moze na 'zyczenie' wylaczyc swoja seksualnosc. medycyna zna jeden tylko sposob - fizyczna kastracja - a tego sie raczej u nas nie praktykuje. 10% populacji mezczyzn ma roznego rodzaje odchyly seksualne. czyli na 1000 ginekologow 100 ma cos nie tak w tym kierunku. i oczywiste jest, ze zaden gin sie z tym nie ujawni bo stracilby pacjentki, zaufanie, kase. podczas praktyki nauczyl sie juz panowac nad soba. przeciez nie bedzie sie slinil jak wejdzie jakas zdrowa, mloda bo i tak WIE, ze za 5 minut ona bedzie naga do jego dyspozycji. nie piszcie mi, ze sie juz 'naogladal' i ma dosc. ja w zyciu widzialem juz dziesiatki tysiecy kobiet. a i tak za KAZDA dupa na ulicy sie obejrze - to juz sama natura. przeciez przez tyle lat powinienem miec dosc. niestety wbrew waszej opinii (a pisze to jako facet) facet nigdy nie bedzie mial dosc kobiet. obojetnie czego by nie robil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chle ja kiedys
bylam u gina z mezem i na czas badania lekarz probowal wyprosic meza do ppozekalni (nmial zostac na moje wyrazne zyczenie). doszlo do tego, ze skonczylo sie na klotni z lekarzem, ze mam PRAWO do obecnosci osoby bliskiej podczas badania. do badania nie doszlo. bylo tak u kilku innych lekarzy. i wlasnie.... tak bylo tylko u gin facetow. kobietom to wisi i powiewa czy jestem z mezem czy nie. tylko gin faceci robili z tego jakis problem. (nie wiem czy moze traktuja pacjentke jako ich 'kobiete' podczas badania?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zboczki-lekarze są nie tylko wsód ginów. Nasepni w kolejności są lekarze medycyny pracy. Wygląda to przeważnie tak: Dziewczyna znajduje upragnioną pracę. W kadrach daje je druczek na badania lekarskie i w poniedzialek zglosić się do pracy z orzeczeiem o zdolnosci do niej. Idzi edo przychodni; zalatwia wszystkie badania szczególowe, analizy itp. Do szcześcia brakuje tylko jeszcze pieczątki lekarza orzekajacego. A tu niespodzianka - pan dr każe sie rozebrać do rosołu! I daje jednoznacznie do zrozumienia że musi dokładie zbadać pacjentkę - inaczej z orzeczenia nici. No i biedaczka nie ma wyjścia - paraduje przed doktorkiem w stroju Ewy a ten szczególnie starannie bada jej pachwiny w poszukiwaniu powiększonych wązłow chłonych. ;) A ja parę razy robilem badania pracownicze i najbardziej intymną czynnoscia była... ściągniecie koszuli do osłuchania i podciagniecie nogawek spodni do ekg :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×