Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana 24 ....

Mój związek się rozpada

Polecane posty

Gość załamana 24 ....

Nie wiem co mam robić, ale może zacznę od początku. Jesteśmy razem od 6-ściu lat i mamy roczną córeczkę ... nie jesteśmy małżeństwem. Przez pierwsze kilka lat wszystko było jak w bajce ... on potrafił mnie szanować i okazywać uczucie. Niestety od ponad roku nie potrafimy żyć ze sobą :( ... On bardzo się zmienił - nie szanuje mnie (wszystko według niego robię źle, jestem głupia, itd.) Kiedy mam do niego jakieś pretensje to po chamsku mnie przedrzeźnia :( Nie chce mi pomagać przy dziecku (nawet nie może jej popilnować jak ja akurat chcę się wykąpać czy pomyć naczynia). Mam już dość codziennych kłótni ! Wszystko muszę robić sama ... a on coraz bardziej mi pokazuje, że on jest tu panem, bo zarabia a ja jestem jego służącą, bo nie pracuję :( Przez nasze kłótnie cierpi nasza córeczka :( Nie wiem czy mam się od niego wyprowadzić (wynajmujemy mieszkanie), czy jest jeszcze jakaś nadzieja, że wszystko się ułoży :( Tak bardzo się staram żeby mieszkanie było zawsze czyste czy żeby po powrocie z pracy dostał od razu świeży i ciepły obiad ... a on o byle głupoty wszczyna kłótnie a potem stara mi się udowodnić, że to moja wina :( Jestem już psychicznie wykończona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
Ale jak ja mam sobie ułożyć życie na nowo z rocznym dzieckiem i bez pracy (tzn. jestem obecnie na urlopie wychowawczym) ... gdzie mam mieszkać z małą (u rodziców?) ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznańskie Słowiki
chodz na kolanka....ja Cię pociesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
tak to jest,jak sie robi wszystko po tzw.nowoczesnemu.Pomyslalas o tym?A moze by tak wpiwrw slub?Moze by tak pojsc do Kosciola,pomodlic sie,ofiarowac malzenstwo Bogu?Moze tak?Jak myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
To ja mam teraz jeszcze wyjść za niego ?! :o ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portland cement
do:"ja tu tylko na chwileczkę dziewczyno! Na co czekasz? Do sądu po alimenty i układaj sobie życie BEZ niego! On Cię już nie kocha, nie ma co. Jeszcze ułożysz sobie życie!" -------------------- a ty idz po nowe porady do magdaleny srody,lub ktorejs z jej kolezanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
Niestety jest już jak jest i czasu nie cofnę :( Teraz biję się z myślami czy skończyć to wszystko czy nadal mieć nadzieję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzialy galy co braly
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość portland cement
a to teraz najpierw sie ma dzieci z kims,a pozniej sie za niego wychodzi?Zapytaj rodzicow jaka powinna byc kolejnosc...A teraz,coz ci poradzic teraz?Moze to,zebys mimo wszystko poszla do ksiedza po porade.Ja bym tak zrobil.Poszukaj madrego ksiedza.Taka jest moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maniek z braamy
jesteś sama sobie winna, jesteś żałosnym typem blondynki, i weź się tu nam nie żal bo wszystkim od twoich gorzkich żalów się chce żygac, weź sie w garść ludzie mają większe problemy, takie pasożyty jak ty podnoszą podatki w kraju,wszyscy płacimy za takie nieodpowiedzialne debilki jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
Właśnie, że jak gały brały to wszystko było w porządku :( On tak się zmienił po narodzinach naszej córeczki ... a od kiedy mieszkamy sami (ok.6 miesięcy) to jest nie do wytrzymania :( Czuję się jak nic nie warta szmata :(, która pełni w naszym domu tylko rolę opiekunki do dziecka, kucharki i sprzątaczki .... i jeszcze za byle głupstwo zostaję po chmasku krytykowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba rydzyk pisał
co tu ksiądz pomoże :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
raz go zostawiłam z dzieckiem bo poszłam do fryzjera, byłam tylko 4 godziny a on jak przyszlam mi zrobił awanture że długo mnie nie było i spóźni się do pracy, to ja mam być nieuczesana bo jemu się spieszy do pracy? śmiechu warte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_niewiedzaca
a nie dowiadywalas sie czy nalezy ci sie platny wychowawczy?? zawsze te 400 zl to jakis pieniadz,marny bo marny ale zawsze cos poza tym ja na twoim miejscu nie wychodzilabym za niego za maz,skoro on do tej pory nie wysunal takiej propozycji i do tego traktuje cie jak piszesz to nawet nie podsuwaj mu takiego pomyslu swoja droga myslisz ze to bedzie jakas hanba jak wrocisz z dzieckiem do rodzicow?? chyba nie sa tacy ze by ci nie pomogli przy okazji zaloz sprawe o alimenty i nie licz na to ze on cie zacznie traktowac lepiej,znalazl sobie po prostu sluzaca i to wykorzystuje,bo mu z tym dobrze a jesli on tak barzo ci wymawia co robisz zle to po prostu nie rob tego nastepnym razem albo powiedz mu zeby sam to zrobil jak potrafi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
To wyżej to podszyw :o Zresztą przepraszam, że zabrałam Wam czas ... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
pytająca ... rozmów na ten temat przeprowadziliśmy już chyba z tysiąc ... efekt? Jest dobrze przed jeden dzień :( Jak mu mówię, żeby zrobił coś sam jak potrafi lepiej to wpada w wielką złość i twierdzi, że on nie po to pracuje żeby się jeszcze domem zajmować :( ... Ja rozumiem jakby dom był brudy czy nieposprzątany ... ale wszystko jest "na cacy" ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_niewiedzaca
nie wiem po co tu robic jakas afere o slub czy jego brak przeciez jest masa malzenstw z takimi wlasnie samymi problemami i nie sadze by papierek cos zmienil,bo to nie on sie zmienia tylko czlowiek a czy slubowal czy nie to i tak bedzie robil to na co ma ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_niewiedzaca
pozatym powinnaś się wziąć w garść bo jęczysz jak maciora w czasie rui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
Ok widzę, że dalsze prowadzenie rozmowy nie ma sensu :( ... Życzę Wam jak najmniej problemów w życiu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_niewiedzaca
to rob swoje i tak jak potrafisz i nie wsluchuj sie w jego opinie jak ma ochote pogadac to niech sobie gada,moze mu to ulzy wazne zebys poswiecala czas dziecku bo to ono cie potrzebuje i nie rob z siebie sluzacej,ugotuj obiad i zabierz dziecko na dlugi spacer i olej wszystko to co do ciebie mowi,bo rozumiem ze moze nie potrafi uprac czy cos upichcic ale to nie znaczy ze dziecko tez ma isc w odstawke bo on pracuje i to juz wszystko sama z soba nie masz tego dziecka wiec jak mu sie cos podoba to niech placi alimenty,zreszta i na ciebie tez sie naleza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
takie rady to wsadź w pupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana 24 ....
pytająca ... dziękuję za odzew ... to wyżej to kolejny podszywacz :o ... Ja idę już spać i pomyślę nad tym wszystkim ... dobranoc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca_niewiedzaca
no widze ze tu sie co chwile podszywaja zycze ci wszystkiego najlepszego i sie nie stresuj bo dziecko to wyczuwa:) mysl pozytywnie a bedzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×