Studia w Wielkiej Brytanii

Studiuję filologię angielską, 2 rok. Pasjonuje mnie ten język i chciałabym wyjechać na studia uzupełniające do Wielkiej Brytanii. Ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Wybrać Anglię, a może Szkocję? Gdzie szukać pomocy i czy w ogóle jest sens, bo niby co mam uzupełniać? Nie musiałabym studiować angielskiego, z chęcią wybrałabym inny kierunek, a filologię skończyła po powrocie. Od kilku dni szperam w internecie, szukam konkretnych porad. Znalazłam ciekawą stronę firmy, która bezpłatnie pomaga ludziom załatwić wszystkie formalności na szkockim uniwersytecie. I nic poza tym. Reszta to jakieś ogólnikowe porady, nic od czego mogłabym zacząć. Mam jeszcze czas, ale wolę planować takie sprawy z dużym wyprzedzeniem. Wiadomo, formalności... Poza tym muszę odbyć w tym roku praktyki, ale nie stać mnie, by zapłacić jakimś firmom 2,5 tys. za samo znalezienie bezpłatnego stażu... Bo co z resztą? Wolałabym wyjechać niż siedzieć tutaj i odbywać praktyki na miejscu, gdyż brak mi oswojenia z językiem. Krytykę jak i pomoc chętnie przyjmę. Nie szukam tutaj łatwych rozwiązań, ale podpowiedzi u doświadczonych kolegów. Pzdr.

Studia sa płatne, niestety to tysiące funtów. Od 9 wzwyż. Szkocja chyba. Darmowe, ale tez nie wiem jak to sie ma do tego, ze juz dwa lata studiowalas , może nie byc za darmo.