Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ________________

Jestem załamana. Nie wierze w to co zobaczyłam

Polecane posty

Gość aaaannnnnnnnnnn
czesc wiem co czujesz sama byłam w takiej sytuacji.. dziewczyny moim zdaniem facettoi to zwykli skurwiele.... lepiej by było jakby ich nie było... byłam, zdradzana bita gwałcona....przez swego ukochanego z któym do teraz jestem bo nie potrafie odejśc;/nie wyobrażam sobie zycia bez niego,ale jednek musze odejsc,czy która za was moze mi pomóc..mamy na dodtaek 2 letneigo synka a ona ma jeszce jedno dziecko.zjak go poznałam to przedemna zanim ze mna był zrobił dziecko innej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga aaaannnnnnnnnnn zajrzyj koniecznie na topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800 Z tego co piszesz jasno wynika, że niestety jestes ofiara molestowania nie tylko psychicznego ale i przede wszystkim FIZYCZNEGO. Jednakże na tym topiku zauważyłam wzajemną pomoc , szczególnie zwróciłam uwage na wypowiedzi \"Oneill\", sa madre i rzeczowe. Sama nie jestem w takiej sytuacji i nigdy nie bylam, zatem nawet nie probuje dywagowac ale radze abys tam opowiedziala co cie boli , mysle ze te kobiety cie wysluchaja i pomoga znalezc rozwiazanie. Życze duzo wytrwalosci i abys zebrała w sobie siłe by odejsc od tego tyrana i tym samym zapewniła godne zycie swojemu synkowi, bo zarowno on jak i ty na to zasługujecie. Masz w sobie siłe, musisz ja tylko wydobyc! Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaannnnnnnnnnn
dziękuje za to iz wyciągnełas do mnie ręke:(:(:( ja nie wiem co robic...nie mam juz sił opowidac tego wszystkiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaannnnnnnnnnn
poza tym trudno jest mi odejsc bo zraz atakuja mnie mysli ze ledwo bym odeszła on by miał juz inną.strasznie mi ciązko.rodzice próbowali mi pomóc,ale bezskutecznie..wszycy mi gadali ze to dran iw ogóle ale mi jest jakos cięzko odejśc...5 lat z nim spedziłam i w ogłe..najgorsze były te zdrady.ja w ogóle zstanawiam sie nad tym czy przypadkiem ja nie powinnam sobie znalazc jakiegos kochanka i odpłacic mu za to wszystko czyli zdrady kłamstwa znęcanie sie na demna i w ogóle...najlepiej chciałbym go zabić ,nie mam juz w ogóle sieł do zycia i moze zle mysle,ale jakbym dostep miała do jakies trutki to bym go zabiła...taki gad nie zasługuje zeby chodził po siwecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga aaaannnnnnnnnnn jeśli teraz nie będziesz miała siły na wyrzucenie tego z siebie to na pewno nie pomożesz sobie w niczym i tym bardziej nie będziesz miała siły na wyjście z takiej sytuacji. Zastanów się czy Ty i Twoj synek nie jestescie warci GODNEGO i SPOKOJNEGO życia? Spójrz na swoje dziecko i pomysl o nim. Musisz znalezc siłe w sobie chocby dla tego maleństwa którego wydałaś na swiat. Nie daj sie sparaliżować przez strach czy cokolwiek innego. Nie sadze ze nie masz siły, uważam że się czegoś boisz... Jego? Pomyśl o dziecku, pomyśl o sobie. A co z Twoimi rodzicami? Nie mozesz sie do nich przeprowadzic? Wyrzucic wszystko z siebie w rozmowie z mama . Tak jak pisałam wyżej to jest najszczersza przyjaciolka, ona chce dla ciebie dobrze. Powiedz jej o wszystkim , popros o rade. Masz w sobie siłe, nie poddawaj sie tak łatwo. A w chwilach słabości popatrz na synka a na pewno będziesz wiedziala co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaannnnnnn
ja sie go nioe boje,bo on mi non stop mówi ze jak mi sie nie podba to droga wolna znajdzie sobie inna i własnie to mnie najbardziej boli:( poza tym moja mama wie o wszystkim i ona juz sie poddała,starała mi sie pomóc,ale ja ta pomóc odrzucałam,bo nwolałam jego a co do mojego synka to mieszka z moimi rodzicami.moja mama wzieła go wraz z moim tata jako rodzica zastępcza bo powiedziałą ze nie da takiemu psycholowi dziecka skrzywdzic skoro on mnoe tak krzywdził....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno: Nie istnieje coś takiego jak \"nie mogę bez niego życ\"... istnieje tylko \"mogę, ale nie chce\". Musisz wybrać, to Twoje zycie. Jeżeli Ty Kochasz go ponad wszystko i jestes w stanie znosic nawet najwieksze upokorzenia byle tylko z nim byc, to nikt cie nie odwiedzie od tego. Wszyscy beda serwowali dorady, beda wspolczuli i pomagali ale w rezultacie ta praca pojdzie na marne, dopoki Ty sama nie zdecydujesz sie na rozsadne rozwiazanie. Każdy z nas wybiera sobie wlasna droge która chce isc. Raz jest to bledny wybor i najczesciej tak jest ze do zła szybciej sie przyzwyczajamy niż do dobroci. Ale sęk w tym by bedac w wirze najgorszych zdarzen umiec odpowiedziec sobie na pytanie \"Czego ja oczekuje od zycia i czy to co mam jest tym czego pragne\" To wszystko moja droga, bo jak juz pisalam wczesniej, to Ty musisz znalezc siłe w sobie, to Ty musisz miec chec na zmiane i wreszcie to Ty musisz podjac działania. Nikt za ciebie niczego nie jest w stanie zrobic. Odwagi . Jeszcze nie urodziła sie taka osoba bez ktorej czlowiek nie jest w stanie zyc, tym bardziej jezeli ma sie obok siebie takiego egoiste jak twoj mezczyzna... Nie marnuj wiecej zycia bo z dnia na dzien bagno wciaga głebiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże czytam to wszystko i własnym oczom nie wierzę...Zarówno posty autorki tematu jak i posty niejakiej annnnnnn są po prostu STRASZNE. Jak scenariusz jakiegoś filmu, ciężkiego filmu.... Annnnn - do Ciebie się zwrócę jako do pierwszej ponieważ znosiłaś i znosisz po prostu tak ogromne upokorzenia jak rzadko kto...Dziewczyno, zrob z tym cos! Ile masz lat? Zreszta niewazne ile masz, kazdy zasluguje na szczescie a Ty tego szczescia nie doswiadczasz! Dziecko wychowują rodzice, Ciebie mąż gnębi jak tylko może, gwałty, znęcanie psychiczne i fizyczne, przemoc...Boże kobieto, zrob cos ze swoim zyciem bo niszczysz je nie tylko sobie ale i Twojemu dziecku i rodzicom, nie wyobrazam sobie nawet co Twoja matka musi czuc widzac co ten potwór Ci robi...To jest historia bez happy endu, skoncz to, to sie moze tylko zle skonczyc.... Do autorki - wiem ze to bardzo ciezkie co obecnie przezywasz, ja jestem po rozstaniu z facetem 2 miesiace, jest mi bardzo ciezko, ale my nie mieszkalismy razem jeszcze, poza tym bylismy ze soba poltora roku....co to jest w porownaniu do 8 lat. Dlatego wyobrazam sobie ten bol, ale pamietaj - nie daj sie skurwielowi. Po prostu sie nie daj. Zrobil Ci najgorsza krzywde jaka mozna wyrzadzic ukochanej osobie, wiem ze to latwo mowic ale moim zdaniem to powinno byc absolutnie niewybaczalne. Zrobil dziecko jakiejs za przeproszeniem kurwie (przepraszam, ale jesli ona wiedziala ze on jest zareczony to jest zwykla kurwa) i jeszcze myslal ze to sie nie wyda. Pojeb, po prostu pojeb, nie mam slow na to by go nazwac. Walcz teraz o swoje bo masz o co, polowa domu nalezy do Ciebie, sprzety pewnie po czesci tez chociaz nie wiem jak to u was wygladalo, czy on tylko zarabial na wiekszosc czy oboje sie skladaliscie, nie wiem, fakt faktem ze trzeba bedzie to jakos podzielic. Przede wszystkim nie daj sobie wmowic ze to Twoja wina, ze nie dawaas mu tego co chcial albo ze bylas nudna i mu zbrzydłaś. Nikt przenigdy nie ma prawa tak mowic, chyba ze sam dobrowolnie odchodzi i mowi o tym szczerze, a nie odpierdala akcje zaciążajac inną i wini za to swoja dziewczyne. Jestes wartosciowa osoba i nie daj sobie wmowic ze jest inaczej. Bedzie bolalo, na pewno jestes wrazliwa i emocjonalna, musi bolec, ale badz silna... Pozdrawiam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaannnnnnnnnnnnn
mam 20 lat,postaram sie cos ze soba zrobic.dziekuje za wspracie bedzie mi potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_taka_jedna
Pewnie autorka topiku ganiala i wydzwaniala za tym frajerem i teraz do niego wrocila. I nie chce sie przyznac, bo jej wstyd, ze tak slaba :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny:( Spałam u rodziców i nie miałam dostępu do netu. Tyle rzeczy wydarzyło sie przez te parę godzin :( Wróciłam do domu i co mnie spotkało........ bukiet czerwonych róż z liścikiem od niego z przeprosinami!!! Rozkleiłam sie maksymalnie. On przeprowadził sie do swoich rodziców. Wiem bo jego starzy dzwonili do moich :( ale farsa :( ta cala sytuacje jest tak żenująca!!!! Mówił ze tamta panienka to pomyłka, laska na jedna noc (pechowa) faktyczni jest w ciąży :(. Powiedział ze ona ją usunie!!!!! on nie chce tego dziecka i ona również go nie chce!!!! A ja głupia myślałam ze takie rzeczy tylko w telenowelach brazylijskich mogą sie wydarzyć :( Jest mi ciężko a jednocześnie kamień spadł mi z serca i wszystko już wiem :( Idę spać już mam na dzisiaj wystarczająco dużo wrażeń. Dziękuje Wam wszystkim za dobre słowo i pomocną dłoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko sie nie daj nabrać
na te róże i przeprosiny!!! Ten facet nie jest ciebie wart!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulenkaaaaaaaaaaaaa
dziewczyno nie nabierz sie!!! myslisz, ze przez te 8 lat to byl jedyny skok w bok? kopnij go w dupe!!!! jestes mloda, ulozysz sobie zycie z kims innym ten koles jest smieciem!!! gdyby sam sie przyznal albo nie wypieral i nie robil z siebie ofiary to mozna by moze o czyms dyskutowac, chodziac... to nie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _______________
nawet jak mnie zdradzi tysiac razy to bede z nim ja go po prostu kocham kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co jest najgorsze ? ze gdyby ta laska nie byla w ciazy i nie wyslala mu maila z testem, nie dowiedzialabys sie o zdradzie :o ja mysle ze to skurwiel i ze nie tylko zdradził nieraz ale jeszcze nieraz moze zdradzic :o kopa w dupę i niech wypierdala. ja wiem, ze i tak mu przebaczysz.. bo co starzy na to albo ze zmarnowalas 8 lat. zdrada= brak zaufania jak dla mnie. pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal
Co za problem nie? usunie sie! Ludzie swieci, to po cholere oni seks uprawiaja?! Nieodpowiedzialne matoły. Faktycznie - bukiet roz jest odpowiednim zadosciuczynieniem za zrobienie dziecka obcej babie, dziewczyno jak moglas sie na dodatek tak szybko rozkleic. Chcesz byc z czlowiekiem ktory bez zastanowienia mowi: Dziecko? A co to za problem! Usunie sie! Wasze tez bedzie chcial tak usuwac jak mu cos nie bedzie pasowac? Nieodpowiedzialny kretyn mogl sie chociaz zabezpieczac jak trzeba. Z czlowiekiem, o ktorym jednak nie wiesz tylu przerazajacych rzeczy! Skad masz pewnosci ze to jednorazowe? I tak akurat wpadli? Po jdnej nocy? I co nie bedziesz widziala obcej kobiety jak bedziesz z nim uprawiac seks? Bedziecie wspolnie planowac przyszlosc? Skad wiesz co to za kobieta? Moze ona jednak nie usunie? Moze pokocha? Wogole jej nie znasz a moze ma juz z nia jedno? Nie wiesz kompletnie NIC, wiadomo ze tonacy brzytwy sie chwyta i wymyslil najmniej straszna dla Ciebie historyjke. Ale jakos wczesniej jak sie pieprzyl z inna to jakos nie myslal o Tobie! Przepraszam, ale obudz sie zanim skrywdzi jeszcze Ciebie i Twoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betiii84
chyba z nim nie zostaniesz??? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No comments.... Albo i dorzucę swoje dwa grosze. Zrobisz autorko jak uważasz i wiem, ze masz generalnie wszystkiego dosyć i metlik w głowie. Ale nie daj sie tym tanim chwytom... To niestety nie jest szczere. Facet jest zwyklym oszustem delikatnie rzecz ujmując. Może zawsze taka taktyke stosował - skoki w bok, a jak po drodze zdarzyla sie niespodziewna wpadka to nic nie szkodzi bo istnieje cos takiego jak aborcja:/. Tak jak już ktoś napisał - nigdy byś sie nie dowiedziala o tym wszystkim gdyby nie ten mail a co za tym idzie nigdy nie wiedziałabys ze on ma kochanki na boku. Nie wierze ze to pierwsza i ostatnia - niestety chocbym chciala cie pocieszyc to nie jestem w stanie. To zwykly oszust. Uciekaj od niego i nie daj sie rozckliwić przez róże itp prezenty, on chce odkupic swoje winy w postaci rzeczy? Lepiej jakby żył moralnie i uczciwie a nie kupowal ci czegokolwiek aniżeli na odwrót. Beznadziejny przypadek, ale moja dobra rada - uciekaj. Nie działaj pod wplywem emocji (jego piekne slowka, przeprosiny, gesty) bo przegrasz zycie. Ten facet zawsze będzie miał kogos na boku. Tacy sie po prostu nie zmieniaja. A czy ty na to zasłuzylas po 8latach wiernosci ? Powodzenia i uciekaj od niego jak najszybciej. Nie odpowiadaj na tel, na smsy. Na twoim miejscu rowniez nie kontaktowalabym sie zbyt wylewnie z Jego rodzicami. To ich syn i Oni sa po jego stronie a nie po twojej... Takiego jak On można znalezc wszedzie, rzecz w tym, ze ty zaslugujesz na kogos uczciwego, prawdziwie kochajacego (badz co badz ten facet Cie juz nie Kocha...bo nie zachowywalby sie tak) a nie mowiac kolokwialnie zakłamanego lowelasa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuu
no to powodzenia. Ci którzy zdradzają nie przestają nigdy. Pożądanie świeżego ciała jest od nich silniejsze. Co pare miesięcy będziesz miała powtórkę z rozrywki. Przykre ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róże ładnie leża w śmietniku. Przespałam sie z tym problemem, przemyślałam sobie jeszcze raz wszystko na spokojnie i macie racje. Nie ma co zawracać sobie głowy takim dupkiem. Raz(?) mnie zdradził i na tym jednym może sie nie skończyć!!! A ja nie mam zamiaru za jakiś czas wylewać morza łez!!!! Chociaż znam taka historie, gdzie dziewczyna zdradziła swojego męża. Poznała innego na studiach jeździli do jakiegoś pensjonatu w wiadomym celu. Ale jak już z mężem zaszła w ciąże to przestała sie spotykać z tamtym kolesiem. Przyznała sie przed mężem do winy bo nie mogą żyć z ta świadomości ze go zdradzała. A teraz są przykładnym małżeństwem. On musi ja bardzo bardzo kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
Jakie to straszne i smutne. Bardzo mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
Ale co Ty sobie za historie przypominasz. Nie możesz nawt wczuwac się w jakies historie o jakimś wybaczaniu. To nie w Twoim przypadku. Twoje życie może wyglądac inaczej a masz je tylko jedno. Pamietaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfdjgdf
Skoro byla tylko na jeden raz to po co dawaj jej swojego maila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzajcie i nie mówcie jej co ma sobie myśleć i co ma czuć- to jej związek jej uczucia i jej decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko, Masz racje - są przypadki, kiedy Ktos notorycznie zdradza swojego partnera a gdy partner odkrywa prawde (od samego zdradzajacego czy tez pośrednio) i tym samym odchodzi ten winny zdaje sobie dopiero sprawe z tego, co jest w zyciu najważniejsze. Masz rację, jest troche takich przypadkow. Ważne dla Ciebie jest to czy Ty teraz chcesz życ nadzieja na to że on wlaśnie teraz zdradził cie ostatni raz i zrozumiał swoj bład a co za tym idzie bardzo chce byc z Toba i juz nigdy wiecej cie nie skrzywdzi? Nadzieja jest piekna, ale w wielu przypadkach zdradliwa. Nie sugeruj sie zdaniem kogokolwiek, posłuchaj siebie. Ale nie siebie jako swojego serca, uczucia które nadal w Tobie wobec tego faceta jest, lecz siebie jako kobiety która oczekuje tak niewiele od zycia - UCZCIWOSCI. Czy jestes pewna, ze on moze sie zmienic? Czy jestes pewna, ze chcesz podjac to ryzyko które niestety wiarze sie z zyciem w wielkim strachu... Jest też bardzo istotna kwestia - ZAUFANIE. Nie obdarzysz juz tego człowieka tym fundamentalnym uczuciem w zwiazku. Z każdej takiej sytuacji może powstac "domek" ale chodzi o to, by nie byl to "domek z kart". A gdzie jest wieksze ryzyko? Przemyśl to, jestes rozsadna kobieta. W przeciwienstwie niestety do twojego ex który z kolei jest bardzo nieodpowiedzilanym czlowiekiem i do tego brakuje mu jakichkolwiek odruchów ludzkich o czym swiadczy chocby to jak traktuje kobiety którym "zrobił dziecko" (bo nie oszukujmy sie - nie wierz ile ich już ma na swoim koncie i ile kobiet przekonał do aborcji). Skoro aborcja to dla niego "bułka z masłem" to pomysl jakie znaczenie w przyszlosci bedziesz miala Ty autorko oraz...wasze dziecko. Kim On jest aby mogl tak postepowac do tego bezkarnie? Kim Ty jestes że on sobie na to pozwala? Jestes zbyt wartosciowa osoba by dac sie tak traktowac i wreszcie zaslugujesz na prawdziwe szczescie. Wiem, ze to wszystko ma brzmienie pejoratywne ale niestety w tej sytuacji nie da się inaczej jak tylko postawić kropkę nad "i". Przemysl to prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natasza27
Strasznie mi przykro i nie chciałabym byc na Twoim miejscu ale dasz sobie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ja bym gnoja zostawila! zaslugujesz na kogos, kto bedzie cie szanowal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka wiewiórka
Wiesz co, teraz czujesz, że życie ci sie posypało, ale pomyśl - czy chcesz teraz jakby od nowa budować na jakichs gruzach i niepewnosci, bo kto wie, kiedy bedzie miał nastepną kochankę i kiedy znowu cie okłamie - czy wolisz zakochać sie na swieżo, w całkiem innym człowieku, który jeszcze niczym cię nie zawiódł. Ja muszę powiedziec, ze z rozczuleniem wspominam czasy pierwszych randek, to są emocje i uczucia, które ma się krótko i przelotnie, potem nastepuje stabilizacja - i chciałabym sie czasem cofnać w czasie, zeby znów znaleźć sie na początku mojego zwiazku - dodam, ze udanego , żeby nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×