Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniołek ona..

kto szuka miłości..poznajmy się

Polecane posty

Gość pantinprovin
bo sie boje.. to takie trudne. Nikomu ze znajomych nie mowiłam o tym nigdy,kazdy myśli,ze jestesmy idealną parą,świetnie sie dogadujemy i tworzymy partnerski zwiazek..a taknaprawde ja tylko cierpie.Boje sie,ze : zostane sama zerwie i bede tesknic on nie da mi spokoju nie poradze sobie z presją "otoczenia" .. W domu boją sie go, wiedza,ze jest nerwowy i strasznie wybuchowy..jego brat mi kiedys powiedział "bedziesz prowadzac go po lekarzach..." :( Pomóżcie, prosze was, nie potrafie juz zyc normalnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie jesteście po ślubie to lepiej zadbaj o swoje szczęście i nie brnij dalej w ten chory związek (bo z tego co piszesz tak wynika )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebiańska tylko nie mów, że same pierniczki Ci wystarczą... ja sie na pewno tym nie zadowole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie opuściłam,musiałam napisać maila😭 oprócz pierniczków (pyszne) babcia ma jeszcze słate:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
jestem młoda, wszyscy mówią,ze bardzo ładna,choć nie jest to dla mnie pierwszorzedną sprawa.. tylu chłopcom sie podobam i w pracy i ogółem..ale jestem tak zablokowana przez tego człowieka,ze nie moge nic..nawet juz nie potrafie myslec o innych facetach. Jak mam mu to powiedziec? Skoro cały weekend było super,bylismy nad morzem..a teraz? "Słuchaj Skarbie, kocham Cie-mowiłam Ci to ostatnio..ale nie całkiem szczerze..ocham Cie w sumie..ale bardziej sie boje dlatego zrywam" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest idealny związek tylk otak z pozoru "dla picu" A Ty sama dobrze to wiesz, że inni nie wiedzą jak naprawde jest. Wiec ich opinia jest mylna-wniosek-nie sugeruj sie ich zdaniem. Nigdy nie zostaniesz sama, bo jest tylu mężczyzn, a wśród nich na pewno znajdzie sie niejeden taki, który będzie wuiedział co to jest szacunek do kobiety i Cię pokocha :) Skoro jest taki to jak tu za takim tęsknić. To nie będzie tęsknota z milości a przyzwyczajenie zwyczajne. A przyzwyczajenia można zmienić. On nie da Ci spokoju jak będziesz ulegać jego manupulacjom. Jak miocno postanowisz to nie będzie miał szans z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
to musimy byc rozmowa długa i trudna..boje sie,ze nie jestem w stanie jej udźwignąć.. chyba podświadomie czekam,zeby on cos odwalił,zeby zerwac..ale on nie robi nic ;/ boje wziąć się w garść i powiedziec mu to i zakończyc..bo bede kompletnie sama,on jest jedyną osoba z ktora spedzam najwiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
juz sie popłakałam.. a co dopiero podczas rozmowy, ja nie dam rady :(:(:(:( samo myslenie o tym spedza mi sen z powiek i wciaz napływaja łzy do oczu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie idealny związek to taki gdzie i jedna i druga osoba są razem i obie sie 'rozwijają', chcą dla siebie jak najlepiej i dbaja o siebie nawzajem. Bo to chyba daje miłość. A Ty będąc z tym facetem czujesz sie gorsza. Wyraźnie widać niską samoocenę. Czujesz sie przez Niego gorszą a wcale tak nie jest ;) To jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baaaardzo mądrą.... :D tak to ładnie napisała, że nie jestem w stanie dopisać czegokolwiek więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
czuje sie po prostu zdominowana.. jak patrze na takiego kolege z klasy, to zazdroszcze jego dziewczynie..nigdy nie powie niczego głupiego o dziewczynach,nie klnie, jest zabawny, miły i przede wszystkim OPANOWANY:(a ja musiałam trafic na takiego.. ;/ Oprócz tego,ze jest nerwowy,nie panuje nad emocjami itd jest dobrym chłopakiem i dba o mnie..ale wiem,ze kiedys mógłby mi przylać;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź się w garść, bo ta rozmowa Cie nie ominie. Przemyśl dokłasnie co powiesz. Bedziesz miała poczucie, że jesteś przygotowana do rozmowy, wiesz co chcesz powiedzieć, stres i łzy szybciej miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
ale jak ja mam to pwoiedziec? Rozumiem i nie oczekuje,ze napisze mi ktos przebieg trudnej rozmowy..ale chociaż argumenty..albo wstep:( ja nie wiem, mam kompletną pustke w głowie i czuje sie jak dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jest dobry to dlaczego wiesz, że mógłby Cię uderzyć? To On nie jest dobry tak naprawdę z charakteru tylko jest dobry, bo ot taki ma humorek. A wystarczy jedno słówko, zły nastrój i ta dobroć zniknie... Taka dobroc to nic nie warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
musze sobie zapisac to zdanie, bo jest bardzo prawdziwe i dobrze ujęte.. taka sezonowa gwiazdka, jak ma humor i dobrze jest to jest idealny,ajak cos sie dzieje to lecą, kurvy itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieżko napisać to skoro nie wiemy jak to u Was wygląda ta sytuacja. Byłoby nawet nie na miejscu podawać Ci wstęp, co mówić... To jest Twoja osobista sprawa. Ty musisz sobie dać sama radę. My Cię mozemy tu jedynie wspierać. I pamiętaj: jesteś mądrą i odważną kobietą. I patrz na swoje szczęście za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat. Zawalcz o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sem jest tu.... tylko sobie siedze cichutko i patrze co tam szkrobiesz.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak podejdziesz do tej rozmowy z zdecydowanym nastawieniem to słowa, zdania, same sie ułoża. I pamiętaj, nie ulegaj Jego maniopujacjom, że będzie samotny, bedzie cierpiał, bo to będzie zwykłe kłamstwo i manipulacja. Pamietaj, On sie Tobą bawi i jak ulegniesz tym bardziej mu sie to spodoba i dalej będzie Cie miał za nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce niczego pisać bo bym jeszcze palnął jakieś głupstwo i by było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
wiem o tym,ze masz racje.. i dobrze mowisz:) "z nieba mi spadłaś" :* z nikim jesczze nie rozmawiałam o tym,bo nie mialam odwagi i sadze,ze nie powiem,bo zbyt duzo tłumaczen i bolesnych opowieści.. nie czuje potrzeby dzielenia sie tym ze "znajomymi".. Poczekam na odpowiedni moment...moze zaczne troche go olewac, odzwyczajac sie od niego..boje sie,ze bede za nim tesknic, nawet jak mysle teraz to mam takie dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie oczekuję opowiadań to jest twoja prywatnosc. Ale nie czekaj z tym momentem długo. Zrób to jak najszybciej. Pamietaj, to nie jest miłość. A ja taka z nieba jestem... ;) Jakby coś to tu mnie zawsze mozna znaleźć... Nigdzie indziej sie nie włóczę po innych topikach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
nie nie..to jest własnie inaczej.. On mysli sobie,ze ja jestem najlepsza na swiecie,ze innej nie znajdzie, mowi,ze kocha mnie ponad wszystkich i bardziej niz rodzine, ze stawia mnie na pierwszym miejscu.. jest bardzo zakochany,zazdrosny, okazuje to-nie moge powiedziec,ze nie..KOCHA MNIE ZBYT MOCNO moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pantinprovin
mowi,ze kocha..ale ja wiem,ze taką toksyczną miłością.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×