Owłosione panie, co nie golą bikini. Co o tym sądzicie?

to oczywiście kwestia gustu, ale używanie argumentów zaczynających się od kiedyś ..., dawniej ... itp jest bez sensu. W końcu naokoło nas wszystko się zmieniło i zwyczaje i sposoby ubierania się i standardy kosmetyczne. Także dostępność metod kosmetycznych. Pozostawienie zarostu łonowego prawom natury to troszkę tak jakby takim samym zasadom pozostawić fryzurę na głowie - kołtun, ależ on jest piękny, taki naturalny ... Można robić sobie dowolne teorie, ale występ na plaży czy basenie z kudełkami wystającymi spod majtek to po prostu brak elementarnej estetyki. Trzeba być konsekwentną - jak naturalnie to trzeba założył takie majtki żeby zakrywały wszystko. Że dbałość o zarost tam jest nieco uciążliwa, no cóż tak jak cała reszta dbania o urodę, estetykę. Najlepiej do swojej skóry i zarostu trzeba dobrać odpowiednią metodę i potem ją konsekwentnie stosować. Normalnie, rutynowo, na codzień, niezależnie od tego czy wychodzi się na plażę czy nie. Dla takich potrzeb golenie jest na szarym końcu, raczej trzeba wybrać jakiś sposób depilacji, może nawet z konsultacją u kosmetyczki, w końcu krostki i podrażnienia tam to nic przyjemnego.

nie gol sie :/

w dupie mam uczucia estetyczne gapiących się na moje krocze nie mam ochoty się golić i basta ja też nie wymagam od innych, żeby swoje maski zakrywali chociaż ich ryje budzą we mnie wstręt nie patrzę i tyle nikt mnie do niczego nie zmusza i ja nie zmuszam do patrzenia na moja dupę Hooj w doopę wszystkim estetom

a okolice bikini podgalasz?

co za nowomoda kuurrwwa jeeggo Maać "okolice bikini" a co ja mam do golenia bikini, toż to chollernie daleko jest - dla jasności bikini to jedna z wysp Marshalla na oceanie spokojnym w duupie mam bikini - nigdy tam nie byłam

prawda jest smutna - dla kobiet, zdecydowana większość facetów woli ogolone cipki. Część facetów się do tego przyznaje a większość - żeby zrobić przyjemność swoim partnerkom - nie. Ostatnio miałam okazję to sprawdzić. Mój facet zawsze powtarzał, że nie muszę, lubi mnie taką jaka jestem itd. Ale jak na specjalną okazję, wyjazd urlopowy i cały czas na plaży, musiałam ogolić się żeby nie wystawało spod stroju (dość mocno wyciętego) i pojechałam po całości to dosłownie oszalał z podniecenia. Można udawać że się wierzy w ich gadanie, ale żeby nie poszli szukać atrakcji do panienek lepiej się wysilić, ogolić pizdę i zaskoczyć faceta.

a wczesniej mialas pelny zarost?

a powiem ci, że g... prawda, oczywiście nie lubię buszu, ale krótko przystrzyżony trójkącik to jest to, jakby mi moja pojechała na łyso, odmówiłbym :)

A ja pacierza i seksu nie odmawiam.

nie chodziło mi o to że standard albo obowiązek jest całkiem na łyso. Chodzi o dbałość tam - jakieś fryzurki, przystrzyżenie, formowanie a nie busz. Jako minimum to oczyszczenie bikini - tego co wystaje poza normalnie noszone majtki plus skrócenie reszty do rozsądnej długości. Ale chłop[y lubią zmiany i zaskoczenia i dlatego tam też trzeba się zmieniać. Jak nie to seks może niestety zmienić się w rutynową rąbankę - a urozmaicenia u innej

a wczesniej nie golilas okolic bikini regularnie? a jak z nogami i pachami? zawsze wygolone czy zdarzal sie zarost?

Ja depiluję kremem. Stosuję taki czas, jaki jest napisany na opakowaniu lub nieco krótszy. Nie jest na zero, i nie ma buszu. Złoty środek. :P Też uważam, że bez włosków jakoś tak nienaturalnie, a jak są gęste, to wygląda to nieestetycznie. U mnie są ciemne, króciutkie i czuję się dobrze właśnie z takimi. :D

To super że są takie dziewczyny. Nie wyobrażam sobie świata łysej tandety. Myszka musi być z futerkiem, zostawmy chociaż tyle z naturalnej strony kobiety. Hough!

no pewnie, że fajnie - nazwałbym to ujarzmiona natura - a łysej tandecie zdecydowanie nie

jak ktoś lubi busz to niech ma;) ale ja się nie dotknę;))

Zulus a kto ci sie każe dotykać. Kobiety nie bądźcie głupie nie ulegajcie głupocie.

i miejcie w dupie lalusiowatych mamisynków, co to im włos na cipce w seksie przeszkadza wylazło robactwo i się rozpleniło, to teraz wystarczy nie dawać im żreć, to sami wyginą amatorzy dziecięcych pipek

anulka czarnulka kocham Cię :-)

blee