Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bywalec1

TOKSOPLAZMOZA - nie lekceważcie tego zagrożenia!!!!!!

Polecane posty

Gość gość
Toksopanikara, nadal wierzę i trzymam kciuki, żeby Wasz dzidzius nie miał śladów po tym paskudztwie. Koniecznie daj znać po porodzie, jak Wasza sytuacja się rozwiązała i liczę, że dobre wiadomości od Ciebie będą nadzieją dla nas, na szczęśliwy koniec☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Toksopanikara czy mogłabyś mi jeszcze napisać w jakiś dawkach przyjmujesz leki? Chciałam was.również przestrzec przed profesor Nowakowska w łodzi która specjalizuje się w toksoplazmozie w ciąży, była moim.lekarzem prowadzącym A po otrzymaniu przeze mnie wyników przepisala mi fansidar który jest wycofany. Straciłam już ponad tydzień na poszukiwaniu leków i jestem w punkcie zero. Pani profesor milczy A wcześniej była zdziwiona że leki wycofane. Więcej informacji zdobyłam sama i żadnej pomocy z jej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Deraprim przez pierwsze 3 dni 2 razy po 2 tabl potem 1xdz 2 tabl sulfadiazyna 2 x dz po 3 tab. Plus calcium foliant ebw 1xdz 15 mg. Fansidar chyba tez nie jest wycofany. On tez jest chyba na import docelowy choc pewnosci nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Twoj lekarz prowadzacy ginekolog powinien nawiazac kontakt z lekarzami z oddzialyu zakaznego przedstawiajac im problem. Wtedy bezposrednio oddzial sprowadza dla ciebie lek do apteki szpitalnej.Powinien byc w przeciagu 3 tygodni. Ordynator z oddzialu zakaznego ma tez na pewno swoje kontakty i znajomosci. W duzych osrodkach leczniczych oddzialy maja leki na stanie na zapas . Nie wiem jak w Łodzi ale wiem że w grudniu 2 op. Byly na stanie na oddziale w Poznaniu bo mialam propozycje żeby tam jechac. Można pożyczyć lek na już a potem go oddać. Żeby zorganizować import musi byc wyslane zapotrzebowanie przez lekarza do ministerstwa w moim przypadku lekarz z oddzialu je wysylal w zwiazku z tym ze moga wtstapic o przyspieszony iport w procedurze na ratunek. Fansidar sprowadzany jest chyba na podobnych warunkach. Jeśli moge zapytać to w którym tygodniu ciąży jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Dzięki wielkie, mój lekarz prowadzący po prostu nie zrobił nic. Wysylalam je nawet wiadomości które pisałaś jak to wyglądało U was i zero odzewu. Muszę znaleźć nowego lekarza i jakaś pomoc do cholery. Jestem w.26 tygodniu, tokso musiałam złapać na samym początku ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Jesli masz problem skontaktuj sie ze szpitalem Pro-Familia. Szpital prywatny wiem ze ze W Łodzi tez jest oddzial naszego szpitala z Rzeszowa. Ja mialam z tamtad lekarza prowadzacego ciaze. Po otrzymaniu wyników moj lekarz od razu skontaktowal sie z oddzialem zakaznym w Lańcucie - z ordynatorem. Bylam tam w tym samym dniu, w ktorym wyniki przyszły. Nastepnego dnia byłam na oddziale na pobycie jednodniowym i zostaly namierzone leki w Polsce ktore można wypożyczyć. W ten sam dzien poszedł wniosek do ministerstwa o import docelowy w procedurze na ratunek. Nawet chyba 3 tyg nie mineły jak leki przyszły na oddział. Jeślinie masz pomyslu jak to zorganizować to zawsze możesz próbować w Krakowie lub u nas. Nic innego do glowy mi nie przychodzi. W całym tym nieszcześciu miałam szczęście ze trafilam na takich lekarzy na jakich trafiłam i to wszystko w ramach nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Ja też byłam w podobnym tygodniu jak ty w 25 robilam amniopunkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Dziękuję bardzo za te wszystkie cenne informacje. Teraz weekend to nic nie wskuram ale w poniedziałek pojadę do lodzi i będę szukać pomocy. Dzięki Tobie wiem dużo więcej, wiem że można załatwić wszystko od ręki, trzeba tylko chcieć. Niestety ja trafiłam w złe ręce, niby profesjonalne A niestety okazało się że tytuł naukowy nie idzie w parze z chęcią pomocy i wykonywaniem zawodu który się z nią wiąże. A jak tu nic nie wskuram to we wtorek jestem u Ciebie, będę pisać o namiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny parę dni temu chciałam pocieszyć Was, a teraz mam sama zagwostkę. Dziś miałam badania prenatalne 2 trymestru. Lekarz zaznaczył powyżej normy fałd karkowy, który może świadczyć o wadach genetycznych lub wadzie serca. Powiedział też, że na amniopunkcje już trochu za późno, a dziś czytam że miałyście jeszcze później. Nie wiem co robić i czy ten fałd karkowy może mieć związek z zakażeniem płodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Nie martw się, wszystko jest na pewno dobrze. Straszą tymi pomiarami bez sensu, moja koleżanka też tak miała, powtórzyła usg po dwóch tygodniach i wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1502
Hej, Mam pytanie odnośnie moich wyników, otóż: 8 tydzień * igm 0.76 index- nieobecne (zakres: nieobecne <0.90; watpliwy 0.9-0.99; obecne >=1.0) *igg <0.50 IU/ml- noeobecne ( zakres: nieobecne <6.40; watpliwy 6.4-9.99; obecne >=10 Teraz 24 tydz to samo labolatorium i ten sam zakres: igm 0.79- nieobecne, igg 1.10- nieobecne. Zastanawia mnie jednak wzrost igg z <0.50 na 1.10 , czy to coś oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość200
Proszę o pomoc, w lutym 2017 zdiagnozowano u mnie toksoplazmozę, w czerwcu, wrześniu i grudniu przez 3 tygodnie brałam antybiotyk- rovamecynę, po każdej dawce robiłam badania krwi które nie wychodziły dobrze więc lekarz ponownie przepisywał antybiotyk. W październiku robiłam badania które przedstawiały się następująco:IGG 170 (wartość ref, pow, 8,0 dodtni) IGM 0,76 (wartość ref. pow. 0,65 dodatni). W grudniu po antybiotyku kolejne badania i następujące wyniki: IGG 93 wart. ref, jak wyżej; IGM 0,78 dodatni. W styczniu 2018 znowu ponowiłam badania i IGG 25,5 ; IGM 0,700 awidność 58% tzw, szara strefa od 60% awidność wysoka. W marcu ponowiłam badania gdzie awidność wyszła wysoka tj, 62%, IGM jednak dalej dodatni 0,730 , IGG 20,05 . Miałam również robione badanie dna oka które wyszło prawidłowo. I teraz skoro zmagam się z chorobą tyle czasu to czy mogę już bezpiecznie starać się o dziecko? Bardzo proszę o wypowiedzenie się osób które były w podobnej sytuacji... tj. z wysoką awidnością przy jednoczesnym dodatnim igm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Igm mogą utrzymywać się prZez parĘ lat. Nie patrz na nie, awidnosc jest najbardziej wiarygodna choć ciężko w ogóle mówić o wiarygodności w tej dziedzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toksopanikara
Jak tam mammutka udalo ci sie zdobyc leki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
JesZCE nie. Dziś wieczorem jadę na wizytę do lekarza z matki polki, mam nadzieję że pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej leczy się ktoś na toxoplazmoze na karowej w Warszawie ? bo wyszło mi to a jestem w 9 tyg igm 3,22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaaaaaa1990
Witam , jestem w 24 tygodniu ciąży. Obecnie mieszkam w UK , ale byłam ostatnio w Polsce i zrobiłam rutynowe badania , w tym na toksoplazmozę . Wyniki odebrała moja mama i skonsultowała z lekarzem w Polsce . Ogólnie to mnie bardzo przestraszyła , mówiła , że jestem zarażona i że musze wykonać ponownie badania, przepłakałam cały dzień ze strachu o mojego dzidziusia :( Wysłała mi te wyniki : IgG 410,7 , IgM negative . Proszę powiedzcie czy faktycznie musze się martwić. Oczywiście powtórzę badania tu w UK , ale ta niepewność mnie dobija :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez igm masz negatywny to nie rozumiem o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaaaaa1990
Lekarz stwierdził że mam za wysokie IgG i to może świadczyć o zakażeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mammutka
Zmień.lekarza. wszystko jest dobrze, masz tylko przeciwciala. Toksopanikara czy mogłabym prosić o kontakt z tobą na priv? Mam jesZcze parę pytań odnośnie leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Mammutka napisz na maila ciapek563@wp.pl I potwierdzam obecnosć Igg bez IgM swiadczy o przebytej chorobie i odpornosci. Mozna zrobic jeszcze awidnosc Igg wtedy zobaczysz kiedy bylo zakazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlękniona
Hej Wiem, że moje pytanie wydaje się głupie i wiele osób ma poważniejsze problemy jednak spędza mi to sen z powiek. Do rzeczy jestem w 26 tyg ciąży, zaraz zaczyna się trzeci trymestr nie mam przeciwciał tokso, badania robię co 3 tygodnie.Wczoraj myłam pierś z kurczaka, ze tak powiem z własnego chowu taki co to chodzi wolno po podwórku, oczywiście w rękawiczkach ale potem ta sama rękawiczka chwyciłam za pokrywkę garnka. Zdjęłam rękawiczki i zajęłam się czymś innym, po czym mięso zaczęło się gotować chwyciłam za ową pokrywkę, która była bardzo gorąca i dotknęłam bezwiednie ręka do ust, żeby podmuchać i teraz bardzo boje się zarażenia bo przecież rękawiczka która dotykała mięsa, dotykała także tej pokrywki. Nadmienię, ze pierś była zamrożona od jakiś 2 miesięcy. Proszę powiedzcie mi czy jest to realne zagrożenie, strasznie wariuje i obsesyjnie obchodzę się z mięsem. Niech ktoś się wypowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daan
Dziewczyny, pomóżcie proszę :) Chciałabym zajść w ciążę. Zrobiłam badanie na toxo. Wynik jest taki: IgM 0,62 IU/ml, czyli dodatni (<0,50 ujemny, 0,50-0,60 wątpliwy, =>0,60 dodatni). IgG 53,9 IU/ml też dodatni(<1,6 ujemny, 1,6 -3,0 wątpliwy, =>3,0 dodatni). Przeciwciała w kl. IgG 2 058,00 IU/ml (<1,0 niereaktywny, >=1,0<30 niejednoznaczny, >=30,0 reaktywny). Awidność przeciwciał IgG 85,30% (<70 niska, 70-79,9 szara strefa, >=80 wysoka). Mój gin powiedział, że wynik jest dobry i bez obaw mogę starać się o dziecko. Ja mam jednak obawy przez to, że IgG i IgM są dodatnie. Co Wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksopanikara, dzidziuś już z Wami? Daj znać co u Was słychać :) I czekamy z nadzieją na dobre wieści o zdrowiu maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toksopanikara
Synek urodzil sie w Wielki Piątek o 19:15, 4720 g 61 cm. Niestety ma toksoplazmoze. Zostal przewieziony w Wielka Sobotę do centrum zdrowaia dziecka w celu diagnostyki i wdrozenia leczenia. Ma zmiany w osrodkowym ukladzie nerwowym tzn zwapnienia i torbielki podwyściółkowe w mozgu. Jaki to bedzie mialo wplyw na jego zycie nie wiadomo. Wszystko sie okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksopanikara, gratulacje z okazji narodzin synka:) Przed Wami wiele strachu o Jego zdrowie, ale wierzę że zmiany okażą się niegroźne, a lekarze zadbają by szybko wrócił z Wami do domku. Modląc się za zdrowie mojej córeczki otoczę też modlitwą Waszego synka <3 W miarę możliwości odezwij się czasem i daj znać co u Was słychać, wierzę że to będą dobre wiadomości :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie Proszę o poradę. 13.03 miałam pierwsze badanie toxo był to 16 tc. Wyniki: igg poniżej 0,13 - nierekatywne; igm 1,06 - od 1 reaktywne. Awidowosc nie była robiona. Wyniki były dopiero u położnej więc nawet nie wiedziałam o podwyższonych parametrach. Od dwóch tygodni biorę antybiotyki i czytam forum. Powiedzcie czy przy tak minimalnym podwyzszeniu igm jest się czego obawiać? Będę brała antybiotyk do końca ciąży, ale nie wiem czy umierać że strachu czy wierzyć że jednak szybko i w porę wykryte. Lekarz nie przejął się wynikami tylko dał leki, za to położna była mocno niespokojna. Widziałam że u Was były wyższe współczynniki a i tak dzieciaczki są zdrowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj, ja uważam, że wysokość współczynników ma nie wiele do znaczenia tylko czas, w którym się zaraziłaś. Jeżeli przed ciążą to prawdopodobnie wszystko będzie w porządku, ale jeżeli w trakcie to na pewno powinnaś podjąć dalszą diagnostyke. Dziwne, że lekarz olał sprawę. Na pewno powinnaś to dla świętego spokoju skonsultować u innego i zrobić awidność, która mniej więcej wykaże czy to stare zakażenie. Brak igg bardziej przypomina świeże zakażenie, że organizm jeszcze nie zaczął się bronić, wytwarzając przeciwciała. Oczywiście lekarzem nie jestem, ale na pewno bym to zadała dokladniej, z toxo nie ma żartów. Trzymam kciuki, żeby kolejne badania wykluczyły świeże zakażenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Brak dodatniego igg trochę mnie martwi bo wyniki były robione już w 4 miesiącu. Zrobię awidność a może najlepiej powtórzyć teraz wszystko, bo nie dostałam skierowania na ponowne badania. Z tego co widziałam każda z Was miała badania robione kilkakrotnie. Dziękuję za pomoc. Widać, że trzeba brać sprawy w swoje ręce. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, ja mimo że chodzę do lekarza na nfz to i tak powtórne badania z awidnością robiłam prywatnie (lekarz mówił, że są nierefundowane). To koszt chyba ok 120 zl, a można wiele się dowiedzieć. Daj znać koniecznie jak wyszły i nie martw się na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×