Dlaczego nie chcecie być kobiece?

nie kazda kobieta uprawia przygodny seks. moze wlasnie nie uprawiajac go okazuje swoja sile i niezaleznosc?

Nikogo nie zamierzam krytykowac ani oceniac ale jeżeli taka niezalezna kobieta traktuje seks jak sport to jest to jeszcze jeden powód żeby się z nia nie wiązać no bo skoro traktuje seks jak sport to dlaczego po ewentualnym ślubie czy bedąc w związku miałaby się zmienić? wiadomo przeciez że ciągnie wilka do lasu a chyba żaden albo prawie żaden facet nie chce byc rogaczem. Tak więc taki puszczalski tryb życia jeszcze bardziej zmniejsza szanse tych kobiet na powazny związek. No ale może one nie chcą takiego powaznwego związku i jest im tak dobrze. Ja ich tam nie krytykuje tylko pisze jak jest.

facet nowoczesny - wg mnie ma sporo wspólnego... Kobieta niezależna ma być zależna od jakiegoś tam związku w przyszłości? Niezależna, czyli niezależna także od przyszłego partnera, jeśli chodzi o seks ... Po co ma czekać, na stały związek, aby zaspokoić potrzeby seksualne? Skoro potrafi zorganizować sobie warunki bytowe, to dlaczego ma tutaj siebie ograniczać? I dlaczego ma brać pod uwagę konwenanse? Skoro jest już niezależna, pod innymi względami, to dlaczego, akurat tutaj ma brać pod uwagę konwenanse?

np to ze ja jestem wyszczekana i nie dam sobie napluć w kasze nie oznacza że jestem feministką albo malo kobieca!! te dwie rzeczy trzeba rozdzielić! nie we wszystkim jestem taka dobra jak facet, jak wiem ze z czyms sobie nie poradze to prosze o pomoc,ja np spotykam wielu facetów którzy uwielbiją takie wyszczekane i które sobie nie pozwolą siedzieć cichutko w koncie jak mysz pod miotłą jak ktoś na nie najeżdza!ale do mojego faceta niegdy się tak nie odnosze to już całkiem inna sprawa, jestm bardzo spokojna dla niego i patzre na niego inaczej w końcu to ma być mój mąż a nie podwladny, jestem pyskata ale tylko wtedy jak ktoiś mnie wyprowadzi z równowagi i to jest jego wina, bo inaczej wogóle bo stram się zrozumieć innych i nie lubie się kłocić ale jak trzeba to potrafiw zawalczyć o swoje racje i to jest złe według ciebie???to nie ma nic wspólnego z kobiecością!! oprócz tego uwielbiam gotować i piec, sprzątać mniej ale jak mus to mus:) dbam o mojego mężczyzne bo go kocham i nie robie tego z przymusu tylko sama z siebie, w końcu on się zna na innych rzeczach, nie wyobrażam sobie jego w kuchni to by była wielka porażka w tym wypadku:D

dlaczego nie chcemy byc kobiece?mysle ze to pytanie zostalo zle postawione ,to nie my nie chcemy a Nas poprostu do tego zmuszono ,juz nie bede wyjasniac dlaczego bo mi sie nie chce truc ,jesli ktos troszke pomysli to dojzie sam do tego :) pozdrawiam

nowoczesny facet --> Moim zdaniem taka kobieta okazujac swoja niezaleznosc wstrzemiezliwoscia podporządkowuje sie pewnemu stereotypowi zarezerowanemu dla kobiet (wykluczajacemu mezczyzn)

Kto zmusił mężczyźni czy feministki?

nie kazdy jest zdolny do seksu bez milosci i chce go uprawiac

deodymo : z historycznego punktu widzenia? Mężczyźni ,rozpętując dwie potężne wojny po kolei, kiedy to w związku z ich permanentną nieobacnością kobiety musiały przejąć sporą część obowiązków tradycyjnie męskich :P A że potem nie chciały oddać pola..to już inna historia :D

polineczka12 - skąd pomysł, że kobieta kobieca nie potrafi się obronić, kiedy zaistnieje taka potrzeba? Kobieca nie oznacza upośledzenia .... Co próbowały przeforsować panie na początku ... (i to jeszcze panie!!!!)

dla mnie jeszcze kobiecośc to strach przed robalami i pająkami i ochydnymi gąsienicami i dżdzownicami jak wyłażą i pełzają po deszczu na chodniku i trzeba tak stawiać szpilki zeby nie nadepnąć na jakś ochydną wrrrrrrrrr!!! ochyda!!! kiedyś prawie się rozplakalam jak zobaczylam z 200 suk na chodnku bleeeeee myślalam ze nie pzrejde i nie pójde do pracy!!!!! masakra!!! albo pająki ;/ a faceci się nie boją ;] heeh ale dałałam porównanie:D to takie dziecinne troche ale prawdziwe ;)

ja powiedzilam gdzieś ze nie potrafi??:) no ja zawsze nie potrafie

Zgodze sie nie kazdy, na całe szczescie:P Ale dlaczego mezczyzni musza byc wtej kwestii uprzywilejowani, skoro jak pokazuje historia własnie dlaiscie nam prawo do pełnienia podobnych funkcji i przejmowania ról, ale sex to osobna kategoria ... to tak mała hipokryzja czyz nie?

ja nikomu nie bronie, ale ja jestem prawiczkiem i nie chcialbym sie zakochac w kobiecie co miala wielu facetow i sypiala z kims dla samego seksu

ooo, dawno nie było już tekstów o patrzeniu na kobietę wyłącznie przez pryzmat jej przeszłości seksualnej :D:D:D

facetku nowoczesny skoro ona tak podchodzi do sprawy to wykorzystaj taką suczke i rzuć:D zobaczysz akurat się moze w tobie zakochac a tu ją zostawisz i poczuje jak to jest potem,przy okazji nauczysz się moze czegoś, też dla seksu mozesz sie z taką umówić ale to jest tak jak już ktoś raz spróbuje albo ma regularne życie seksualne to potem jest trudno bardzo wytrzymać bez :)

kyyrene --> no własnie, a to ostatnio jednen z modnych tej wiosny tematów:P

!!!!!!!! skad sie bierze to mocno uproszczone wniskowanie, ze skoro kobieta uprawiala w przeszlosci seks dla sportu, (nie bedac wtedy w zwiazku, nie zdradzajac nikogo), to mialaby to robic po slubie, bedac zona mezczyzny, ktorego kocha i nie istnieja dla niej inni faceci? no przeciez moim zdaniem, to jest jakies zidiociale nielogiczne rozumowanie, ale chetnie wyslucham argumentow drugiej strony-moze uda sie wam pokazac mi jakas sensowna istniejaca zaleznosc-zawsze prawdziwa.

No właśnie panowie to najchętniej widzieliby "niezależność kontrolowaną" .... Kasa niezależna ... ale seks, za pozwoleniem ... to wybiórcze stosowanie niezależności ...

nie wiedziałam że jestem tak w cenie:) A wiec j jestem wykształcona ale mimo to\ -wcale nie pewna siebie(niestety) -niezaradna -słaba fizycznie -delikatna -rozstrzepana -wrażliwa Mój facet jest moim najwiekszym oparciem.Nieraz dzwonie do niego o 2.00 w nocy aby przyjechał jesli może i wymienił mi żarówkę w pokoju bo sie przepaliła..raz próbowałam ale spadłam i złamałam nogę:D:DNomalnie kochani nie miałam pojęcia że jestem taka kobieca:)

no jak to skąd...stąd, iż facet wiedząc, że kobieta ma spore doświadczenie erotyczne, obawia się, iż może nie sprostać jej wymaganiom :P a prościej przecież jest zwalić wtedy wszystko "bo ona puszczalska była" niż przyznać się przed sobą samym do swoich obaw :P

No własnie ja tez chetnie posłucham skad to przekonanie....:)

ja nic nie mam do takich kobiet, ale kobiety co mialy ilus tam partnerow powinny wiazac sie z babiarzami

"facecie nowoczoesny"->na czym wg ciebie polega twoja nowoczesnosc?

Jeżeli uprawia seks dla sportu, jeżeli jej sie to podoba to dlaczego miałaby się ograniczać do jednego partnera. Żeby było jasne dotyczy to w takim samym stopniu facetów co kobiet. Kobiety często naiwnie myslą, że taki facet który miał duzo kobiet po slubie dla nich sie zmieni. Nic bardziej błednego nie zmieni się. Prędzej czy później wróci do tego. Podobnie jest z kobietami. Jeżeli ktos cos lubi to dlaczego miałby z tego rezygnować?

ja sie porownania nie obawiam, bo wiem, ze ono takie wazne nie jest. po prostu chce byc dumny ze swojej kobiety, ze sie nie puszczala i zawsze dobrze prowadzila. poza tym takie kobiety powinny sie wiazac z biabiarzami

kobiecca---->"Mój facet jest moim najwiekszym oparciem" dla mnie takie cos kojarzy ze słowami piosenki "bo ja bez Ciebie zgine, bo ja bez Ciebie nawet nie wiem jak zyć...." to juz wole byc niezalezna:P

no jestem nowoczesny, obyty, ksztalce sie itp. poza tym jestem za rownouprawnieniem i partnerstwem z zwiazku

hahah tak sobie myśle panowie że jakby któryś miał tak z dwa razy w tygodniu kurs do mnie w nocy,bo np wydaje mi sie że ktos chodzi mi podachach i sie boję...albo poszla lampka w pokoju.Musieibyście nieustannie mnie pocieszać,przytulać bo wpracy szefowa się na mnie no uwzieła.....natymiast by sie wam odechciała "kobiecości"i zapragnelibyscie twardej neizaleznej twaro stapajacej po zimi kobiety....:P

a ja bałabym sie wiązać z prawiczkiem, skoro nie ma porównania, to jest wysoce prawdopodobne, że kiedyś będzie chciał sprawdzić jak to jest z inną kobietą, wolę babiarzy, wyszaleli się przynajmniej ;)