Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Skorpionica30

MAM MĘŻA ALKOHOLIKA I POTRZEBUJE Z KIMŚ POROZMAWIAĆ - PROSZĘ....................

Polecane posty

mam poprostu isc do poradni AA ??? Najpierw sama czy próbować zaciągnąć mojego chłopa i iśc razem jak na razie szukam pomocy u ............wróżek - jutro idę (ale do pierwszaj u ktorej byłam rok temu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
oczywiscie, ze alkoholcy kochaja i bardzo czesto sie zdarza, ze wychodza z nalogu. znam wielu wspanialaych, inteligentnych ludzi, ktorzy nie pija po rok, dwa, piec, dziesiec i 25 lat. nie ma na to reguly. jeszcze nic nie wie o tym, a Ty jej odradzasz. najpierw niech sama zacznie sie leczyc, a pozniej decyduje. bo puki co to widac, ze jeszcze nic o tym nie wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
z wrażenia zjadłam jego kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
najgorsze że mojego męża sperma też śmierdziała alkoholem a musialam mu brać do buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
wrozki? chyba jaja sobie robisz. kobieto zejdz na ziemie. TO JEST CHOROBA trzeba ja leczyc, a na to wrozka Ci nie pomoze. jedyne co mozesz zrobic to isc albo do psychologa albo na spotkania al-anon dla rodzin i bliskich alkoholikow tam dowiesz sie co robic, bo na razie widac, ze nie wiesz z czym masz do czynienia. mezowi mozesz powiedziec gdzie sa spotkania i zeby tam poszedl, a czy pojdzie to juz jego sprawa. nic na sile, bo odniesie odwrotny skutek. uwierz mi innego wyjscia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
slaby podszyw i to na temacie ludzi chorych. zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
gowno tam kochaja-siebie i alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEKI, DZIEKI, dzieki za słowa to jest jakis totalny koszmar- ale ile kobiet i nie tylko kobiet to dotyczy. to jest koszmarna chorba cywilizacyjna, koszmarna. i tak naprawde jej wyleczenie zalezy tylko od silnej woli chorego. chyba tylko..... a moj mąż jej za cholere nie ma... ale go kocham i sa dzieci ale widze ze musze tu cze sciej zagladac i czytac - to taki kubeł zimniej wody dla mnie....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
latam z gołymi cyckami po centrum handlowym a zdziwionym przechodniom mówie że to reklama gabinetu powiększania piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
oczywiscie, ze kochaja tak jak ludzie chorzy na inne choroby, ale ktos kto tego nie rozumie w to nie uwierzy. to jest uzaleznienie i nie da sie ot tak dla milosci z niego wyjsc. trzeba troche poczytac aby o tym wiedziec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
nie sądzisz że powinnaś ubrać biustonosz nie każdy chce ogladać twoje piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
kochana, takie piersi jak ja mam to każdy chce oglądać, nawet kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
ale ta silna wole, ktorej nie ma Twoj maz mozna wypracowac pewnymi sposobami chocby twarda miloscia albo odebraniem komfortu picia. o tym dowiesz sie tylko w podanych wyzej miejsach. nie trac czasu tam szukaj pomocy, bo nie znajdziesz bardziej kompetentnej pomocy jak od ludzi, ktorzy sami to przeszli. al-anon i aa sa oparte na wieloletnim doswiadczeniu a alkoholizmem ludzi na calym swieci i to dziala jesli sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
a wyślesz fotkę to ocenie, bo wydaje mi się że ja mam ładniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
spadaj lesbo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
Przestan,kobieto, bo nie z milosci podcina sobie zyly-tylko po to,zeby przestraszyc,pokazac,ze nie jest sie chorym,bo to ZONA GNEBI takiego frajera. Jezzuuu,niedobrze mi sie robi ja cie czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon_____
wez sie podszyaj na topicach gdzie ludzi nie dotyka nieszczescie bo to jest niesmaczne. lecz kompleksy gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon
co ty wiesz o życiu kobieto, dla mnie ktoś kto se podcina żyły to tchórz a alkoholików do oświęcimia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon_____
jem kupę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
Odpowiadasz podszywom?Nie masz na tyle rozumu,zeby rozpoznac,kiedy sie ktos podszywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon_____
nie wiem o co ci chodzi i czy to bylo do mnie. to, ze twoj facet sie pocial to jednostkowy przypadek i nie mozna generalizowac. widocznie nie rozumiesz podstawowej sprawy, ze to wodka mowi przez alkoholika, a wszystko co robi jest wynikiem tego, ze pije, nawet jak jest trzezwy. gdzie sie leczylas, ze masz taka wiedze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon__
peper widze, ze masz ogormny zal bo nic ci nie pasuje. wyrazilam swoje zdanie. i owszem odpowiedzialam komus kto sie podszyl bo mialam na to ochote. nie wiem w czym masz problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
tylko anon masz za mało wiedzy by móc ze mną dyskutować na równej stopie, jesteś żałosna, poczytaj, przeżyj troche a potem się mądruj bo robisz z siebie pośmiewisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie musi mieć "komfortu", żeby pić, ani twardej miłości. Jeśli zechce pić, to przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon__
nie wiem na jakies podstawie kwestionujesz moja wiedze? na tej, ze powiedzialam, ze lakoholik tez ma uczucia? to przykre co stalo sie w twoim zyciu, ale to nie znaczy, ze pozjadalas wszystkie rozumy i masz prawo oceniac innych. ja nie b ede sie licytowac kto ma wieksza wiedze, bo nie o to chodzi i mnie to nie ponieca. i wsrod alkoholikow zdarzaja sie specjalne jednostki, ktore sie tna itd., ale to nie znaczy, ze wszyscy tacy sa. nie obarczaj wszystkich za swoje nieszczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
Wiesz co?Kochaj sobie alkoholika,wmawiaj innym,ze to nic takiego,ale jestes naiwna-tyle.A moze ty mialas meza pijaka,co? Bo jak nie,to spadaj. Nic nie wiesz. Tchorz nie tchorz.Ja to przezylam. I nie obchodzi mnie,kim byl,obchodzi mnie,ze moj maz alkoholik zrobil mi najwieksza krzywde,jaka mogl.I nic wiecej go nie obchodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko al-anon__
ferry oczywiscie, ze jak chce to przestanie, ale chyba nie zaszkodzi jak kobieta sie dowie o tym jak z nim postepowac i jak zadbac o siebie. nie sadzisz, ze to lepsze niz wrozka? skoro ktos opracowal program pracy z takimi ludzmi to chyba warto z niego skorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peperoncini
weź się kobieto uspokój bo zaczyna być to niesmaczne co piszesz, kim ty jesteś żeby ferować tutaj takie opinie? dla mnie jesteś zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nistety popieram i wydaje mie sie ze alkoholicy kochaja tylko siebie i alkohol... bo gdyby bylo inaczej to by problemu nie było. alkoholik sam by był w stanie - dla rodziny, dla zony - walczyc ze swoim uzaleznieniem. ale wierze ze tacy są .. ja na prawde chyba jestem nie normalna. ale dla mnie jak ktos chce to może wszystko, wszysko, zwłaszcza jak kocha, rzekomo kocha. a do wróżki ide, bo chce sie dowiedzieć czy to kiedyś minie, czy mam szanse byc szczęśliwa czy powinnam walczyc z nim czy sobie darować.... kobieta naprawde wie co "widzi". jest wiarygodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×