Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katallinka

Mezczyzni sa jak jajko

Polecane posty

Tak zrobiłem żenujacy błąd :o i słusznie mnie poprawiasz ale nie daje Ci prawa do chamstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zjawisko trwałego małżeństw zanika" to, że to zjawisko zanika, nie znaczy, że zanika zjawisko trwaych związków, w których facet jest facetem, a kobieta kobietą - fakt, byc może związki są teraz krótkotrwałe, a już na pewno mniej trwałe niż kiedyś, co jednak nie wyklucza tego, że ludzie dalej "szukają" w okresonym celu - żeby miec kogos na stałe jak na razie jeszcze to funkcjonuje dość powszechnie, a na pewno przeważa nad zajwiskiem odwrotnym (póki co) ;) już nie demonizujmy pewnych pewnych zjawisk - to, że one są, jeszcze nie znaczy, że funkcjonuja na skalę globalną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nefry ja Ci powiem, dlaczego stawiasz taki opór by uznać racje, które tu zostały przedstawione ;) po prostu nie chcesz się zgodzić na taką wizję relacji pomiędzy kobietą i mężczyzną w której nie ma mężczyzny i ja się Tobie wcale nie dziwię mam tak samo więc prywatnie w relacji z kobietą staram się być alfa :D i raczej mi to wychodzi natomiast w wymiarze szerszym, tak już zostanie i będzie tylko gorzej jesienny zwrócił uwagę, na fakt, ze pozycja nie wynika z deklaracji i samego stereotypu ale faktów społecznych jesli ktoś się nie chce z tym pogodzić to jego sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ zjawisko trwałych związków także zanika oglądnij sobie statystyki trwałości małżeńst i związków nieformalnych Polska nie jest liderem w tych przemianach ale sąsiednia Szwecja przoduje w modelu rodziny kobiet + dziecko + ex jako dochodzący tatuś + zmieniający się przyjaciele, kochankowie kandydaci na mężów i tatusiów to jest fatalne ale nie ma na to rady i nie ma od tego odwrotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk ---> ale związek "nieformalny" może być stały. Statystyki opierają się właśnie na takich uogólnionych hasłach - jeśli masz na myśli statystyki, które jako "związek stały" kwalifikują "małżeństwo", to się nie dogadamy, bo mylisz pojęcia, tak jak "statystyki" :D Tyle tylko, że one, żeby coś zobrazować muszą sobie obrac jakies konkretne "wytyczne", ale są one często umowne - dlatego statystyki to AŻ, ale również TYLKO statystyki. Zalezy jak się na to spojrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frk, tu masz rację. Owszem w związku chce być kobietą. I owszem samiec alfa bardzo mi pasuje. Pod pewnymi warunkami, oczywiście a mianowicie, ze nie traktuje mnie jako serwisu gotującco/sprzatającego/piorącego/erotycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiąc związek stały miałem na myśli także niesformalizowane związki, które także nie są tak trwałe jak kiedyś upierasz się szanowna Koleżanko ale po prostu nie masz wiedzy i nie chcesz pojąć, ze mechanizmy społeczne generują zachowania ludzi rozglądnij się jest tak wiele kobiet po 30 bez męża, stałego partnera za to z mieszkaniem, samochodem i pozycją zawodową to nie jest przypadek, to wynik przemian obyczajowych na wielką skalę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze nie traktuje mnie jako serwisu gotującco/sprzatającego/piorącego/erotycznego. 100% poparcia, tak samo to widzę wręcz mnie złości gdy jestem obłsugiwany przez kobietę, wrrrrrrr... statystyki są lepiej lub gorzej przeprowadzone ale nie upieraj się, że tradycyjny model rodziny trwa i ma sie dobrze wiesz, ze tak nie jest, ten model zanika i to na trwałe polecam poczytać o Skandynawii w tym kontekście, to jest awangarda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk --> jakiej wiedzy nie mam???? Co ja nie widze, co się dzieje wokół mnie??? Owszem rozglądam się, i wiedzę, że są takie kobiety, które są same, ale zdecydowanie więcej jest takich, które jednak mają kogos i jest to sały związek. Co do trwałości - to napisałam, nie jest tak, jak kiedyś, ale to, że związek trwa 10 lub 5 lat a nie 35 nie znaczy, że nie jest stały - jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny_chłopak
Nie no bycie alfa nie ma nic wspolnego z robieniem kobiety serwisem sprzatajacym/gotujacym/erotycznym , bycie alfa to po pierwsze siła psychiki , siła postanowienia , konsekwencja a nie wyzyskiwanie słabszego ..... jesli ktos uzywa swojej meskiej sily do wykorzystywania kobiety jego sprawa , ja wykorzystuje ja do "prowadzenia" w zwiazku. Wracajac do tematu - on jest fajny "mezczyzni sa jak jajko" czasem cos z nich wyrasta a czasem smierdza .... dzis mamy takie czasy ze determinuja one zachowania mezczyzn w kierunku bycia smierdzacym jajkiem .... ale do czasu , przyjdzie jakas zaraza co wytlucze 80% ludzkosci albo wielka wojna i mezczyzni z ktorych cos wyrasta wroca do lask. Apropos wojny to jesli wybuchnie , wypuchnie przez mezczyzn HEHE , jestesmy w tym dobrzy , w rozpetywaniu wojen :P wiec uwazajcie kobiety :P Caly ten feminizm wywalczony w pocie czola moze zniknąć przy następnej "Światówce". Suma sumarum nasz gatunek tak czy siak przetrwa i zachowa równowagę pozwalającą mu się rozmnażać. Co do tego nie ma wątpliwości. Ale jeśli chodzi o konfort życia kobiet to nie zazdroszczę wam ... macie własne samochody , domy , kariery ale z 2giej strony tak często macie żałosnych mezczyzn u boku , załosnych mezów , zalosnych ojców waszych dzieci. Pytanie do was niewiasty , co jest wazniejsze ? Silny dobry mezczyzna u waszego boku czy wasza niezaleznosc we wszelkich dziedzinach zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie upieraj się, że tradycyjny model rodziny trwa i ma sie dobrze" po prostu powstał inny model rodziny - to, że związki kończą się wcześniej nie znaczy, że ludzie, którzy z nich wyszli nie dążą do stworzenia kolejnego stałego związku. Rozmawiałeś kiedyś z tymi 30-letnimi kobietami, kótre są same, z facetami, którzy równiez nikogo nie mają? - to nie jest tak, że oni są z tego powodu szczęśliwi, nie są, to dla nich często tragdia, bo wielu ludzi wciąż chciałby stałego związku, kobiety chciałyby byc kochane, faceci chcialiby kochać. To dalej dość mocno istnieje w świadomości. Wydaje mi się, że to, że się mijają jest problemem winikającym z innych rzeczy, aniżeli z tego, o czym jest topik - czyli z tego, że "kobieta zabrała facetowi jego męskie atuty" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny_chłopak
Sorki za tak wyrazne bledy ortograficzne , zainteresowanych lapaniem za slowa uprzedzam ze mam wyksztalcenie techniczne a gdy szybko pisze leca takie byki i nie wstydze sie tego ani troche : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię, ze leżę i pachnę.. ale sa granice.... :D fajna jesteś :) bez urazy ale nie masz wiedzy w sensie nie czytasz publikacji na ten temat i nie potrafisz wyciągać wniosków idących dalej niż Twoja osobista perspektywa to tak jakbyśmy chcieli rozmawiać o literaturze oświecenia bez znajomości Diderota właściwie jesienny chłopak opisał bardzo syntetycznie i rzeczowo stan faktyczny miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesienny napisał "prowadzenia" własnie w tym sensie używałem słowa lider

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niewytrzymałem!!!!!!!! po prostu powstał inny model rodziny - to, że związki kończą się wcześniej nie znaczy, że ludzie, którzy z nich wyszli nie dążą do stworzenia kolejnego stałego związku. TO JEST WŁAŚNIE NIESTABILNOŚĆ W SENSIE OSOBISTYM I SPOŁECZNYM to oznacza rozrywanie więzi oczywiście, ze ludzie szukają i będą szukać spełnienia w związkach ale bez ostatecznych deklaracji, z wyjściem awaryjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienny_chłopak
Klaudka27 , wiesz , jasne ze to nie jest tak ze w spoleczenstwie jest masa ludzi majacych problemy ze zwiazkami tylko dlatego ze "kobiety zabraly mezczyzna atuty" , ktos moglby powiedziec ze powodem jest wynalezienie kotla parowego ktory rozpoczal rewolucje industrialna , powstaly fabryki , kobiety zaczely tam pracowac i rozwinal sie ruch feministyczny. Kociol parowy nie jest winny, odebranie nam atutow nie jest winne , winne sa setki i tysiace malych klockow ktore zlozyly sie na obraz dzisiejszego spoleczenstwa - spoleczenstwa ktore nie potrzebuje faceta-silnego a potrzebuje faceta-partnera. problem w tym ze my mezczyzni nie zmienimy genow w ciagu 100 lat , jestesmy mezczyznami bo tak uksztaltowala nas trwajaca wiele milionow lat ewolucja. I to czego sie od nas oczekuje to tego zeby zaba nagle zaczela latac - no ni w kij ni w oko. Mezczyzna jest kiepskim "bezpłciowcem-partnerem" zwiazki partnerskie byly wielkim odkryciem paredziesiat lat temu i jak sie okazuje prowadza donikad. Nasze geny , nasze cialo , nawet nasz wzrost ktory jest wszedzie statystycznie wiekszy niz wzrost kobiety OKRESLAJA ROLE JAKIE PRZYPISALA NAM NATURA. TEraz te role nie sa juz ludzkosci potrzebne i stad nasza dezorientacja - stad biora sie miliony cipowatych 30 letnich chlopcow majacych problem z wlasna egzystencja. Ja tez taki bylem - wybralem powrot do cech alfa i dobra zabawe z kobietami (czytajcie - niestale zwiazki z duza iloscia kobiet skupione na seksie jako potrzebie z mojej strony , oczywiscie daje kobieta to czego potrzebuja , zaspokojenie potrzeb emocjonalnych , zrozumienie , bezpieczenstwo , ale kiedy tylko chca miec mnie na stale mowie dowidzenia , niestety , wiem ze ona tak na prawde mnie nie potrzebuje i za kilka lat skonczyloby sie to rozwodem :P ) Moze kiedys zmienie zdanie. ostatni moj wpis w tym topicu, wracam do domu z polowania : P Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czemu w zasadzie służy
ślub???? Kiedy odpowiemy na to pytanie, łatwiej będzie znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego ktos ślubu nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frk ---> Ty natomiast chyba bezkrytycznie podchodzisz do wszystkiego, co Ci wpadnie "w oczy", mało tego - mam wrażenie, że podciągasz wiele rzeczy od własny model osobowości, życia itp. Patrzysz na pewne sprawy przez pryzmat tego, co sam praktykujesz. To, że pewne zjawiska są obecnie rzeczywiście bardziej wyraziste (i ja tez to przyznałam), nie znaczy, że nastąpiła jakaś wielka rewolucja Coś się zmieniło, owszem, ale nie az tak, jak Ty to przedstwaiasz. Ku temu są być może tendencje, ale "tendencja" to jeszcze nie "całkowita zmiana". Zmiany na taką skalę potrzebują duzo więcej czasu niż 20 lat (pisze oczywiście o problemie zasygnalizowanym w temacie) co do wiedzy - wiesz, tutaj musi być pewna spójność: oczytanie, własna reflaksja, obiektywizm, doświadczenie, czyli wypadkowa wielu rzeczy. Więc nie zarzucaj mi tu braku wedzy, bo zapewniam Cię, że ją mam, a to, co pisze nie jest tylko i wyłącznie "plagiatem" tego, co przeczytałam, ale owszm - to również w dużej mierze moje własne przemyślania i obserwacje i wcale się tego nie wypieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FRk, ale to prawda:P Widzisz, Twoje stanowisko, zreszta podobne do mojego i np Kyyrene, jest niepopularne. Ale do takich wniosków dochodzisz jak sie poparzysz w zwiazku i wyłazisz połamany. I juz wiesz że nic nie trwa wiecznie... Ja nie kraczę i nie twierdzę ze nie istnieja długotrwałe związki, bo sa takie. Ja tylko stwierdzam, ze sa co raz rzadsze i będą nadal zanikać. Nigdy nie będzie pełnego równouprawnienia, z jednego powodu: to kobiety rodza dzieci. To determinuje pewne zachowania. Ale... ja np nigdy nie miałam ochoty na to żeby być sprowadzona do roli matki Polki. I uważam że kobieta powinna byc samodzielna. Ale to juz nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oczywiście, ze ludzie szukają i będą szukać spełnienia w związkach" zatem skoro do tego dążą, to znaczy, że wciąż istnieje jednak w świadomości model "stałego związku" (choc trudniej go zbudowań), więc jak się to ma do Twojej wypowiedzi: "my nie mamy już wam niczego do zaofiarowania, więc już tylko się bawimy z wami i wami." osobiście nic nie mam do samej idei "bawienia się kobietami", ani mnie to ziębi, ani parzy, bo wiem, że ze mną się facet zabawi tylko wtedy, kiedy sama bedę tego chciała i tez będzie to dla mnie zabawa, ale po prostu nie zgodzę się z tym, że jest to zjawisko "globalne" (jak wychodzi z Twoich wypowiedzi), wiążace się stricte z tym, o czym pisał jesienny chopak. To istnieje na większą skalę niz kiedyś, ale bez demonizacji (jeszcze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nawet w ksiazce \'mezczyzni kochaja zolzy\' bylo tak napisane, ze naprawde ciezko porzadnej kobiecie znaleźc fajnego tez porzadnego faceta\" nawet tam tak napisano? :D No cóż, jesli NAWET tam, to musi być prawda... tylko spytajmy... ile kobiet szuka tak naprawde porządnego faceta? :D Ale szuka tak naprawde, a nie tylko mówi, że szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kobiety chciałyby byc kochane, faceci chcialiby kochać. To dalej dość mocno istnieje w świadomości" Klauduś.... oni chcieliby w podobny sposob, jak te freak'i z kafe, które szukają kobiety... Tylko robią wszystko by jej nie znaleźć.... Maja po prostu zakodowany pewien model, ktory jeszcze jest w ich psychice, ale potrzeby, takiej realnej, emocjonalnej bycia w związku juz u nich nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"kobiety chciałyby byc kochane,.....\" każdy chciałby, ale problem wydaje się leżeć w tym, że za wiele spodziewają się ludzie po związkach nie dając nic od siebie, to ta druga strona powinna być taka a taka, powinna uczynic mnie szczęśliwym itd. i gdy mija chemia trzeba normalnie żyć, iść na kompromis, zaczynają się schody:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krótko mówiąc..
upraszczając - kobiety mają swoje pensje, męzczyźni pralki automatyczne, fascynacja seksulalna trwa średnio 3 lata trzeba znaleźc inne powody, żeby byc razem dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×