Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nieszczęśliwa bardzo

Niespełniona miłość!

Polecane posty

Gość pierwszka
kpchasz go , ale czy on ma dziewczyne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
boje się bo gdy przy niej jestem łzy mi same lecą bo boje się tego że powie mi że jednak nie będe z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
do mnie te pytanie? nie, nie ma dziewczyny o ile mi wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestes sama
daro , ale musisz spróbowac! Módl sie i próbuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
nie chcem bez niej żyć każdy dzień jest gorszy zamiast zapominać ja tęsknie coraz bardziej teraz życie to dla mnie udręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
i co tak poprostu mam to zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksa
to walcz. bądź przy niej choćby niefizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
nie lubie tego powiedzonka życie dla mnie jest one puste jest to ucieczka przed samym sobą zostawienie rozgrzebanych spraw przez które można cierpiec całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
walcze chocia trace już czasem siłe staram się a tu znów upadek na samą morde niby ni jesteśmy dopiero tydzień a ja czuje się jak by przynajmniej minełomi pół życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami, aby wyrazić miłość nie pozostaje nic innego, jak niestety zostawić tą osobę w spokoju. Bo natręctwo nigdy nie prowadzi do czegoś dobrego. Ja, nie powiem, że sie poddałem, ale z całą pewnością nie mam już nadziei. Ale do końca takiego uczucia nie da się zdeptać, zawsze gdzieś tam na dnie jest. Tylko czas może spowodować, ze nie będzie już bolało, mnóstwo czasu. Kocham, bardzo kocham, ale moja miłość do niej nie będzie nigdy odwzajemniona :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
czsami mam ochote się poddać i palnąć sobie w głowe przenajmniej bede miał spokój po przysięgłem sobie że jeśli nie będe z nią nie będe już z nikim bo oddałem jej całe swoje serce i siebie samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
może mi coś poradzisz mądrego oprucz odzucenia bo to już 2 raz jak mnie zostawia i wróciła pierwszy raz się ciełem i tak nie wróciła dopiero po około 3 miesiącach a teraz co mam się zabić żeby zobaczyła jak bardzo ja kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, też mam czasami takie myśli, żeby skończyć ze sobą. Ale chyba mimo wszystko, mimo mojego gównianego życia, to chcę żyć. Chcę, bo może ... stanie się cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
nie wierze w takie rzeczy jak cud wierze w przeznaczenie a wiem że jesteśmy dla siebie stworzeni wszysco mówili to na około nie potrafie bez niej żyć szczerze od 4 dni jade na proszkach bo umieram bez niej za życia nigdy nie potrafiłem kochać nikogo a teraz to co innego te 3 lata to dla mnie już oznaczało że bęeziemy ze sobą do końca życia jeszcze utwierdziła mnie tym w przekonaniu jak powiedziała że jak umrze chce żyby pochowali nas razem rozumiesz to bo janie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi, na to nie ma rady, trzeba po prostu żyć. Czas leczy rany, banalne, ale prawdziwe. W przeszłości 2 razy byłem bardzo zakochany i nie wyszło. Długo się "leczyłem" z tych uczuć, w końcu mogłem spokojnie myśleć o tych osobach, bez emocji. No i znów mnie dopadło. Nie da się wyrazić miłości, jeśli druga osoba na to nie pozwala. A samobójstwo, co to da? Możesz co najwyżej ją zranić, bo normalni ludzie przejmują się takimi wydarzeniami. Ale czy to w czymś pomoże, ciebie nie będzie, a ona będzie żyła i pewnie w końcu będzie szczęśliwa z innym. Egoizm nie jest wyrazem miłości do drugiej osoby, a do samego siebie. Dlatego ja np. staram się z całych sił eliminować egoistyczne myśli, choć czasami się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
poprostu już pobłądziłem we własnych śmieciach mam 21 jeden lat a straciłem koncepcje na dalsze życie rozumiesz wszystko poszło się jeb.....ć czuje się wykończony psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, kobiety są nieodgadnione :(. Ja też mam to uczucie, że to, tym razem właśnie ta, kobieta mojego życia. Ale co z tego? Obie strony muszą tak uważać, żeby się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsgfdg
jestem w podobnej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
trzyma mnie to przy życiu że wszyscy mi mówią żę wróci. powiedziała mi kiedyś że jak mja sobie coś zrobie to ona pójdzie za mną to jest samolubne masz racje ale ja nie widze żadnego rozwiązania z tej sutuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czułem to dwa razy w przeszłości, dokładnie to samo. Całkowite rozbicie, beznadzieja. Nie chciało mi się żyć. Teraz podobnie, ale sie jakoś zbieram do kupy. Wtedy też się pozbierałem, choć było cholernie trudno. Byłem w podobnym wieku, kiedy się pierwszy raz prawdziwie zakochałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsgfdg
Potrafię z tym żyć, choć myślę o nim codzień, a już dość długo zupełnie się nie widujemy, wiem że on czuł, to samo, no ale coż może tak chciał los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
kiedys zerwała ze mnąnie byliśmy 3 miesiące a kiedy zobaczyła mnie z inną dziewczyną od razu chciała do mnie wrócić przez to zraniłem inną dziewczyne a ona mi zrobiła taki numer podobno nawet bóg nie wie co myślą kobiety wytumacz mi to bo ja tu czegoś nie rozumię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsgfdg
to samo tyczy się facetów, jak też nie wiem, co on myślał, dawał mi masę sygnałów że chce sprobować, widać bylo że jest zakochany, tak jak ja, a w końcu postanowił że nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
co przez to rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsgfdg
czas wytłumaczy albo i nie, fakt że to w jakiś sposób przemija, w tym sensie, że może już nie będzie myslał codziennie intensywnie...u mnie jest prawie rok i dalej nic nie przemija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksa
adsgfdg, ile czasu byłaś ze swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsgfdg
nie byłam z nim, nawet nie chciał sprobować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daro86
moja kuzynka mówi żebym odpuścił a sama wróci na kolanach nie wiem gubie w tych wszystkich ocnach innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×