..Rozwaliłam dwa związki- małżeństwa..

Egzystencjalny Paw..zastanawiam się czy uważasz, że fakt iż nadałeś sobie nickuś pawia..to upoważnia cię to do tego by uznawać się za pępek świata?

szczerze mówiąc, prosciej było, kiedy to ja byłam strona porzuconą... fuszka : życzę Ci , żebyś była szczęśliwa :) I pogratulować odwagi :)

Nie wiem czy oglądał ktoś w was niedawno "Rozmowy w toku". Występowała tam Zofia Czernicka. Jeśli ktoś to oglądał, to wie o czym piszę. Potępiać ją ??

kyyrene ..ech..dziękuję, a z odwagą to chyba nie miało nic wspólnego.. Nasze drogi zeszły się zdecydowanie za późno, co nie oznacza, że musiałam przejść obok tego do porządku dziennego.. spotkanie Jego, było przysłowiową kropką nad i..którą postawiłam- oboje postawiliśmy..i jest Nam cudownie..

do autorki:wiesz nie przejmuj sie zlosliwymi komentarzami,zapewne zazdroszcza tobie szczescia jakie ciebie spotkalo.ja jestem po twojej stronie,zycie jest zbyt krotkie,zeby odrzucic milosc,kiedy stanie na naszej drodze.powodzenia.

aga303..Dzięki..:) wiesz, jakoś do przejmowanie jest mi daleko..

ktoś tam wyzej mądrze napisał... małżeństwo to autorka mogła rozwalic tylko swoje.... to drugie rozwalił tamten facet i nikt inny... poza jakimis odosobnionymi przypadkami, ta trzecia nie ponosi winy za rozpad małżeństwa i tyle... wiem, ze kobiety z chęcią rzucą sie na kochanke, tłumacząc ze wszystkiego biednego mężulka, ktory nie wiedział co robi... no ale nie kazdy jest głupi i nie kazdy tak to interpretuje

komiczne ..liczyłam na Twoją obecność w tym temacie..:);)

a spoko :) te wszystkie wściekłe kretynki lepiej by sie swoimi facetami trochę zajęły ... ale one najpierw gderają mężowi nad głową, dołują ich, traktują jak totalne zera a potem sie dziwią, że odchodzą do innych bab... i oczywiscie winna jest tamta, bo doceniła ich faceta :D i co najsmiesnziejsze- niczego ich taka sytuacja nie uczy :D kolejny związek i znow robią to samo...

a ja nie czaję - po co ten tytuł "Rozwaliłam dwa związki"? no a potem szczęśliwa i pełna entuzjazmu dla wypowiedzi komiczne, o tym, że mogłaś tylko swój związek rozwalić... to w końcu wg Ciebie rozwaliłaś 2 czy 1? tzn. swój? jesteś szczęśliwa: spoko, git, gratuluję; no ale można wnioskować, że albo jesteś wyjątkowo z siebie dumna, że siejesz zgrozę, ruinę i zniszczenie, albo - że czujesz się winna tylko głupio Ci się do tego przyznać... nie rozumiem, o co Ci chodzi? chcesz się pochwalić tym, że mimo niesprzyjających okoliczności zawalczyłaś o milość? (skądinąd kojarzy mi się to z taką brazylianą nieco;) ) i podkreślić, że osoba ludzka ma do tego prawo? czy chcesz się zaprezentować jako buldożer, bo taki image wydaje Ci się fajny?;) jakby Ci było z tym wszystkim tak fajnie, to byś dała jakiś tytuł z cyklu "Ale mi dobrze i niczego nie żałuję"... a tak to jakieś to niezdrowe i niesympatyczne

tytuł jest prowokacyjny

pewnie tak

tytuł nieco prowokacyjny, żeby zwabić i zachęcić pewnie do dyskusji

o dziwo mały odzew ze stron porzuconych, biednych zon, hmm wyzwisk tez nie wiele, gratulacje za to.... czyzby kafe wyedukowała społeczeństwo w tym temacie:)

ja mysle, ze akurat nie siedzą na necie i stąd tam mały jak na to forum atak agresji :P

albo siedzą na sposobach zdradzanych zon

Agnie..już Ci odpowiadam..żebyś nie cierpiała męk domysłów.. ..rozwaliłam swój..i siłą rzeczy doprowadziłam do tego, że On rozwalił swój.. winna?:o winna czego? że facet, którego Kocham jest ze mną??:o..to chyba zasługa a nie wina..prawda??i o jakiej dumie mówisz??? i o jakim sianiu zgrozy, ruiny i zniszczenia????- My zbudowaliśmy coś nowego..a Ty o zniszczeniu mówisz..ech.. i żeby połechtać twoją próżność..dodam..\" ale mi dobrze i niczego nie żałuję\"..mało tego, gdybym miała to powtórzyć, bo los by cofnął czas..zrobiłabym tak samo..:)

Kazdy facet jest zdolny do zdrady, nawet ten najbardziej kochajacy, takze to tylko kwestia czasu jak zostaniesz zdradzona i wtedy bedziesz inaczej spiewac:D

jezeli autorka nie stosowąła jakichs chamskich i podstępnych metod odbicia faceta, tylko po prostu oboje po tym jak sie poznali - uznali, ze ich związki to pomyłka, to niczego sie nie psuje i nie niszczy... to jest życie... ludzie sie rozstaja, uczucie sie wypala, powstaje nowe - naturalny bieg rzeczy...

"Kazdy facet jest zdolny do zdrady" bo kobieta to czywiscie zdolna nie jest :D

Kobiety takze zdradzaja, ale niewiernosc to jednak domena facetow. Kobieta, jesli kocha meza, to oleje cieplym moczem zaloty adoratorow. Odpowiednia kobieta natomiast potrafi z facetem zrobic co chce, sprawi, ze wierny, kochajacy mezus bedzie przez 24h myslal tylko o niej, az w koncu ulegnie.

"Kobiety takze zdradzaja, ale niewiernosc to jednak domena facetow" buahahahahahaha a to Ci numer :D masz jeszcze jakies mądrości? a jednak masz bo piszesz "Kobieta, jesli kocha meza, to oleje cieplym moczem zaloty adoratorow." gdzie słowo "jesli" to słowo klucz :D "Odpowiednia kobieta natomiast potrafi z facetem zrobic co chce, sprawi, ze wierny, kochajacy mezus bedzie przez 24h myslal tylko o niej, az w koncu ulegnie" :D:D facet moze zrobić dokładnie to samo z kobietą

Komiczne, widze, ze rogi, ktore doprawila ci zona/dziewczyna odbily sie gleboko na twojej psychice:D

rogi wyrastaja na głowie, a nie w psychice... ale Twoj argument jest powalający, o prostu zabiłaś mi klina, bo jako negacje tego co pisze, użyłaś przykładu, w kórym zdradziła wlasnie kobieta :D jak to jest, gdy samemu obala sie wlasne stwierdzenia? :D to juz głupota, czy jeszcze tylko nieuwaga? :P

krettka1 ---> to, że kobiata kocha męża nie znaczy, że oleje każdego adoratora - to kobiety przede wszystkim lubią być uwodzone, komplementowane, jest mnóstwo sztuczek, które sprawiają, że niemal każdej kobiecie ugną się nogi. Fakt, nie jest oczywiście powiedziane, że finałem u większości tych mężatek jest łóżko, ale ze stwierdzeniem, że tak olewają z góry na dół tych adoratorów to bym uważała ;)

kettka1 to zabłysnęłaś swoja wypowiedzią, kurcze musze się rozejrzeć dobrze czy jakaś nie czyha na mojego kochanego męża i nie sprawia że on mysli tylko o niej buhahhahaahah, a zdrade to on ma we krwi czy jak powiadasz??????????

buehehehehehehehehe nie no powaliło mnie na kolana, a rzadko to się zdarza..:) jak się już podniosę, to się odezwę..;) Pozdrowionka dla Wszystkich.. komiczne- dla Ciebie szczególne..;)

krettka1..hmm.. kiełbie we łbie? czytasz to co piszesz czy może masz tu klona, który pisze czasami za Ciebie? wówczas wypowiedź, zwłaszcza ta ostatnia byłaby usprawiedliwiona..:) czasami dla dobra sprawy..warto się przyznać do rzeczy, która nie miała miejsca..więc..? :D

bo mi sie to zdarzylo