Wirtualny zawód miłosny.. ?

Może prowokacja... jakie to ma znaczenie ? Jedna w tą czy w tamtą. A jak ktoś czytał ze zrozumieniem to wyczyta ze nie chodziło o żalenie się na mailu tylko o ustalenie czy nie jesteśmy znajomymi z pod innych ników i cała zagadka chęci podania maila.

nie jestes zboczencem :O

Jestem na takim samym etapie jak ty frustrat... za miesiąc ONA wyjeżdza i zapewne nigdy się już nie zobaczymy.... czym mam wytłumić ten ból? ano jest coś takiego, nazywa sie alkohol i to własnie ustkuteczniam... Kiedyś, jakby ktoś mi powiedział, ze mozliwe jest zakochanie się nie widząc drugiej osoby na oczy, tylko przez neta, to bym go wyśmiał... Teraz milcząco bym przytaknął.... Zwłaszcza, ze dla NIEJ też nie jestem obojętny....

alkohol na wytłumienie bólu-jestem za-mi też pomógł na ten najtrudnieszy początek.

otóż to.... ale ja jeszcze mam miesiac do jej wyjazdu, wiec kurrwa cierpienia co najmnije kwartał :( z roboty mnie w koncu wyleją :o co za gówniana sprawa :(

wszyscy akurat dzisiaj o tym piszecie,no dlaczego?wlasnie teraz jak ja mam tak samo od wczoraj:(:(

mało mnie pociesza ze nie jestem sam w swoim problemie :o

Nie wierze ze faceci cierpią po wirtualnym romansie :P

co, masz z tego jakąś satysfakcje? :o A co najgorsze... ja na codzien nie zdradzam takich uczuc, jestem twardy, zdecydowany, pewny siebie, mam powodzenie itp... a tu klops, taka chuujnia :o

a ja wierze

A ja nie!Facet zapomina w ciągu 5 min.

no to widac samica ze chuuja wiesz :o sam siebie nie podejrzewałem o takie zachowania, reakcje, uczucia :o ale jak widac zycie jest zadziwiające :o

wielebny kierownik ... jak widzisz nie jesteś sam. :(

i jakos nie jest mi wcale lepiej z tego powodu

A ja nie!Facet zapomina w ciągu 5 min. } Goowno prawda... :(

Nie chuja moj drogi,bo akurat wiem co mowie.Gratuluje wrażliwosci.Tylko,ze jakbys naprawde chciał by coś z tego wyszło to bys sie starał.Wirtualnie bezpieczniej co

wielebny kierownik Mnie też.. :(

kobieta czy mężczyzna co za róznica.każdy przeżywa to po swojemu

"A ja nie!Facet zapomina w ciągu 5 min." zlosliwa--->widac znasz samych dupkow a nie facetow

Nie da się bardziej starać jak się potrafi.... przynajmniej nie długo.. Ja wybrałem szczerość...

Tylko,ze jakbys naprawde chciał by coś z tego wyszło to bys sie starał.Wirtualnie bezpieczniej co Jak sie moge starac, jak ona wyjezdza i jest to nieodwołalne???? Mam całkowicie zwiazane rece, nic nie moge zrobic. NIC KURRRRWWWWAAAAAAAAA

wielebny kierownik W moim przypadku to nawet nie wiem co powiniem zrobić.... :( I nawet juz przeklinac mi się nie chce..

A teraz wyjezdza?Nagle jak w telenoweli?Nie wiedziałes wczesniej o tym.?Jak zaczeliscie romans nic nie mówiła? On nie jest dupkiem.Ja zawilłam tez,ale juz mi przeszło.3 tyg uzalania sie wystarczy.

"wirtualnie bezpiczniej co" zlosliwa --->nie pomyslalas ze czasami sie nie da tak szybko spotkac,czasami jest za duza odleglosc:(

>> A teraz wyjezdza?Nagle jak w telenoweli?Nie wiedziałes wczesniej o tym.?Jak zaczeliscie romans nic nie mówiła Tak, teraz, decyzja podjęta w zasadzie natychmiast, a zmuszona jest do tego sytuacją życiową... Nie bede sie rozpisywał... Jak mi powiedziała o wyjezdzie to kurrwa całą noc spac ie mogłem :(

Każda sytuacja jest inna... wiem lub wydawało mi się że wiem tylko tyle co mi napisała...

wielebny kierownik Ech... trzymaj się. :(

No przykro mi panowie,ale mnie to nie rusza.Ja sie zawiodłam,wiec mam w dupie uczucia.

masz w dupie uczucia dopóty, dopki ktoś cie w sobie nie rozkocha, a potem porzuci... wiesz co, nie wymagam twego wsłczucia, empatii czy wyrazów zrozumienia, jeebie mnie to i od tego MI się nie polepszy....

złośliwa samica 30 Pisałem nie zalkeży mi żeby ciebie lub kogokolwiek innego to ruszyło.. :( Wystarczy że ktoś pisze... czyli czyta.. (w realu nazwał bym to wysłuchaniem) Dzięki i za to. Nic więcej nie oczekiwałem zakładając ten topik.