Duza nadwaga- mała silna wola!! Od dzisiaj zamiast od jutra!!!

narazie dzisiaj wsunelam w siebie maks jakies 600-650 kcal:) no, a teraz standardowo, odpoczynek, pozniej cwiczonka i kolo 16-17 jakas kolacyjka przypuszczalnie jakis jogurcik albo cos takiego, a o 21.30 bieganko i na tyle, buziak

Wprawdzie dziś nie ćwiczyłam bo nadal wszystko mi nawala po oparzeniu ale pobiegałam sobie za synkiem w parku przez 3,5 godzinki.Tak więc jakiś ruch jest :D Ja tam w sumie nie wiem ile dziś kal.zjadłam :D :P Nawet nie liczę,ale jakoś od niedzieli nie chce mi się jeść.Może dlatego że chciałabym jeszcze lepiej wyglądać na wczasach??? Już nie moge się doczekać!!!! Aż żałuje że tak późno zabrałam się za odchudzanie :P!

hehe:) oj ten synek to jakiś długodystansowiec:D 3,5h dał Ci w kość no proszę:D no ja tez załuję, że tak późno, ale jak to mówią kochana " lepiej poóźno niż wcale", a nie przyszłą wiosnę czy lato będziemy nosić takie ciuchy i wygladac tak jak zawsze chcialysmy, a co!:)

Synek zawsze bardzo dużo jest na spacerach,tak jego nauczyliśmy,.Lepsze to niż siedzenie rpzed tv :D Ale niekiedy naprawdę mam dość.Niby dużo rozumie ale 3 latek (no prawie 3 latek) ma jeszcze w główce tyle co nic :P Ja to zawsze sobie powtarzam że schudnąć to jeden sukces a drugi to utrzymać wager.Oby nam się udało :D Grunt że przyszło w porę opamiętanie! :D

dokładnie moja droga:) popracujemy teraz na siebie, utrzymamy wage przez przyszły rok i na lato jak ta lala bedziemy piekne, w zime uwidocznimy miesnie i achhh:D móf facet, a twój mąż oszaleją z radości i pożadania haha:D:D

hihihiihih szczerze to zawsze czułam się pożądana przez męża. Nawet nie wiem co on we mnie takiego widział :D :P I nawet się ciesze że poznał mnie jak byłam przy kości(wtedy ważyłam jakoś prawie 90 kg :)) Tak czy siak zrobię wsyztsko by utrzymać wagę na całe pozostałe życie :D:D:D Nie zafunduje sobie takiego czegoś po raz drugi! -co to ,to nie! Wystarczająco teraz się męczę.Ale muszę powiedzieć ze teraz dieta nie jest dla mnie męczarnia.Moze dlatego że dobrzxe się nastawiłam???? to musi wsyztsko poukładać się w głowie byśmy mogli wytrwać. Teraz juz wiem że wcale nie trzeba chodzić glodsnym jak jest sie na diecie oraz można pozwolić sobie na małe co nie co ,byle wszystko było robione z głową! he he he he ależ się filozofem zrobiłam :P

dokladnie wszystko mozna jesc, ale w rozsadnych ilosciach;) i wcale nie trzeba eliminowac polowy rzeczy, ktore jemy:)

bola mnie kolana od biegania, dzisiaj sobie odpuszcze:(:(:(

ja juz jestem.. kurcze dziołszki co prawda jestem jakies 5 dni moze przed okresem, wczoraj wieczorem pilam jedno piwko i jadłam słonecznik.. a dzisiaj na wadze 77, 1 :O przez to, ze jestem przed okresem czy co?? nie wiem co myślec.. dzisiaj za kare tylko obfite sniadanie aby wystarczylo na caly dzien, pozniej plazowka i bieganie wieczorem, jak dam rade pobiegam 40 min bo tak nie moze byc z ta waga, nie wiem o co chodzi, musi wrocic do tej jaka byla wczoraj!!:(

czuje sie taka oblesnie gruba.. wszystko przez ten okres chyba.. pomozcie..:(

Dam rade :) - Nie waż się tuż rpzed okresem ani w czasie okresu .Będziesz miała doła,waga zazwyczaj idzie w góre.Ja w każdy mrazie byłam załamana że mimo trzymania się diety ważyłam np 2 kg więcej.Dlatego unikam ważenia w tych dniach.

wiem wiem.. ale nie cierpie samopoczucia tydzien przed okresem... mam wrazenie, ze moj brzuch jest taki ogromny.. przez to zaraz ide cwiczyc;( czuje sie okropnie wielka.:(

Masz moze zaparcia? Ja jak czułam się ,,pełna\" to brałam Manti gast stop.Super tabletki!!!!

nie no wyprozniam sie niemalze codzien dzieki cwiczeniom.. tzn nie sa to jakies wielkie wyproznienia, ale jednak sa.. wydaje m sie jednak, ze po okresie wszystko wroci do normy.. zwaze sie dopiero 16 rano i koniec.. zobaczymy- wtedy juz bede po @.. narazie nie bede sie przejmowac, bo to na pewno przez to!:) zaczynam swirowac z tym wazeniem, ide schowac wage to szafy!:)

Już się tylko nie waż:D Rób to raz w tygodniu o tej samej porze by nie zwariować :D

nie no zwaze sie dopiero za 2 tyg, 16:)

A no to luzik :D Ja teraz zważę się w niedziele. Musze pilnować sie na urlopie :D

no koniecznie:D jeju juz niedługo 2 cyferki, jak sie z tym czujesz?:)

SUPER :D Jak nigdy dotąd :D Aż ciężko mi jest w to uwierzyć :) Dzięki temu jestem silniejsza i pewniejsza siebie.Zawsze taka byłam ale odchudzanie to najgorsze co może być :P I skoro mi to się póki co udaje(wieże że uda mi się schudnąć więcej !) to już nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych :D Ogólnie jestem w szoku że zaraz będzie 9 z przodu ! :) Pierwsze marzenie jest ważyć 90 kg,kurde dopiero będę czuła się jak modelka :P.Potem 80 itd itp.

taaa zupelna zmiana garderoby sie szykuje kochana!:) brawo brawo brawo!:)

I właśnie z tego się ciesze! Nie bee miała problemu z kupnem ciuchów i tych współczujących sklepowych Zawsze mówiłam mojemu co z tego że mam na ciuchy jak nie mogę nic na siebie kupić! Teraz będzie to już przeszłość!

I pewnie zmienią się kolorki :D A co tam! wyrzuce granaty i czarne :P Będzie teraz kolorowo i odwarznie. Tylko kurde co robić by mi później skóra nie zwisała????

no wazne sa cwiczenia no i kosmetyka:P ja jak schudlam te 15 kg to mam troszke obwisle piersi i brzuch wiec trzeba bardzo uwazac!!

Wprawdzie smaruje się i mam ćwiczenia ale jakoś się kurde martwię Chodź z drugiej strony już wole obwisłą skórę niż sadło :P

może u Ciebie nie bedzie tak zle:) smaruj i cwicz nadal:) ja tez musze spalic sadlo tylko i wylacznie z brzucha, musze miec 70 cm, mam 80:/

Mi wszystko osadza się w brzuchal,wyglądam jak bym była wiecznie w ciąży :P niekiedy idzie w biodra.Z tyłkiem już się pogodziłam :) Ja to już nawet nie wspomnę ile mam pasie :D

wlasnie zjadlam duza miche muesli z rodzynkai i z mleczkiem 0,5 % mam nadzieje, ze nie zaszkodzi hihi:) ale mialam taka ochote:D chce byc juz po okresie no.. bo przed to wszystko jestem w stanie pochlonac!:(

oby tylko to bieganie pozwolilo mi chociaz z 5 kg jeszcze zgubic.. jak tam bede biegac 4-5 razy w tyg przez 3 miechy to powinno w zasadzie byc ok.. ale nie wiem juz..:( niby tak a jak teraz to muesli mi zaszkodzi?:(

czesc dziewczynki:) niestety do końca tygodnia będę tylko ćwiczyć, bo bolą mnie kolanka przez bieganie.. ale w przyszłym tyg nadrobie.. i bede biegac chyba narazie co drugi dzien wtedy kolana beda miały czas na odpoczynek:) a wogole wczoraj cwiczylam nowe cwiczenia, a dzisiaj potezne zakwasy na boczkach!:) haaa no nareszcie!:)

kropelko nie schizuj tak z jedzeniem :D Wiesz co innego byś zjadła mnóstwo jedzonka i byś leżała cały dzień na tapczanie :) A Ty masz sporo ruchu więc spokojnie nie przytyjesz :D