JESTEM ZBYT DOBRA I NIKT TEGO NIE DOCENIA TEZ TAK MACIE?

DZIEKI WIELKIE BEDE NAPRAWDE PROBOWAC JAK TYLKO MOGE ZEBY SIE ZMIENIAC NAPEWNO NIE OD RAZU ALE POMALU CZUJE ZE MUSZE BO SAMA SEI WYPALAC ZACZYNAM I WIDZE ZE NIEPOWINNO TAK BYC! CHCIALAM POSLUCHAC JAKIS RAD WYPOWIEDZI I KRYTYCZNYCH I ROZUMIEJACYCH MNIE W KAZDYM BYLA JAKS RACJ ADZIEKI WIELKIE !!POZDRAWIAM

BLOND BARBIE nie masz racji. wiesz dlaczego? bo to, co ty proponujesz to tez sa dzialania podjete ZE WZGLEDU na faceta. czyli nastawienie zyciowe - ze wszystko robisz ZE WZGLEDU na niego nie zmienia sie. to tak jakbys malowala przod domu a reszte scian pozstawila brudna. kto stoi przybramie ma wrazenie, ze masz odnowiony dom.a jest wiekszy syf niz byl tu trzeba zmienic sposob myslenia a nie postepowanie

:))

zmanierowana krytykantka CZY MOZESZ MI NAPISAC ILE MASZ LAT?I CZY JESTES MEZATKA? moze jestes psychologiem?

ja nic nie robie i jestem wredna,czasem nawet przez tydzien nie sprzatam i nie gotuje ,nigdy mu nie podaje nic 'na tacy'.on sam dba o siebie a mimo to jest ze mna juz dluuuugo.

no wiecie kazdy daje rady takie jakie uwaza za sluszne i na podstawie swoich doswiadczen kazda moze byc jak najbardziej pomocna

moze mu to odpowiada po prostu kazdy jest inny ma inne wymagani a

wiek - dosc mlody. nie mam meza. nie jestem psychologiem jestem naturalnym samolubem i wiem jak na tym dobrze wychodze jesli chcesz szczerosci - zawsze do uslug :)

wiem wiem ze najwiekszy problem tkwi w psychice :)

zmanierowana krytykantka piszesz ze jestes samolubem i co masz duzo znajomych ?jestes lubiana?? faceci uganiaja sie za toba ? kolezanki znajomi przychodza do ciebei po porady ?moze faktycznie duzo zalezy od sposobu bycia jzu nieiwem!

ale z drugiej strony gdybym zaczela myslec wylacznie o sobie to duzo ludzi odwrocilo by sie przez to odemnie wiec to tez nie zbyt dobre rozwiaznie w moim przypadku

fakt , ale ja mam swoj wlasny swiat , zawsze mialam a moj maz ma swoj(chodzi na ryby,do garazu cos zrobic przy samochodzie, ma ogrod do pielegnacji itp)i on mnie tam nie zabiera, i nie opowiadami o silniku itp. Wiec ja tez ide sobie malowac czy tez czytac i jego to nie obchodzi . gotujemy sobie na zmiane jak ja mam ochote to cos przyrzadze smacznego a jak nie tez swiat sie nie zawali .zje sobie cos innego.A czasem on przyrzadza pyszne potrawy. taki tradycyjny podzial rol tez nikomu nie wychodzi na dobre.

dobrze bo ja mam wrecz przeciw to fajnie najwazniejszee ze ty jestes zadowolona i on tez ! tez tak musze zaczac robic a nie boisz sie ze przez to ze np nie spedzacie wikszosci czasu razem i naprzyklad nie wiesz co robi ze moze cie zdradzic skoro czuje taka swobode?

atebka mam kilku dobrych przyjaciol. na ktorych moge liczyc zawsze faceci rzeczywiscie uganiaja sie za mna mam wielu znajomych, lubie ludzi ale nie poswiecam im zbyt wiele czasu bo wole go miec dla siebie jest tylko pare osob, za ktore dalabym sie pokroic

faceci rzeczywiscie uganiaja sie za mna Nie ma to jak dobre samopoczucie:D

on mnie tam nie zabiera, i nie opowiadami o silniku itp. :):):) zwiazek polega na tym, ze sa DWIE osoby. nie mozna sie stopic w calosc z mezem bo wtedy nie ma juz zwiazku tylko robi sie jakas paranoja

no racja racja :)

faceci rzeczywiscie uganiaja sie za mna Nie ma to jak dobre samopoczucie wiesz, ze to nie daje mi dobrego samopoczucia bo juz sie do tego przywyczailam. no i niewielki procent jest takich, ktorych zainteresowanie jest dla mnie interesujace

zmanierowana krytykantko-piszesz madrze i z sensem,moze i jestes mloda osobka,ale za to bardzo rozsadna i masz dobrze w glowce ulozone:)

tylko tez ja sie boje troche ze jak przestane byc taka dobra mila i wogole i przestane z nim spedzac czas to ze on moze mnie zaczac zdradzac tez mi take mysli przeszly przez glowe

tez bym tak chciala miec w swojej glowce poukladane :)

faceci rzeczywiscie uganiaja sie za mna Nie ma to jak dobre samopoczucie wiesz, ze to nie daje mi dobrego samopoczucia bo juz sie do tego przywyczailam. no i niewielki procent jest takich, ktorych zainteresowanie jest dla mnie interesujace Moje srednio atrakcyjne kolezanki tez twierdza, ze faceci sie za nimi uganiaja, szkoda, ze nikt tego nie widzi:D

atebko-to,ze zauwazyłas,ze robisz cos nie tak,ze probujesz to zmienic-tez swiadczy o tym,ze masz dobrze poukładane:)

awril ha ha dzieki za krzepiace slowa no fakt tez to o czyms musi swiadczyc :)

awril. dziekuje dziwne jest to, ze ja zawsze mowie ludziom -jesli chca - bardzo nieprzyjemna prawde a mam ze wszystkimi serdeczne i dobre uklady widzisz atebka. racjonalnosc psychologiczna nie ma nic wspolnego ze zdrowym rozsadkiem. nie chodzi o to, zebys meza teraz zaczela ignorowac. nawet Jezus Chrystus zalcal by milowac " blizniego swego jak siebie samego" czyli - nie bardziej niz siebie!!!

ant zet - jesli ci to poprawi dzien moge udawac, ze nie mam wziecia :D atebka- awril ma racje. to nie jest przypadek, ze zaczynasz o tym pisac. to znaczy, ze jestes gotowa na zmiane. ale zmiana jesli ma wyjsc na dobre nie moze byc oparta na samooszukiwaniu. juz nie wiesz o co ci w zyciu chodzi? to poswiec sbie troche czasu i dowiedz sie

Rozumiem ze jesli jest sie w zwiazku trzeba dbac o ta druga osobe,a szczegolnoe kobieta (sprzatac ,gotowac i takie tam choc akurat ja preferuje podzial obowiazkow tzw zwiazek partnerski ) ale jesli dziwucha mu nadskakuje a on ma to w dupie nawet zwykle dziekuje nie rzuci ani pocaluj mnie w dupe to bym go olała,nich sam sobie gotuje i obiadki podaje :P Dla mnie wyglada to na uklad Pan i Wladzca -->slużąca ,czegos takiego bym nie zniosla odrazu by bylo cial bambino.Wiec zacznij dziecwyzno sie szanowac i zmien cos bo na dluzsza mete tak nie moze byc.

MACIE DZIEWCZYNY RACJE NO MACIE PO PROSTU I TYLE NIC DODAC NIC UJAC

A JA TAKA GLPIA W TYM, CO ROBIE I WOGOEL AZ BRAK MI SLOW PO PROSTU

to nie jest dobroc tylko brak charakteru i zainteresowan. jesli ktos ma wyrazna osobowosc i potrzeby to z nich nie zrezygnuje. a wiesz dlaczego? -- zgadzam się z tym:) Bo to co lubię robić, pasja, sprawia mi ogormną radość - człowiek jets jakby zrelaksowany, nowonarodozny jak oddaje sie pasji:) np malowanie, czytanie, itp:) haftowanie jak moja babcia:) Widać, że atebka nie ma tak naprawdę prawdziwych pasji... A to że ona tak ten obiad robi..to wynika z tego, że nic prócz tego obiadu robić nie umie. całe jej zycie to gary..itp.. A gdzie rozmowa? dowcip? bieganie po parku itp. Nie dziwie sie, ze facetowi sie znudzisz lub znudziłas. Człowiek tak się zachowuje, nie jak wyniosł z domu, tylko tak jak wymaga tego otoczenie. Nie chce byc inny niz otoczenie i jest z maską. A czesto maska słuzy mu do osiagniecia celu - np przytrzymanie faceta przy sobie. Bo super gotuje! To za mało! To nudne! mowie Ci to jako kobieta:) Ropzumiem gotowac na jakas rocznice itp ale tak codzinnie nic tylko gary..strata czasu..i osobowsci.