moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

ale dziwi mnie, że się baby rozbierały do goła kiedy nie było takiej potrzeby :D Jakieś nienormalne chyba. Sory, ale jakby mi lekarz kazał zdjąć majtki bo chce zobaczyć czy mam prosty kręgosłup, to bym go chyba śmiechem zabiła. Ale z drugiej strony, to powiedzicie co to za lekarz, który nie chce obejrzeć cześci ciała co do której pacjent zgłasza jakieś dolegliwości i receptę wypisuje na pałę (nomen omen). Cieszysz się, żeś do kiepskiej lekarki trafił ? Bo to jest właśnie też problem z tym, że DOROŚLI ludzie w naszym pięknym kraju w ogóle nie znają swoich praw jako pacjenci, są maksymalnie nieasertywni...dają sobą pomiatać i bardzo często nie potrafią wyczuć gdzie jest granica dla ich intymności i szacunku dla nich jako ludzi. A skoro nie wiedzą gdzie jest, to jak już nieszczęśliwie natkną się na jakiegoś zboka albo idiotę, to nie potrafią powiedzieć NIE bo nawet nie wiedzą kiedy powinni. To są właśnie efekty prania ludzi z osobowości od najmłodszych lat i wymuszania na dzieciach bezwzględnego posłuszeństwa bez zdania racji. Potem tak wychowane dzieci stają się dupowatymi dorosłymi, którymi można kręcić jak się chce. Ale też są to skutki tego, że lekarze to faktycznie w Polsce kasta świętych krów. Co nie znaczy, że każdy ginekolog facet to zbok jak i nie znaczy też, że każda ginekolog kobieta, to święta teresa. Trzeba szukać dobrego lekarza, czasem latami - nie jest to łatwe, przyznaję.

"Cieszysz się, żeś do kiepskiej lekarki trafił ?" Nie powiedzialbym że to byla kiepska lekarka. Widocznie do diagnozy wystarczyl jej mój opis - zaczerwieniona skora+swędzenie. Widać nie musiała oglądać mojego nabialu ;) Choć gdyby chciała - nie miałbym nic na przeciw (znów brak symetrii ;) ) Napisalem - lek ktory mi przepisala okazał sie skuteczny. Oczywiście że nei każdy gin-facet to zbok; większośc na perwnio nie . ale tacy się wśrod nich zdararzają i nie wiadomo na kogo się trafi. Lekarki - zwlaszczaa w wieku okooklimakteryjnym też otrafią byc niemiłe dal pacjentek. Ale to stwierdzenie nie rozwiazuje problemu autora topiku.

tak, bo problem autora wątku rozwiąże tylko psychiatra - to jest fakt. NIGDY nie wiesz na kogo gdzie trafisz. Ale jego kobieta nie jest chyba bezmyślną meduzą, że da się wykorzystać i pomacać po łechtaczce, nie ? :D Chyba będzie umiała się postawić ? Czy może jeszcze sama poprosi o jakiś masażyk i on tego się boi najbardziej ? Cóż, trzeba było sobie sensowniej partnerkę dobrać. Ale zakładam, że to jednak on ma zryty beret i ciach bajera. Powinien się leczyć na głowę. I nie mówię tego złośliwie...

jestescie taki madre na anonimowych forach. wygadane, przemadrzale, itp. na forach o lekarzach sa SETKI wpisow o chamskich ginekologach. wiekszosc pisze, 'chamski, niemily, niedelikatnie bada, wiecej do niego nie pojde, itp'. to wy sie takim chamom dajecie badac? przeciez od pierwszych slow widac z kim ma sie do czynienia i nalezaloby sie odwrocic na piecie i wyjsc. ale jakos brakuje wam odwagi zeby sie odezwac. wiem, ze ciezko sie protestuje z zelastwem w pipie.

ty, no te co nie protestują to nie gadają, że protestują, proste nie ? :D Ja ZAWSZE domagam się traktowania z szacunkiem od każdej osoby, nie tylko od lekarza. Bardzo długo szukałam lekarza, który mi odpowiada aż znalazłam. Ale ja wiem po co mam język w gębie i nie boje sie odezwać. Kwestia charakteru. A żelastwa w cipie lekarz nie trzyma ci godzinami, to po pierwsze. A po drugie zanim dojdzie do badania, to już wcześniej można wyczuć z kim ma się do czynienia.

chcesz wysylas autora tematu do psychiatry? psychiatra leczy choroby psychiczne. nie nazwalabym kogos komu nie lezy to, ze obcy facet bedzie dotykal i wkladal rece miedzy nogi jego kobiety chorym psychicznie. nie pomyslalas jak on sie czuje? moj facet nie ma z tym problemu...bo ja w zyciu bym nie poszla na normalna wizyte do ginekologa faceta. tak jak normalnie nikomu sie nie pokaze nago tak samo nie pokaze sie ginekologowi i tyle. mam swoja zaufana pania i mi wystarczy 'wrazen' podczas badana. nie musze sobie dodawac dreszczyku emocji rozbieraniem przed facetem. Wiekszosc kobiet wypisuje, ze ginekolog tylko mezczyzna, bo lepszy, delikatniejszy, bo tamto. a kobiety... 'BE'. teraz rzuccie na forum 'baba za kierownica' i wtedy sie posypie, ze kobiety nawet sa lepsze, bezpieczniejsze, mamy rownouprwanienie itp. ale jesli chodzi o ginekologa to dziwnym trafem wszystkie przyznajemy, ze kobiety sie tak naprawde 'NIENADAJA'

ale jakiego dreszczyk emocji, o czym Ty mówisz w ogóle ? Lekarz ma być kompetentny i tyle. Tak się składa, że ja chodzę do gina faceta i nie mam ani dreszczyku emocji, ani podniecenia. Wchodzę, witam się, mówię po co przyszłam, bada mnie, udziela porady bądź mówi, że wszystko OK. Cała filozofia. Nie wali mi per słoneczko, kochanie, nie masuje mi łechtaczki, NORMALNY jest, kulturalny człowiek. Nie wnikam czy mu się moja wagina podobała czy nie, wali mnie to centralnie czy jego to podnieca czy nie podnieca. Wiadomo, że na takie wizyty nie lata się z przyjemnością i nie odlicza z radością chwil aż to nastąpi, ale po prsotu czasem trzeba iść do lekarza i tyle. Obchodzi mnie wyłącznie moje zdrowie oraz to, żeby lekarz traktował mnie z szacunkiem i taktownie. Żeby byl fachowcem. Ludzie, opanujcie się. Po co tak dramatyzować ?

Zresztą nie od dziś wiadomo, że ludzie lubią mierzyć innych swoją miarą. Ergo zboczków wszędzie węszą ci, co sami mają jakieś dziwne zapędy. A mojego faceta interesuje głównie stan mojego zdrowia. Jakby miał rozbijać gówno na atomy i rozmyślać, że ktoś tam mi wcześniej wpychał do pochwy głowicę od USG czy palec podczas LEKARSKIEGO BADANIA, to by znaczyło, że: - ma za dużo wolnego czasu i zajmuje się głupotami, - ma gigantyczne kompleksy, - traktuje mnie jak głupią kwokę, - jest kretynem ew. chory psychicznie. Na szczęście ww. objawów nie zauważyłam. Normalny człowiek, zdystansowany do świata i nie węszący wszędzie zboków. Dojrzały (choć ledwo po 30tce), dorosły, pewny siebie mężczyzna z olejem w głowie. Czego wszystkim życzę.

Znowu bijecie pianę. Mówiłem to już: -badanie narusza intymność, -wymaga poddaniu się woli lekarza, wiem, że kobiety inaczej na to patrzą inaczej faceci, ale o ile facet ma pokręconą motywację do tego zawodu, to nie dlatego, że uwielbia oglądać, to jest sytuacja, że po 5 minutach rozmowy może kobiecie powiedzieć: "proszę się rozebrać" i będzie wysłuchany. Idę sobie

pojmij, ze jak pójdziesz z chorym dupskiem do proktologa żeby ci włożył paluchy do odbytu albo do urologa i będzie ci badał prostatę (też przez odbyt) czy do pani dermatolog z pryszczami na ptaku, to to też będzie naruszało twoją intymność ! No czasem niestety są w życiu takie sytuacje, że trzeba się obnażyć i oddać w ręce obcej osoby - LEKARZA. Nie wiem, jak można robić z tego takie halo. Jeszcze jakichś gówniarzy to bym zrozumiała, ale dorośli ludzie ?? Co wy tacy zacofani jesteście, po co wkręcacie sobie te wszystkie filmy ? TO JEST CHORE I NIENORMALNE !!! Zrozumiem też kiedy sama kobieta nie chce chodzić do faceta, OK, jej wybór w końcu chodzi o jej ciało. Ale żeby facet decydował za swoją kobietę, która nie ma z tym problemu i zabraniał jej chodzic do gina faceta ? Brak słów.

kobieta i nie rozumiesz. mi urolog moze palec w tylek wkladac bo mi zona tylka nie lize ani nie wklada tam paluchow. A jak ja mam zone tam piescic i calowac jesli kilka godzin wczesniej byly tam paluchy obcego FACETA. Tak to wlasnie widze i raczej nic sie w tym kierunku nie zmieni. Nie mysl sobie, ze wielu facetom to nie przeszkadza. Mojej zonie powiedzialem o tym dopiero po 10 latach (mimo iz wczesniej sie o to pytala).

a dla ciebie absolutnie wszystko ma kontekst seksualny ? Facet, ludzkie ciało nie służy tylko do seksu, a i nie każda nagość jest seksualna. Jeżeli tobie się wszystko z tym kojarzy, to jesteś chory - to fakt.

wcale nie jest chory. Przeciez na sexie opiera sie wszystko. kobieta dla faceta = sex. A wiec o ten sex z kobieta to bywaly wojny i wszystkie dzialania prowadza do tego aby zdobyc samice i miec ten sex ;). Takie jest prawo natury. Wystarczy w necie zobaczyc ilosc porno jest wrecz niewiarygodna. czasami ogladajac te strony odnosze wrazenie, ze co drugi czlowiek to chyba wystepuje w porno, no bo jest tego od chuja.

"chłe chłe to fakt co do tematu tabu - do głowy by mi nie przyszło, że można robić problem z tego, że kobieta chodzi do lekarza faceta. Serio, z tego wątku się o tym dowiedziałam. " no to tylko swiadczy, ze malo wiesz ;). tzn nie mialas do tej pory tej swiadomosci ale wiekszosc spoleczenstwa nie ma zadnej swiadomosci wiec spoko ;). "I dalej uważam, że jest coś z wami ludzie, nie w porządku. " uwazam wrecz przeciwnie. cos sie mi nie podoba, chce to zmienic, calkiem w porzadku. "LEKARZ TO LEKARZ - nie ma płci. Podstawa to kompetencje. I tyle w temacie ode mnie." Ciekawa koncepcja ale falszywa z zalozenia. Kazdy lekarz ma w dowodzie chociazby zapisana plec i w akcie urodzenia zatem posiada plec ;), jest to calkiem oczywiste. O tym, ze plec sie posiada doswiadczylem dzisiaj u agenta ubezpieczeniowego, a raczej u agentki. Ubezpieczalem samochod u niej chyba z poltorej godziny, przy czym to ona wszystko kojarzyla z sexem. Np ja mowie : "numerki mi nie wchodza do glowy", na co ona oczywiscie przytki seksualne. W trakcie rozmowy naszej az sie poplakala ze smiechu, zaproponowala kawe. I teraz gdyby byla facetem , z pewnwoscia o problemach z wchodzeniem numerkow itd nie uskutecznialaby. wiec juz w tej sytuacji kontekst seksualny pojawial sie w co drugim zdaniu, a co dopiero u gina na ten przyklad. To tylko taki przyklad byl, ze agent ubezpieczeniowy nie ma plci ;) Bijcie pianę dalej.

A co do przypadku czekoladowym to chybiony przyklad. jestem informatykiem i klawiatura mi sie od 12 lat nie znudzila. Tym bardziej nie moga znudzic sie cipki i cyuszki. Biorac pod uwage, ze srednio o sexie mysli facet co 3 minuty, wiec przyklad czekoladowy jest smieszny. Zawsze sie ogladam za laskami chocbym ich widzial 1000 dziennie. Wiekszosc facetow nie lubi nawet jak ktos inny prowadzi ich auto, a co dopiero dobiera sie do ich cip. Moim zdaniem facet decydujacy sie na bycie ginekologiem to dopiero musi byc zboczeniec i desperat, skoro wiadomo, ze nie zawsze przypaleta sie atrakcyjna laska. Poza tym to nie moze sie znudzic. w zyciu nie robilbym czegos co by mi nie sprawialo przyjemnosci na dluzsza mete.

jest w tej zaborczosci. ja tez nie lubie jak ktos jezdzi MOIM samochodem a co dopiero jakby jakis obcy facet mial mojej zonie miedzy nogami grzebac. ale moja grzecznie do kobiety chodzi to mam spokoj

kobieta dla faceta równa się seks ? Szkoda, że nie człowiek, niezależna istota z uczuciami. Ale w tym zdaniu zrdadziłeś swoją całą filozofię i jasne jest dlaczego to, ze twoja kobita chodziłaby do gina faceta jest problemem. Masz po prostu skrzywiony obraz rzeczywistości i wszystko co dotyczy ciała wiąże sie u ciebie z seksem. Masz problem, bo normalni ludzie wiedzą, ze ciało nie tylko do seksu jest stworzone i nie każda nagość jest seksualna - wszystko zależy od KONTEKSTU. Ale to już twoje psychiczne problemy. Lecz się. A co do tego dotykania części ciała, które później "używane" są w seksie, a ktoś wcześniej w nich grzebał...To rozumiem, że do dentysty wasza kobita też nie może chodzić ? Przecież wcześniej jakiś facet grzebał jej łapami w ustach, które wy potem będziecie całować :D PA RA NO JA :O

Żal dupę ściska jak sie czyta wynurzenia tych wszystkich skończonych debili i frustratów :O Otóż uświadamiam wam: kobieta to nie jest rzecz, wór na spermę, to nie jest samochód ani czekolda :O Może byście w końcu przestali robić z kobiet bezmyślne idiotki, i przestali je postrzegać tylko przez pryzmat seksu, a ich ciała jako źródła seksualnych uciech dla was ???!!! Jakim trzeba być prymitywem, żeby mieć problem z tym, że kobieta chodzi do ginekologa, który jest facetem. Nie wiem naprawdę nie wiem co z wami nie tak. Naprawde powinniście iść do psychiatry, serio. A już pomysły zeby wchodzić z kobietą do gabinetu i asystować lekarzowi podczas rutynowego badnia, to już nie wiem...trąci jakimś talibanem :O Że jak to niby wygląda ? Leży rozkraczona suka i dwa psy krążą wokół niej i jeden (właściciel tego co leży na fotelu) pilnuje żeby drugi sobie na niej nie ulżył :O Do tego się cała ta sytuacja sprowadza - bardziej przedmiotowo chyba się kobiety nie da potraktować i bardziej jej upokorzyć :O I pomyśleć, że niektore kobiety same sie na to zgadzają - nieźle muszą mieć sprane łby przez tych wszystkich sukinsynów - maczosów w kapciach :O Jesteście tacy głupi i prymitywni, że aż się po prostu wierzyć nie chce...

A, i jeszcz jedno: to że wy tutaj macie taką a nie inną mentalność, że kobieta dla was rowna sie seks, to nie znaczy, ze każdy facet jest tak prosty i prymitywny jak wy. To wy jesteście patologią. I w sumie nie dziwota, że zakładacie, ze inni są tacy sami jak wy. Ale mylicie się. Rozumiem, ze na plaży dla nudystów erekcja by was zabiła. A tymczasem pełno na tam facetów, ktorzy nagie kobiece ciało traktują zupełnie neutralnie. Tak samo np. w skandynawii gdzie koedukacyjne sauny to normalka.

i nie uwazam, ze mam 'sprany leb'. po prostu jest to normalka. badanie i wizyta jak kazda inna. w mojej przychodni jest to wrecz zalecane. nigdy nie doprowadza sie tutaj do niezdrowej sytuacji - naga pacjentka sam na sam z lekarzem. jesli jestes samotna to asystuje pielegniarka, jesli jestes z kims to ten ktos asystuje podczas CALEJ wizyty. wiec w czym problem? robisz cos z lekarzem czego sie wstydzisz przed mezem? dziwne jestescie acha dodam, ze nie mieszkam w zasciankowej polsce ale w CYWILIZOWANYM kraju na ZACHODZIE europy. pozdrawiam i znormalniejcie dziewczyny i nie robcie z siebie i z waszych wizyt u gina jakiejs nienormalnej, chorobliwej tajemnicy

Widzisz piszesz, ze faceci maja chore wyobrazenia na temat tego jak wyglada wizyta kobiety u ginekologa faceta pewnie masz racje bo wiekoszc pewnie nie wie jak to wyglada. Ale sama masz tez CHORE wyobrazenie jak wyglada wizyta kobiety u ginekologa z jej mezem. Co ty myslisz, ze maz stoi za plecami lakarza razem zagladaja ci w pochwe przez wziernik? Nie wypowiadaj sie na temat czegos na temat czego masz CHORE wyobrazenie zaczerpniete z filmow.

No tak, kobieta nie jest obiektem seksualnym dla faceta ;). to moze rzec tylko ktos o zerowej wiedzy o swiecie. biorac pod uwage, ze kobieta z definicji jest glupsza od faceta, ma inne zainteresowania, to faceci zenia sie z takowa, bo uwielbiaja kobiece wywody filozoficzne, maja kompana do pilki noznej, na ryby i do picia. A cale stroszenie pior przez facetow jak samochody, domy i kasa to po to aby zrobic wrazenie na kolegach ;). i caly ten wysilek czynia faceci po to aby przyjac pod jeden dach idiotke aby z nia prowadzic wywody filozoficzne na temat kosmetykow, butow , oddawac jej kase, bo jest taka slodka i ma intelekt ;) ha ha ha. wystarczy spojrzec na wiekszosc bogatych facetow, zawsze wymieniaja sobie zony na mlodsze, zapewno dlatego, bo mloda siksa jest madrzejsza od starej dupy. he he. przeciez facetowi baba glownie do seksu potrzebna, bo do czego innego? w tenisa nie pograsz, bo slabsza i tylko sie wkurwiasz, ze nie dochodzi do pilek i gra jak sierota, meczow nie chce ogladac ;), na samochodach sie nie zna. No to powiedz madralo z czym jak nie seksem kojarzy sie "normalnemu facetowi" kobieta? zapewne z gra w szachy :). No to powiedz, wszak jestes facetem i pewnie wiesz co facet sobie mysli ;). No wiesz, bo ci facet pewnie powiedzial. spiesze cie uswiadomic, od faceta uslyszysz wszystko to co chesz uslyszec w jednym celu aby mial z toba bara bara. zyj sobie dalej w tej nieswiadomosci ;).

człowieku na głowe upadłeś, ginekolog ogląda codziennie po kilkanaście a nawet dziesiąt kobiet i twoja nie zrobi mu żadnej różnicy,

Nigdy nie poszłabym do ginekologa. To moje ciało i to ja wybieram osoby które mogą mieć ze mna kontakty "intymne". I wybieram świadomie by takowych kontaktów nie miał nigdy żaden ginekolog :):):) Nieograniczony dostęp tylko i wyłącznie dla narzeczonego :)

czy przez to, ze ginekolog oglada codziennie kilkanascie kobiet zmienia fakt, ze dotyka (a wlasciwie dotykal bo moja chodzi teraz do kobiety) moja zone? co wy macie z tym tekstem, ze 'on sie tyle naooglada ze ma dosc'. pokaz mi faceta ktory ma dosc ogladania kobiet (a w tym przypadku nagich). czy ginekolog jest nadczlowiekiem?

nie wiem czy jest nadczłowiekiem ale jest lekarzem i czy twoja cipa czy inna 48. tego dnia nie robi na nim wrażenia. Na logikę to weź.

to KAZDY facet podnieca sie widokiem nagiej kobiety. w zyciu zaliczylem wiecej kobiet niz niejeden ginekolog (47 sztuki) ale czy to zmienia fakt, ze z przyjemnoscia zalicze ta 48'ma? Nie kazda nastepna to przyjemnosc. facet nigdy nie bedzie mial dosc. obojetnie czego by nie robil. ale zeby to zrozumiec trzeba byc facetem. ja wiem, ze wy kobiety bardzo duzo potraficie sobie wmowic (ba nawet w to wierzyc). A teraz z drugiej strony. Idac waszym tokiem myslenia, ze 'facetowi moze sie to znudzic' jak wytlumaczyc fakt, ze dorosly, zdrowy facet po 20 latach malzenstwa nadal ugania sie za jedna i ciagle ta sama cipka swojej zony?? przeciez po tylu latach ogladania, dotykania ciagle tej jednej i tej samej cipki powinien miec dosyc. a tu ginekolog ktory codziennie ma kilka/nascie INNYCH cipek do ogladania/dotykania mialby miec dosyc? jakos niekonsekwentnie podchodzicie do swoich wywodow

jest ginekologiem. gdy dostal sie na specjalizacje on i jego kumple cieszyli sie jak ludzie ktorzy wygrali w totolotka. 'zawod' zaczal mu przeszkadzac dopiero w wieku 55 lat. do okolo 50-tki mowi, ze wszystko fajnie, 'co chwila swieze, mlode miesko'. a dlaczego zaczal mu przeszkadzac? bo prowadzi to do frustracji seksualnych. przychodza mlode, zdrowe dupki ktore mozna pooglada, podotykac....ale nic wiecej. a wracajac do domu trzeba zdzierzyc tego pomarszczonego paszkwila nazywanego zona.

chodzacych do ginekologa faceta mowi: 'go to nie rusza' 'on sie tyle w zyciu naoogladal' 'przez caly dzien ma tyle, ze ma dosc' 'przychodza takie chore, nieumyte' (ale przychodza tez mlode, zdrowe) swiadczyloby to o tym, ze uwazacie, ze on nie lubi swojej pracy. Jakos nie wierze, ze kazdy ginekolog nie lubi swojej pracy. W zyciu trzeba lubic to co sie robi i osobiscie uwazam, ze ginekolodzy sa szczesliwymi ludzmi bo robia to co lubia. po 4 latach studiow wybral wlasnie taka specjalizacje ktora da mu w zyciu satysfakcje i poczucie spelnienia. czyz nie po to strazak zostaje strazakiem a marynarz marynarzem?

czemu się ugania za jedną cipą swojej żony ? Może dlatego, że ją kocha ? :O To trochę zmienia postać rzeczy, nie ? :O Właśnie to jest taki sposób myślenia - prymitywny. Kobieta jak mięcho facet jak prymitywny jebaka co go bierze wszystko i o każdej porze. Nie każda nagość jest seksowna/seksualna. Dla normalnego człowieka widok rozkraczonej baby, obcej baby, 48. danego dnia jest po prostu aseksualna. Tak jak gejowi nie staje kiedy obcy facet - lekarz ogląda mu anusa w poszukiwaniu hemoroidów. A i heterykowi też nie staje jak go ogląda baba wenerolog. No i Tak jak dla naturystów gołe babki mijane na plaży są aseksualne, bo nie o seks tam chodzi. Tak trudno to pojąć ?!!