Jaki macie stosune do spermy i wytryku w usta zakończonego połknięciem??

Cześć dziewczyny i kobietki!! Chciałem Wam zadać pytnie jaki macie stosunek do seksu oralnego i połykaniu nasienia. Jak wiecie mężczyźni uwielbiają oral, a połykanie nasienia traktują jako dowód niezywkłego oddania swojej pratnerki, akceptacji w 100%, i jako niezwykle podniecającą przygodę. Chciałem wiedzieć co Was odraża w tej kwestii i czy jesteście otwarte na takie igraszki. Jeśli chodzi o moje zdanie to uważam, że ta rzecz jest normalna tylko w przypadku poważnego długiego związku, pełnego zaufania i oddania czy w takie sytuacji jesteście na to gotowe?? Ja jako mężczyzna nie miałbym żadnych oporów zrobić swojej ukochanej kobietce minetkę i poczuć smak jej soków wręcz przeciwnie jest to dla mnie strasznie podniecające i wiem, że ona jest pewna przez to że akceptuje ją w każdym calu i bardzo kocham. Moim zdaniem to przyjemność i nie ma w tym nic poniżającego. Nie mam też żadnych oporów w całowaniu moje dziewczyny tuż po wytrysku, bo niektórzy faceci podobno tak mają. Wkońcu to moja dziewczyna zrobiła to dla mnie, a swojej spermy sie nie brzydzę tym bardziej w ustach ukochanej kobiety, to w dodatku strasznie podnieca!! Jak Wy na to patrzycie?? Chętnie podejmę dyskusję Pozdrawiam wszystkie kobietki dzięki którym to życie jest piękne Buziaki:*

oralny, ja mam do tego właśnie taki stosunek hehehe

A ja uważam tak - Można strasznie kochać swojego faceta a brzydzić się jego spermy i można łykać nasienie kogoś dopiero poznanego to zależy inywidualnie od każdej kobiety i dla mnie nie jest to udowodnieniem swojego oddania. Ja bardzo kocham swojego męża jesteśmy ze sobą bardzo długo a jednak nigdy w życiu nie odważyłabym się na taki krok a dlaczeo ?? A dlatego ponieważ czuje obrzydzenie, jak ktoś się zżyga to ja też żygam jak mam sprzątać kuwete kota też żygam, jak przebierałam dziecko to też trudno mi było się powstrzymać od żygania i podejrzewam że jakbym połknęła spermę też bym się pożygała, dlatego lepiej nie próbować. Ale nie widze w tym nic zboczonego czy złego poprostu ja tego nie robię i robić nie będe.

ja się kocham czesto oralnie z moim chłopakiem, 7 lat jesteśmy razem ale nie połykam nigdy chociaż on by chciał, sam lodzik mnie nie brzydzi w ogóle lubię to, ale połknięcie spermy to już nie, zawsze musi to zrobić na zewnątrz :)

bo sperma jest niedobra i dlatego, pijcie chłopaki wiecej soku ananasowego :-))

sex oralny - fajna sprawa. połykanie - NIE! bo i po co? facet nie ma już z tego przyjemności. poza tym -sperma śmierdzi i ma koszmarną konsystencję - ja mówię NIGDY b o tak jak poprzedniczka pisała - puściłabym pawia :P

a ja lubie jak mojemu facetowi jest dobrze - lubie robic, a polykanie znosze ;) nie mowie ze jest zmaczne - bo do rarytasow to nie nalezy :P ale nie czuje wstretu czy obrzydzenia

Piszesz, że ten smak jest odrażający nie mogę reczyć za smak spermy innych facetów ale wiem, że to kwestia przkonania się do niego i nie przyjmowania z góry że to coś odrażającego. Do tego smaku da sie przyzwyczaic, bo smak jest dużo lepszy niż jej zapach. Tylko trzeba próbowac, a nie zrażac sie odrazu. To fakt, że sperma po wypiciu alkoholu ma zły smak sam to czuje bo z ciekawości poprostu próbowałem spermy żeby sie przkonać o jej smaku ale jeśli facet normalnie się odżywia i unika się oralu po alkoholu to ten smak nie jest taki zły, nie mogę zrozumieć właśnie w czym jest ta bariera wśród kobiet?? Dlaczego mężczyźni nie czuja obyrzydzenia do soków swojej kobiety, a kobiety mają taki wrodzony niesmak do spermy. Cały czas myślę, że to kwestia podejścia i przekonania się i że to może podniecać!! A zapewniam Cie, że połykanie jest również dla faceta wilkim przezyciem podnieca i stwarza niezwykłą wieź między kobietą, a mężczyzną to również przeżycie w kwestii duchowej bo to 100% akceptacjia i oddanie kobiety swojemu ukochanemu.

JA TAM CZUJĘ SIĘ WYSTARCZAJĄCO MOCNO ZWIĄZANA A MOIM FACETEM I TO BEZ ŁYKANIA SPERMY, TO JAKIEŚ CHORE CO PISZESZ - JAK KTOŚ TO LUBI NIECH ROBI ALE NIE UWAŻAM ŻE JAK KTOŚ TEGO NIE ROBI TO JEST MNIEJ ZWIĄZANY OD TEGO CO ŁYKA SPERME

jak narazie tez mam obrzudzenie:( moze moj poglad sie zmieni kiedys...

co za glupoty wypisujesz, jakie to ma znaczenie czy polyka czy nie, to jest takie istotne? dla mnie to glupota, jak kobiece nie smakuje to dlaczego ma polykać, żeby facet sie lepiej poczul? zeby mial poczucie pelnej akceptacji? teraz juz coraz czesciej dostrzegam, ze faceci to zakompleksione istoty, ktora za pomoca kobiet musza sobie stale cos udowadniac

Owszem moje drogie, facet MA z tego przyjemnosc. Tu nie chodzi o sam fakt polykania, akceptacji itd itd. Mnie nie robi akurat roznicy czy partnerka polknie czy nie, moze wypluwac, nawet na mnie :) chociaz akurat nie ma problemow z polykaniem, a ja z pocalunkami po ktorych czasem wyraznie czuje swoja smerme... Natomiast UWIELBIAM byc pieszczony do konca i w trakcie orgazmu tez, oraz nie przejmowac sie tym ze trzeba przestac

co za glupoty wypisujesz, jakie to ma znaczenie czy polyka czy nie, to jest takie istotne? dla mnie to glupota, jak kobiece nie smakuje to dlaczego ma polykać, żeby facet sie lepiej poczul? zeby mial poczucie pelnej akceptacji? teraz juz coraz czesciej dostrzegam, ze faceci to zakompleksione istoty, ktora za pomoca kobiet musza sobie stale cos udowadniac

probowalam pare razy i srednio mi sie podobalo, smak taki sobie, jakby ktos mi pol szklanki oleju kazal wypic - czyli da sie przezyc, ale nic podniecajacego. moj facet stwierdzil, ze bez roznicy mu to czy polykam czy nie, i zwykle w ostatnim momencie odsuwam usta. chyba, ze jestesmy gdzies, gdzie nie za bardzo jest co zrobic ze sperma, wtedy polkne, wielkie to poswiecenie nie jest, ale tez zadna radocha. nie wiem skad to przekonanie ze dla faceta to najwazniejsze, ja swojemu powiedzialam ze ani mnie to nie kreci ani nie obrzydza jakos strasznie, i moge to robic jesli go mu to sprawia przyjemnosc. nie chcial, bo o ile mozna sperme posprzatac to zadna roznica dla niego.

w sumie ja mam uprzedzenia do samego oralu a polykanie spermy odpada napewno. a co sadzicie o tryskaniu na twarz? wiem ze to bardzo podnieca facetow.. ale chyba na to tez bym sie nie skusila...

Agniwcha...łyka i popija tranem :o

:o Chyba źle o mnie myśli. Agniecha...nie myśl źle. :p

oj babeczki babeczki..wspolczuje waszym panom ktorzy nigdy nie poczuli jak to jest kiedy pod czas TEGO momentu ..samego szczytu panna nie wzmocnila maksymalnie \"cisnienia\" ;)

To fakt nie każdy facet przywiązuje uwagę to tego czy jego kobieta połyka czy nie jednak w 80% przypadków to ich kręci i nie chodzi nawet tu o sam fakt połknięcia, chodz widok spermy w ustach kobiety jest strasznie podniecający.Chodzi głównie o to by gdy piesciecie nas oralnie móc skończyc właśnie w środku i nie przerywac bo wtedy odczuwamy największy orgazm w tej chwili więc kończenie gdzieś na zewnątrz zwyczajnie zmniejsza przyjemnośc:( No a teraz co do połykania dalej będe obstawał, że jest to wyraz akceptacji oczywiscie w pewnym sensie tylko bo wyrazów takich może byc mnóstwo ale ten jest niezwykle przyjemny. To jest straszne jak kobieta wszystko wypluwa później, bo i tak czuje już ten smak to co szkodzi połknąc przecież to nie trucizna. Smak nie jest taki zły tylko same sobie go nie obrzydzajcie wcześniej, też miałem opory ale chcąc się przkonac parę razy spróbowałem swojego nasienia i je połkołem teraz nie mam żadnych oporów. Jeżeli smak spermy waszego faceta jest aż tak zły tzn tylko że fatalnie się musi odrzywiac. Po takim orgaźmie gdy wiesz, że twoja kobietka pozwoliła Ci na wszystko by dac Ci mximum przyjemności, to sam masz potem potrzebe odwdzięczyc się jej i pieścic oralnie muszelkę.

Jak sie kocha kogoś to się też nie powinno na siłe wymagać rzeczy krórych druga osoba nie chce robić. Jak chce to nie ma problemu. Do kobiet: jak sie bedziecie zmuszac do połykania/seksu dla swietego spokoju/innych blizej nieokreslonych rzeczy tylko zeby go zadowolic to stracicie cos wiecej niz czas, ale tez szacunek dla swojego ciala, bo zrobice cos wbrew siebie.

Mażyłam kiedyś o tym żeby zrobić ukochanemu facetowi lodzika z połykiem, ale na mażeniach się skończyło;)

tu nie chodzi o samo łykanie. Po prostu orgazm w ustach jest bardzo silny...

ja mojemu chłopakowi praktycznie za kazdym razem robie loda(nawet na weselu ,na imprezie w samochodzie):) zawsze jakoś znajdziemy miejsce i czAs:) i prawie zawsze połykam!! i uwielbiam to!1 moj facet jak czuje ze zaraz wytryśnie to nawe mnie odciaga, nie chce zebym to robiła jesli mi to nie odpowiada a ja chce miec go w ustach jak najdłuzej:) uwielbiam połykac i lubie smak spermy:) czasami nawet mi sie wydaje ze dzieki niej na drugi dzien czuje sie zdrowsza;) hehe kocham to i mojego Misia:) pozdrawiam wszystkie kobity co tez to lubia bo z tego co widze jest ich mało;)

cholerne zboki z was. Idzcie do kosciola

Dziewczyny czemu wy jesteście tak konserwatywne w sprawach seksu. Do wszystkiego trzeba namawiac, prosic. Facet jest gotowy spełnic prawie każde wasze życzenie w łóżku, z chęcią całuje CIę w miejsca intymne, pieści je językiem i też ma kontakt z twoimi wydzielinami czuje ich smak i tak samo jak sperma nie jest to rarytas, ale robi to bo to podnieca Ciebie i jego jako mężczyzne. Chyba tak samo powinno byc z członkiem i ze spermą jeżeli do granic rozkoszy doporwadza go finał w ustach i widok w nich spermy, to trzeba się do tego przełamac i dac mu max przyjemnosci przecież on tak samo chce Ciebie zaspokoic w 100%. Pozdrawiam!!

Ja nie rozumiem jak może kogokolwiek podniecać widok spermy w ustach. :-/ Zastanawiam się czy tylko forumowicze kafeterii są tak pojebani, czy inni faceci też.

Zapewniam Cie, że ten widok podnieca większoc facetów i nie tylko tych z tego forum, niestety cięzko jest o tym mówic bo kobiety zaraz nas biora za zboczeńców co się naoglądali pornoli...mężczyźni są wzrokowcami i taki widok poprostu strasznie podnieca.

zgadzam się z "dziewczyny więcej fantazji".. nie badzcie egoistkami.. nie które lekarstwa też nie są smaczne a je sie bierze.. fakt co innego jeśli ktoras ma zwymiotować po tym (ale zrobic to naprawde a nie tylko o tym mowic).. w takim wypadku nawet facet woli bez polyku ;)

Nie rozumiem dziewczyn, które brzydzą sie nasienia swojego faceta, którego kochają mnie by to nie przeszło przez myśl. Jeśli kocham go to w całkości. Oczywiście pierwszy raz trochę się denerwowałam jak zareaguje na spermę i jej smak ale to było dla mnie naturalne, że gdy robie mu dobrze to do końca i nie wypluwam tego jak jakiegoś ochydztwa tylko połykam bo go akceptuje. To tak jak gdyby on po minetce leciał zaraz myc usta to byłoby dla mnie straszne bo to tak jakby sie mnie strasznie brzydził. A do smaku spermy da sie przyzwyczaic i potem nie ma się żadnego zniesmaczenia itp. Na pewno ma lepszy smak niż niektóre ochydne lekarstwa które łykamy i jakoś wtedy żadna z nas się nie zastanawia że przełyka o wiele gorszą rzecz a w dodatku chemie, sperma w przeciwieństwie do lekarstw jest naturalna i zdrowa bo posiada substancje odżywcze. Także naprawdę zastanówcie się dziewczyny co piszecie.

hej, znalazłam ciekawą stronkę dla was http://www.polykaj.pl/