mam 17 lat jestem w ciazy

co do atmosfery w domu... mama mnie budzila z zapytaniem czy ide do szkoly, ale powiedzialam ze pol nocy nie spalam i wolalabym zostac, wiec powiedziala ze dobrze i wyszła:) wiec chyba jest okej. tata tez w porzadku, juz wyszedl do pracy ;) w sumie to sie z nimi minelam w pospiechu, ale jestem pewna ze zle nie bedzie... zobaczymy co beda mowili jak wroca;]

Dejzi ZJEZDZAJ STAD ty mala lafiryndo!Cholerny trolu chlopa ci brak!!!!! Na jednym topicu pisalas ze masz piekny dom w ktorym mieszkasz tylko z narzeczonym na drugim ze mieszkasz lajzo z rodzicami na trzecim ze chcesz sie chajtnac ze swoim 21l.szczeniakiem a on nie chce lazisz po tym forum jak nawiedzona i leczysz swoje kompleksy!Jestes swinia jakich malo!dziewczyny mnie znaj wiedza ze takich slow raczej nie uzywam ale teraz robie wyjatek!chora bezmozgowia marna istoto do PSYCHIATRY i ch... ci do tego z czego autorka utrzyma siebie i swoje dziecko popaprancu pilnuj swojej przez nikogo niechcianej dupy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tak tak... maturka niedługo... ja lece, do później!

11 lat temu byłam w identycznej jak ty sytuacji. Pamiętam dobrze, jak bardzo bałam się powiedzieć rodzicom. Tak jak ty mogłam liczyć na pomoc chłopaka i jak się okazało później rodziny też. Miło to teraz wspominam. Moja córka ma teraz prawie 11 lat, ja skończyłam liceum, zrobiłam licencjat, teraz kończę magisterkę, mam fajną, dobrze płatną pracę, własne mieszkanie no i męża ciągle tego samego. Życzę Ci z całego serca, żeby też ci się wszystko dobrze ułożyło, żebyś była szczęśliwa bo to jest najważniejsze.

misheeela110 aż się popłakalam czytając Twoj topic ale odkąd jestem w ciąży ryczę jak powalona (sama przez to przejdziesz). Ciesze się bardzo, że wszystko sprawnie poszło i mam nadzieję ze rodzice chłopaka też przyjmą to w miarę "sprawnie". 17 lat to jeszcze nie tragedia. Widziałam już młodsze mamy. Poza tym nie wiek tu jest najważniejszy tylko dojrzałość a wyglądasz na dojrzałą i odpowiedzialną. Uważaj na siebie i dbaj o Was oczywiście. Pozdrawiam:)

misheeele110, przeczytałam cały twój topik i dużo nad nim myślałam. popierwsze chciałam ci bardzo pogratulować, wkońcu zostaniesz mamą a to naprawde szczęście. ja z moim mężem jestem od 16 roku życia i teraz kiedy stwierdziłam że jestem gotowa na dziecko to nie moge go mieć chyba gdybym mogła cofnąć czas to bym to zrobiła. wolałabym być 17-sto letnią mamą niż nigdy go nie mieć. kochaj swoje dziecko i ciesz się że ono jest, to naprawde wielki dar który niestety nie jest wszystkim dany. trzymam kciuki za ciebie i twoje maleństwo bo to nie jest łatwe ale napewno sobie poradzisz. moim zdaniem jesteś wielka:-)

misheeela110 - mam przyklad dla ciebie!:)Mialam w osrodku dziewczyne ktora zaszla w ciaze majac 17 lat!Bez mieszkania zawodu kompletnie zadnej rodziny!Dzis jest wspaniala mama prawie rocznej Roksanki wyszla szczesliwie za maz za ojca dziecka do tej pory mieszkala z nim u jego mamy teraz wyjechala z mezem do Anglii i bardzo dobrze sie jej powodzi!:)Druga moja wychowanka urodzila dziecko w wieku 17 lat i tez jest swietna matka.Tez znikat pomocy(rodzina)a mimo to super sobie radzi.Mieszka z chlopakiem w jego mieszkaniu niestety socjalnym gdzie jest duzo patologii ale pomagamy jej zalatwic mieszkanie spoldzielcze.Zobacz one nie mialy kompletnie nikogo i daly sobie rade tobie tez sie wszystko ulozy czego ci zycze!:)

Z tego co wiem to maturkę się chyba pisze troszę później a nie mając 17 lat....;/ ale dobra mniejsza z tym.... Tesh mam 17 lat tylko że chodze do pierwszej klasy liceum.... Owszem też spodziewam sie dzidziusia:) mam podobną sytuacje .... Moi rodzice zareagowali równiez ze spokojem tym bardziej że sa rozwiedzeni.... Tylko że ja mam dużo starszego chłopaka... Już jestem w 6 miesiącu termin mam na lipiec;) Moja mama bardzo mi pomaga i naprawd rodzice w końcu si ę przyzwyczajają:) Szcze rze mówiąc to moja mamusia chyba nawet cieszy sięże zostanie z babcią. Ale naprawde trzeba i da c troszkęczasu. Naoczątku nie krzyczała na mnie ale tematciąży był tematem tabu lepiej było o tym nie mówić teraz wszystko się zmieniło i już nie traktuje mnie jak swoją córeczkę tyko bardziej przyjaciółke i wiem ze moge na nią liczyć:) mmam nadzieje ze z tobąbędzie tak samo. 3 mam kciuki bo wiem ze si ę ułoży:) znie Twoja sprawa co si ę stało i teraz zostało ci cieszyć sięz dzidziusia a nie martwić się co myślą o Tobie stare rury z kafeterii. 3 maj się mocno:)

wybaczcie ale dla mnie to prowokacja nagle o 12 w nocy caluska rodzina byla u niej, siostra z mezem, i chlopak z czekolada przylecial... cos mi sie tu nie trzyma kupy :o i w niecala godzine rozmowe zaltwila.... SCIEMA

jeśli ściemnia to niech się wsydzi bo niektóre dziewczyny moga to wziąść na poważnie i naprawdę się wzruszyć.... Ale jeśli nie to naprawdę jej życzę powodzenia

magnezzz trzeba troszkę dokładniej czytać byli bo mieli imprezę urodzinową jej mamy

onfim - tyz prowda;)

Ale co z tą maturą w wiku 17 lat?? To mnie zastanawia.....

gratuluje młodej przyszłej mamie zycze duzo cierpliwosci jak bedziesz miała tyle lat co ja teraz to juz twoja niunia bedzie miała 9 lat _ czemu ja nie wziełam sie za robote wczesniej ;)

no właśnie co z tą matura ......... ?

Najpierw do karoolki : mature sie pisze majac 19 lat. Missshele nie wiem ile masz lat ale zycze powodzenia :) Ja zaszlam w ciaze w 2 klasie liceum. mialam 17 lat. Rodzice nie byli zachwyceni ale teraz nie wyobrazaja sobie jakby to bylo bez wnusia :) Mieszkam z mezem w Anglii, zadko jezdzimy do polski- raz na 2-3 miesiace. W Polsce prawie nie widzimy synka, dziadkowie z nim szaleja ;) ( niedlugo skonczy 2 lata ) Nie spiesz sie ze slubem.. napisalas ze jestes z chlopakiem 4 miesiace. My tez wpadlismy po 2 miesiacach bycia razem (znalismy sie duzo dluzej :P ). Nie wiedzialam czy moj obecny maz bedzie dobrym tata, nie wiedzialam jak sobie poradzimy.. W wakacje (bylam w 6mc) on wyjechal do pracy.. "zostawil" mnie na 3 miesiace i wrocil dopiero tydzien przed porodem. Tesknilismy za soba, plaklaismy przez tel ale za to mielismy jakas kase na dziecko i rodzice nie utrzymywali nas. Mieszkalismy najpierw z tesciami pozniej u mnie ale to na dluzsza mete nie zdjae egzaminu ;) Slub wzielismy po prawie 2 latach mieszkania razem. Jestesmy szczesliwymi rodzicami malego szalonka :D Nie wyobrazam sobie zycia bez mojego szkraba, bez jego smiechu, wyglupow, tulenia, buziakow.. Jeszcze nie wiesz jakie szczescie Cie spotkalo wiec nie smutkaj sie co ludzie powiedza, i jak beeda Cie komentowac, olej to. Za kilka miesciecy bedziesz tulic swoj skarb!! NIC lepszego nie moglo cie w zyciu spotkac

dziwia mnie wypowiedzi osob typu kuriako, magnezzz itp.. NA JAKA CHOLERE TU DRUGA??!! widzisz temat-17 latka w ciazy - i MUSISZ ja obrazac?! NIE PO TO DZIEWCZYNA sie zwierza! nie umiesz jej odpisac nic madrego- NIE PISZ NIC!! WKRUW*** MNIE takie jedze laska nie wnikaj w nie. to sa wady i zalety forum internetowego. kazdy moze napisac wszystko..

Kuraiko mam takie samo zdanie jak Ty w temacie "ślub" nazwisko tak ślub nie co zmieni papierek ? 17-letnia dziewczyna ma jeszcze nie ugruntowaną tolerancję uczuć .... Dziś kocha .... Za 3 lata może nienawidziec ... a za 3 lata bedzie miala dopiero ...20 .... ; / więc ....dalej bedzie młodziutka i jeszcze wiele moze się wydarzyć . Tak ,tak to racja .....tez mam wrazenie ...ze presja otoczenia ...była wazniejsza niż .....fakt przyszłęgo bycia matką ...... A to niestety zachowanie bardziej dziecka ... ( ufff ...rodzice zakceptowali , chłopak tez ) Jejku prowokacyjnie mi tu ...... trochę czuć .......

kuriako moj maz ma 20 lat i od prawie 2 lat jest SWIETNYM tata !! Skoro nie masz doswiadczenia to sie n ie wypowiadaj.. A pozatym misheeela napisala ze NIEDLUGO MATURA a nie ze teraz za miesiac! powtorze sie w 2 klasie LO mialam 17 lat.. urodziny mam w wakacje :/

nie to mialam na mysli.. Pytam tylko dlaczego gasisz jej radosc z CUDU jakim ja Bog obdraowal? dlaczego mialaby sie nie cieszyc? Ciaza jest normalnym zjawiskiem u kazdej kobiety/dziewczyny odkad zaczela miesiaczkowac.. To tylko spoleczenstwo ubzdralo sobie ze idealem jest : wyksztalcenie, slub i dziecko. Czyli dzieci powiino sie rodzic po 40? Nie naskoczcie tylko na mnie ze pochwalam 12 latki z brzuchem bo to SA DZIECI, ale 17 lat to juz nie dziecko. Skoro wg prawa przed sadem 17-latek odpowiada jak dorosly to dlaczego dziewczyne w ciazy nazywacie dzieckiem z dzieckiem? Da sie pogodzic macierzynstwo, dom i studia. I mam czas zeby isc na fitness 2 razy w tygodniu :P

masz racje ze statystyczny 18- 20 latek to gowniarz. Moj maz tez dla rozrywki gra w glupie gierki na necie, ale coz sie dziwic? np pilka nozna :) 11 DOROSLYCH facetow ugania sie za pilka prze 90 min :D Ja tez zazdroszcze czasem znajomym studenckich imprez, wypadow po wykladach.. Ale mija mi jak wracam do synka :) Studiuje na 1 roku z anglikami (oni tu ida na studia majac 19 lat).. I u mnie na roku jest z 10 lasek w ciazy, z 4 maja juz dzieci.. a niektore sa ciociaami bo ich 12-13 letnie siostry urodzily.. to jest straszne! wybacz jesli uwazasz ze Cie obrazam, nie to mialam na celu. Ja tylko bronie rekoma i nogami autorki bo wiem co przezywa :)

moge zciekawosci zapytac ile masz lat? Mysle ze przdalo by cie sie troche optymizmu w zyciu To czy zycie jest rozowe zalezy tylko od nas :D Moje jest dlatego ze ja tego chce!! Nie dlatego ze mam wszystko o czym marze tylko dlatego ze ciesze sie z tego co mam :)

witam... spedzilam pol dnia u lekarza ;/ ale juz w domu :) na 17 do jego rodziców..az mi sie odechciewa ;D czytajac wasze wpisy sama sie wzruszyłam. dotarlo do mnie ze w tym momencie cos dla mnie sie skonczylo... ale napewno zaczęło coś bardzo pieknego:) maaagnezzzzz to nie ściema. nie wiem dlaczego mialabym robic 'zbite' z takiego tematu ;/ I bardzo się cieszę że tak sie zlozylo ze teraz mam maturę, bo gdybym miała rok później pewnie byłoby mi ciężko ze względu na okoliczości. jestem z moim chlopakiem rok i 4miesiace... myśle że ślub jest dobrym pomysłem. kochamy sie , mamy dzidziusia w drodze i lepiej zrobic to przd narodzinami dziecka jak jescze nie bedziee brzucha widac niz po urodzeniu majac juz dziecko.

ale po co ten slub ? przeciez masz cale zycie na to ...... nie rób tego pod wpływem nowej sytuacji .... przeciez gdyby nie ciąża nie wizelabys tego ślubu .. jestes zaręczona? moze zacznijcie od tego....1 i 4 miesiace to wcale nie tak długo......

maturę pisze sie mając 19 lat w kazdym liceum profilowanym, ogolnoksztalcacym...jedynie w technikum mature zdaje sie w wieku 20 lat. Chyba ze laska poszla do szkoly wczesniej 2 lata ale wątpie. Zreszta, jakie to ma znaczenie. Wazne by skonczyla liceum nawet jesli by miala przejsc na nauczanie indywidualne. Bez lceum i matury będzie zerem. dobrze, ze rodzice przyjeli te wiadomosc tak spokojnie. zycze powodzenia i jeszcze jedno- nie chajtajcie sie. Nie teraz pod przymusem bo inaczej tego nazwac nie idzie. Co innego gdybyscie juz od kilku miesiecy planowali malzenstwo ale w tym momencie to bedzie wielka glupota, pobierac sie w pospiechu i stresie, wesele to bedzie dla ciebie udręka, ani nie zachulasz, ani nie wypijesz kielicha za wspolną przyszlosc. No sorry ale takie jest moje zdanie. Kazdy bedzie wlepiał wzrok w ciebie patrząc na twoj brzuch i na to jak sie zachowujesz po czym bedziesz na jezykach wszystkich jak zrobisz cos \"nie tak\" typu skoczny taniec bądz lampka wina. Dziewczyno, macie czas! Na poczatek moze cywilny ok, aby zalegalizowac swoj związek i miec spokoj po porodzie z nazwiskiem dzidzi i ustalaniem rodzicielstwa bo to prawo w Polsce jest ostro popieprzone. Ale ze slubem koscielnym poczekajcie nie pali sie, nikt wa nie zmusza, to nie jest XIX wiek! odchowasz dziecko, dojdziesz do figurki sprzed ciązy, ulozycie sobie zycie i dopiero zaplanujecie huczne weselicho! A moze razem z chrzcinami malenstwa hmm? Zawsze ktos- babcia, ciocia zaopiekuje sie bobaskiem na czas slubu, dasz cyca i dalej na zabawe. No nie mam racji? po co ten pospiech, jestescie sobie pisani to i tak bedziecie razem chowac dzieciątko, slub nic nie zmieni...a wrecz moze pogorszyc i spowodowac niepotrzebne dla ciebie napięcie i stres, slub to nowe zycie, nowe obowiązki...teraz zajmij sie szkołą zebys ją dobrze skonczyla i dbaj o siebie. Pa!

ksiazke lub zbiera materiały do badan, albo jest przedstwicielka LPR i udowadnia , jak prosto jest rodzic w wieku 17 lat. Nadal nie wyjasnila, dlaczego u ginekologa byla w niedzielę!!! Jesli nawet byla, to czemu czekala akurat do nocy, zeby obwiescic rodzinie nowine, a tym bardziej chlopakowi. Rozmowa o tak istotnej , sprawie z ojcem dziecka, to 9 min dla niej pomiedzy jednym wpisem w kafeterii a drugim. To sa sprawy zyciowe normalny czlowiek mysli , co i jak powie, a nie wali w komputer. Chłopak tez by musial chwilke ochlonac, przemyslec,jesli jest odpowiedzialny, co ma w tej sprawie do powiedzenia,zastanowic sie, jaka bedzie reakcja rodziny , a nie leciec w srodku nocy (!!!) z czekoladkami do przyszlych dziadkow. 17 lat i matura - powiedzmy,ze mogla pojsc ew. rok wczesniej do szkoly , ale tez wtedy na pewno by zaznaczyla,ze ma prawie 18. Wg mnie to sie nie trzyma kupy.

no tez sie zgadzam z tym wpisem. cos mi tu nie pasuje ale dobra mniejsza z tym. chlopak ponoc juz powiedzial swoim rodzicom wczoraj, słowem- szybcy są oboje

moj brat chodzi do liceum profilowanego i pisze w maju mature za miesiac bedzie mial 19 lat

autorka dzisiaj byla u lekarza a o ciazy dowiedziala sie z testu czy wy czytac nie umiecie?????

ze autorka dowiedziala sie dzisiaj,test zrobila dzisiaj i zaraz potem poszla do gina, czyli dzisiaj. A to "dzisiaj" to była niedziela