wypiłam wczoraj dość dużo alkoholu - karmię piersią!!!

nie krytykujcie mnie, mały ma już 3 miesiące mam pytanie przez ile czasu muszę sobie odciągać pokarm i podawać dziecku modyfikowane, abym bezpiecznie mogła nakarmić dziecko piersią

nie krytykuje :/ po prostu jebie za głupi temat :-/ odciągnij i zostaw mu do 18-stki :/ napewno sie ucieszy :/

ty chyba nie rozumiesz o co pytam, przeciez ja ten pokarm wylewam

ładnie to tak???!!

daj mężowi, niech się nawali mleczkiem :-D

aneta...jak tam okruszki :>

A mi tez zdarzyło się wypić , ale mam zamrożopne moje mleko także nie musiałam podawać modyfikowanego. Odciągałam i wylewałam przez 24 godziny, tak samo robię w przypadku migreny(którre mam straszne) i muszę zażyć leki, odciągam i wylewam przez 24 godziny, konsultowałam to z lekarzem i jest jak najbardziej ok, a głupimi komentarzami sie nie przejmuj, to tutaj standard:-)

wpisujecie żenujące komentarze, a kobieta zadala proste pytanie. Niestety autorko nie umiem Ci na to odpowiedziec. Mysle, ze powinnas odciagac pokarm przynajmniej przez dobe.

no właśnie nie ładnie, nie musicie mi nic mówić i tak mam wyrzuty sumienia i długo po alkohol nie sięgne

dzieki dziewczyny:)

Nieładnie to by było, gdyby wypiła, nie napisała, nie odciągnęła i nakarmiła. Każdy jest tylko człowiekiem :-)Odciągaj 24 godziny i na przyszłość pomyśl może faktycznie nad zamrożeniem na wypadek sytuacji (niekoniecznie dokładnie takich ale w których nie będziesz mogła karmić).

Greta z garbem--->doszłam do celu i jest ok a co taka ciekawa jesteś??

matki polki sie odezwaly, co cale zycie bez grzeszku :P Szkoda, ze nie uznaliscie autorki jeszcze za alkoholiczke :P We krwii alkohol do 24 godzin potrafi siedziec. To w mleku podobnie napewno ;)

dziewczyna się urżnęła, bo już wytrzymać nie mogła. Na pewno alkoholiczką nie jest. A przecież w dzisiejszych czasach to norma. Dzieci same w łóżeczku, a matka chla. A potem dziwimy się że z dzieci patologia rośnie

:) pewnie wiekszosc z was to zakladowe plotkary :P

kretynki, alkohol utrzymuje sie w mleku maksimum 2 h na kazy unit, takze po wypiciu kieliszka wina mozna spokojnie po kilku godzinach karmic (tym samym mlekiem wariatki) boalkohol juz wywietrzal to samo z kawa sredniowiecze

To wsiądź za kółko po 5 kielichach czystej, dajmy na to, po 4 godzinach. Jak się niebieskie zatrzymają to powiedz im to samo, co piszesz tutaj. Będziesz patrzeć jak się zwijają ze śmiechu :)

nie martw sie o moje dziecko bo mąż sie nim swietnie zajmuje i dlaczego piszesz ze niby u mnie patologia? kazdy sadzi po sobie...

ja sie nie upilam odkad mam dziecko-czyli ponad 2 lata

Ty napisałas-"mały ma juz 3 miesiace"-odebrałam to tak ,ze juz nie moglas sie doczekac zeby sia napic dobrze chociaz ze sie podzieliliscie i maz był trzezwy?tak zakładam....

ani nie chwale ani nie zale jest cos takiego jak odpowiedzialnosc jakby sie cos stało maluszkowi to nabzdryngolona mamuska na pogotowie pojedzie? poza tym autorka na trzezwo pytanie zadała a kto wie czy po alkoholu cycka nie podała? dla mnie jest cos takiego jak móżdzek ktory ma kazdy i przy takim maluszku sie DUZO nie pije

A skąd założenie, że Autorka zajmowała się w tym czasie dzieckiem?!

oczywiscie wypijałam lampke wina czy szklanke piwa ale nigdy sie nie upiłam majac dziecko

ufam mężowi i on wie co zrobic z malym jakby cos sie działo, czasem nie ma nie w domu i o nic sie nie boje, doskonale zajmuje sie malym a widze ze twoj to jakas sierota i jak ciebie nie bedzie to on zginie i dlatego przez dwa lata nic nie pilas? dziwnie interpretujesz to co ja napisalam - ze niby przez 3 mc marzylam zeby sie napic, przyjmij do wiadomości że jakbym miala ochote to bym napila sie duzo wczesniej.

dzieki kochana:)

no coz ja nie upiłam się od kiedy mam pierwsze dziecko czyli prawie 8 lat- nie stac mnie czasowo na kace itp- wogóle przy dzieciach nie piję- czasami wieczorem wypiję jednego gingersa a raczej pół i jest ok- nie popijam nawet drinków na swiętach i innych okazjach- nie funduję dzieciom zakrapianych posiadówek w domu i na takie z dziecmi nie chodzę maja maleńkie dziecko mozna przeczekac- rozumiem że człowiek chce się oderwać od codziennych obowiązków- ale mozna to robić i przy małym jedym piwku i dobrze się bawić

do autorki,a ile wypilas-tak z ciekawosci? Mnie sie zdazylo wypic (ze 3 razy podczas calego karmienia) jedno piwko wieczorem po ostatnim karmieniu, i nie karmilam do nastepnego dnia. Szperalam po necie i do mleka nie dostaje sie wcale tak duzo alkoholu (chyba ze sie wypilo wiecej niz to 1 piwo czy lampke wina)

kobiety każdy żyje jak chce - jestem dorosła i nie musicie mnie umoralniać rozumiem że chcecie naprawiać cały świat ale dajcie spokoj

co nie znaczy ze trzeba pic, oczywiscie,.Oboje z mezem nie pijemy ani nie robimy imprez bo nie lubimy, ale piwko od czasu do czasu zawsze lubilam...