Dziewczyny z USA

huraaaaaaaaaaaa, jestem !!! wspielam sie w koncu na kafe wyzyny i planuje zostac tutaj dluzej kluska, karola i cala reszta ...az sie steskinlam

Swinkowaaaa - gdzie bylas???? tlumacz sie a jak nie to klapsa w pupe dostaniesz ;) co slychac?

nadia a ten tunczyk to ma byc ten puszkowy ale w kawalkach z wody czy dodac ten rozciapkany bardziej z oleju?

juz wszystko opowiadam....malo mialam czasu ostatnio, a czas tak leci... pan k. rozwiodl sie, lata za mna jak oszalaly, zaprasza na drinki, kolacje.... a ja sie chyba zakochuje...ale nie w panu k. :) brat mojej kolezanki. pamietacie jak sie martwilam, ze nie mam z kim isc na wesele? wtedy go wlasnie pierwszy raz spotkalam E. i wiedzialam, ze go chce. no i od wrzesnia widujemy sie czesciej czy zadziej. duzo rozmawiamy bardzo! dobrze mi z nim. tak \"lekko\" i \"bezproblemowo\" sie czuje. do tego jak mnie przytula to mi sie cieplo robi. i mimo, ze juz 3 miesiace sie widujemy, to zadnego seksu nie bylo :) i nie moge przestac o nim myslec... co raz gorzej ze mna w pracy...zwolnili moja kolezanke :( pracowala tam 10 lat. a zostawili mnie a ja tam jestem od kwietnia. moj ex....same klopoty mam przez niego. odbijac mi sie czkawka bedzie chyba jeszcze dlugo, ale juz o nim nawet nie mysle. tylko mnie wkurza swoja glupota. co poza tym. wygladam niezle :), zrobilam paznokcie, wlosy :) jak juz mam byc bankrutem, to przynajmniej bede dobrze wygladac ubralam juz choinke? a wy? kot jest zachwycony! ja mniej jak sie rano budze z ozdobami w lozku....dumnie znosi z polowania nocnego...a i sypia ze mna, no chyba ze jest obrazona, bo czasem E. zabiera jej miejsce :) bardzo sie cieszez, ze juz jestem...buziaki, buziaki !!!!!

Witam! Zaczne od salatki:P Jaki chcesz, tylko odsacz ten olej czy wode bo lubi sie robic woda w tej salatce na dnie. Nie jest to jakis wykwintny przepis jak ktos podal powyzej,ale jak mi sie zywcem nic nie chce a mam ochte na salatke to zawsze ja robie Zapisalam sie na kurs medical transcription, calkiem przyjemny jest Poza tym u mnie bez zmian, choinke rozlozylam, musze isc tylko kupic jakeis lancuchy i bańki A jak Wasze przygotowania? Co gotujecie na wigilie? I pozdrawiam wszystkich!

No hej laseczki [usta} Swinkowa no widzisz sama ze po burzy zawsze swieci slonce:) Ja juz tez otrzasnieta ale narazie nic nie dzialam..no moze mallusienkimi kroczkami w kierunku takiego jednego...ale to twarda sztuka...przynajmniej dobre to ze gadamy codziennie na gg wieczorkami ...a najczesciej wydurniamy sie hehe Nadia juz salatke wczoraj zrobilam i faktycznie megaszybka i bardzo smaczna :Ddodalam tego tunczyka z wody oczywiscie wode odsaczylam. No i co tu by wam jeszce kobiety napisac. U mnie to jak zwykle troche problemow. Musze paszport wyrobic nowy i juz nawet jutro sie wybieralam do ambasady ale oczywiscie okazalo sie ze orzeczenie z sadu amerykanskiego jak i to z sadu okregowego w polsce o rozwodzie nic mi nie daje i chcac sie starac o ten paszport musze miec z Polski z urzedu miasta czy cos w tym stylu jakis papier ze wrocilam do panienskiego nazwiska. I znow czas i pieniadze buuu A w koncu na tych papierach z sadu jest czarno na bialym ze powracam do swojego starego nazwiska wiec nie wiem po co te cuda. Coinke moje kochane to ja mam juz w pelnej krasie od soboty hehe

witam wszystkich w sobotni poranek nasza chionka juz od dwoch tygodni stoi ubrana :):) a wigilie przygotujemy sami w tym roku z mezem, jakos sobi damy rade, nie bedzie wszystkich tradycyjnych potraw, bo poprostu nie mamy gdzie kupic skladnikow :( swinkowa - milo cie widziec po dlugiej przerwie, dobrze ze sie pojawil ktos nowy w twoim zyciu kluska, aero, ewander, nadia, homerkowa, jorkerka idzemy dzis z mezam na to Xmas party, a jutro zabieramy malego na kids xmas z mikolajem :D U mnie w czwartek padalo, wczoraj nie bylo w ogole slonca, mam nadzieje, ze dzisiaj bedzie ladnie, to zabiore malego na basen :) pozdr dla was kobitki

Puk puk jest tu kto?:DD

cze!!!:* ale mialam zaleglosci w czytaniu! odlaczyli mi neta na ponad tydzien i troche sie nazbieralo ale sie ciesze ,ze tak tloczno sie zrobilo No Kluska jak te wyniki i co z Twoim zdrowiem? Aero...ja tez mam trudna relacje z matka, raz jest dobrze a raz zle , mam nadzieje ,ze sama bede lepsza mama dla swoich dzieci Ewander-zakup sukni , butow itd jeszcze przede mna ,ale juz sie zaczynam stesowac bo tradycyjne suknie nie bardzo mi sie podobaja, a inne ciezko spotkac Homeworkowa-trzymaj sie , ja patrze jak powoli odchodzi moja babcia z ktora mieszkam od zawsze:( Dupcia-Ty to masz fajnie z ta pogoda Swinkowaaa- nareszcie sie odezwalas!! a umnie- z dj podpisalismy juz umowe, egzamin zdalam!!!-dzieki za Wasze kciuki, a teraz ucze sie do nastepnego -zaczal sie juz kolowrotek Kochane sciskam was mocniutko!

Niestety, ale w srode ciocia umarla.Zaledwie 2 m-ce po diagnozie.Nie wiedzialam, ze rak moze tak szybko zabrac czlowieka.

Homerkowa przykro mi bardzo :( Wiem ze zadne slowa nie sa w stanie Ciebie teraz pokrzepic...

Homerkowa ----- przykro bardzo i to tak przed swietami:( Oj dziwny jest ten swiat:(

Homerkowa - dla cioci :( bardzo mi przykro :( niestety rak tak ma ze potrafi szybko czlowieka zabrac. moja ciocia (mamy najlepsza przyjaciolka ale dla mnie jak ciocia) zmarla prawie 2 lata temu i tez bardzo szybko bylo. w styczniu dowiedziala sie ze jest chora ale nie wiedziala czy to zlosliwy czy nie a w marcu juz jej nie bylo. i po czyms takim przychodzi do glowy: Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza/ :( moj tata zmarl na raka i jego mama tez :( zastanawiam sie czy znajda w koncu jakies lekarstwo na to. :( jeszcze raz bardzo mi przykro

homerkowa - tak mi przykro.. Ta choroba potrafi tak szybko zabrac czlowieka, jednego miesiaca dowiadujesz sie, ze jestes chory, a drugiego juz cie nie ma.. Przytulam cie

Witam bardzo serdecznie wszystkie kobietki z tego topicku.Mieszkam w NJ i bardzo chetnie przylacze sie do Was.Pozdrawiam

Hej Vanja!! ------wiytaj w klubie, pisz koniecznie o sobie, chcemy Cie poznac, nie dziewczyny? Kluska---------jak tam Mala Zabka, wszystko w porzadku? Dupcia ------------i co w koncu malemu kupiliscie pod choinke? Aero---------jak tam somopoczucie, na swieta ruszasz na podboj NJ, czy zostajesz na miejscu? Homerkowa-------jak tam samopoczucie? Napisz cos, w ciezkich chwilach dobrze komus pomarudzic...Jak tam w pracy? Wszystkie dziewczyny!!!!-----------nawoluje Was do przedswiatecznego zdawania relacji, co u Was!!! Wszystkie jestescie juz gootwe na swieta? Jak w ogole je obchodzicie i czy w ogole obchodzicie? Prezenty kupione? Co dzieciaki dostana? A co mezowie - grzeczni byli czy nie bardzo, bo jak nie bardzo, to rozgi strugam i podsylam EXPRESEM!!!!! Dziewczyny, ja juz po szkole, poszlo jakos - wyniki beda dopiero za kilka dnie ale licze na calkiem dobre oceny:) bom ja przeciez madra Ewka jest, to czemu mialabym miec zle? Wiglie robimy sobie taka skromna w domu, zaprosilismy kolezanke, ktore ma blizniaki w wieku naszego Juniorka (maz jej pracuje w Wigilie, poza tym amerykanin wiec nie obchodzi Wigilii). W pierwszy dzien swiat zostalismy zaproszeni przez znajomych na obiad a w piatek lecimy juz do PL. Nawet nie myslimy jeszcze o pakowaniu, po prostu do nas chyba nie dociera, ze zaraz wylatujemy!! Ale dociera do nas, ze mamy szanse jeszcze w tym roku sie wyspac:D POzdrawiam Was wszystkie i mysle, ze zyczenia swiateczne jeszcze zloze, wiec dzis nie skladam:)

hej dziewczyny u mnie wreszcie koniec zakupow swiatecznych, wysylania prezentow i kartek, uff.. Teraz tylko musze w domu troche ogarnac :D Moj maly ma dzis urodziny, dostal power weel, lewdo nozkami do pedalow dostaje, ale jak mocniej wcisnie gaz, to musze za nim szybko leciec :D:D Robimy mu B-day party w sobote, takie dla dzieciakow :):) ewander - na gwiazdke dostanie kilka zabawek, maly helikopter, pociag, literki-magneski, kolderke z Thomasem :) i ksiazeczki, a wy co dajecie malemu?? My z mezem kupilismy juz sobie wspolny prezent na gwiazdke, dokupilam mu tylko takie sexy majty, on ma taka zgrabna pupke, az nie moge sie doczekac jak go w nich zobacze :D:D:D Dziewczyny, ze wasze dzieciaki tez sie boja mikolaja?? Moj synek, jak gdzies jakiegos widzi, to mowi: mikolaj, miklojal :) Ale za nic na swiecie, nie zrobi sobie z nim zdjecia, wtedy to jest dopiero placz. Homerkowa - jak samopoczucie?? swinkowa, aero, kluska, ewander, jorkerka u mnie na wigilie bedzie tylko kilka potraw, wszystko bede robic sama, bo maz dluzej pracuje w srode :( papa kochane

czuje sie nawolana przez Ewander wiec zdaje relacje przedswiateczne :D my w wigilie idziemy do mojej mamy i tez bedzie skromnie bo tylko ja z mezem, maly, moja mama i jej maz i... moze mama mojego meza jego brat z dziewczyna ale to juz nie wiem czy oni beda czy nie pytalam ich z 2 tygodnie temu w koncu doczekalam sie odpowiedzi ze ida kilka dni temu a wczoraj sie okazalo ze podobno nie ida. z rodzina mojego meza to po prostu dogadac sie to graniczy z cudem. mi nie zalezy ale niech sie zdecyduja bo nawet nie wiadomo ile nakryc do stolu przygotowywac. zawsze bylo tak ze robilismy wigilie z rodzina mojej mamy czyli jej siostra i rodzina siostry (mama ma wiecej rodzenstwa ale jakos z ta jedna siostra zawsze trzymalismy sie razem na wigilie itd) ale w zeszlym roku zdecydowalismy sie ze zrobimy oddzielnie u mojej mamy i w tym roku tez tak bedzie. po wigili i tak wszyscy bedziemy sie u wszystkich spotykac (duzo mojej rodziny mieszka na tej samej ulicy co moja mama). mozliwe ze zostaniemy na noc u mojej mamy ale to jeszzce niepewne :) a w pierwszy dzien swiat idziemy do mamy mojego meza (ciekawe czy w tym roku poczekaja na nas z rozpakowaniem prezentow :O ) i to by bylo na tyle bo w piatek moj maz pracuje :) co do prezentow to nie mam kupionych jeszcze. dzisiaj pojedziemy na zakupy. wczoraj bylismy ale tylko dla malego kupilismy. he he... kilka godzin w sklepie :D no i dla chrzesnicy meza tez prezent kupilismy. dla malego kupilismy takiego konia: http://www.toysrus.com/product/index.jsp?productId=3089610 a od mojej mamy kupilismy mu klocki duplo spore pudelko i mate do pisania markerem z woda aquadoodle oprocz tego od nas jakies male pierdolki jeszcze jak dvd z Elmo, mate do wanny z Elmo, zabawki do kapieli (ma ale teraz inne :D ) i jakies tam takie rozne. przy okazji pytanie do mam. czy wasze maluchy tez uwielbiaja Elmo? moj ma dwa Elmo (hokey pokey i limbo time) i to chyba jedyne zabawki ktorymi tak naprawde sie interesuje. to samo w telewizji i na dvd - jak jakas inna bajka to nie oglada a jak Elmo to siedzi wpatrzony. wszystkie tak maja? chrzesnica mojego meza 2 i pol roczku to samo, tylko Elmo i Elmo. prawie ze pierwszy wyraz ktory zaczela mowic :D chociaz blizniaki mojego kuzyna szalaly za teletubisiami ale moj to jeszcze nawet tego na oczy nie widzial bo ja tak nie lubie ze nawet na chwile nie wlacze :O z prezentow mam jeszcze tylko ksiazke dla meza ale to za malo i go przyduszam by cos sobie sam wybral bo ja naprawde nie mam pomyslu i z kuzynka sobie wybralysmy prezenty wiec mam dla niej i dla jej meza. i jeszcze dla meza brata dziewczyny kupilam jak dla siebie bylam na zakupach. a cala reszta moze dzisiaj. ja zawsze na ostatnia chwile kupuje chyba ze wczesniej mam pomysl to wczesniej. to by bylo na tyle co do swiat. w tym roku jest innaczej. wszystko jest pod katem malego. zabawki dla niego, ubranka dla niego itd. itp. he he.. koniec swiat dla nas :D piszcie teraz reszta z Was jak spedzacie swieta i o prezentach ( he he... lubie czytac) itd. ja tez jeszcze wpadne przed wigilia zlozyc zyczenia wiec teraz nie skladam :)

hejka dziewczyny a u mnie to przed swietami sampoczucie dobre. Latalam po sklepach jak szalona za prezentami i juz wszystko zakupione. Na swieta jade na podboj nj. Kurcze wogole zapowiadalo sie tyle pracy przed swietami a teraz wszyscy sie odwoluja. Wkurza mnie to bo zaplanoiwane mialam wszystko a teraz plany codziennie sie zmieniaja. W srode wyjezdzam juz do nj ...zostaje do soboty. Jade do ciotki swojej a wlasciwie to ona jest moja najlepsza przyjaciolka tez :D Juz sie szykujemy we dwie na sobotni wypad gdzies na dancing bo stwierdzilysmy ze trzeba nam chlopow szukac hehhe. Moj exio wrocil w czwartek z kontraktu. Wyjechalam po niego nalotnisko. Samolot byl opozniony wiec sterczalam 3 godz na lotnisku. A zaraz w sobote polecial na floryde do rodzicow swoich i dzis bawi sie juz na Key West. Witam nowa kolezanke na topicu :D no i kurde zostal mi jeden prezent do kupienia dla coreczki mojej kuzynki . Julka ma 1, 5 roczku i nie mam zielonego pojecia co malej kupic. Chyba musze sie do toys\'r us przejechac moze cos wypatrze ciekawego. odezwe sie jeszcze przed swietami dlatego nie skladam zyczen jeszcze :) buziaki laseczki pap

a ja juz teraz skaladam zyczenia, bo nie wiem czy znajde czas jutro. Kochane zycze WAM : zeby bylo cieplo,nie zimno zeby dotknac niedotknietych chwili i zeby nikt nie zgasil swiatla

Haj Dziewczyny!!1 Pisze dzis, bo jest duza szansa, ze juz przed swietami nie bede miala chwilki zeby usiasc na Kafe:) Przede wszystkim - Zdrowych i pogodnych Swiat - takich rodzinnych, cieplych z kolorowa choinka i mikolajem:) U nas zawierucha taka przed wylotem i przed swietami, ze czasami mysle, czy od Juniorka pampersa nie pozyczyc, bo nie mam czasu isc do lazienki na spokojnie - mowie WAM!!!!!! Juz niedlugo odpoczne:) U nas na wigilie tak niby tradycyjnie ale raczej wiekszosc kupne. Wlasnie kupialam dzis sledziki ladnie porobione w polskim sklepie, wieczorem z mezem bedziemy przyzadzac rybe po grecku i salatke jarzynowa - i to wlasciwie wszystko co sami zrobimy - rezszta ze sklepu:( ale to nic, wazne ze w ogole wigilia bedzie nasza tradycyjna Polska:) Prezenty juz mam, zarowno te pod amerykanska choinke, jak i pod polska - takze git:) Kochane jeszcze raz wesolych swiat, nie objadajcie sie za bardzo, mozliwe ze napisze juz z PL:) pa

witajcie dziewczyny :) zycze Wam wszystkim wesolych i zdrowych Swiat, pelnych milosci i ciepla, chociaz wszytkie jestesmy daleko od Polski, mam nadzieje, ze przyzyjemy je rownie pieknie, jakbysmy byly tam.. U nas juz 1-szy dzien Swiat, Wigilia byla skromna, barszczyk, ryba i salatka, piernik, no o oczywiscie obowiazkowy oplatek :) Bylismy tez na pasterce. A dzisiaj bylo rozpakowywanie prezentow, maly otwieral kazda paczuszke i mowil: mikolaj, mikolaj :D:D jeszcze raz wesolych Swiat

przepraszam ze tak pozno :O Zycze Wam Wesolych Swiat (a w sumie tych kilku pozostalych godzin). Mam nadzieje ze Swieta Wam sie udaly. buziam i zmykam bo dzisiaj jedziemy do meza mamy. he he... obsypani jestesmy prezentami, zwlaszcza maly. nie mam gdzie upychac :D

Hej!!!! A ja mieszkam w NYC

wcielo mi posta -kur wa -przepraszam,ale czlowiek sie napisze ,ledwo zdnajdzie czas a tu takie cos u mnie swieta tak sobie poklocilam sie ze swoim ukochanym i zastanawiam sie czy moze slubu nie przelozyc. nie chce zadnych scen,ale on ma problem z % i nie wiem czy jestem w stanie brac taka odpowiedzialnosc na siebie. dzisiaj mamy rocznice i nie wiem czy to nie strata czasu. a czy wy forumowe zony zalujecie czasem ,ze wyszlyscie za swojego meza?teraz pisze to jeszcze pod wplywem emocji,ale jak mnie wkurzy to mam go dosyc i nie chcialabym go juz wiecej widziec.nie wiem czy to odpowiednie zachowanie dla przyszlej(za 8 miesiecy)zony)

ps prosze o trzymanie kciukow-egz 30.12

Ewander mam 28 lat,11letnia coreczke,od 8 lat jestem tutaj. Jorkerka mam podobny problem ze swoim facetem,tez za duzo % i troche sie boje co bedzie dalej.W planach slub,ale gdyby nie to ze musze wyjsc za maz to bym sie wstrzymala jeszcze dluzej

jesli macie choc najmniejszy cien watpliwosci to lepiej przemyslec decyzje jeszcze kolejne 1000 razy niz pozniej sie meczyc wziasc slub jest bardzo latwo i szybko a;e rozwiesc sie juz trudniej

dziewczyny zgadzam sie z przedmowczynia. milion razy sie nawet zastanowic tym bardziej jezeli cos nas nurtuje. a co do pytania jorkerki o mezow to moj rozny bywa. ma swoje humory i czasami tak mam go juz dosc ze nic tylko trzasnac dzrzwiami i pojsc w swoja strone. ale tez nie jest zly :) a po burzy wychodzi slonce. nie bralabym slubu w przypadku gdyby moj luby lubil % za bardzo i mialabym obawy ze przeradza to sie w alkoholizm, ani gdyby mnie wyzywal lub bil. szacunek jak dla mnie to podstawa. wlasnie ostatnio (w piatek) spakowalam sie bo moj sie zle odezwal. a ze to juz bylo drugi raz i ostatnio mu powiedzialam ze jeszcze raz i ja sie wyprowadzam to zgodnie z ostrzezeniem bylam gotowa do wyjscia. tyle ze nie chcial mi synka oddac i zaczelo sie. w koncu sie wkurzylam i zadzwonilam do jego mamy by mu przemowila do rozumu by oddal mi dziecko. rzucil sluchawka. jego mama sie przejela i przyjechala. zadzwonilam do mojej mamy ze w razie czego po mnie przyjada. zadzwonila moja kuzynka do mojego meza po tym jak on wyszedl z mieszkania i podobno 40 minut mu wbijala do glowy. ja zaczelam klotnie i klotnia byla moja wina ale on nie rozumial ze ja sie wscieklam nie o klotnie ale o to ze mi powiedzial fuck off. jak juz wrocil to blagal o przebaczenie i przyrzekl ze to sie juz nigdy nie powtorzy. zobaczymy. teraz to on juz wie na 100% ze za takie odzywki to ja odejde. nie ma ludzi idealow. kazdy ma wady ale trzeba patrzec czy da sie z tymi wadami zyc. moj jest fajnym facetem i troszczy sie o nas ale jezeli sie jeszcze do mnie tak kiedys odezwie to panu podziekuje. bo inne jego wady jak humorki i balaganiarstwo umiem zniesc ale niewyparzonego jezyka nie strawie Jorkerka moze porozmawiaj z nim ze wg. Ciebie pije za duzo i jezeli mu zalezy na Tobie to abyscie sie udali do poradni. nie wiem jak powaznie jest z tym lubieniem procentow u niego ale Ty wiesz i naprawde nie wpakuj sie jak sliwka w kompot bo potem nie dosc ze bedzie Ci ciezko odejsc (tym bardziej jezeli dojda dzieci) to jeszcze sama bedziesz sie musiala leczyc jako wspoluzalezniona. to samo do poprzedniczki. jezeli musisz np. dla papierow to "go for it" ale nie robcie sobie dzieci :) jak zobaczysz ze jednak coraz bardziej lubi procenty to pa pa :) chyba ze to inne powody to nie wiem, zalezy od powodow :) bylam w toksycznym zwiazku gdzie moj byly potrafil mnie wyzwac (juz pod koniec) i gdzie bylo za duzo % . odeszlam pomimo ze go kochalam i bylo cholernie ciezko odejsc ale z perspektywy czasu naprawde nie zaluje. zycze przemyslanych decyzji i aby okazaly sie trafne. jakie macie plany Sylwestrowe? u mnie porazka. mielismy isc na impreze ale niedawno moj maz stwierdzil ze to pierwszy Sylwester mojego synka i ze powinnismy go spedzic znim. hm... tak tak tylko ze moj maly ma 10 miesiecy wiec i tak nie bedzie pamietal poza tym bedzie spal o polnocy :O ale niech mu bedzie. moze do siebie chociaz kogos zaprosimy :O