Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alice0000

Nowy Partner Mojej Mamy..

Polecane posty

Gość Alice0000

Witam, chciałam prosic o pomoc.. doradzenie mi, bo jest tu wiele mądrych osób.. Nienawidze go.. ale muszę go przeprosic choć wcale nie czuje się winna tego co sie stało.. ale Mama ciągle mi mowi ze nalezy sie szacunek dla starszych osob od siebie i takie inne.. Nienawidze go, pojawil sie odrazu po rozwodze.. Ale czy jesli mialabym go przeprosic to chcialabym mu to delikatnie powiedziec też że nienawidze go a przepraszam go tylko z grzecznosci.. Jak sądzicie jak powinnam to zrobić..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grapefrute
ile masz lat ,przeproś to ci dają spokój nie masz winy ale nie będa sie potem czepiać czemu go nie lubisz a co z twoim ojcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
masz racje.. tylko w jaki sposob? własnie sobie mysle żeby tak troche go poruszyc troche.. Rozwiedli się.. Tata mieszka gdzie indziej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozesz wytłumaczyc dlaczego go nie lubisz?Jest niekulturalny,niegrzeczny wobec Ciebie? A moze ta niechęć tak dla zasady?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Własciwie to uważam że nic tylko to on zacząl sie do mnie przypieprzac o byle szczególy.. to ja wtedy troche wyjechałam.. ale obrazilo mnie m.in to ze powiedzial zebym wyszla z ICH pokoju.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym spojrz na to z innej strony. nie jestes jedyna, ktora przezyla ten rozwod. pomysl o mamie. dlatego, ze ty nienawidzisz jej faceta bo zajmuje miejsce twojego ojca, ma zrezygnowac ze swojego szczescia? bo jestes malolata, ktora musi podkreslic swoja niezaleznosc? zamiast tego pokazesz tylko, jak niemadra i egoistyczna osoba jestes. kto ci broni podtrzymywac kontakt z ojcem? nie mozesz nienawidziec nowego mezczyzny mamy tylko dlatego, ze twoim rodzicom sie nie udalo. probowalas chociaz go polubic, znalezc wspolny jezyk? zastanow sie, wiem co mowie. potem moze byc za pozno, zeby cokolwiek naprawiac i pozwolic zyc innym swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evangeline
A moze jestes przewrazliwiona? Bardzo podobne ze wlasnie tak jest jesli masz mniej niz 19 lat Nie utrudniaj zycia swojej Mamie, i tak duzo przeszla........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze wyolbrzymiasz ten 'ich' (jakby nie bylo - jest ich) pokoj i jakies przyczepki, bo masz mu za zle to, ze pojawil sie w waszym zyciu? mozesz powiedziec w 100% ze ty jestes w porzadku wobec niego i mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Hm.. z charakteru uważa że jest najmądrzejszy na świecie.. I dlatego ze tak szybko pojawil sie w naszym życiu , i wszystko sobie obmyslił: przeprowadzajac sie do nowego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mezalians3
A za co nienawidzisz przyjaciela Mamy? Za to, że chce ją obronić przed samotnością? Że chcą razem przeżyć trochę dobrych chwil? Nie tylko mieć awantury w domu - najpierw z mężem (bo bez powodu chyba się nie rozwiedli), a teraz z córeczką-egoistką. Ty za chwilę znajdziesz sobie faceta i nie będziesz się pytać, czy mama go lubi lub akceptuje. Ona też ma prawo do swojego zdania, swojego kręgu. Jako dobra córka powinnaś ją tylko wspierać. Jako egoistyczny żółtodziób możesz zatruć życie sobie i wszystkim naokoło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
do psychiczna tortura: Wiem że egoistycznie robie.. naprawde probowałam go polubic staralam sie , moze nie na poczatku bo wtedy to wszystko było jeszcze nowe , świeze jeszcze mnie bolał rozwód a juz on sie pojawil .. propobowalam go polubic ale jak patrze na niego kazdy ruch nienawidze tego.. Probowałam.. ale urazil mnie tym razem.. on nie powinien mi mowic o ICH pokoju.. chce sie wyproadzic do partnerki taty.. a mama niech ułoży sobie życie z nim czy to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to powiedz mamie i facetowi, ze czujesz sie poruszona tym, ze facet sie rzadzi i nikt nie pyta cie o zdanie. ale na spokojnie. nie staraj sie im zarzucac tego, ze nikt sie z toba nie liczy, bo na pewno tak nie jest. chca poukladac na nowo swoje zycie, nie ma w tym nic zlego. porozmawiaj z nimi na spokojnie, powiedz co ci sie nie podoba i co chcialabys zmienic. a moze na poczatku pogadaj tylko z mama? nie mozesz rzadac tego, zeby wszystko krecilo sie wokol ciebie. nie tylko o twoje uczucia tutaj chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesegoistka matka ma prawo
ułożyc sobie życie ! Co z tego ,ze on pojawił sie zaraz po rozwodzie? Przeciez to rozwód a nie pogrzeb ...jesli dwoje ludzi juz sie nie kocha to lepiej niech sie rozstaną niz mieliby sie znienawidziec ... Ale to to z pewnoscia zrozumie ktos kto jest JUŻ DOROSŁY .🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprowadzajac sie zademonstrujesz swoj egocentryzm. pomysl o mamie, o tym, jak bedzie sie czula, jakie poczucie winy ja ogarnie. a jesli partnerka taty tez powie o "ich pokoju" ? to bedzie ok? wydaje mi sie, ze z goru uprzedzilas sie do nowego faceta mamy. ja rozumiem jak nikt, jakie to trudne. ale tylko i wylacznie stawiajac kawe na lawe cos zyskasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polka nie katolik
jak nie czujesz sie winna to nie przepraszaj, proste potem znienawidzisz siebie za to ze dalas sie ponizyc przed czlowiekiem ktorego nie znosisz matka nierozsadna ze kaze ci gosia przepraszac, niech sie nie martwi o jego uczucia ale o twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Maasz racje :psychiczna tortura: powinnam z nimi porozmawiac.. ciągle to robimy.. Mama mowi że on się stara bardzo się stara.. i i że jemu tez jest cieżko.. Ja to wiem , ze mezczyznie nie jest latwo z kobietą ktora ma dziecko.. Więc chcę się wyprowadzic chce tego chce żeby zostali sami.. będzie tak lepiej wedlug mnie. Popędą sami jakiś czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Kurrcze, nie powie bo to jest mieszkanie taty tam się wychowałam tam spedziłam lata jak byłam mała. Tak czulam sie zle po rozwodzie rodzocow wiem ze to nie rozwod ale byłam młodsza nie rozumialam pewnych rzeczy.. coś było i nagle tego nie ma.. BByłam załamana jak to kazda młlodsza nastolatka chcaca millosci rodzinnej a nie klotni a pozniej rozwodu.. wiec mama powinna sie zastanowic nad tym że mowi mi ze to tylko przyjaciel mojego wujka i ze nie bedzie z nim.. a pozniej co innego sie okazuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestesegoistka matka ma prawo
Ty po prostu jestes zazdrosna o matkę i nie wyprowadzka do ojca nieczego nie zmieni ! Bedziesz po czasie odczuwała do partnerki ojca to samo to do partnera mamy ...to bedzie tylko ucieczka ! Nie rozwiaze to sprawy ...radzę najpierw porozmawiać bardzo szczerze z mamą ale tak baardzo szczerze nawet jak beda płacze i wzajemne zale ...po prostu ta sytuacja wymaga kompromisów Z OBU STRON !!!! trzymaj sie -wierze ,ze bedzie dobrze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Nie jestem zazdrosna.. I chce żeby była szczesliwa.. Dlatego nie mowilam nic kiedy pytala sie nas o zdanie ( bo zrobila to) co o tym sądzimy ? powiedzialam zeby z nim byla jesli chce ze to ona decyduje mi to nie bedzie przeszkadzac. ale nie znałam go wczesniej z takiej strony.. Nie powinien.. Ah :) dziękuje , i tez mam nadzieje ze będzie dobrze.. Porozmawiam z nią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no super, ale to dorosli ludzie, to normalne ze ludziom sie nie udaje, a potem probuja jakos posklejac swoje zycie od poczatku. Porozmawiaj w takim razie z tym facetem, nie z mama. moze on tez czuje, ze jestes do niego negatywnie nastawiona i nie wie co z tym zrobic? wyprowadzka to nie jest dobre rozwiazanie, ojciec bedzie mial poczucie, ze zabiera cie od matki, a mama poczucie, ze znowu nawalila i traci corke. a co dalej? bedziesz odiwedzac ja w niedziele i jesc grzecznie obiad w pseudo milej atmosferze? nie lepiej zdusic problem w zarodku i zalatwic go po doroslemu? ile masz lat? piszesz ze kiedy sie rozwiedli nieiwele rozumialas, ale teraz jestes starsza i o pewnych rzeczach masz pojecie. mozesz zranic bardzo wiele osob przez nierozsadne posuniecie, przemysl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
z nim nie bede rozmawiac, mama mnie zrozumie.. Nie zniose rozmowy z nim nie zniose.. Jak narazie w niedziele odwiedzam tate.. i truddna jest ta sytuacja.. Ale z nim nie bede rozmawiac nie będę.. wszystko procz tego.. Mam lat 16.. Nierozsądne posuniecie? Czyli co ja mam zrobic.. Rozmawiac z nim nie dam rady poprostu nie potrafie tego.. Nie dam rady.. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alice
Koniecznie porozmawiaj z mamą -szczerze. Pomyśl czy zawsze podobało Ci sie zachowanie ojca-jestem pewna,że nie ,tylko wiele mu potrafiłaś wybaczyć z wiadomych względów;) Mama kłamała,bo zapewne bała sie Twojej reakcji i widać,ze nie myliła się:) Trzymaj się,każdą sytuację mozna jakos sensownie rozwiązac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Zachowanie ojca? no nie zawsze racja.. Wiem ze musze z nia porozmawiac tylko nie bardzo widze sens tej rozmowy chyba;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice, zycie to ciagla walka o kompromis. im predzej to zrozumiesz, tym lepiej bedziesz znosic pewne sprawy, do ktorych ciezko sie przystosowac. dlaczego tak idziesz w zaparte? a jesli wlasnie to jest jedyne rozwiazanie? pokaz, ze jestes dojrzala i nie bedziesz nic robic 'dla zasady'. 16lat to nie tak malo, powinnas juz pewne rzeczy rozumiec. Co to znaczy ze tego nie zniesiesz, ze nie dasz rady? dostaniesz palpitacji serca, zemdlejesz? uronisz lze? no i dobrze, nawet cala rzeke wylon, moze wtedy ci ulzy? nie wstydz sie tego, co czujesz. najpierw zrob to, co powinnas a potem zastanawiaj sie, jak rozwiazywac dalej problem. moze sie okaze, ze juz go nie bedzie? wyprowadzka nie jest dobrym a juz na pewno nieodpowiedzialnym rozwiazaniem, bo dokladnie to samo czeka cie u ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Alice
Powiedz mamie szczerze co czujesz,tylko bez krzyku:) Poproś,zeby dała Ci trochę wiecej czasu na oswojenie się z sytuacją Wytłumacz,że to wszystko nie jest dla ciebie łatwe itp. Jedna szczera rozmowa potrafi więcej załatwic niz tygodnie kłótni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Do Masz racje.. ze zycie to ciagla walka o kompromis.. Wiem.. ale nie potrafie nie dam rady z nim rozmawiac zatyka mnie jesli mam z nim rozmawiac jeszcze o powaznych rzeczach.. Nie dam rady poprostu.. sztywnieje nie dam rady.. Hm.. sama juz nie wiem co mam robic.. ale nie potraafie z nim rozmawiac to jest dla mnie zatrdune.. moge go jedynie przeprosic ;( ;( Przeciez probowalam go polubic starałam sie.. Nie wyszło ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alice0000
Racja.. rozmowa byłaby najlepsza.. z mamą moge porozmawiac o tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw zapytaj siebie, czy chcesz zeby mama byla szczesliwa i miala swoje zycie i kogos kto sie nia interesuje, a moze i kiedys pokocha? to , ze nie jest to twoj ojciec , na pewno jest przykre, ale skoro jest jak jest, to czemu chcesz mamaie odbierac radosc zycia? ty przeciez chcialabys mich chlopaka ..... pozniej pogadaj z mama, powiedz, ze nie przywyklas jeszcze do mysli o kims obcym w domu.... zastanow sie, rodzice sie nie rozwiedli, bo ojcu kolor scian sie nie podobal, tylko dlatego ze sie im nie ukladalo i juz sie nie kochali. i twoje nastawienie do nowego faceta mamy tego nie zmieni!!!! ona chce byc szczesliwa i kochana .... wiec daj gosciowi szanse. moze nie ejst taki zly...tylko w twoich oczach jest beznadziejny bo nie jest twoim tata, a jego chcialabys widziec z mama..... pomysl o tym nim zaczniesz utrudiac mamie jeszcze bardziej zycie, przeciez ona nic ci zlego nie zrobila, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siedem groszy
Alice ... uwazam, ze twoja mama nie stworzyla Ci dobrego dziecinstwa. Nie wziela pod uwage uczuc swojej corki tylko swoje potrzeby seksualne. Przyprowadzenie obcego mezczyzny do domu, ktory ma byc oaza bezpiezenstwa dla dziecka zaraz po rozwodzie, ktore byl dla tego dziecka wstrzasem to pokazanie, ze to ona jest egoistka nie ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×