Mój syn właśnie mnie skomplementował

a ja też mam brzydką gębę i w ogóle jestem paskudny. też się z tego nie cieszę ale nie ma co się obrażać na rzeczywistość.

Ja sie nie obrazam na rzeczywistość. Ja się nie obrazam na syna. Mnie jest tylko przykro, bo gdyby mnie kochał, toby nie patrzył na mnie kategoriami ładna/brzydka. Jest moim dzieckiem, nie powienien mnie tak oceniać.

to ja podziękuje za takie komplementy :O Współczuje , bo to świadczy o braku szacunku do Ciebie:(

ale ja mówię właśnie o tym "przykro". trzeba się przyzwyczaić i zaakceptować.

Kobieto, nie mozesz sobie pozwolic na takie ponizanie! Na drugi raz strzel mu w gebe i tyle. Po prostu szok, jak moglas nie zareagowac...

chcialem spytac gdzie jest ojciec... ale doczytalem nie tak go wychowala, tylko wina ojca tak to jest jak rodzice sobie nawzajem szacunku nie okazuja dzieci sa glupie, nie zdaja sobie sprawy i probuja na ile sobie moga pozwolic to i z silniejszym beda trzymac sorry, ale jak on tak uwaza to co z niego za facet ze nie ma takiej zony ktora mu sie podoba bez urazy mamo :o, pewnie wcale nie taka brzydka mamo, skoro sie dwojki dzieci dochowalas :p

Odruchowo dostałby ode mnie w pysk :O

Moj syn tez jest dorosły,ja nie jestem ładna ,syn ma urodę po mezu(i dobrze)ale w zyciu nie usłyszałam od syna,ze jestem brzydka,wrecz przeciwnie,komplementuje mnie ,ze fajnie w czyms wygladam,ze fajną mam fryzure.Gdyby mi powiedział tak jak autorce to chyba by w pape dostał i maz by tez mu chyba przyfasolił,chociaz nigdy nie udezylismy syna. W ogole jak mzona pozwolic sobie na takie traktowanie.Dziecko trzeba wychowywac po partnersku ale trzeba przy tym wpoic od małego szacunek do rodzicow a takze i rodzice powini miec szacunek do swojego dziecka.

wiecie to się łatwo mówi- z tym wychowywaniem po partnersku itd. skoro mąż raczył autorkę takimi komplementami- to juz widać jakie to małżeństwo było partnerskie- wszystko to ładnie wygląda w teorii albo na naukach przedmałżeńskich a tak naprawdę rzadko które małżeństwo jest takie cacy. wina jest ewidentnie męża- pewnie , że mozna zarzucać autorce że się sama w takie małżeństwo wkopała- ale człowiek jest tylko człowiekiem - aczkolwiek jedyną formą obrony jest dobry atak- on ci tak- ty mu dwa razy tak

Może to był żart.

ike ,to,ze maz traktuje zone nie tak to nie oznacza,ze dziecko ma traktowac w ten sam sposob swoja matke.Widocznie matka sama nie potrafiła dobrze wychowac swoje dziecko,ze w taki sposob sie do niej odnosi.Przewaznie synowie bronia swoje matki,znam wiele rodzin w ktorych mezowie źle traktuja swoje zony a dzieci,szczegolnie dorosli synowie zawsze staja w obronie swoich mam.

ike i nei zgadzam sie z tym,ze wina lezy tylko po str.meza.To autorka jest winna,ze ja syn nie szanuje.

Vanilia, dobrze sie czujesz???:O

nefrytowakotka podoba mi się Twoja stopka.Pasuje jak ulał do tego tematu"Masz to, na co się godzisz."

Tak naprawdę to ona pasuje tutaj do wielu tematów: do tego, do tematu o biciu, o znecaniu psychicznym... i wielu innym... Ja sobie nie wyobrażam takiej sytuacji, mimo że z moja córka potrafię pożreć sie okrutnie:P Ale ani ja ani ona nie powie nic co mogłoby obrazić w tak koszmarny sposób. Relacje w tamtej rodzinie są chore...

pewnie że są chore- tylko na naprawę to jest ciut za późno- chyba że autorka zebrałaby się w sobie- serio wyjechała na wakacje , zadbała o własną dupę i nie płakała po kontach a najnormalniej w swiecie pokazywała kochanej rodzince że ma ich gdzieś - tak juz jest że ten co się najbardziej stara najbardziej obrywa po dupie

kątach ;)

Bo dała się wtłoczyć w rolę służacej pomiatanej przez wszystkich. I tak zebrała efekt tego. Ale ona sie będzie bała zrobić cokolwiek.

Dokładnie. nikt nie ma prawa ozdywać się do Ciebie w ten sposob ! Nikt, a juz napewno nie wlasne dzieci ! :( Powinnas powaznie z nimi porozmawiac. Mozliwe, ze są zabardzo rozpieszczeni, trzeba wytyczyc granice ! Tak nie moze być, nie zaslugujesz na to i napewno nie ejstes bezydka, moze zaniedbana... pozdr.

A mzoe autorka tez słownie pomiatała swoimi dziecmi i dlatego teraz syn odpłaca sie pieknym za nadobne.Nie wystarczy "usługiwac"swoim bliskim aby zyskac ich szacunek.Trzeba tazke samemu ten szacunek okazywać.Widocznie zabrakło uczucia pomiedzy matka a synem w wieku dziecym.

Chyba bachory w domu się nie przemęczają.

Dzięki za komentarze, wszystko przeczytałam. To nie tak, że on mnie nie kocha. A moze kocha, bo jestem potrzebna wciaż jako zarabiajaca słuząca. Dzis emocje opadły, spokojniej na to patrzę. On wczoraj cały dzień był nieswój, ja nic nie mówilam, ale widział ze mnie zabolało. Chyba jeden z ważniejszych błędów to ten, o kórym pisze Apostoł. Faktycznie, nie przemęczają się. Mój błąd, powinnam przydzielić obowiązki i egzekwować.

Kobieto. Czegoś tu nie rozumiem. Skoro dla Twojego męża brak powalającej urody u kobiety jest czymś niewybaczalnym, to po co na cholerę się z Tobą ożenił??? Czy on jest debilem, czy tylko sadomasochistą? Mam kilku kolegów, których partnerki są mało atrakcyjne, ale do licha oni im tego nie wypowiadają, bo przecież sami je wybrali, nie? A co do synalka - jego zachowanie to niestety efekt debilizmu ojca. Współczuję przyszłej partnerce "dzieciatka" - niech się lepiej nie waży mu pokazać z podkrążonymi oczami albo krostką, bo będzie mogła zapomnieć o jego miłosci. :o

jak czytam o takich kobietach to aż mnie złość ogarnia niby osoby dorosłe, myślące i mające takie same prawa jak wszyscy tolerują upokarzające, czasem nawet okrutne zachowanie wobec nich i do tego jeszcze nic z tym nie robią nie dość że mąż to jeszcze dzieci otrząśnij sie kobieto - to nie średniowiecze piszesz że ci jest przykro i milczysz, myślisz że to jest wyjście? że on będzie skruszony i przemyśli? bzdura - za jakiś czas zrobi coś gorszego, a mąż będzie mu przyklaskiwał trzeba było gada zjechać od podstaw i w końcu powiedzieć im dość właśnie czytam artykuł o 8 letniej dziewczynce, która poszła do sądu sama, bo rodzina ja olała : mąż ganiał ją po domu, bił i zmuszał do współżycia seksualnego "Płakałam, ale nikt nie słyszał. Teraz chcę szacunku i rozwodu" ona ma dopiero 8 lat i żyje w kraju w którym kobieta nie ma praw, ale sie broni!! bierz przykład z tego dziecka dorosła kobieto!

8 latka ma męża?

dziewczynka z Jemenu, tam rodzice wybierają męża nawet w wieku 8 lat wracając do tematu a może ty masz straszne kompleksy i nic z tym nie robisz bo myślisz że oni mają racje mam nadzieje że tak nie jest, bo uroda to ulotne pojęcie i kwestia gustu zresztą nie zawsze piękno jest widoczne, czasem ukrywamy je w sobie wszystkie osoby mające się za brzydkie nie zdają sobie sprawy że życie jest tylko jedno i trzeba korzystać z każdej chwili, a nie użalać się nad sobą jeżeli ty siebie nie akceptujesz to nie licz na otoczenie, zresztą jakie ma znaczenie co myślą inni ludzie są próżni i za dużo myślą o swoim wyglądzie a nie o wartościowych aspektach życia, sami sobie są winni bierzemy chory przykład z wylansowanych wieszaków na wybiegach, albo przerobionych skalpelem gwiazdach nie każdy może być piękny, tak samo jak nie każdy może być mądry