Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wlasnie probuje pogrzebac...

niepotrzebne uczucia

Polecane posty

Gość wlasnie probuje pogrzebac...

Moja milosc do ciebie to stracone uczucie, stracony czas... - bo wiesz, ze zrobilabym wszystko o co poprosisz, a ty nie robisz dla mnie nic - bo mowiles ze kochasz, a kiedy uwierzylam, smiales sie z tego - bo od paru miesiecy nic tylko wyzywasz sie na mnie psychicznie, jestes mily tylko w tych rzadkich momentach kiedy zmeczona chce odejsc - bo zle mi z toba, chce odejsc a nie mam sily, a ty o tym wiesz mysle ze cie to bawi, ale zabawka sie zepsula, bedziesz musial znalezc nowa Jeszcze cie kocham, ale mam nadzieje ze niedlugo. nie jestes tego wart, prawde mowiac jestes wart mniej niz dziesiata czesc mojego uczucia, mysle ze to przeczuwasz, to na pewno fajne uczucie byc kochanym tak bezwarunkowo. nie przyjde wiecej, nie bede nic tlumaczyc, nie ma sensu... A jak juz zdepcze to uczucie jak zmije, jak robaka, pogrzebie gleboko pod ziemia i przycisne czyms ciezkim, zeby nie wylazlo... odnajde siebie na nowo i znow zachce mi sie zyc. pa pa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
moje plany na dzis: - wykasowac nr telefonu na wszelki wypadek (zrobione) - wysprzatac mieszkanie - powiesic nad lozkiem liste wszystkich jego wad i chamskich rzeczy, ktore mmi zrobil (nie wiem czy to dobry pomysl ale sprobuje...) - wieczorem upic sie na smutno, moze troche poplakac i zaczac zapominac. Moze ktos ma jakies lepsze pomysly? Kto chce sie zabawic w grabarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
tak to jest niestety jak sie trafi na popapranca emocjonalego. wspolczuje. uciekaj i nie ogladaj sie za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty przynajmniej masz powód by z nim zerwać... :( ja nie mam. Nie chcę a on i tak musi odejść:(:(:( Nie wiem co gorsze. Rozstać się z facetem, bo nie pasujecie do siebie czy rozstać się z przymusu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
A dlaczego musi odejsc? W moim przypadku to ja musze odejsc, on nie chce bo za dobrze sie bawi... Ciekawe czemu tak sie stalo, ze dalam sie soba bawic, ze przestalo mi zalezec na sobie, zamiast tego ciagle pragnelam zeby pobawil sie jeszcze troche... czuje niechec do siebie. Czy to wina niskiego poczucia wartosci, ze znalazlam upodobanie w takim typie, ktory dostawszy w lapy fajna zabawke mysli tylko o tym, czy uda mu sie ja zepsuc? Czy raczej tesknota za miloscia? Nie wiem, niewazne, u niego i tak milosci nie znajde, szkoda ze jestem taka glupia ze jeszcze mimo wszystko mam zludzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zakochałam w facecie który już na początku znajomości oznajmił mi że czeka na wyrok sądu i w każdej chwili może iść do więzienia. Spowodował kiedyś wypadek - kilka lat temu, teraz nie ma to znaczenia. Nie Liczy się dla mnie przeszłość a to jak nam jest ze sobą teraz:( No i niestety pismo przyszło. Nie wiem kiedy odejdzie... na długo. Minimum 1,5 roku, nie chce tego ale widzę że chyba jednak nasz związek nie przetrwa tej rozłąki. Chciałabym być na Twoim miejscu, wkurzyć się na niego za jego zachowanie, zacząć zauważać jego wady... uznać że to co do niego czuję to przyzwyczajenie... Ale tak nie jest... niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
tesknota za miloscią. mialam to samo. ulokowalam uczucia w kims kto nie byl tego warty. ale to skonczylo sie na szczescie. nie dalam dluzej soba pomiatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
fdsgghh ---> a u Ciebie koniec nastapil bezbolesnie, czy cierpialas po rozstaniu? Jak szybko poczulas satysfakcje? Ja probuje do tego podejsc jak do rzucania palenia czy innego nalogu. Wiem, ze nalogi sa zgubne, ale strasznie mnie ciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
u mnie to szkoda gadac. cierpialam ponad pol roku po rozstaniu i naprawde ciezko bylo dojsc do siebie. a stan w jakim jestem teraz to nigdy nie myslalam, ze uda mi sie taki osiagnac. ale udalo sie, doszlam do siebie, choc bylo ciezko. czas i brak kontaktu (juz prawie rok) zrobil swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja....bardzo
a ja chce z nim byc a przez swoja glupote ranilam go... tera zdotarlo---ale z apozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
Ponad pol roku, nie brzmi to zachecajaco... ale chyba warto pocierpiec a pozniej juz miec spokoj? I doswiadczenie, zeby w przyszlosci nie dopuscic do takich sytuacji. zalamanaja ---> ale w tym topicu grzebiemy uczucia, a nie podsycamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
w przyszlosci juz nigdy nie dopuszcze do takiej sytuacji. nauczylam sie, ze od swirow trzeba sie po prostu trzymac z daleka, bo mozna w niezle bagno sie wpakowac. a moj byly nie byl do konca normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
ale to widac po jakims czasie. ja po prostu mialam klapki na oczach i akceptowalam to jak on sie zachowywal, bo go kochalam. no i bardzo pragnelam milosci, kogos kto by mnie kochal. mialam wrazenie, ze on tez mnie kocha ale teraz wiem, ze to nieprawda. on sie mną bawil tylko i moimi uczuciami. bardzo niedojrzaly facet. a ze to byl swir to latwo bylo poznac tylko ja glupia zaslepiona :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
fdsgghh ---> zazdroszcze Ci, ze masz to juz za soba. Moj swir tez sie dobrze konspirowal, a moze to ja nie chcialam zdjac rozowych okularow. No to do dziela, pora na wiosenne porzadki i reset mozgu. A moze to powiesze nad lozkiem: "Kazda minuta poswiecona na myslenie o palancie jest minuta stracona, jesli to czytasz, wiedz ze wlasnie tracisz cenny czas" ha ha ha... :( Az wreszcie sie wkurze i zerwe cholerstwo ze sciany a w to miejsce powiesze cos ladnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
kiedys ci to przejdzie. mi przeszlo a jestem naprawde bardzo wrazliwa, wiec i tobie minie. tylko troche czasu potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** *** *** *** ***
ja mam taka propozycję...wypisz sobie rzeczy które będąc z nim chciałaś zrobić, ale ze względu na niego nie robiłaś...pojechać gdzieś (gdzie on jechać nie chciał), spełnić jakieś marzenie które ze względu na niego odkładałaś/zapomniałaś o nim...i zrób to teraz...przypomnij sobie jakie ograniczenia miałaś gdy byłaś z nim i rób to co jest poza nimi ;) poczuj wolność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
movering ---> ale tu chodzi o caloksztalt, nie o jedna wypowiedz. To normalne ze czasem mozna sie zrozumiec opacznie. Ja juz dawno zrozumialam, ze moj swir sie mna bawi i nie ma tu mowy o zadnej pomylce. nie wiem co robić... ---> nie zazdrosc, nie ma czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
** ** ** ** ** *** *** *** *** ---> sek w tym, ze bedac z nim niczego wiecej mi nie bylo potrzeba. Stracilam tez mnostwo czasu na wpatrywanie nie w telefon. Jakie to malo oryginalne haha. Mam co robic, zawalam studia, na ktorych wczasniej tak mi zalezalo. Moze na poczatek zajme sie studiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
a ile ja czasu stracilam na wypatrywanie wiadomosci na gg :D albo na maila. smiech na sali. jaka ja bylam glupia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy list
hehe ja też :D czekanie na maila....Teraz mam to w dupie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
Ja musze ciagle nosic komorke przy sobie, bo jak ja gdzies zostawie, pozniej obsesyjnie sprawdzam czy nie przyslal wiadomosci. Czy to juz sie kwalifikuje jako nerwica natrectw? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to sie narobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsgghh
ja mialam taka obsesję na tym punkcie, ze musialam zmienic numer gg i skrzynke mailową. teraz mam spokoj. byly nie zna moich nowych numerow ani kont wiec juz nie sprawdzam czy jest cos od niego bo to byloby bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowy list
Ja zepsułam telefon przez ciągłe sprawdzanie czy napisał.Koniec z uczuciami.Tylko nerwicy mozna sie nabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze jestem natretem
ale nic nie moge na to poradzic. terapia nie dziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie probuje pogrzebac...
A ja czekam na to, kiedy on znow zadzwoni albo wpadne na niego na rogu ulicy, on jak zwykle bedzie udawal ze wszystko jest ok i bedzie chcial sie umowic. Odpowiem krotko: nie mam juz czasu. Tym razem nie ulegne juz watpliwosciom, nie dam sie nabrac na czule slowka. To koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh jak przyjemnie
raz dziennie albo więcej podejdź do lusta i powiedz "kocham Cię" do siebie-to z NPL naprawdę potrafi zdziałać cuda no i powtarzaj sobie"jestem gotowa na przyjęcie miłości człowieka który będzie odpowiadał mi pod każdym względem"-to magja przyciągania, też działa sprawdziłam. Zyczę żeby książe pojawił się szybko, dużo uśmiechu i szczęscia na codzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko na niebie
ja staję przed lustrem i mówię cześć laska tnie dziś wyglądasz kocham Cie wiele sie zmieniło w moim życu od czasu zmiany nastawienia do siebie podejście ludzi i wogóle ciągle coś mnie pozytywnie zaskakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słonko na niebie
*świetnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×