Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belgijka

Czasami strząchnę moje dziecko...............

Polecane posty

Gość belgijka

Jestem nerwowa, biorę leki uspokajające, jestem sama, mąż w pracy ja z dzieckiem, mieszkam w belgii, nie mam za dużo przyjaciół i czasami sobie nie radzę. Moja córka ma pół roku, czasami już nie panuję nad sobą, ale nie tak, że mi odwala tylko czasmi ją strząchnę albo dam klapsa, albo wrzasnę. I mam wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do lekarza idz......
I dobrze.............że masz wyrzuty.W końcu robisz dziecku krzywdę i to na prawde dużą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
nie zrobię...panuję nad tym, czasmi jak wrzasnę to się uspokaja, a strząchnięcie też .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lekarza idz..
ty jestes chyba...nie chyba NAPEWNO nie normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nienormalna, bo zdarza jej się krzyknąć na dziecko i dać mu klapsa? To Wy jesteście nienormalne.:P Dam głowę, że piszą to kobiety, które nie są matkami. Nawet największy aniołek jest w stanie wyprowadzić z równowagi. A krzyk, klaps i szturchnięcie, to nie zbrodnia. Ja jeszcze ani razu nie dałam małej klapsa, ale nie raz krzyknęłam i nie raz musiałam nią wstrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________
takie święte wszystkie!!!! nie wierze ze któraś nie dala klapsa swojemu dziecku!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ________________
Niezdecydowana mama ma całkowita racje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
strząchnąc to znaczy potrząsnąc lekko, nigdy jej nie uderzyłam, tylko tak czasem jak już nie wytrzymuję, każdej matce, szczególnie, gdy nie ma pomocy chyba czasem puszczają nerwy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość quartz
belgijka nastepnym razem jak sie zdenerwujesz to pierdolnij kilka razy z rozpedu w sciane tylko niedorozwoj bije dziecko!!! lecz sie kobieto zanim bedzie zbyt pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
nie biję, czy piszę, że bije? ma ponad pół roku, czasami klapnę lekko przez pieluchę, albo wstrząsnę, wtedy się uspokaja, często wrzeszczy bez potrzeby, bo chce np na ręce i potrafi tak godzinę, jak wrzasnę się uspokaja, bo wie, że teraz jej nie wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
SYNDROMIE DZIECKA POTRZASANEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza.....
Pół roku!!!!!!!!!Trzeba być nie normalnym żeby tak małe dziecko bić,krzyczeć na nie i "strząchnąć"........Niezdecydowana...co z Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
o moralizatorki się znalazły które nie mają dzieci, albo jak mają to mamusie im dzień i noc pomagają, zresztą co z takimi się kłócic, zaraz się posypią komentarze, że " nie ja sama wychowuję, ja też sama a nigdy nie wstrząsnełam dzieckiem, mi nikt nie pomaga itp"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wrzasniesz to uspokaja sie ze strachu, a nie dlatego, ze wie, ze jej nie wezmiesz:O Przepraszam, ale z przerazeniem czytam to co piszesz:O. Jezeli nie radzisz sobie z niemowlakiem, to wspolczuje twojej corce, kiedy stanie sie psotnym kilkulatkiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
nie mam slow......takie male dziecko to chcialo by byc jak najczesciej z mama, przytulone a nie wstrzasane czy bite! Poczuj sie nim przez chwile!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
wiem co to jest syndrom potrząsanego dzieckka, a Ty poczytałas????????????? może się ujawnic gdy dziecko jest bujane zbyt mocno w kołysce, o tym nie wiedzialas?????????? nie potrząsam nią codziennie, rzadko mi się zdarza, jak już inne metody nie skutkują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belgijko ,doskonale cię rozumiem ,ciągły pobyt w domu wyobcowanie od świata ciagły lek o dziecko powoduje że czasami wybuchasz ,też tak mam. moje córki mają 10 i 2,5 roku ale czasami nie wyrabiam, męża ciagle nie ma, Modsza córka bez przerwy łapie jakieś wirusy i siedzę z nią w domu do pracy za bardzo pójsc nie moge bo próby konczyły się fiaskiem mała zaczynała chorowac i musiałam brać zwolnienie,nie mamy awaryjnej babci i koło sie zamyka czasami mysle że u mnie to juz chyba depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza....
Mam dzieci idiotko,i czasami dostana klapsa,ale sa duże a nie pół roczne.Czego szukasz?APROBATY w biciu pół rocznego dziecka?NIE DOCZEKANIE TWOJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belgijaka...ja mam troje dzieci i nigdy, powtarzam nigdy nie podnioslam reki, ani glosu na niemowle. Ty potrzebujesz pomocy...i twoje dziecko tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
jestes pierdolnieta! ja mam blizniaki .sama je wychowywalam i zadna mamusia mi nie pomagala.!!!!!!IDIOTKO!!!!Nigdy ich nie bilam ani tym bardziej nie potrzasalam nimi.WIESZ CZYM TO GROZI???? lecz sie!!!!!psychicznie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
nie, nie oczekiwałam, że napiszecie super, bo wiem, że to nie jest super, chciałm o tym napisac, to tyle. Ale oczywiście zaczynacie pisac ze je bije. Uspokaja się nie ze strachu, ale jest mądra i potem zaczyna się bawic, bo wie, że bez sensu wrzeszczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lecz się
To jest przerażające co piszesz. Potrząsać dzieckiem? Krzyczeć na nie? Matko, przecież to niemowlę. Niektóre kobiety wogóle nie powinny miec dzieci!!! A Ty na pewno!!!! Powinnaś się leczyć!!!!!! I rzeczywiście poczytaj sobie o syndromie dzieci potrzasanych - to straszne!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza....
"czasami ją strząchnę albo dam klapsa, albo wrzasnę" o przepraszam nie przeczytałam miedzy "wierszami" że je przytulasz,całujesz i jestes najczulsza matka na świecie.Zreszta sama napisałaś że sie leczysz....widocznie nie odpowiednimi lekami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
a co napisałam wyżej hahahaha:"zaraz się posypią komentarze, że " nie ja sama wychowuję, ja też sama a nigdy nie wstrząsnełam dzieckiem, mi nikt nie pomaga itp" Powtarzam, to wy jesteście co poniektóre idiotki, bo nie umiecie czytac, nigdy nie zbiłam swojego dziecka, czasami daję jej klapsa, przez pieluchę, zresztą nawet tego nie czuje, więc w sumie czasem ją tylko strząchnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie karmcie trola
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×