z pamiętnika polskiego nauczyciela...

Weszłam do klasy krokiem zdecydowanym,starając się opanować drżenie dłoni.Zeby nie pokazac zdenerwowania natychmiast otworzyłam dziennik,poprawiłam okulary i powiedzialam: -Dzien dobry.Będę was uczyc geografii w tym roku. Milczenie,tylko dziewczynki w pierwszej ławce okazywały podekscytowanie.Jedna grubsza blondynka w rozowej kokardzie dostojnie upiętej nad karbowaną grzywkągrzebała w nosie,a druga,drobna brunetka natychmiast zdzielila ją po pulchnej rączcę sycząc -Dajana!przestan Otworzyłam dziennik i wyczytałam pierwsze nazwisko -Abramczyk Kevin Brajan -Jestem -Adamska Dajana Blondynka podskoczyła do góry a wraz z nią ławka,chcialam dodac jeszcze ze nie mając co zrobic z palcami,azeby wyladowac ogromny ladunek emocjonalny wynikly z zaistnialej sytuacji,skubala spodniczkę koloru rozowego. -jestem NIe zdązyłam wyczytak nastepnego nazwiska,dla czytelników ciekawych dalszego przebiegu dodam ze byla to Czarkowska NIkola,dziewczynka uprzedzając mnie dobitnie powiedziala akcentując któtką nutką dzwięku -Jestem Zmieszalam sie,poprawilam wlosy ale natychmiast wrocilam do dziennika.Zanim zdazylam znalezc nazwisko nr 4 mala powiedziala -pani skonczyla na Czarkowskie No tak.Bede miec sporo problemu z tą malą...pomyslalam -Dudziak Olivier -jestem -Filiński Xavier Ariel -jestem Teraz dziennik byl odczytywany dziwnie szybko,ruszylam z kopyta -Kaminski Alan milczenie.nie ma. -Liszewska Laura Wiktoria -Jestem -Marteńczuk Wiktoria Estera -Jestem -Nowakowski Eryk Erazm -Jestem -Olkowska Rachela -Jestem MIędzyczasie padło jeszcze parę Wiktorii,Laurek,Oliwii chyba było najwięcej.Eh nie pamiętam tych Alanów,kewinow i Xawierów.Fakt byla tylko jedna Wesna,a moze wiosna. Polacy nie gęsi,swoj jezyk mają.Czy imiona mają? Kiedy osiedlowy jamnik nosi mądrzejsze imię niz syn jego własciciela mam wrażenie,że świat się wali.A może to po prostu Unia Europejska....

tym bardziej wymyślne imię:O

u mnie w klasie mam jedną Dżesikę

pisane właśnie tak,jak wyżej podałam :o ręce opadają

mnie nie przeażają. To naprawde pięknie i polsko brzmiące imiona. I takie dostojne. No i z pisownia nie ma problemu. Ale te inne dziwactwa brzmią jak ksywy panieniek z sex linii:O

a u znajomej nauczycielki był w klasie RODŻER ..

troche prawdy w tym jest.czy nie uwazacie,ze Polacy przesadzają?jak to dzieci sie po wsiach nazywaja:Dhehe

hamerykańskich i później krzywdzą dzieci. Oj, głupuie i próżne to nasze społeczeństwo:(

:D wersja wyjściowa:D

Ariel, to mój typ :-o

eufemizacja istna;/ fakt,ze jamniki są mądrzejsze

a moze dziwaczne imiona beda w modzie???za jakis czas Wiktoria to bedzie imie bardzo normalne

a dla trojaczkow Denis,Tenis i Penis

Ja uwazam, ze to jest ok tylko jak sie ma rodzicow roznych narodowosci. Np Gdybym miala wyjsc za Francuza i zyc miedzy dwoma krajami to dziecku dalabym np na imie Daniel - i tu i tu jest ok.

Jak wyzej...

tak turqus marsz racje.jak sie mieszka w Wielkiej Brytanii albo przypadkiem ma sie rodzicow innej narodowosci. Vanessa super imie:P

a a wychodzę za mąż za Francuza i uważam że jedynym kryterium doboru imion jest ich dopasowanie do nazwiska, żeby nie było Monique Kraszewska czy Czesława de Maupassant :) a z imion podwójnych typu Daniel, Julian, Marcel przyznam że nic mi się nie podoba...

imie musi pasowac.musi. ale czemu na wsiach "dostojnosc" mierzy sie imionami?a nie naprzyklad zawartością obory?

Mi sie podoba Daniel wlasnie. Ale z damskimi bylby problem, a takie np damskie francuskie imie Lolita = Lola, u nas brzmi smiesznie...

lolita nigdy!!! to mi z czymś zupełnie innym kojarzy, jak każdemu kto czytał książkę albo oglądał film:D daniela niestety znałam takiego nie tegos w szkole i to pewnie on mi obrzydził lekko to imię...

Flatego mój syn będzie nosił imię Franciszek!

franciszek ladne imie,i ma takiego patrona świętego Franciszka. ale gdy w parku pies ma takie imię jak polowa dzieci?

Franek? co za wieśniackie imie :o

dlaczego Daniel jest super ale Amelia Aurelia kojarzy mi sie z powiatową formą dowartościowania :(

lepsze Vanessa,Xaver or Olivier Marchewka:P

Wole wieśniackie niż typy Xavier a już nie daj Boże Dżesika jak to wygląda :o Spolszczone:o

ramona :P

mnie się podoba Oliwia- Wiktoria- Nikola- Alan- Olivier- Estera- Eryk- Rachela- Laura..... no ale w sumie Wrocław to taka wioska na prowincji, a Politechnika, to taka zawodówka, więc chyba ok :P ....niecierpie za to imion typu Wiesława, Sławomira, Zigniew, Stanisław.... może i Polskie, ale dla mnie po prostu paskudne.... ....za to Krzysie, Asie, Anie, Kasie czy Janki, są strasznie oklepane jak dla mnie.... i też bym tak dziecka nie nazwała.... a modne ostatnio Julie, Zuzanny, Kuby, Szymki i Franciszki.... cóż, nie lubię podażac za modą.... zgadzam się za to, że nie powinno się nadawać imion zagranicznych mających polskie odpowiedniki (np taki Xsavier to przecież po prostu Ksawery)..... to mi sie nie podoba.... ....a na mojej "wsi" chce mieć Alana i Laurą i nic wam do tego :P

dziewczynę , która przez pomyłkę miała na imię Anzelma. Urodziła się w jakim zapyziałym miasteczku ok. 25 lat temu. Rodzice bardzo chcieli jej dać na imię Andżela, lecz nie bardzo wiedzieli jak sie to pisze. NApisali, jak umieli, a urzędnicy nie umieli odczytać i wyszła ANZELMA.

nanetta anzelma smieszne imie :((((