Duza nadwaga- mała silna wola!! Od dzisiaj zamiast od jutra!!!

od dzisiaj zaczelam swoja przygode z bieganiem.. pierwsze 30 minut zaliczone.. bede biegac kiedy tylko bede mogla! jak da rade to i codziennie wieczorem, a cwiczenia silowe i wzmacniajace bede robic w ciagu dnia w domku;) MASZ W SOBIE WIARE!:)

witajcie moj dzien dzisiaj całkiem ok:) za jakas godzine-2 cwiczenia a pozniej kolo 21.30 bieganko:) a jak tam wam idzie woda? koala ?

witam, waga ciagle w dół dzisiaj 76,2 wiec mam nadzieje, ze jutro, a maksymalnie pojutrze bedzie 75!:) cel na 16.07 to 74 z przodu i do tego daze, zwaze sie dopiero w ten dzien! mamy w sobie wiare! mam zakwasy po wczorajszych cwiczeniach i bieganiu:D cudownie:D szkoda, ze wczoraj sie nie pojawilyscie..;(

Czy ktoś mnie tu jeszcze pamieta? To ja - założycielka topiku:) Nie było mniedłuuugo, najpierw komputer był w naprawie przez miesiąc, a później jakoś tak nie było kiedy pisać.. Niemniej.. Wzięłam sie na poważnie za siebie mam nadzieje... Waga drgnęła w dobrym kierunku.. I oby tak dalej :) Woda--- Gratuluje!!!! Nizły wynik :) I innym chudnacym również, jeszcze Was nie czytałam także mało wiem :)

witam założycielke topiku:) miło, że wróciłaś do tego grona:)

jeszcze tylko aktualna stopka :) Czesc kropka życia :)

Sorry, kropla nie kropka :P

o widzę, że waga sukcesywanie spada w dół:) do jakiej wagi dazysz kochana?:) i jakia metode stosujesz?:) gratuluje pierwszych małych sukcesów !!!

Dopiero od tygodnia tak uczciwie mówiac wzięłam sie na poważnie Metoda to nic innego jak zdrowe odżywienie :) Żadnych drastycznych, modnych i nie koniecznie skutecznych diet ;) Marzy mi sie 70- 75 kg...

eee dasz rade a jaki masz wzrost?:)

174 cm lekko nie jest, poweidzmy sobie szczerze- łatwiej nabyć niż sie pozbyć :O Ale mam już 8 z przodu... :)

jest 8, a juz niedługo będzie i 7:) a jakas dawke sportu stosujesz?

Sporadycznie ćwicze w domku... I spacerki z córeczką codziennie :)

eee zobaczysz ani sie obejrzysz bedziesz juz chudzina jak talala:) kiedys sama wazylam 91 kg, a teraz jest 76 i ostatnie 9 kg chce zrzucic i czuc sie w koncu kobieco i szczuplo:) dasz rade tylko trzeba w to uwierzyc:)

no i oczywiście nas odwiedzac!:D to jest warunek konieczny aby sie udalo!:)

Nie odzywałam się przez weekend bo akurat u mnie były dni naszego pięknego miasta więc dużo się działo.Wczoraj byłam 5 godzin na spacerze(szybki truchcik-tak dał mi w kość syn) oraz 2 godziny na rowerze.A dziś zdycham nie tyle co z bólu wszystkich kości ale gębę sobie sparzyłam

oj ja bym chciala sie opalic hoho:) hehe synek widze Cie ładnie zmeczył:D a jak tam waga? spadla cos? sprawdzalas?

Witamy Elfiku na Twoim i naszym topiku! Dzięki temu topikowi schudłam parę kilo i mogę nosić rozmiar 40.Tak się cieszę i jestem z siebie dumna za każdym razem jak paraduję w ciuchach o rozmiar mniejszych.Sumując- warto w nim się znaleźć,bo działa motywująco.

A ja właśnie nie mogę się opalać.Oj cała jestem spuchnięta i mam gorączkę.Znów będę musiała mieć zastrzyki A i zapomniałam rano wpisać moją wagę :D

brawo woda! juz niedługo bedziesz miała wartosc dwucyfrowa:D ja sie zwaze dopiero 16 lipca.. oby bylo 74:D

Woda WOW!!!!Co za wspaniałe osiągnięcie!Moje gratulacje!

z niej trzeba brac przyklad, ona schudnie szybciej niz sama sie spodziewa..;) kurcze 15 kg za Toba.. jestem pelna podziwu:) hehe za mna tez 15 kg!:) z 91 na 76:) narazie:D

to tylko kobitki Waszemu wsparciu i oczywiście męża nie załamuje się a walczę :D zmienię swoje życie raz na zawsze :D Ciesze się jak dziecko :D Kiedyś cieszyła mnie sterta batonów,dziś każdy kilogram mniej :D

Wiecie co???? nigdy chyba nie byłam tak silna :) Chyba po raz pierwszy w życiu dojrzałam do odchudzania! Jem mądrze,nie głoduje się (nie wspomne tu o tej tygodniowej głodówce) i ćwiczę jak nigdy! Ale dziś dałam sobie spokój bo zdycham :p

naprawde podziwiam Cie kochana, jestes niesamowita:) kurcze... ta siła i mi sie udzieliła, od 3 dni ćwiczę jak zwariowana:)

witajcie, u mnie dzisiaj na wadze 75,8- zapisuje hurrra:) a jak wasze samopoczucie?:)

Brawo Woda!!! :D Ja sie teraz waże dopiero 10 lipca :) Tak sobie wymyśliłam ;) I mam nadzieje że bedzie nie więcej niż 88,5.. :) Najgorsze w schodzeniu z dużej wagi jest to że wymaga duużo cierpliwości ...:O A może za jakiś czas wymienimy sie fotkami?Przed i po??

ja nie mam niestety takiej typowej fotki sprzed..:( ale cos poszukam:) buziak spadam pojezdzic chwilke na dwor na rowerek!

Nadal jestem obolała po oparzeniach tak więc dziś również nie będę ćwiczyła. Jeśli chodzi o fotki to jestem ZA.Wprawdzie teraz mam ich naprawdę mało bo nie ma co we mnie ciekawego uchwycić :P Ale czuje ze za parę miesięcy to się zmieni :D:D:D Niestety ale schudnąć jest cholernie ciężko,same wyrzeczenia ale warto :D!

pewnie, że warto:) ja mam takie zdjecia z kiedys, ale to najwyzej zrobie skan u faceta i wam pokaze:D a nowe zdjecia zrobie sobie juz w stroju, albo w ladnych leciutkich ciuszkach:D w końcu bede miala co pokazywac:D wszystkie bedziemy piekne i szczuple juz pod koniec tego roku!:) woda ty na pewno z 25-30 kg zrzucisz do konca roku! pfff jak nic!:) jestes taka dzielna!:)