Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!

misiowa, klocki to my mamy drewniane :D wydalam dzis ponad 100f na zakupy, mam nadzieje ze A sie nie wkurzy, w koncu to na walentynki zakupki byly, raz keidys mozna zasalec :D :D :D bylysmy sie dzis zwazyc :D 9900 mialam kiedys konto na gronie ale nie pamietam loginu i hasla hahaha

listka_________ jaka Majunia jest śliczna dosłownie napatrzeć sie nie moge i gratulujemy nocniczka , a naprawde jak wiosna przyjdzie to bedzie lepiej bo teraz nie ma mozliwosci zeby gatki ubierac bo jak zawola to przeciez nie wystawimy malutkiej pupki na mróz........ a jak opanuje perfekcyjnie siusianie w ciagu dnia to az tak zle w nocy nie bedzie K w nocy narazie sie tylko na kupe budzi ale moim zdaniem to juz dobry znak i nie bedzie chyba az tak zle ........ a pozatym ilu 3 latkow jeszcze w pamersach chodzi to nasze dzieci i tak sa super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bry wszystkim w ten śnieżny dzionek!!! katharsis_ od majusi za komplementa! łechtasz nasze poczucie próżności!:D heheheheh U nas dziś kolejne sukcesy, choć rano pierwsze siusiu zrobiła w kuchni na podłoge w ubraniu:) jakby nie zdawała sobie sprawy, że jest w majtkach. A potem jak dotąd dwa razy ładnie do nocniczka bez popuszczania:) jak chce sama biegnie do nocniczka, albo patrzy na mnie i się zgina w pół trzymając za podbrzusze, mówi też sisi. U nas pada śnieg,a le niewiele go zostaje na ziemi. Czekam na kol. ma wpaść na ploteczki. Na dworku nie byłyśmy jeszcze. A co u was?

listka !!!!!!!!!!!! gratki dla Mai !!!!!!!!!!!! a rysowac to i Ola lubi a razej maza długopisem albo jak ja jej rysuje.. ;) klocki tez ja mało interesuja raczej układanki bardziej ;) ivette a ile twoje dziecie ma miesięcy ?? bo moja Ola waży 9.300 g. ale ma z 80 cm... ;)

ivette własnie do suwaczka zajrzałam ;) :P ależ aj inteligentna jestem ;)

czesc kobitki! Mykam zaraz na cytologie do gina,bo mnie molestuje juz:D U mnie zima,III swiat,sypie,drogi nieodsniezane(norma) do roboty jazda to masakra...I ponoc od poniedz mrozy itp.... Buziaki,wpadne potem!

czesc kurczaki moj maly caly dzien probuje sil swego glosiku, uszy mi wjedna:( joannaz ja moze i bym chciala rodzenstwo dla adriana ale nie dalabym rady tutaj sama:( poza tym on jest mega energiczny i nie wyobrazam sobie siebie z brzuchem latajacym za moim urwisem, mozna powiedziec kwestia wychowania, coz staram sie i maly wie co to znaczy nie wolno ale czasem jak mu odbije to koniec. boje sie tez cholernie porodu a jak jeszcze mowia ze nastepne dziecko zawsze wieksze to kurde...adi ur sie 4050kg.... np w domu potrafi przewisiec na mnie caly dzien bo tak mu sie chce, wyjdziemy dada to spyla i nie patrzy na nic na mnie tez! teraz od jakiegos czasu ma manie calowania, beka z niego ze szok! nocnik tylko ubrany jak dupka gola to zwiewa chyba juz pisalam:O straszne to co napisalas biedne malenstwo biedni rodzice:( taka tragedia:( pozdrawiam was wszystkie dziewczyny ja tez sie ciesze ze znalazlam czas zeby do was zajrzec i obiecuje sie poprawic ;)

Pozdrowienia z W-wy:) zajrzałam na momnt, zaraz szykujemy się do imprezki. Listka - mi już brak komplementów na temat NASZEJ Majki:) zdjęcia cudne - to jak łapie wodę genialne!!!! i wielkie brawa za nocnik!!!! co do klocków Michaś bardzo lubi plastikowe, ładnie składa. Poza tym wciąż zakatarzony, ma kaszel, nie chce jeść i pić.... do juterka, ppapa

Justyna________-oj tam,wychowalas jedno,wychowalabys drugie, poza tym chyba...wiekszego wichury jak Wojtek nie ma, do tego nie sypia i wcale nie jest zmeczony:P:P:P:P Twoja indywidualna decyzja:) A to do wagi drugiego dziecka to przesad,raz tak,raz tak, nie ma reguly;) listkaaaa_____MAJA BOSKAAAAAAAAAAAAA!!!!!! Aniu_____zdrowka dla Misia :) U gina wsio ok,miesniaki....zginely calkiem,macica czysta:) Dodalam kilka fotek, spox nocek!!!!

joannaz______ ale on duzy jest i taka nóżka taka długa a ta nasza ania to sie bawi tylko a ja siedze w domu buuuu ;p patrycja nie chce juz spac po poludniu ale przez to jest mega nieznosna wieczorem, wszystko na nie i sie obija o wszystko i guzy nabija

Gdyby ktos chcial pomoc, zapraszam na aukcje charytatywne dla chorego chlopca http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Kazdy grosz przyda sie.

hej joasiu__________ W super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jak ja uwielbiam taki widok odlatujacego brzdaca bo dla mnie to oznacza dluuuuuuuuuuuuugo wyczekiwany spokoj hehe i super ze juz twoje sprawy kobiece sie unormowaly:P aniu________- to sie tylko wybaw za nas wszystkie:D misiowa______________ jak K nie pojdzie w ciagu dnia spac to wieczorem jest tez nie do wytrzymania bo jest taki padniety ze szok a ania nasza sie bawi a ja pieke tort i ciasta do kasjana na urodzinki a pachnie w domu az ślina leci hehe mamy 30 balonow w niedziele soie nadmuchamy ze hej:P a ja jutro z ranka do torunia wyjezdzam mam nadzieje ze tylko snieg nie bedzie sypal.......... a dzis jestem taka wkurzona bo kupilismy do lazienki umywalke z szafka i baterie wannowe i umywalkowe bo tego jeszcze nam bylo brak i tak bateria do zlewu nie kompletna jutro trzeba jechac odmienic a do wanny za duzy rozstaw miala i moj M kombinowal jak kon pod gore 4 razy jechal do hydraulicznego az w koncu zrobil ale ile nerwow przy tym i niby wszystko nowe i jescze kurwa zle..............

katharsis___na porzedniej stronie podalam Ci kink do czynnikow na biomedyke:widzialas?

witam walentynkowo bylismy dzisiaj po prezent dla tesciowej no i dostanie bluzke taką babciową :P maż na meczu, dziecko spi a sie biore za porzadki

Ja również witam. Ale nas zasypało. Śniegu tyle , że hej. Byliśmy już rano na baseniku, teraz mały śpi, mąz w garażu a ja się relaksuję bo odgarnęłam kuuuuupe śniegu. Jak się T. obudzi to idziemy w odwiedzinki a potem jakieś zakupy bo moje \"maleństwo\" powyrastało ze wszystkich bluzek. miłego dnia.

a mnie maz zaskoczyl od.....kilkunastu miesiecy: wrocil ze szkoly( w week ma) i...wreczyl mi wielkie serce z pralinami na walentynki,drugie mniejsze z ferrero rocher od WOjtusia;)...No szczeny mi opadly do samej ziemii

wiatam moje waleń tynki!!! ania_________jak było na balu? opowiadam i zdjęcie jakies by się zdało w nowej sukience:) jak misiulek? joanna__________to super, że mięśniaki poszły won!:) Ale się nie mogę doczekac zdjęć Waszej drugiej wiechury!!!! czas zleci szybko, zaraz znów będziemy kruszynkę oglądać! wow! synio fajniusi!!!! a jakie cudo po kąpieli!!!! maja ma taka samą tylko niebieską górolską kamizelę! dostała w prezencie! Ona tak intensywnie pachnie owcami, że hoho prawdziwa natura:D nie gryzie wojtusia? U nas postępów ciąg dalszy. Dziś pojechaliśmy nawet do dziadka taksówką bez pampersa na tyłeczku i suchutko, zrobiła przed wyjazdem. tam tez z 7 razy zawołała siusiu, raz eeee. przez cały dzień żadnej pieluchy nie zużyłam. do spania w dzień i wczoraj i dzis nie zakładałam - nie zrobiła. zapomina się tylko jak raz przyszła jej ulub. koleżanka a drugi dziś gdy mieliśmy nieznajomych jej gości. szok i zapomniała - -powiedziała w trakcie. Ale jak na 3 dzień i tak jest super,, nawet nie myślałam, że pójdzie tak gładko. rodzina i znajomi w szoku, że już woła:) ja dostałam dziś bukiet od taty, od męża też kwiatka. maja dostała pięknego białego misia z fioletowym serduszkiem! Wszystkim życzę mnóstwa miłości od naszych krnąbrnych mężów, żebyśmy nie musiały tyle na nich stękać:D

Witam! My już w domu. Impreza była super udana, zdjęcie Wam prześlę, ale w starej sukience, w nowej mam wystąpić na następnej imprezie - za tydzień. I proszę nie zazdrościć, bo to wszystko tak przypadkiem wyszło;) zresztą i tak jeszcze nie wiem jak to będzie, zastanawiam się czy w ogóle polecimy....właśnie polecimy- bo bal ma być w Wenecji;) Jak przyjechałam czekała na mnie smutna wiadomosć, mama rano zadzwoniła do lekarza do Misia, dojechał jak my już byliśmy i Michaś ma zmainy po jednej stronie poniżej oskrzeli, czyli na płucu:( załamałam się:( mamy mnóstwo leków, czeka nas ciężka noc, wszystko musi dostawać co do godziny, ale najważniejsze by pomogło i zaczęło działać......my to mamy jakiegoś pecha...wszystkie dzieci zakatarzone,a u nas od razu tak poważnie....biedny mój synuś kochany.... Joasiu - widzę, że Wojtek tak samo jak Michaś jest zafascynowany szczotką do kibla...Michał ją uwielbia po prostu....no i brawa dla Twojego mężusia, jednak Cię kocha:)

aniu_____________tak mi cholernie przykro!!!! kurde, dlaczego on tak cięzko wszystko przechodzi?!?!!?? no, ale będzie dobrze! Musi być! a misiu zawsze dzielny i wszystko pokona. nie martw się. uwierz mi jak mi maja non stor 3 dni i noce miała od 39 do 40 i 3 kreski miałam tak durne myśli i tak się bałam, całe noce czuwałam i nastawiałam budzik w kom co godzinę na wypadek jakbym ze zmęczenia przysnęła za długo. Może trzeba było go w domu dłużej potrzymać. Teraz nawet jak już wydobrzeje niech może pocsiedzi w domku dłużej ze 3 dni na wszelki wypadek. tak jak maja przestała gorączkować w pt rano,a le wyszłam z nia dopiero w pon. dobrej nocy mimo wszystko:( trzymamy za misia kciuki

Listka - ja i tak Go izoluję i uważam, mąż niejednokrotnie mi mówi, ze jestem przewrażliwiona, ale teraz będę jeszcze bardziej!!! Już jestem zła na siebie, może po tym antybiotyku powinniśmy dłużej na Niego uważać, nie robić wycieczek do rodziny....ach..takie gdybanie.... zapomniałam napisać - jestem pod wielkim wrażeniem tego jak szybko Majka poradziła sobie z nocniczkiem, po prostu super!!!!!!!

joasiu_______- link widzialam dzieki,a gratulacje dla meżusia postaral sie hehe aniu___________ no nie bal i to jeszcze w WENECJI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ojeny biedny nasz misio to sie wycierpi ale leki napewno podzialaja i na nastepny tydzien bedziecie mogli poleciec na ten bal a jesli moge spytac kim twoj maz jest ze ma takie super imprezy z pracy?? listka______- dla Majuni za siusianie naprawde szybko jej to poszlo moj K tylko raz spal bez pampersa nie zrobil ale zaraz po obudzeniu zrobil ......ale mi na kolana potworne uczucie hehe tak jak bym to ja zrobila :P a ja do tej pory z łata chodzilam i sprzatalam z Torunia wrocilam po 17 a do biblioteki weszlismy o 9 a wyszlismy przed 16 i nawet do miasta nie zdazylam pojsc na male zakupki:P a takie plany mialam:P ale najwazniejsze ze mam duuuuzo potrzebnych knig teraz siadac i pisac a walentynki hyyyyy niby maz ma szampanika ale nie wiem czy mi sie jeszcze chce go wypic i .......:P jestem padnieta

listkaaa____kamizele dostala od moich rodzicow,smierdziala, pierwsze co zrobilam to...2x wypralam.jest lepiej,aczkolwiek cos tam czasem zaleci.Co do gryzienia to nie ma co gryzc, pod spodem gladkie wykonczenie, a przy szyi obszyte polarkiem, wiec git! gratki nocnikowej przygody:) Aniu____zdrowka dla Misia! A moze...w druga strone:jakbys tak nie uwazala i nie chuchala na niego moze...by mniej chorowal?Jednak Ty jestes mama i wiesz najlepiej:) katharsis____o jak ja Ci zazdroszcze Torunia,studiowalam tam,kocham to miasto!!!! Ps.a biomedyke masz z Kamińską-Czakłosz? :P:P:P:P

hej joasiu________- nie z Drożniewska fajna babka ale siekierka:P aniaa_______ i jak Michas sie dzis czuje i jak wam ta nocka minela????? Gorące buziaczki dla Misia i tzrymajcie sie cieplutko P.S a mnie zawsze zdumiewaja te matki co dzieic puszczaja na pol nago i w domu i na dwor a te maluchy nie choruja , np mojej sasiadce maly wyszedl na snieg w samym poampersie na boso i zdrowy w domu chodzi na takiej wychapanej podkoszulce i boso a mnie na skarpetach tak ziebi ze szok .............................. ??????

po prostu zahartowane dziecko... a nie takie wyjete jak spod klosza... takim wymuskanym najłatwiej zalapac bakterie... a te niby niedopilnowane są najzdrowsze...

katharsis____no tamta co pisalam to tez siekiera ze szok:) Ja ponoc jak bylam mala..kochalam uciekac... nago na snieg!!! (mieszkalismy na parterze)wiele razy mama czy babcia mnie z dworu przyprowadzaly,NIGDY chora nie bylam-nawet kataru, do dzis, pusta karta u pediatry,tylko bilanse i szczepienia---->za dzieciaka;)

U nas wciąż kaszel straszny....cała jestem nerwowa jak zaczyna się taki atak...ale poza tym Mały bardzo pogodny, nie ma temperatury...trzeba mieć nadzieję, że niedługo będzie lepiej. a co do hartowania, to Michaś do czwartego miesiąca, czyli do momentu, kiedy pierwszy raz zachorował i miał zapalenie płuc też był hartowany....ale gdy przeżyliśmy szpital, zastrzyki w nocy, siniaki po wenflonach i głowie (po pobieraniu krwi), spanie na krzesełku przy łóżeczku...to mi się odechciało hartowania..nikomu tego nie życzę...i nic nie poradzę, że teraz wolę dmuchać na zimne...oczywiście nie przegrzewam - tego jestem przeciwniczką.

i "na głowie" - miało być

ania_______doskonale cię rozumiem:) dobrze, że misiu dobrze to znosi!

Kasjanku ________ sto lat sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :):):):):):):):D:D:D:D:D

Kasjanku!! Urodzinki dzisiaj Twoje, śpieszą na nie gości roje! Śpieszy ptaszek i robaczek, chyżo zdąża sam ślimaczek. Pragną szczęścia życzyć Ci oraz samych pięknych dni!Niosą całe świata piękno, przecież dzisiaj Twoje święto:) najlepsze życzenai przesyłają Michaś z mamą:)