Meteoryty meteorites guerlain warto? rozświetlające kulki

cudów z twarzą nie robią ;-)

Też już wiem, że nie robią .. ;)

jakie maski zakupiłaś ? warte polecenia ?

Właśnie kupiłam dwie maski clarinsa. Jedną tą kultową, a drugą .. jeszcze droższą :O bo miała świetny opis oraz gdzieś przeczytałam, że laska szukała odpowiednika tej maski w tańszej wersji ... więc zaryzykowałam...

Ale jeszcze nie wiem jak działają, bo przez neta kupuje. Niby okazja, bo 40% taniej z salonu.. (zmieniają kosmetyki)

Jedna to pewnie Beauty coś tam.. a ta druga co robi z cerą napina nawilża ?

tak pierwsza to beauty.. a druga to ta silnie ujędrniająca.. zabrzmiało intrygująco.. więc za jedną wysyłką... zaszalałam.. :O Choć to początek ... a tak naprawdę mnie nie stać...

dziewczyny, zróbcie sobie lepiej raz w miesiącu mezoterapię, krem czy maseczka nigdy nie wniknie głeboko w skóre, co nawyżej nawilży skórę. Szkoda kasy na mazidła

Napisz coś więcej.. koszt, efekty itd. Ja generalnie nie cierpię jak ktoś przy mnie "grzebie"... ale kto wie? Może się przekonam do tego..

Mezoterapia to ostrzykiwanie twarzy (bardzo płytko) koktajlami witaminowymi, kwasem hialuronowym itp. Wiem, że składniki aktywne dostana sie do środka. Ja jestem koło 40-tki i stwierdziłam, ze pora zacząc działać Dermatolog stwierdził, ze w moim wypadku wystarczy seria 4 zabiegów raz w miesiącu. Kosz 200 zł (twarz i szyja) Efekt widoczny juz po pierwszym razie wieksze nawilżenie, zdrowszy koloryt. Po serii twarz lekko sie wypełniłam (z wiekiem tłuszczyk z twarzy znika), zmarszczki znikneły. Efekt b. naturalny, zabieg stymuluje wytwarzanie kolagenu itp.

Tylko, że ja jestem trochę młodsza i może jeszcze za wcześnie na takie ostrzykiwanie?

A ile masz lat? wszystko zalezy od stanu skóry. To profilaktyka. Najmniej inwazyjny zabieg maedycyny estetycznej. Kremy działaja powierzchniowo. Dermatolog dobiera koktajl w zaleznosci od potrzeb skóry.

Przekroczyłam właśnie 30-tkę. :) Skóra raczej mieszana, a czasami tłusta.

te ostrzykiwania :D Wszyscy na to namawiają nawet młode osoby a jak dla mnie to poważnie ingerujący zabieg dla kobiet powyżej 40 tki No ale znam dwudziestolatkę która chodzi regularnie na botoks ;-)

A mnie tak do końca nie podoba określanie ludzi wg wieku ... co do ich potrzeb. Wydaje mi się, że i 20-tka może mieć zmarszczki. A wg kosmetyków to powinna kupować coś na trądzik. Ja jak pisałam, strasznie nie lubię jak się przy mnie grzebie. Raz byłam na oczyszczaniu i cudu nie odnotowałam. Makijaż natomiast mi zrobiono z takich produktów, że ja w domu mam lepsze... U fryzjera byłam raz w życiu (Laurent) tak mi moje naturalnie kręcone włosy wytargała, że żyć mi się nie chciało... i dlatego mam awers na wszelkie zabiegi. Ale mam świadomość, że moja "codzienna pielęgnacja" to już prawie za mało i trzeba będzie w końcu pewnie coś zrobić... ale na samą myśl mnie odrzuca... Zwyczajnie nie lubie! Nawet facet chciał mnie zabrać na tydzień w SPA, ale ja odrzuciłam zaproszenie.. :O

ja tez nie lubie miziania przez kosmetyczkę, ale lekarz to lekarz. Mezoterapia to nie botoks. Wprowadza te substancje, które masz w kremach bezposrednio w skóre. Krem nie da takich efektów.

Dzisiaj malowałam się nimi i ja jakoś efektu po raz kolejny NIE WIDZĘ. Strata pieniędzy.

jest ale nie taki jak się spodziewałam ;/

Ten puder jest przereklamowany!