Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gonia1987

NO I JESTEM W CIĄŻY???????????????

Polecane posty

Gość oooooooooooooooo
A ja napisze tak, pierwsze dziecko urodziłam w wieku 21 lat, co uniemożliwiło mi wtedy studiowanie, ale i nie przeszkodziło mi w zrobieniu kariery zawodowej więc w skrócie, w tej chwili mam 30 lat, dwoje dzieci, jestem dyrektorem w dużej firmie handlowej, studiuję dla siebie samej, jestem wspaniałą matką i gospodynią a jednocześnie bardzo cenionym pracownikiem - więc jak ktoś potrafi to może i macierzyństo i dom oraz pracę połączyć - wystarczy chcieć !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i włąsnie ooooooooooooooooooo jest zdolniacha a te co sie tak wymądrzają to jednynie jężorki wieglaśnie i długasne ja żmije jadowite a samie mongoły nie pogodziłyby nauki z praca i dzieckiem, to sie nazywa zorganizowanie;):) a nie tlko palcami wytykają i jakie to douczone blablyblA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka farmacji ma po
czesci rację. Zachorowalność na zespół Downa wzrasta wraz z wiekiem matki, ale nie jest powiedziane ze każde dziecko będzie chore. Wzrasta tylko ryzyko! a to jest różnica. Tak samo 17 letnia dziewczyna może urrodzić chore dziecko. Wiek ojca nie ma tu żadnego znaczenia. A mutacje chromosomów to jeszcze inna oddzielna sprawa. Natomiast u mnie w rodzinie są przypadki że matka po 40 urodziła silną i zdrową a co do tego bardzo uzdolnioną dziewczynkę, tak samo druga w wieku 35 lat rodząca także ma 2 zdrowe pannice. To tak odrywając od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mantonea a nie tak - no wlasnie ze nie tak.Jak tak zrobilam i poronilam ciaze a zkolejna tez byly spore problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu dalej wojna :( Goniu odezwij sie na naszym topiku. Zobacz ile osob Ci zazdrosci hehe ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Te co rodzą jedno
po drugim, zawsze twierdzą, że na szkołę, pracę zawsze mają czas. Tak oczywiście, ciekawe kiedy ???? Kiedys będziecie, chociaż już jesteście kurami domowymi bez perspektyw. Mieszkanie z rodzicami, utrzymują się tylko z pracy męża i siedzą dupą w domu, w sumie tak wygodniej. Wasze zmarnowane życie nie moje, na szczęście. Nie jestem przeciwniczką dzieci, ale wszystko w swoim czasie, dwójka dzieci w wieku 20 lat to lekka przesada, głupota????????? lub brak odpowiedzialności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________odpowiedż
22:12 mamani mialam nic nie pisac ale zadam jedno pytani- skad te wnioski że "nie uczycie się?" Nie wiem jak evi i Gonia ale ja nie przerwalam nauki i nie mam zamiaru jej przerwać. I to tyle na ten temat. Jeśli chcesz coś pisać to nie oczerniaj nikogo i nie wyciągaj pochopnych wniosków tylko dowiedz się najpierw jak jest naprawdę! Wnioski: Tak, to już twoja kolejna uczelnia, dlaczego jeszcze żadnej nie skończyłaś ??????? Oczywiście ,że się uczysz, tylko skończyć nie możesz żadnej szkoły,zminiasz tylko ciągle, ciekawe dlaczego ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO TYCH WSZYSTKICH PRZECIWNICZEK WCZESNEGO MACIERZYŃSTWA: 1. większość z was zapomina o kulturze wypowiadania się (dobrze że nie macie dzieci bo to byłby marny przykład:(.) 2.gdybyscie były dobrze zorganizowane to dziecko w niczym nie przeszkadza!!! a wręcz przeciwnie, uczy odpowiedzialnośći i samodyscypliny! 3. mając dzieci do ok 25 roku życia, ma się szansę na większe sukcesy zawodowe bo w wieku ok 30 lat dzieci już są "odchowane"! zalet jest bardzo wiele ale chcę przypomnieć że to nie jest ten temat wiec nie rozumiem po co wpisują się tu niektóre osoby:0 ??? dla Ciebie Gonia!!! moc pozdrowień i trzymam kciuki...pisz proszę jak twoja ciążą.... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja troszkę coś wiem
Ja mam 26 lat i jedno dziecko, baardzo bym chciała 2 ale to musi poczekać. Córcia by się cieszyła pewnie z towarzystwa, ale cóż takie życie, mamy dom do remontu ja jeszcze nie pracowałam nigdy (skończyłam rok temu-prawie-studia ale nie było ofert pracy w moim zawodzie a ja chcę w moim) i teraz w tym roku czekam na TEN telefon ;) Niestety :p jesteśmy z mężem baardzo uświadomieni w sprawach antykoncepcji, że wpadka to nam nie grozi a chciałabym kiedyś doświadczyć takiej niespodzianki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia gratulacje!!!!!!!!!!!! sledzilam od poczatku Twoja sytuacje i szczerze Ci gratuluje z Twoicg wpisow mozna wywnioskowac ze mimio mlodego wieku jestes bardzo odpowizialna i na pewno poradzisz sobie z dwojka maluszkow a teraz troche tak z innej beczki ostatnio okres mialam 2 do tej pory mialalm cykle reguralne 28 - 29 dni ale wlasnie ostatni cykl mialam 33 dniowy teraz od 2marca nie mam okresu wydaje mi si ze owulacja mi sie przesunela i mialam ja ok 27 marca bo mialam ten charakterystyczny bol po prawej stronie natomiast ostatni raz kochalam sie z mezem do konca 24 marca mialam nadzieje ze jestem w ciazy okres juz mi sie tyle spoznia zrobilam juz nie wiem ile testow i nic zaden nie pokazuje nawet bladziutkiej drugije kreseczki jestem zalamana chyba czas sie wybrac do lekarza mialam podobna sytuacje pol roku temu chciaz nie z takim opoznieniem ale tez tak mialam nie wiem co mysle od ostatniego stosunku minelo juz ponad 2 tygodnie a od owulacji tez 2 jakbym byla w ciazy to ktorys test by to pokazal sory dziewczyny ze tak nudze i sie tak rozpisalam ale mialam taka nadzieje ze jestem w ciazy mam juz jakas obsesje a tym punkcie powiedzcie mi to mi moze byc aha i nie jestem jakas malolata mam 27 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ARGUMENT PRZECIW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ARGUMENT PRZECIW
NIE SKOŃCZYŁYŚĆIE STUDIÓW no proszę Was:O co to za argument??? ludzie???? ile osób po studiach NIE MA PRACY, ile z nich pracuje w markecie??? studia, to dzisiaj nic więc nie rozśmieszajcie mnie z tym argumentem przeciw posiadaniu dzieci w młodym wieku:O żeby nie było wątpliwości - studia mam już dawno za sobą, mam 30 lat i dopiero pierwsze dziecko w drodze natomiast nikogo nie zamierzam krytykować czy potępiać jeśli nie mam konkretnych argumentów, bo argument STUDIA jest dla mnie żadnym argumentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie dyskusja bez sensu. Kazdy zyje jak chce i płodzi dzieci kiedy chce. Co Wam do tego, nie wasz brzuch i nie wasza \"utracona kariera\" ... ja mam 24 lata i ledwo co po studiach i jakos dam sobie rade, spreze sie i juz :) Nie wydaje mi sie, aby dziecko mi w czyms przeszkodzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia zyjesz jeszcze :) napisz cos , bylas u lekarza , powtorzylas jakies badania? no i jak sie czujesz wogole? mam nadzieje ze wszystko ok :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna mamaaaaaa
Dziwię się tym osobom, które czepiają się dziewczyn decydujących się na dwoje dzieci. Czepcie się ludzi, którzy krzywdzą innych, lub np. samych siebie. Jestem w innej sytuacji. Mam 25 lat, skończyłam studia, mam dwie prace i 4 miesięcznego synka. Do tego jestem na studiach doktoranckich. Sama się zastanawiam jak daję radę. Od września wracam do pracy i mam zamiar też coś wymyślić, może na jakiś czas dziekanka, może wychowawczy niedługi, żeby wszystkiemu podołać, ale też myślę i marzę o drugim dziecku. Robię bardzo dużo i jestem zapracowana, ale wiele osób robiących połowę z tego co ja jest tak samo zapracowanych. Dlaczego to piszę? M. in. dlatego, że część koleżanek ze studiów też patrzy na mnie jak na ufo. Jak ja zamierzam dać sobie radę z dzieckiem. Wiele koleżanek ma super podejście, ale niektóre mówią... "ja chcę być wolna". Jak ktoś chce być :"wolny" i upatruje wolności w braku rodziny i dzieci, jego sprawa, ale ktoś inny może mieć zupełnie inne podejście i inne priorytety i nie oznacza to, ze praca, czy dalszy rozwój go nie obchodzi. Może poprostu nie chce rodzić dzieci koło czterdziestki, drżąc o to, czy urodzą się zdrowe, bądź, czy dożyje się do ich dorosłości. To tyle z mojej strony. Pozdrwiam obecne i przyszłe mamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RANY, ALE TEN TOPIK SIĘ ROZWINAŁ:) nO WIĘC NA POCZĄTKU Z CAŁEGO SERCA DZIĘKUJĘ TYM , KTÓRE WE MNIE WIERZĄ I MNIE WSPIERAJĄ - DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKIE GRATULACJE I CIEPŁE SŁOWA - KTOŚ KIEDYŚ NAPISAŁ, ŻE CZAS NA KAFE JESAT STRACONY - A JA UWAŻAM, ŻE NIE, BO JAK CZYTAM WASZE WPISY TO OD RAZU JEST MI JAKOŚ LŻEJ:) CZUJE , ŻE NIE JESTEM SAMA. JESTEŚCIE KOCHANE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pOMARAŃCZKI I POMARAŃCZU (SZAKALU CZY JAK cI TAM) NIE ZAMIERZAM PRZERYWAĆ NAUKI - JESTEM NA 2. ROKU GERMANISTYKI DZIENNEJ - ZAMIERZAM SIĘ PO PROSTU PRZENIEŚĆ NA ZAOCZNE, ALBO WZIĄĆ JESZCZE JEDNĄ DZIEKANKĘ. ALE NAWET JEŻELI KTOŚ NIE STUDIUJE I NIE PRACUJE ZAWODOWO TO NALEŻY SIĘ MU SZACUNEK BO ZAJMOWANIE SIĘ DOMEM TO CIĘŻKA PRACA. mNIE WYGODNIEJ BYŁO SOBIE TYLKO STUDIOWAĆ - W DOMU TRZEBA ZAJĄĆ SIĘ DZIECKIEM, UGOTOWAĆ, UPRAĆ, POSPRZĄTAĆ - WIĘC NA LENISTWO NIE MA CZASU. nA PEWNO NIE BĘDĘ W PRZYSZŁOŚCI NA UTRZYMANIU MĘŻA, BO WIEM, ŻE ON CIĘŻKO PRACUJE I PRAGNĘ POMÓC MU W UTRZYMANIU RODZINY. WIERZĘ, ŻE DZIECI NIE PRZESZKADZAJĄ W NICZYM. jA UCZĘ SIĘ, GDY MAŁY ŚPI LUB NA SPACERZE. WSZYSTKO MOŻNA ZE SOBA POGODZIĆ - WYSTARCZY ODROBINA SILNEJ WOLI I SAMODYSCYPLINA. aaaaaaaa I WCALE NIE UWAŻAM, ŻE ZMARNOWAŁAM SOBIE ŻYCIE - ONO JEST CAŁE PRZEDE MNĄ! JESTEM SZCZĘŚLIWĄ ŻONĄ I MAMĄ. mIEWAM GORSZE CHWILE, JAK KAŻDY, ALE POTRAFIĘ WZIĄĆ SIĘ W GARŚĆ. dRUGI DZIDZIUS FAKTYCZNIE NIE BYŁ PLANOWANY - NIE BRAŁAM TABLETEK, BO NIE KOCHAŁAM SIĘ Z MĘŻEM PO PORODZIE - NIE BYŁAM NA TO GOTOWA, A MĄŻ MNIE NIE ZMUSZAŁ. wTEDY NAS PONIOSŁO - PIERWSZY RAZ OD PORODU...I STAŁO SIĘ - ALE CO? MAM PŁAKAĆ? ZAŁAMYWAĆ SIĘ? A CO MI TO DA? wIDOCZNIE TAK MIAŁO BYĆ - NIEKTÓRE PARY STARAJĄ SIĘ O DZIECKO LATAMI, A JA MAM PŁAKAĆ, ŻE JE POCZĘŁAM???????????????????????????????????? ŻE NOSZĘ POD SERCEM NOWE ŻYCIE???? pRZECIEŻ TO CUD, A NIE PRZEKLEŃSTWO!!!!!!!! ANIU Mnie test 2 tyg po stosunku też wyszedł negatywny....dopiero prawie po 3 tyg dojrzałam bledziutką drugą kreseczkę, tak więc.......trzymam kciuki - napisz co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu kochana oczywiscie, ze poradzisz bedziesz miala drugie takie serduszko jak Wojtus. Pomysl jak kochasz Wojtusia i teraz bedzie jeszcze jedno. To jest szczescie!!! Zycze Ci duzo zdrowka i sil w ciazy :) Odezwij sie czasem na naszym topiku jak masz czas. Pozdrawiam i jestem z Toba O i jeszcze jedno, nie musisz sie przeciez nikomu tlumaczyc, tylko szkoda Twoich sil, bo one i tak nie zrozumieja ;) Oszczedzaj sie w ciazy i nie daj sie zdenerwowac. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Franiu byłam na topiku dwudziestoparolatek:) dzieki za ciepłe słówko - kochana jesteś - właśnie dodaje nasze nowe zdjęcia do stopki hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropnie chcąca...
A ja powiem tak w tej sytuacji: Gratuluje bardzo szczerze wam dziewczyny zaciazone 🌼 bo i tak Was nie znam nigdy nie widziałam i nigdy nie zobacze i nic wspolnego z Wami miec nie ebde, wiec gratuluje i nie jest mi przykro z tego ze kolejny raz jestescie w ciazy , aleeee jest mi przykro gdy w kolejna ciaze zachodzi moja kumpela i jest obok mnie i cieszy sie z tego , bo ja staram sie juz dlugo o dziecko i jest mi z tym bardzo zle :( a dookola same mamusie i ciezarne :( probowalam sobie to jakos wytlumaczyc , przetlumaczyc wyprostowac najpierw wpieralam sobie ze dobrze ze nie mam narazie dziecka, poszaleje, podrozuje, wykoncze mieszkzanie, i tak myslalam za kazdym razem ale czułam w sercu co innego :( ale na sile to wszystkim mowilam i mi uwierzyli :( kolejna zaszla w ciaze nieplanowana, studentka dzienna mowie jej ze ja bym tak w zyciu nie chiala a pragne tego przez gardlo mi przejsc nie moze slowo ze ja wole szalec jeszcze 😭 to zenujace tak wiem :( bronie sie rekami nogami jak mowia ze czas na dziecko .... to takbardzo boli :( mysle ze tutatj dziewczyny porpsotu zazdroszczą ze udaje sie Goni zajsc w icaze ze nie ma problemow itd... tez tak mysle znowu te same mysli ze juz sobie nie poszlaejesz , ze nie dasz rady, ze tylko dzieci umiesz robic Gonia to moje mysli ale serce mysli inaczej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sloneczko 2008
Goniu sliczny ten Twoj Wojtus i tatus tez niczego sobie ;) :p. Zycze duzo wytrwalosci i cierpliwosci bo z dwoma maluchami moze byc ciezko. Ale pomysl,ze kiedy mlodsze bedzie mialo okolo 8-9 m-cy (a moze wczesniej) bedziesz miala mnostwo czasu dla siebie bo beda sie juz razem bawily. Nie to co moj szkrab: jemu sie nudzi, on nie ma z kim sie bawic itp itd. Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem kochana, że Ci ciężko....znam taka dziewczyne jak Ty. Wszystkim naokoło mówi, że nie chce mieć dzieci, że chce się wyszaleć a tak na prawdę bardzo pragnie dziecka. Na moje nie może patrzeć, bo łzy jej sie do oczu cisną i udaje a udaje, że nie lubi dzieci - starają się 4 rok...wiem o tym z jej bloga. zrobili wszystkie badanie - jest ok - tylko ten stres... Mówią, że dziecko przychodzi, jak.....przestaniesz o tym myśleć i starać się...wiem, że to trudno - ale może warto - w pierwszą ciążę zajść najtrudniej. Życzę Ci powodzenia - może to dla Ciebie głupie i bez znaczenia, ale dziś jak si ę będę modlić, to zmówie też zdrowaśkę w Twojej intencji:) łepek do góry:) a swoją drogą hmmmmm....ja to bym poszła sobie na disco:) anie mogę - A ty jeszcze możesz - korzystaj, bo jak niedługo będziesz mama, to już nie będizesz mogła sobie na ten luxus pozwolić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginorossi słoneczko dziękuję Wam:) miło mi, ale mężusia nie oddam, właśnie lece do niego do łóżeczka się popsytulać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropnie chcąca...
Gonia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super z Was rodzinka:) no to teraz dla równowagi przydałaby sie dziewczynka śliczna jak mamusia...trzymajcie się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropnie chcaca mam nadzieje ze i Ty wkoncu doczekasz sie malenstwa 🌻 Gonia nic dodac nic ujac, ciesze sie bardzo z Twojego szczescia i zazdroszcze zaradnosci :) skonczysz studia i bedziesz miala dwoch maluchow odchowanych jak moja kolezanka :) wciaz mloda, po studiach i z odchowanymi dziecmi mam nadzieje ze spelni sie wszystko o czym marzysz buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia - sadze ze nie powinnas sie tlumaczyc krowom dlaczego masz teraz dzieci co ze studiami itp.TO TWOJE ZYCIE I TWOJE DECYZJE.Ja urodzilam corke w wieku 22 lat teraz urodze drugie w wieku 30l.Przez ten czas zdarzylam studia zrobic znalezc prace w swoim zawodzie dorobic sie i zwiedzic kawalek swiata.Niczego nie zaluje!Tobie tez uda sie wszystko pogodzic. "Te co rodzą jedno "pewnie tylko na kafe studia robi a w realu zawodowki nie potrafi skonczyc i jest na garnuszku rodzicow czy panstwa:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniu
śliczna z Ciebie mamusia:) GRATULUJE Ci z calego serca dzidzi, ktora nosisz pod sercem🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okropnie chcąca...
Evi dzieki ja bym bardzo chciała 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×