Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wstydzę się przyznać kim jeste

POBIŁAM DZIECKO.........

Polecane posty

Gość wstydzę się przyznać kim jeste

Nie szukam tu usprawiedliwienia swojego czynu, bo nie ma go, nie chcę też pociaszania a jedynie chcę wiedzieć, co wy zrobiłybyście w mojej sytuacji, bo kiedy się taka powtórzy muszę zareagować w inny sposób niż to zrobiłam...ale od początku. Jestem mamą 5-miesięcznego synka a do tego czasem opiekuję się 6letnią siostrą mojego męża. Ola jest strasznie rozpieszczonym niegrzecznym i zazdrosnym dzieckiem. jakiś czas temu temu była u mnie i słodko bawiła się moim synkiem gdy ten nagle pociągnął ją za włosy.a ona w jednej chwili zaczęła jego szarpać za jego meszek na głowie. Wszystko widziałam z kuchni.Synek rozpłakał się niemiłosiernie.Utuliłam go, a potem spokojnie wytłumaczyłam oli , że jej bratanek jest jeszcze maleńki i nie rozumie, co robi, że nie wie, że ciągnąc ją za włosy robi jej krzywdę. Od tej pory był spokój, choć zdarzało się jej szczypnąć małego, szturchnąć kiedy myślała, że nie widzę.Ale ostatnio przeszła samą siebie. bawiłam sie z nimi w pokoju, kiedy zadzwonił telefon. Pobiegłam odebrać i usłyszałam przeraźliwy płacz małego. Wleciałam do pokoju a Ola tłykła mu główkę z całych sił grzechotka i darła się "Nie będziesz mnie pluł ty bachorze!!!"......nie wytrzymałam....uderzyłam ją w twarz...o całej sprwie powiedziałam mężowi. Nie odzywa się. Powiedział, że katuję jego siostrę, bo podobno mała powiedziała, że ją biłam wielokrotnie. Moja teściowa też się do mnie nie odzywa...Żałuję, że ją uderzyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Następnym razem, skoro prosisz o to by powiedzieć jak zareagować - nie zgadzaj się na opiekę nad siostrą męża, gdy jego nie ma w domu. po prostu powiedz: NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiolinka123
Ja bym sie wcale nie wstydzila! Zareagowalabym tak samo jak ty, a zeby to sie nie powtorzylo, nie akceptowalabym juz pilnowac malej. Porozmawiaj ze swoim mezem i z tesciowa, powiedz im co sie stalo naprawde. Przeciez tobie powinni uwierzyc a nie 6cio letniej rozpieszczonej dziewczynce! Nie pobilas malej, owszem ja uderzylas ale to normalna reakcja, czytajac co ona zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie popieram bicia ale odruch matki, gdy krzywdzi się jej dziecko - odruchem pozostanie. Też absolutnie już nigdy więcej nie wzięłabym pod opiekę dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artigiana
Kochana...owszem puściły Ci nerwy ale chyba każda matka reaguje ostro kiedy krzywda dzieje się jej dziecku. Twoja teściowa powinna wiedzieć że dzieci się wychowuje a nie chowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstydzę się przyznać kim jeste - rozumiem cie.Mimo tego ze jestem pedagogiem na bank zareagowalabym tak samo jak ty wiec nie masz sie co obwiniac!Odezwl sie w tobie instynkt samozachowawczy poniosly cie emocje bo zobaczylas ze twoje dziecko cierpi i taka reakcja jest normalna.Na twoim miejscu szczerze porozmawialabym z mezem oraz tesciowa spokojnie ale rzeczowo wyjasnilabym dlaczego tak zrobialm i absolutnie nie zgadzalabym sie na dalsza opieke nad tamtym dzieckiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam synka w podobnym wieku. Jestem absolutnie przeciw biciu dzieci, ale jeżeli ktoś krzywdzi moje dziecko, to co innego. Zrobiłabym na twoim miejscu dokładnie to samo!!! kiedyś moja chrześnica ciągnęła mojego synusia za włoski to dałam jej klapsa w dupsko. Też zwartło mi się za to od jej mamy, ale poniosły mnie nerwy! Nie zostawiaj nigdy Oli z małym sam na sam. a teściowej i mężowi wytłumacz co i jak. Na pewno zrozumieją, chyba , że są jacyś nienormalni i będą wierzyć małej dziewuszce. Głowa do góry - nie miej wyrzutów sumienia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydzę się przyznać kim jeste
Dziękuję wam za słowa otuchy...GONIU, ale w moim przypadku to nie był klaps. Uderzyłam ją w twarz i przypuszczam, że ją to bardzo zabolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może w drugą stronę - nie unikać opieki, tylko zainstalować jakąś kamerkę (może internetowa się nada?), tak żeby nie wiedziała ta mała ani tym bardziej teściowa, bo ją uprzedzi. Jak mała coś znowu odwali i jeszcze na Ciebie naskarży, to wtedy pokażesz mężowi i teściowej nagranie, top im będzie łyso..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiolinka123
Klaps czy w twarz - najwazniejsze ze w normalnych warunkach na pewno bys tego nie zrobila! Ale jak mowia dziewczyny - odezwal sie w tobie instynkt! I to jest calkowicie normalne. Porozmawiaj o Oli na powaznie z tesciowa i mezem a jak nie pomoze to faktycznie pomysl z kamera nie jest zly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobiłaś że uderzyłaś
tą małą sukę😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała faktycznie jest rozpuszcz
-onym dzieckiem ...skoro juz tłumaczyłaś jaj co wolno a co nie ... wiem,ze ona jest z pewnoscią zazdrosna o malucha i wiem ,że tesciowa bedzie trzymała strone dziecka BO TEZ JEST MATKĄ ! nie zostawaj wiecej z dziewczynką i zapytaj tesciowej jak ona zareagowałaby na takie zachowanie ...wiem i rozumiem,że masz doła ...bedzie dobrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artigiana
Wstydze się przyznać kim jestem...i co z tego że bolało tę gówniarę? a Twojego synusia nie bolało okładanie grzechotką, ciągnięcie za włoski czy szczypanie? Twój mąż jest niepoważny, nie wyobrażam sobie by moj nie stanął po mojej stronie w takiej sytuacji. Dobrze zrobiłaś- pomyśl co to małe gówno mogłoby zrobić Twojemu dziecku gdybyś nie zareagowała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko-zostałaś sprowokowana -ja pewnie też bym się wkurzyła tak jak ty.6 letnie dziecko bardzo dużo rozumie i jest świadome swoich zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina Zabrze
... ja na Twoim miejscu jeszcze pokazałabym CAŁY ten topic męzowi !! Niech widzi co inni sądzą na ten temat. Ja zachowałabym sie TAK SAMO choc moze wstyd to pisac, ale to jest IMPULS. Tylko, że ja zrobiłabym to juz wtedy gdy szarpała go za włoski !! Może nie w twarz za tym pierwszym razem ale w dupsko na pewno! ...a jak mąż nie wierzy Tobie tylko małe gówniarze (niegrzecznej w dodatku) to tylko WSPÓŁCZUĆ.... i niech to przeczyta !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za wredny bachor!! rozpieszczona mała suczka! nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów, że ją uderzyłaś. Tłumaczenia nic nie pomogły. Szkoda tylko, że Ty pierwsza nie "naskarżyłaś" męzowi lub teściowej co robi ta mala, może obyłoby się bez tego policzka. no ale trudno, mąż niech nie zachowuje się jak dzieciak tylko niech pomyśli, że 6latka może zrobić krzywdę maluszkowi, a on takiej dużej dziewczynce nic nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka pełną gebą
A może zacznijmy od tego czego żałujesz....tego ,że ja uderzyłaś czy tego że nikt sie do ciebie nie odzywa bo ją uderzyłaś.Rozumiem,że stajesz w obronie swojego dziecka,ale jakim prawem bijesz obce i to po twarzy.Dziwie sie ,że mamusia tej dziewczynki ci nie oddała.Tak,tak własnie mysle.Nie masz prawa dotykać obcego dziecka,nawet jezeli jest ono pod Twoja opieka.Juz nie wspomne ,że najgorsze co może byc to uderzyć dziecko w twarz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje zdanie jest takie ze nie powinnas udezyc jej w twarz.bedac na twoim miejscu tez bym sie bardzo wsciekla ale dala w tylek(tylko w przypadku gdy nie byloby jej mamy-wtedy to ona powinna zareagowac)chyba zalujesz tego cozrobilas ale spokojnie..to bylpierwszy odruch na krzywde swojego malenstwa.nie obwiniaj sie i wiecej nie zostawaj z dziewczynka(dziewuchą!!!!) mezowi i tesciowej opowiedz swoja wersje a jesli nie uwierza...pogratuluj mezowi zaufania...a z tesciowa bedzie gorzej boto w koncu jej dziecko... ja osobiscie nie lubie gdy przy mnie moja bratowa zwraca mojemu dziecku uwage w dziwny sposob np.wyrywa m zabawke ktora wczesniej moj synek zabral jej dziecku(oboje majapo 2latka)..ikrzyczy co z ciebie za dzieciak...ah...to ja jestem jego mama i to ja mam mu zwrocic uwage...ale to troche inna sytuacja w kazdym razie nie obwiniaj sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artigiana
Allegrowiczka widać ze nikt nigdy nie skrzywdził Twojego dziecka, to jest odruch, reakcja gdzie najpierw się działa a potem mysli, zwlaszcza kiedy takie COŚ krzywdzi to, co masz w życiu najdroższego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka pełną gebą
Słuchaj,sama chyba nie wierzysz w to co piszesz.A postaw sie w sytuacji tego dziecka.Jakim prawem je bijesz?A gdyby to Twoje dziecko dostało od kogos w twarz.Najpierw sie zwraca uwage,jak to nie działa mówi sie o tym rodzicom dziecka.Klaps w ostateczności.Ale policzek?Wybacz..nic tego nie tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez dzis na pomaranczowo.
Mysle ze zrobiłam bym podobnie jak Ty...oczywiscie tak sie nie powinno robic-w koncu mała ma tylko 6 lat,ale gdyby któres dziecko zrobiło tak mojemu to pewnie by mnie poniosło...niestety. A mąz niech sie wezmie w garśc, bo zachowuje sie całkowiecie nieracjonalnie. I nie opiekuj sie więcej mała-po co Ci niepotrzebne nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz dla swojego
dziecka matka powinna zrobic wszystko nie zaluj niech gowniara wie czego jej nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po pierwszym takim incydencie powiedzialabym o tym glosno przy tej dziewczynce mezowi i tesciowej co wyrabia i tez dziwie sie ze tak dlugo sie nia opiekowalas ja juz dawno bym podziekowala niech tesciowa sie nia zajmuje -wkoncu to jej dziecko nie twoje twoj blad ze wczesniej nie naglosnilas sprawy, ja tez nie toleruje takiego zachowania, ale Twoje bylo karygodne rozumiem ze Cie ponioslo, mnie czasami tez ponosi, a kuzynka Olka tez czasami rogi dostaje ale nigdy nie uderzylabym dziecka... i napewno nie w twarz... nst razem jak ktos poprosi Cie o opieke - a po tym zdarzeniu pewnie nie szybko to odmow spokojnie NIE i juz po co sobie spuc nerwy i cudzemu dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artigiana
allegrowiczko doskonale wiem co pisze gdyby to moje dziecko dostało w twarz za to że się znęcało nad niemowlakiem to jeszcze by mi wstyd za nie było, że w tym wieku już się potrafi znęcać nad młodszymi. Zacznijmy w ogole od tego że "wychowac" takiego potworka to sztuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234567890-234567890-
bardzo dobrz dla gówniary tylko po co się głupia przyznałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allegrowiczka pełną gebą
To super ,że byś się cieszyła z tego,że dostało od kogos obcego w twarz.Gratuluje. Może najpierw weż sie za wychowanie rodziców dziecka.......jak możecie wszystkie pisać,że bardzo dobrze zrobiła.Bić cudze dziecko?????? Nie pisze że jej zachowanie było ok,ale jakim prawem podnosisz rękę na dziecko i to nie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina truskawkowa
ja bym dala w dupe napewno,moze z ta twarza przesadzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instynkt instynktem, uderzenie 6-letniego dziecka w twarz to ostre przegięcie :( Mogłaś dać po łapach, ochrzanić, przyłożyć klapsa w dupsko. Na miejscu teściowej też bym się wkurzyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×