Niespełniona miłość!

tak, zdrada

no to chyba zrozumiale bylo Twoje zachowanie. a on o tym wiedzia?

poprosyu nie mam ochoty na nic nawet na życie kuzynka mnie próbuje wyciągac z domu i mnie pociesza że wróci będzie dobrze ale ja nie chcem zaszyłem się w swoim pokoju czuje że to jest odpowiednie miejsce na spędzenie mojego nędznego życia bez kogoś kogo kocham

ejj to moj nick :-D a i historia podobna do tego stopnia ze sie zastanawiam czy mam schizy :-D

tak, ale o zdradzie powiedziałam mu podczas ostatniego spotkania, a tak to wiedział, że ktoś kiedyś mnie zranił. On był bez doświadczenia. Mówił, że tez się boi ale chce spróbować. więc mu nie zależało na mnie :(

ni nawidze sam siebie inni mi dają dobre rady a ja ich nie potrafie wprowadzić w życie czuje się naprawde słaby jak nigdy w życiu

aha, eksa to podobnie jak u mnie...tylko o tyle miałam dobrze, ze nie zdazylam go poznac, w sumie jeszcze nie byl moj....i dlatego moze nie jest mi tak ciezko....

nawet nie moge spać coś jest nie tak ze mną tragedia jak można tak kochać to już jest chyba chore

a mnie bardzo brakuje rozmów z nim, bardzo dużo podobieństw, bardzo dobre porozumienie. A jeszcze się teraz odzywa, bo pewnie myśli, że kolegami możemy być, ja w to wątpię bo mi wciąż na nim bardzo zależy.

daro a ile czasu już mineło?

My formalnie nie byliśmy parą, ale poznałam jego rodzinę

eksa rozumiem...u mnie jest tak, ze moze nie tesknie mocno za nim na codzien, ale mam ogromne poczucie tego, ze to byla milosc mego zycia...

ze stracilam cos bardzo waznego...

równe 7 dni ale wcześniej mieliśmy rozłąke na 3 miesiące i było jeszcze gorzej niż teraz

musisz bardzo ją kochać

ja sobie wmawiam, że dzięki niemu miałam coś zrozumieć, by otworzyć się na miłość, bo mówiłam ze samej mi bardzo dobrze, że miłość to słabość, że nie jest mi potrzebna. Ale okropnie boli, bo się zakochałam.

ale z dnia na dzień jest coraz gorzej

eksa moze jakos sprobuj, moze sie jednak uda

oszukiwałam samą siebie, napisałam mu o tym. Nie pisałam mu, że go kocham ale ze tęsknię i że jest dla mnie ważny.

nawet niewyobrażasz sobie jak bez wachania oddałbym za nią zycie nie zastanowił bymsię sekundy

whania

daro podziwiam, ja zaczynałam czuć podobnie...

ale co spróbuj? walczyłam o niego, jak się rozstaliśmy. Teraz chyba zakochany jest ale w kimś innym, co prawda mam pogłoski, że spotyka się z różnymi dziewczynami.

aha, eksa mysle ze powinnas cos jeszcze zrobic...

czsami czuje jak by ktoś mi zabrał serce i zosrał mi sam rozum poprostunie ma mojego aniołka przy mnie to tak jak by nie było mnie poprostu czysta wegetacja

wiem ze to latwo mowic zrobic, ale puki masz z nim kontakt, to zawsze troche latwiej zadzialac, bo ja nie mam z nim kontaktu...

daro, ja Ci proponuję jakąś przerwę, kontaktujesz sie w ogóle teraz z nią?, jak często?

daro na prawde nie wiem co Ci napisac, w kazdym razie musisz byc wyjatkowy bo z cala pewnoscia nie kazdy potrafi tak kochac...

wiem, jak zagada spróbuję coś wspomnieć o chęci pójścia gdzieś, jeśli będzie chciał podchwyci temat.

prawie codziennie ją widze i serce mi pęka. nie ma ludzi wyjątkowych są ci bez serca i ci uczuciowi