Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kodeinka

Faceci przy odrobinie wysilku mieliby z babami jak w raju

Polecane posty

Gość kodeinka

Bo wystarczyloby wysluchanie i bycie milym... a tacy sa tylko na poczatku jak juz zdobeda tak koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziury w całym
A co znaczy dokładnie "jak już zdobędą?" Czyli kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gutek Putek Film
Nie chce nam się chcieć :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bzdura :) jak nie spełnia, taki nieszczęśnik, wielu warunków to może sobie najwyżej wysłuchiwać i być miłym do końca życia :D jak nie jest: - pewny siebie - wysoki - przystojny - interesujący - zaradny - męski, cokolwiek by to znaczyło :O - obdarzony poczuciem humoru - i wiele, wiele innych cech :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli przy \"odrobinie wysiłku\" ma być \"jak w raju\" to: a/ \"jak w raju\" to nie raj, wiec nie warto się wysilać b/ \"odrobina wysiłku\" to za wysoka cena nawet jak na \"jak w raju\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kobiety też mogłyby mieć jak w raju, też przy odrobinie wysiłku : nie narzucać się, nie marudzić, nie zasypywać smsami i telefonami, kiedy ukochany ciężko pracuje :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłuchiwałem i byłem miły tym bardziej po ślubie i co ?????? A to ,że Twoje stwierdzenie jest fałszywe i nie warte funta kłaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo wystarczyloby wysluchanie i bycie milym..." Nie, nie wystarczyłoby- to zdecydowanie za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
od słuchania i bycia miłym to kobiety mają "przyjaciela", czyli takiego faceta w którym nie widzą mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo sie chce samemu z siebie \"byc milym\" i \"sluchac\" albo to i tak sensu nie ma albo iskrzy albo nie rownie dobrze mozna powiedziec, zeby kobieta - wystarczyloby - byla mila i chciala opowiadac, komus kto zupelnie jej nie interesuje i mialyby jak w raju :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co na to komiczny
śpi jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D kolego sorki ale Ty znasz się na jednej kobiecie ,a nie na kobietach :D:D:D No chyba ,że bzykasz też na boku i trafiasz na takie same jak twoja małżonka to wtedy można Ci pozazdrościć:D:D:D braku wysiłku i stresu :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodeinka
Wystarczy poczytac wypowiedzi kobiet na kafe. Wiele jest nie szczesliwych, smutnych.... dlaczego? BO facet nie zadzwonil, bo byl nie mily, bo ona gotowala specjalnie dla niego a on sie spoznil, bo zadko mowi ze kocha.... to sa dla facetow malo istotne sprawy (byc moze) a dla kobiety wrecz przeciwnie i nie wiele trzeba wysilku by to zmienic. Co wam zalezy kupic kwiatek z nienacka, Kobiety szczesliwe nie krzycza , nie obrazaja sie....bajka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona z doświadczeniem
jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim kobietom lub mężczyzną dogodził.... to podsumowanie wszystkich dyskusji na tematy damsko męskie a wystarczyłoby dać sobie spokój z dogadzaniem drugiej osobie i czekać na to że ona czy on to doceni poprostu rubmy swoje i nie czekajmy na oklaski ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawiczekkkkkkk
dodam, że nie pownny być łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu rubmy
:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczyłoby, zeby kobiety nie uzalezniały całej swojej wartości i szczęścia od tego, czy on zadzwoni i rzuci miłym słowem, czy nie... jak im zależy to dzwonią, chyba, że są zajęci i zmagaja się z jakimiś problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodeinka
a wiesz paolaola ze ty dobrze gadasz nawet, tylko co zrobic jesli to nie wszystkim przychodzi z taka latwoscia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodeinka
Doprawdy dobrze ze jest jakas kobieta ktora podziela moje zdanie, domyslalam sie ze faceci mnie zjada...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym raczej nie próbowała za bardzo zmieniać facetów, na innym topiku wczoraj się naprodukowałam o relacjach damsko męskich we wspólczesnym świecie, jak znajdę to wkleję :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gówno się kodeinko znasz - nie chciałam kodeinko się wyrażać, ale z tą wypowiedzią się zgodziłam, z twoja się nie zgadzam bo masz za małe wymagania w stosunku do faceta, pewnie dlatego tak ciebie traktuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kodeinka
oczywiscie ze mam wieksze ale nie chcialam sie rozpisywac :) a z facetem to roznie bywa, wiadomo jak z facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kodeinka- mów zawsze facetowi to co chciałby usłyszeć- stara sprawdzona metoda na głoda;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytałam jeszcze do końca (kafeteria szwankuje) ale dorzucę swoje trzy grosze powszechna dyskusja o tym, ze meżczyźni czują się coraz bardziej niepewni w zwiazku z zacieraniem się przypisywanych im w przeszłości ról (polował, żywił kobietę i potomstwo, potem zapewniał byt) teraz w zwiazku z rosnacą liczbą tzw kobiet niezależnych zadanie mężczyznyjest utrudnione z waidomych względów, więc biją na alarm, ze kobiety nie są już kobiece a moze by tak zaakceptować naturalne historycznie i kulturowo zmiany w obyczajowosci, nie upierać się tak przy udowadnianiu sobie jaki jestem meski (słaba kobieta ma to bezustannie potwierdzać) i po prostu obserować świat i ludzi zresztą mężczyźni też mają w sobie tzw. kobiece cechy tylko za nic w świecie nie sa w stanie sie do tego przyznać, wy też czasem chcielibyście, zeby się wami zaopiekować, żeby nie trzeba było się wstydzic łez (no ale jak to, niemęskie ) a i kobiety czasem chyba trochę na wyrost chcą udowodnic sobie i otoczeniu jakie są niezależne, a może po prostu zmusza je do tego rzeczywistosć (czytaj mężczyźni niepewni siebie, bojacy się współczesnych zmian w relacjach kobieta -mężczyzna, stąd mniejsza ilość kandydatów dla tych silniejszych kobiet) jednak tak suma summarum, chyba najlepiej byśmy wszyscy wyszli na tym, że każdy byłby sobą - kobiety mogłyby próbować bardziej wyzwolić w mężczyźnie jego "kobiece" cechy (np. prawo do słabości, porażki), a mężczyźni akceptować to, ze w razie czego i bez nich nie zginiemy a do tego konkretnie tematu dorucę jeszcze, że zbyt wylewne okazywanie uczyć też im (facetom) wyadaję się mało męskie... lepiej po prostu poznać, poobserwować, "wymaganie" zeby zachowywali się w określony sposób raczej spalina panewce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacyjka
tylko ze ja nie chce mu mowic, ja bym chciala zeby sam wpadal na to co ja chce uslyszec :) wiecie co to durne jest hehe ja sobie cos ubzduram i oczekuje tego ze on sie jakims cudem domysli ... zabawne przecierz nnie jest jasnowidzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn kodeinka
musze pozostac przy jednym bo tak to sie zagubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×