Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Felicja65iks

Uwielbiam słodycze

Polecane posty

dodam że teraz nie jest to już takie objadanie sie słodyczami jak kiedyś. szybko mi za słodko, wiele słodyczy przestalam lubic bo za słodkie, a wczesniej byly ulubionymi. kiedyś- idąc rano z psem na spacer zawsze zahaczałam o sklepik, Grzesiek na śniadanie, w ciagu dnia kilka kaw 3w1 + najrozniejsze ciastka w niej maczane ( mój ideaaaał :):) ), baton, kawałek ciasta który zawsze był w domu, dużo koli, w ogóle masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fakt apetyt rośnie
w miarę jedzenia. W moim przypadku jeśli nie mam pod ręką słodyczy to spoko, nawet nie mam na nie ochoty ale jeśli spróbuję czegoś słodkiego to uruchamiam lawinę i jem słodycze aż do znudzenia.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, ja też kiedyś jadłam okropne ilości słodyczy, najtrudniejszy jest pierwszy tydzien, albo dwa - jak się przestanie, całkowicie wyeliminuje to po tym okresie już nie jest ciężko. dlatego musisz się postarać, uwierzyć w siebie i zacząć!! znajdź sobie moze jakies zastępstwo, tzn zajęcie które cie bardzo wciąga, gre komputerową, coś, chodzi o to zebys nie myślałao tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kochałam słodycze, uwielbiałam i w ogóle.. Codziennie czekolada,ciasto,lody bułka z nutellą.. w szkole słodka kawa i drożdżóweczka i batonik .. A teraz od miesiąca nie miałam nic słodkiego w ustach. Nawet batonika fitness. Po prostu jestem tak zdeterminowana,że nic nie jest w stanie mnie złamać. Wyobrażam sobie swoją szczupłą sylwetkę po diecie.. a chwila przyjemności z czekoladą? ... figura jest ważniejsza. Ostatnio przez przypadek napiłam się łyka herbatki z cukrem, myślałam,że się porzygam , a kiedyś nie wyobrażałam sobie jak można nie słodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a! ja jeszcze cos innego robie- na caly tydzien zapisuje sobie w telefonicznym kalendarzu alarmy- 3x dziennie, w roznych godzinach- z roznymi tekstami typu: nie jedz, jestes chuda, ładna, kocham sie, schudniejsz, pij dużo wody, a na koniec każdego dnia gratulacje:) niby głupota ale jednak czekam na te wieczory i jestem dumna;) u mnie też bakalie nie działały, wtedy po prostu z dnia na dzień przestałam jeść słodycze. teraz poki co zaspokaja mnie slonecznik z rodzynkami i 2,3 soczki marwitu dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazelinkaa
ja na razie nie bede probowac bo wiem ze na 100% mi sie nie uda- jestem przed okresem. chociaz dzisiaj pozjadalam wszystko co slodkie , wiec jesli jutro niczego nie kupie to moze ogranicze sie tylko do chleba z dzemem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e macie problem
po prostu nie jem slodkosci i tyl chyba rozum kieruje Wami i zoladek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleco to za myślenie?! wiesz, że Ci się nie uda?! to chociaż myśl o tym i staraj się jak najmniej!! myśl, myśl, myśl!! i postaw sobie jakiś cel, ja np mam taki że chce sie zmieścic w ubrania letnie: wtedy gdy jakis cel bedzie ci przyświecał bedzie Ci duzo latwiej sie pilnowac! jestesmy z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deita kwasa
odradzam i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle natrętne odpychanie od siebie myśli o tym, że strasznie chce mi sie coś słodkiego, oddałabym za to życie, moim zdaniem tylko przygnębia i może wpędzić w nerwicę ;) ja po prostu myślałąm tak- zjadłam tego cukru juz tyle ton, że co mi szkodzi nie jeść dwa tyg? pogodzic sie z faktem że mam z tym problem i co...trzeba walczyć, ale peace& love a nie katować się myślami \" umre jesli tego nie zjem\"... nie jem slodyczy, chlebai nabialu kilka dni a czuje sie nieporownywalnie lepiej... pomyśl o zdrowiu..... chociażby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uzależnienie od słodyczy
działa na tych samych zasadach co od papierosów czy alkoholu.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt Cię o zdanie nie pyta. jesteś pewnie kompletnie w tym niezoorientowana/y więc tym bardziej zamilknij. nikt kto tego próbował i przeczytał coś więcej niż to co piszą w internecie [jedną z wielu mądrych książek] nie wypowie się tak jak ty. koniec rozmowy, na dyskusje z takimi jak ty nie mam czasu i chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, oczyszczona wkrótce - każdy mysli inaczej, na każdego działa inne myślenie! ważne, byle do celu, drogie panie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuckyLove
ja sie nie znam a wlasnie ze sie znam :) po pierwsze jesli chodzi o kwasa to plus jest taki ze nie jemy bialego pieczyw bialej maki to juz jest bardzo duzy plus natomist duzy minus za DUZO tuszczu jajka sa zdrowe ale ale tak powinno sie jesc w tygodniu 5 jaj, nie wiecej a pozatym sprzyja powstawaniu wielu chorob np. serca wiem bo sam kiedys bylem na niej przez dwa tygodnie jak bylem z wizyta u dziadka ktory stosuje i tak na faze jadlem to samo co dziadek wiec orietuje sie w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicja65iks
radu typu nie kupuj nie jedz na nic sie zdaja .To uzależnienie takie jak tu ktos z Was napisała jak od alkoholu czy narkotykow.Nawet miod czy bakalie w moim przypadku nic nie dadzą bo po prostu ich nie lubię.Uwielbiam za to czekolady batony ciastka i moze hipnoza cos tu pomoze:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuckyLove
ja nie jem slodyczy od 7 lat i nawet nie mam ochoty tego jesc zadnych napadow nie mam znam biologie orgazimu wiem jak funkcionuje jak bezdiesz jadla tak namietnie slodycze to czekaja Ciebie kamienie w watrobie piasek luz sluz w nerkach i inne nie bede dalej dolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinosss
ja mogę zjeść odrazu np całą czekoladę + np skikersa, żelki, chipsy, ale w sumie nie jestem bardzo gruba (58kg, 170cm)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuckyLove
prosze Cie rob tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LuckyLove
juz masz mokro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koooocham slodyczki ;) A one kochaja mnie (tzn ten tluszczyk i cukier)..po prostu nie chca mnie opuscic :D Ale na 1000 kcal powiem slodkosciom BYE ;D Trzymcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc trzymamy :) ja sobie od czasu do czasu pozwolę na małe [ale naprawdę małe ;-)] co-nieco, by uniknąć napadów głodu. a ja potrafię dużo zjeść ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dzisija zjadsalm
4 ciastka z czekolada, kazde ma 84 kcal.... nie kmoglam sie opanowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczyynka
A ja jem słodycze, ale nie grześki, snickersy czy delicje, tylko takie z www.rawfoods.pl bo od nich nie tyję, a wręcz przeciwnie ułatwiają mi przyspieszyć metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati6668j
ja potrafiłam zjesc dosłownie kazda ilosc słodyczy, kiedys kupiłam sobie 20 dag pianki czekoladowej i 20 dag ciastek czekolada i zjadłąm wszystko prawie pół kg... naraz potrafiłam zjesc z 10 kawałków sernika, 3 czekolady milki naraz. teraz wiem ze było to uzaleznienie i trzymam juz sie 3 tygodnie bez słodyczy schudłam juz 5 kg zostało mi jeszcze 15. mam nadzieje ze nie wróce do tamtych nawyków gdy potrafiłam isc do sklepu specjalnie i kupic sobie cała reklamowke słodyczy na zapas na cały dzien ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miodooooWa
Sluchajcie. kocham slodycze! czasami pozeram z szafki wszystko mlodszej siostrze, ona placze, a ja klamie ze to nie ja zjadlam. ale pewnego dnia postanowilam przejsc na diete 1000 kcal. 7 po niej wazylam 53, czyli 7 kg mniej :) w niecale 2 miesiace. gdyby nie to ze potem codziennie rzucalam sie na jedzenie jak oszalala, to nie bylo by jojo. polecam te diete. ale trzeba dokladnie wyprowadzac!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez uwielbilam slodyczea
ale zaczelam cwiczyc i przestalam miec chec na slodycze,nie jem ich,oczywiscie czasem cos zjem,ale to nic w porownaniu do tego co jadlam wczesniej,jadlam jadlam i przez to przytlam 22 kilo,jadlam tylko slodycze,chodzilam do sklepu tylko po to,caly koszyk slodyczy,batoniki,lody,draze,czekolade,potrafilam zjesc dwie dziennie,teraz zjem pare kosteczek,wiec jak masz checi to cwicz, ruch jest dobry na wszystko,naprawde na wszytko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez uwielbilam slodyczea
a wiecie co jest najlpsze ze ja nie slodzilam nigdy herbary,kawy nic,nie lubilam za slodkich napoi,niczego za slodkiego,ale slodycze pochlanialam tonami,jak sobie pomysle to masakra jaka,jak ja moglam tak jesc fuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez uwielbilam slodyczea
pisze tak caly czas jak mi sie cos przypomni,kiedys czytalam ze jak ktos je mniej slodyczy to mniej ich potrzebuje,wiec,miesiac i koniec ze slodyczami,kiedys sobie myslam ze chcialabym nie ejsc ich wcale,ja wlasnie ze mam ochote,ale tylko co jakis czas i to tylko doberej jakosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem uzależniona od słodyczy. Zgadzam się z przedmówczyniami, że niekupowanie i niejedzenie nic nie da. Łatwiej rzucić nałóg przy odpowiednim wsparciu, trudniej, gdy w domu codziennie jest pełno słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta33
Dla mnie słodycze to ogromna słabość, chyba największa :D Ale ostatnio wpadłam na pomysł, by poczuć słodycz na języku i jednocześnie nie przytyć. Kupiłam sobie i córeczce lizaki http://www.argo.net.pl/pl-PL/lizaki_klasyczne.html i teraz się nimi właśnie zajadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×