Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tipkatika

Arktyczny korzeń na depresje, stany lękowe, itp...

Polecane posty

Gość gość
polecam dziurawiec tanszy o wiele bardziej skuteczniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
depresja zwiazana jest obecnie z przesleniem zimowym.u mnie takie stany lekowe wystepuja rano,powstaly po odstawieniu melatoniny zwanej hormonem szczescia Na kongresie medycznym w Brazylii zakazano stosowac,i wycofano z aptek ze wzgledu na szkodliwosc jeszcze 2o lat temu.Natomiast w u nas stosuje sie,o czy widac w reklamach,ze nie uzaleznia.Wierutne klamstwo nie polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 10 51 25 12 2013 Czlowieku co za bzdury wypisujesz o czosnku.Moj kolega jadl chwalil sie ,a ten czosnek wyzarl mu dziure w zoladku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może arktyczny korzeń nie jest dla wszystkich. Mnie na szczęście pomógł i pomaga dalej drugi rok. Może wpływ ma na to to że nie piję kawy i alkoholu. Polecam ten produkowany w USA, 120 sztuk w żelowych kapsułkach, biorę 1 dziennie z witaminami z grupy B. Szkoda zdrowia na psychotropy, naprawdę można się wyleczyć inaczej, bez obaw o wątrobę i żołądek. http://suplementyheleny.pl/rhodiolin-rozeniec-gorski/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mozna nim zastapic lek psychotropowy nagle chyba nie,ile kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brałam Arktyczny korzeń przez 2 tygodnie 2 tabl.dziennie.Byłam troszkę spokojniejsza,ale bez wielkiego szału.Po tym czasie miałam 2 dni pełne depresji i nerwów.Następnie doszło rozwolnienie.Mimo iż odstawiłam leki kilka dni temu,mam jeszcze podrażnione jelita i muszę uważać na to co jem a po wypiciu filiżanki kawy biegnę na kibelek,więc niestety mnie ten lek nie pomógł a raczej zaszkodził...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie niestety też nie pomaga a wręcz przeciwnie czuje się odrealniona jakby wyłącza mi myśli. Do tego serducho szaleje i mega wzrasta ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po psychozie schizofrenicznej.Pierwszy raz.Brałam końskie dawki różnych leków.Po wyjściu ze szpitala dostałam potwornej depresji poschizofrenicznej.Nie wiedziałam czy przypadkiem nie jest ona spowodowana psychotropami jakie biorę więc je odstawiłam. Zaczęłam brać antydepresanty niestety mało skuteczne.Obecnie od kilku miesięcy bez żadnych leków.Dwa dni temu kupiłam AK.pierwszego dnia spałam w ogóle mi nie pomógł.Wczoraj natomiast poczułam sie jakoś lepiej.Dzień spędziłam aktywnie,a dzisiaj wstałam o 5 rano gdzie normalnie wstawałam 12,13 i przesypiałam od 14 do 16 godzin dziennie.Pierwszego dnia wzięłam 3 tabletki.Drugiego 3 po obudzeniu,potem w ciągu dnia jedną i jedna na wieczór.Brakuje mi jeszcze świeżego umysły,ale mam nadzieje,że po dłuższym braniu i to powróci.Dzisiaj właśnie mam wizytę u lekarza i chciałam prosić o możliwość elektroterapii,podobno jest skuteczna w 90%.Jeśli lek nie okaże się wystarczająco dobry,to skorzystam z tej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam serdecznie! Szukalam wypowiedzi osob ktore probowaly stosowac rozeniec i znalazlam. Bardzo się ciesze. Ja biore go od 3 tygodni i jestem zaskoczona, ze udalo mi się tak bardzo sobie pomoc. Przygnebienie, smutek sa dla mnie czyms duzo bardziej rozmytym niz lek dlatego gdyby moje problemy dotyczyly tych pierwszych moglabym powatpiewc czy to ziolko mi pomoglo czy nie . Ja rano budzilam się ze skurczonym ze strachu zoladkiem. Oczywiscie lzy , mysli samobojcze tez byly-klasyka. I pewnego dnia obudzilam ię bez strachu. Potem wrocila pewnosc siebie plus jasnosc umyslu. Efekt po tygodniach nie miesiacach. Probujcie, bo warto, moze poczujecie taka ulge jak ja! Pozdrawiam Magdalena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój problem był poniekąd dziwny….po prostu nic mi się nie chciało. Ciężko było mi rano wstawać, zadnego celu, sensu w życiu. Napadały mnie lęki, nie potrafiłem funkcjonować, myśleć racjonalnie, nie cieszyło mnie kompletnie nic, odechciało mi się po prostu życia. Trafiłem przypadkiem na stronę osoby pomagającej ludziom w depresji http://moc-energii.pl , zamówiłem u niego oczyszczenie aury które polecane jest w takich stanach. I zadziałało. W koncu stałem się bardziej żywy, mam więcej energii i układam jakieś życiowe plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczka dwa    2
czy nikt już nie bierze RHODIOLI,ja właśnie zaczęłam brać od kilku dni,może ktoś jeszcze? Mam nerwice i stany lekowe,napiszę więcej ale chciałabym podyskutować nie chcę pisać sama do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś jeszcze bierze tabletki, bądź pije herbatkę? Może coś napisać na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja cierpie od 7 lat na dystymie i od 10miesiecy na nerwice lekowa. do dystymii przywyklam bo o jej istnieniu dowiedzialam sie dopiero niedawno od mojej psychiatrki a takto w zaden sposob mi to nie przeszkadzalo, myslalam ze taki mam typ charakteru gburowaty z powodu kompleksow itd a wieczne zmeczenie bierze sie z lenistwa itd. 2 lata temu mialam tzw podwojna depresje i bezsennosc przez 3miesiace, to byl koszmar ale wyleczylam to wyciagiem z dziurawca alkoholowym, 5htp i ogromnymi ilosciami zdrowego jedzenia bez slodyczy i bez duzych ilosci miesa. Na poczatku kazali mi brac cital i prochy nasenne typu estazolam itd i te swinstwa pogorszyly moj stan jeszcze bardziej dlatego to rzucilam i powiedzialam sobie ze albo samoboj albo twarda walka o siebie z choroba. I wygralam. Nerwica jest duzo gorsza bo mocniej trzyma ale od 4miesiecy biore codziennie tryptofan i czuje duza ulge jesli chodzi o problemy depresyjne. Na nerwice biore propranolol i czasem xanax albo lorafen. Tryptofan na depreche dziala ale ma ten minus ze jak go odstawilam na 2tyg to jakos znowu bylam zdolowana, zla, zle sypialam. Dodam ze lekow typu ssri itd brac nie moge bo dzialaja na mnie tragicznie. Lepiej u mniej sprawuje sie zwiekszenie ilosci serotoniny poprzez spozywanie jej prekursorow niz kombinowanie w receptorach mozgowych. Musze wyprobowac ten korzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania Dzika
Nie wiem czemu tak mało osób bierze pod uwagę w ogóle caly temat aury i elektro smogu. Mi pomogły urządzenia bio - info "bio info 2 to osobisty strażnik biopola, który wzmacnia i chroni system energetyczny człowieka. Usuwa negatywne, uporczywe myśli powodujące stany lękowe, a nawet depresyjne." poczytajcie to firmy Creatos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniagość
czy ta strona jeszcze działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×