Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziecko i obraczka

Dlaczego kobieta bez faceta i rodziny kolo 40 jest nikim dla zajetych kobiet?

Polecane posty

Gość dziecko i obraczka

Nie dosc ze nikim to nie jest zapraszana na zadne imprezy jak jest np atrakcyjna!!! To chore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_lilianna
bo jeszcze z desperacji wezmie sie za ktoregos z mezow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko i obraczka
ale dlaczego z desperacji? moze zycie jej sie nie ulozylo ale ma swoje zasady:) nie daj boze jest ladna i zadbana to nikt jej nigdzie nie zaprosi:) Czemu kobiety sa takie zawistne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pa_pa
bo w naszej kulturze (i wiekszosci) o wartosci mezczyzny decyduje jego pozycja zawodowa i status majatkowy (czesto osiagane kosztem rodziny i zycia prywatnego) a o wartosci kobiety dzieci, maz, dom itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam swoje osobiste zdanie
bo z taka nie ma za bardzo o czym pogadac. Przecietna czterdziestolatka ma meza, dzieci, dom i o tym gada a jak dla 40 ktora jest sama to sa tematy na ktore raczej sie nie wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko i obraczka
ale przeciez sa inne tematy do rozmow:) film, podroze, muzyka ... czemu ciagle kobiety maja rozmawiac o rodzinie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldasnnnn
E, tam. Ja mam to w nosie. A tak w ogóle to najlepiej zostawić znak zapytania co do swojej sytuacji życiowej. Co to ludzi obchodzi, twoja sprawa czy masz dzieci czy nie i czy jesteś sama czy masz faceta. Dyktat sparowanych. Niech spadają. Noszę obrączko-podobny pierścionek i lubię uzywać liczby mnie: "chodzimy wcześnie sprać", "nie lubimy tuńczyka". Ja i moje koty, mam na myśli. A ludzie niech myślą co chcą. A chodzić to i tak nie chodzę nigdzie bo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensowne wytlumacznie
Bo przecietna Polka to dziewczyna, ktora od 18 roku zycia marzyla o dziecku, mezu, wspolnym mieszkaniu i gotowaniu obiadow. Czesc z nich zlapala faceta na ciaze, kolejna czesc wymeczyla slub u faceta stosujac rozne podstepne intrygi. W wieku powyzej 25 lat wstydem jest nie miec faceta!!!!!!!!!!!!!!Mozesz nie miec slubu ale musisz miec faceta. Inaczej jestes wykluczona z gry:P Niestety ale taka mentalnosc maja Polki. Chora ale coz zrobisxz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam swoje osobiste zdanie
Jak sie ma meza i dzieci to juz sie nie ma za bardzo czasu chodzic do kina, sluchac muzyki i jezdzic niewiadomo gdzie. W centrum zainteresowania jest: RODZINA. A osoba ktora nie ma meza i dzieci to po prostu takie tamaty sa dla niej abstrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldasnnnn
I powiem szczerze, mnie moja sytuacja kompletnie nie przeszkadza. Ja nie przepadam za ludźmi i ich nie potrzebuje wiec jakoś nie zastanawiam się, jak mnie widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakatka
40-letnia kobieta samotna to nieudacznica lub ladacznica !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sczerze mowiac nie dlatego
taqkie kobitki sa mniej chetnie zapraszane,ze uwioda meza, tyle,ze wypada sie nimi w towarzystwie jakos zajac - odprowadzic, zabawiac, a ludziom ( w tym cudzym mezom)sie zwyczajnie nie chca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ldldldasnnnn
Zgadza się: RODZINA, co mnie kompletnie nie interesuje, rodzina pępek świata, koniec i początek, to o czym z tymi pożenionymi gadać, jak im się tak zawęziły horyzonty. To znaczy, ja generalnie jestem grzeczna i pogadam o wszystkim, o ciąży, kupkach i kłopotach w szkole. Ale mnie nic a nic nie obchodzi. Ja mam swój świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w pracy 4 koleżanki singielki, jedna 30-letnia, pozostale ok.40. owszem, na różne babskie tematy nawet mozna z nimi porozmawiać, ale z wiekiem stały sie, jakby to powiedzieć złośliwe, pyskate, bezkompromisowe, uparte - słowem męczące. Zawsze uważałam,że \"stara panna\" to wymysł mężczyzn - szowinistów, ale jest w tym wiele prawdy. Może maja wiecej czasu, pieniędzy dla siebie, ale nie wygladają lepiej ode mnie czy innych \"zaobrączkowanych\". W związku z tym raczej nie spotykam się z nimi po pracy i nie zapraszam do siebie, bez innych podtekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martucha wstęciucha
mam męża, dwoje dzieci i nie uważam, żeby taki model był powszechnie obowiązujący; lubię babki bez zaplecza, bo one pokazują mi, że istnieje na śweicie coś poza pracą,sprzątaniem i taki tam duperelami :-) Nigdy bym nie pomyślała, że są nikim, co wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.as
nie martw się i nie porównuj z tymi tzw.normalnymi....ja ,choć mam ułożone tzw.życie nudzę się z tymi plotkującymi ,monotematycznymi babami ,rajcującymi jedynie o kuchni,dzieciach i sąsiadach...tu raczej chodzi o to,że z ludzmi ciekawymi,interesującymi i bez durnowatych uprzedzeń, można gadać godzinami,bez wzgędu na wiek,sytuację rodzinną , taką czy owaką.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.as
a tak poza tym-NIGDY się nie tłumacz nikomu ze swojego życia prywatnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cup of coffe - bo to prawda. Bycie z kimś w związku to powód do dumy, tym bardziej jesli związek jest szczęśliwy i trwały. A rodzina jest naprawdę najważniejsza i wiedzą to ludzie, którzy wiele w życiu doświadczyli, chyba że to życie poświęcimy twórczej pracy czy działaności, w imię której świadomie rezygnujemy ze związku, z dzieci, z rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.as
powodem do dumy jest żyć uczciwie i nie krzywdzić nikogo-a nie mieć czy nie mieć rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.as
poza tym...niechaj wszystkie żonki pamiętają zanim rzucą kamieniem: żona nie ściana,można ją przesunąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, takich powodów do dumy jest wiele, ale człowiek jest istotą społeczną i nie zyje sam dla siebie, ale również dla innych - zwykle jest to rodzina, chyba,że ma ważne powody, by z niej zrezygnować. Życie trwa chwilę, warto pozostawić po sobie cos wiecej niż popiół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie zapraszam
40 letniej singielki , bo nie mam już siły ani zdrowia słuchac jej opowieści o męzczyznach, którzy: spojrzeli się na nią zreperowali jej kran zaprosili ja na kawę podwieźli do domu I 5 godzinnych dywagacji co oni mieli na myśli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tutaj kamieniami nie rzuca, a moje poglądy w tej sprawie nie tyczą tylko kobiet ale mężczyzn również. Szanuję ludzi, którzy świadomie wybrali samotność lub życie im się nie ułożyło, ale nie ma we mnie zrozumienia dla osób, które przez własny egoizm, ze strachu przed odpowiedzialnością za drugiego człowieka wolą żyć tylko dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.as
stare ińdiańskie przysłowie mówi,że aby zrozumieć drugiego człowieka trzeba przejść życie w jego mokasynach... każda ludzka droga jest unikalna i nie powtarzalna..uogólnianie nie ma sensu .....czasem ludzie zostają samotni nie dlatego,że tak sobie zaplanowali ale fakt faktem...lepiej spełniać ogólnie przyjęte normy,aby ktoś nie dociekał ,dlaczego jest się singlem,szczególnie w katolickiej Polsce a to,że single czasem są złośliwe i zazdrosne...to już inna para kaloszy...znam wiele zazdrosnych,złośliwych,uszczypliwych żonek....i tak naprawdę to mam gdzieś kto jest w jakim stanie cywilnym......bo zostają jeszcze przecież rozwódki do napietnowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie dlatego że
każda mężatka z kupą dzieci i ukochanym mężulkiem ( o którego bądź co bądź czasem jednak bardzo musiała zabiegać) boi się tych samotnych koło 40 tki.Przeważnie dlatego że są zadbane , mają kupę wolnego czasu i własne m:)).A nie daj Boże żeby były do tego seksi.oż to dopiero jest zagrożenie dla przeciętnej żonki.Stanowicie zagrożenie dla "szczęśliwego małżeństwa" a kobiety są niestety zazdrosne , zawistne i nieufne. Żeby nie było : ja sama jestem mężatką ,mam córkę tzw "szczęśliwy związek" i kilka naprawdę fajnych atrakcyjnych singielek wśród najbliższych przyjaciół.Ufam im i chętnie zapraszam do siebie.Może dlatego że nawet wychodząc ileś tam lat temu nie latałam z wywalonym jęzorem żeby w końcu mieć obrączkę.Raczej było mi to obojętne.A może dlatego że jestem wystarczająco tolerancyjna jak na mieszkankę tego kraju i nie odrzucam ludzi tylko dlatego że nie biegają z dziećmi po placu zabaw.I wiesz co ? Czasem Wam zazdroszczę tej samotności.Tego że możecie rozwijać się zawodowo.Że macie na siebie dużo czasu i zdecydowanie więcej możliwości .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molyyyy
Też uważam , że po prostu mężatki obawiaja sie czy taka samotnica przypadkiem nie poderwie im męza. Mam przyjaciólki mężatki , spotykam sie z nimi , mamy wspólne tematy, lubimy sie . Ale nigdy mnie nie zapraszają ( lub prawie nigdy ) , kiedy są ich mężowie w domu . Zawsze tłumaczą to tak : no wiesz u ciebie większy spokój , mój mąż będzie przeszkadzał , nie nagadamy sie . Zgoda , ja rozumiem , że chca sie wyrwac z domu . No ale sytuacja czasem przybiera karykaturalny kierunek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość molyyyy
A zjedna moją przyjaciłółka ,,zerwała sie znajomośc,, , kiedy jej mąz na basenie powiedział , że pływam lepiej od jego żony . Od jego pięknej zgrabnej , żony !!! Nie do pomyslenia , że jakaś samotnica może coś lepiej robić od męzatki. Zaznaczam , że obie sie wtedy uczyłyśmy i pływałyśmy tak samo kiepsko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak tolerancji
Mam 30 lat i jestem po rozwodzie, mam duzo koleżanek singielek z którymi zwiedzam świat i organizujemy sobie wolny czas. Po rozwodzie większość moich byłych przyjaciół porzuciło mnie tak jak mój mąż i musiałam układać sobie życie towarzyskie na nowo w czym pomogły mi moje przyjaciółki. Otwarcie mówię że nie szukam nowego partnera, mimo to gdy jakaś mężatka zaprasza mnie do siebie na kawę to zawsze wtedy gdy męża nie ma w domu, czyżby się bały że będę potencjalną partnerką czy kochanką dla ich mężów? Nie rozumiem tego zachowania, no ale widocznie jesteśmy takim spoleczeństwem pełnym różnych zachamowań i fobii 40 latka samotna i 30 latka po rozwodzie to normalne, czesto mile inteligentne osoby a nie jakies trędowate, nie żyjemy w sredniowieczu ludziska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×