Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość belgijka

Czasami strząchnę moje dziecko...............

Polecane posty

Gość to po co
powinnas sie porządnie leczyć a co zrobisz mauchowi gdy bedzie mieć roczek i Cie nie posłucha co jest normalnie???? sprawosz mu lańsko, ja bym ciebie tak szturchneła ale tak w łeb:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
chyba logiczne, że ją przytulam, bawię się, karmię, rozmawiam,a każdemu mogą puścic nerwy, zresztą tylko wiedzą o czym piszę te kobiety, które nie mają znikąd pomocy i ze wszystkim musza borykac się same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza....
Ale ty chyba nie rozumiesz.....niby jak Twoje pół roczne dziecko rozumie klapsa?Jako karę? Ciekawe kiedy zacznie sie Ciebie bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
krwawa mańka, ja też czasami myślę, że to może depresja, ale potem odchodzi ale znów kiedyś wraca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza....
O nie wrzucaj wszystkich zle piszacych o Twoim zachowaniu do jednego worka.Tak- my wszystkie mamy opiekunki,mężów od 14 godziny w domu i babcie.NIE PRAWDA.A bicie dziecka tak małego nie mozna tłumaczyć brakiem pomocy przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
Ja ci dla odmiany nie bede wymyślać od idiotek, bo widac, ze sama masz problem ze sobą. Ale pomyśl o tym, że dziecko nie jest niczemu winne, takie małe. I co - ono tym swoim krzykliem zwraca sie do ciebie o pomoc, do jedynej osoby, od której sie pomcy spodziewa - a ty je za to "strząchasz". Jak ty mu nie pomożesz . to kto ? Na kogo ma liczyć, do kogo ma krzyczeć, jak sie boi ? Jak cię nerw trzepie, to zadzwoń do męża, opierdol go przez telefon, kaz mu w sobote i niedzielę siedziec z dzieckiem, ale nie wyżywaj sie na nim. No i może idź po jakieś łagodne środki uspokajające. Szkoda, zebyś dziecku napsuła coś w psychice już teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
http://dziecko.onet.pl/4028,0,9,nie_potrzasaj_mna,artykul.html JEDNAK Z TOBA COS NIE TAK..........ZMIEN TE TABLETKI BO SZKODA DZIECKA..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
tzn. na niej sie nje wyżywaj, na córce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
wacia-wiem, że tak jest i dlatego mam czasmi wyrzuty sumienia, że ona mnie wyprowadziła z równowagi, wiem, że jest niczemu nie wienne, ze potrzebuje mnie, tylko czasami ja sama nie daję sobie ze soba rady, bo nie umiem zapanowac nad nerwami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niektórym dobrze pisać ,znam uśmiechniete pogodne mamusie z tłumem babć które nie muszą gotować codziennie bo mamusia coś upitrasi ,one nie rozumieją co to znaczy izolacja od świata zewnętrzego na powiedzmy kilka miesięcy ,moja młodsza córka jest bardzo trudnym dzieckiem przez pierwszy rok nie nie przespałam ani jednej nocy ogólnie jest nerwowa ,chyba przez to że w ciąży miałam wiele przeżyć kocham moje dzieci ale nie jest lekko.Jak łatwo przychodzi wam obrzucanie błotem,dziewczyna wie że robi żle chciała pomocnej ręki a nie wyzwisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójeczki dzieci
nie wierzę to na pewno prowokacja dzieci w tym wieku nie wolno uderzyć żadna matka tego nie robi (poza patologiczną psychopatką)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
nie potrząsam nią codziennie, rzadko, naprawdę rzadko mi się to zdarzy i nie jest to silne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co
depresja zawsze nawróci przy nadarzającej sie okazji a twoim zadaniem jest próbować sie jej przeciwstawić, a nie wyszturchiwac dziecko by sobie ulzyc a twoj mąż gdy ma nerwa na ciebie to też cie szturcha bo sie akurat zdenerwował albo jakaś pani w urzedzie bo zabardzo jej zajęczałąć to jest ubliżające i uwłączające ale widocznie twoja mamsuia tak samo z tobą robiła że dy miała humor to tuliłą jak sie wsciekła to klapnęła by sie ulzyc i zgięła ci psychę:O jesteś uwłączająca to przykre co robisz powinnaś sie sama wstydzić przed sobą i chamować takie zachowania bo na ile sobie potem pozwolisz przy starszym dziecku bo przy takiej mamusi nie licz potem na posłusznoćś tylko bedzie ci robić na złość obiecuję Ci to zapamietaj sobie na złość !!!!!!!!! a ty rzucisz w nie cegłą???? czy garkiem bo sie zdenerwujesz he:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
Nie musisz dziecka bić, żeby je wystraszyc. Moja mama mnie nie biła, ale tez ją czasem kurwica tłukła i np. szarpała mnie za rękę albo robiła coś, co niby jest neutralne, ale robiła to z agresją i kurwa - no bałam sie po prostu. A nie robiłam nic złego z rozmysłem. Staraj sie panować nad tym, pogadaj z meżem, że czasem cię szlag trafia i musisz sie wyzyć, nie wiem, moze worki treningowe sobie zamontujcie w domu, poboksujesz i ci przejdzie. Albo wyjdx na dwór i potłucz parę talerzy. Wszystko to lepsze niż wyzywanie sie na dziecku. Bo ono w tym weku na prawdę nie robi ci na złosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
patologiczną psychpatką hahaha dobre, idz lepiej do tej swojej trójeczki, skoro tak się nią swietnie zajmujesz, bo co one robią skoro ty siedzisz przed kompem, taka świetna jestes!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
Potrząsanie dzieckiem w okresie niemowlęcym zbyt często traktuje się tak, jak klaps dany dziecku kilkuletniemu."Tylko nią potrząsnęłam, bo nie chciała spać. Cały dzień płakała, nie miałam już siły. To z bezradności, nie zrobiłabym krzywdy swojemu dziecku”. „Tylko potrząsałem nim, ale nic mu nie zrobiłem. Płakał, nie chciał jeść, nie chciał spać, straciłem cierpliwość...”. Tak mówi wiele osób, które nie zdają sobie sprawy, jak groźne może być niewinne na pozór potrząsanie dzieckiem. Bo może doprowadzić do śmierci. Nie wszystkie dzieci dotknięte tym syndromem umierają. Te, które przeżyją silne potrząsanie, będą mieć deficyty rozwojowe, zaburzony rozwój psychoruchowy, a w przyszłości – problemy z nauką i koncentracją. Dlaczego „zwykłe” potrząsanie ma aż tak ogromny wpływ na zdrowie i życie dziecka? Od potrząsania do urazu mózgu Syndrom (zespół) dziecka potrząsanego (w skrócie SBS – od ang. shaken baby syndrome) to choroba, której przyczyną jest uraz mózgu powstały w wyniku potrząsania dzieckiem. Syndrom dziecka potrząsanego opisał w 1974 roku John Caffey, amerykański pediatra. SBS występuje przede wszystkim w okresie niemowlęctwa. Głównie chodzi tu o czas do 6. miesiąca życia, ale badania wykazują, że występuje i u starszych dzieci. Nawet kilkuletnie dzieci mogą mieć SBS, ponieważ ich mózg nie jest jeszcze wystarczająco chroniony i bardzo silne potrząsanie może wywołać np. krwawienie wewnątrzczaszkowe. Uszkodzenia są większe, jeśli potrząsaniu towarzyszy uderzenie główki (shaken impact injury). Oprócz samego potrząsania, groźne są wszystkie te działania, które powodują, że głowa dziecka jest niestabilna, niewystarczająco chroniona i zachodzi obawa, że mózg jest narażony na zbyt duże drgania, przeciążenia. Dlatego podrzucanie dziecka, bardzo mocne huśtanie w wózku itp. są tak dużym zagrożeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
albo uzgodnijcie, że jak bedziesz wściekła, to do niego zadzwonisz i się wyryczysz do słuchawki albo go opieprzysz, a on po prostu bedzie wiedział, ze ma nic nie pyskować, tylko dac ci sie wyszczekać, bo masz trudny okres myśle, że tak za pół roku ci przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
jestem nerwowa z domu, tak kurwa matka z ojcem mnie tłukli i co kurwa??????????mam ich zajebac za to??????????????????? trudno taka jestem, kocham moje dziecko najbardzioej na swiecie i chce byc dobra matka ale widac nie radze sobie, to zbrodnia, ze się przyznaje, widac tutaj siedzą tylko swietne mamusie, nie popelniajace rzadnych błędów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca
powinnaś poszukać pomocy jakiejs , nad gniewem można nauczyc sie panować dziewczyny które twoerdzą że to normalne , to potrzasanie, klaps czy ryki w domu na siłę same próbuja usprawiedliwić swoje zachowania wobec własnych dzieci. Naprawdę żenujace jest że używasz jakiejkolwiek przemocy wobec dziecka które nie jest w stanie sie przed tym obronić. Absolutnie nie mam dla takiego zachowania wytłumaczenia. Jak dziekco podrośnie to bedziesz je karac za to że będzie uderzać czy też popychać inne dzieci a to błędne koło , agresja rodzi agresję. Troche więcej rozwagi. I tak jeszcze jako wyjasnienie , mój syn ma lat 9 i nie doswaidczył nigdy klapsa, ani przemocy typu popychanie, trząsanie itp. Jako dziecko ja również nie byłam w ten sposób karana. Uważam ze jest to upokarzajace wobec dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
cztzby toba tez potrzasano?? i nie badz agresywna.wlasnie pokazujesz 'klase'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belgijka
poczytaj o - czytałam o tym kilkakrotnie i znam to na pamięc, napisałam zdarzy mi się to raz na miesiąc albo rzadziej, i lekko, nie potrząsam nią aż padnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj o ..
wiec co chcesz tu uslyszec?? po co ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chłopca
no własnie belgijaka o tym mówię , byłaś bita w domu , wiec tym bardziej nie powinnaś powielać tego typu zachowania wobec swojego dziecka. Poszukaj napewno mozesz gdzies uzyskać pomoc bo masz problem. Im wcześniej tym lepiej, uspokoisz sie , nabierzesz wprawy w panowaniu nad gniewem i bezieszm ogla cieszyc sie bardziej swoim macierzynstwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójeczki dzieci
belgijka psychopatko, moje dzieci są w szkole a ty powinnaś jak najszybciej rozpocząć leczenie psychiatryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wacia
Popatrz na to tak - potrząsasz tym dzieckiem, bo jest małe. Myślisz, że jakby byo twojego wzrostu, to by ci dało sie potrząsać ? Dostałabys w pape i już. To jest dla dziecka upokarzajace, poza tym, że powoduje u niego strach. Musisz po prostu postanowić, e koniec z potrząsaniem albo klapsami, obojetne, czy przez pieluche, czy bez. Musisz sie tego oduczyc. Znajdx jakąś alternatywę, gdzie się wyżyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz do lekarza....
Raz na miesiąc?Jak dziecko ma pół roku to od kiedy nim targasz?Od kilku miesięcy?Jeszcze kilka postów i napiszesz że raz na rok dajesz mu klapsa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i czytalas
ale chyba nie ze zrozumieniem , co>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójeczki dzieci
i nie piszę tego złośliwie!!! wiesz co dzieje się z narządami wewnętrznymi niemowlęcia podczas potrząsania? poczytaj. Może dotrze do ciebie, że masz poważny problem i jesteś zagrożeniem dla własnego dziecka. Ono już rozwija się bez poczucia bezpieczeństwa, bo gdy podchodzisz to nie wie czy po to żeby przytulić czy uderzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×